|
Notki |
Inne To co nie pasuje do któregoś z działów a ma związek z Tibią trafia tutaj. |
![]() |
|
Opcje tematu |
![]() |
#1 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 08 08 2005
Lokacja: Takie male zadupionko na poludniu Polski ... a zreszta ... i tak nie wiecie
Posty: 10
Stan: Na emeryturze
Imię: Loynis the Druid
Profesja: Druid
Świat: Guardia
|
![]() Witam was uprzejmie. Po pierwsze mam prosbe, aby modkowie nie usuwali tego tematu i zeby mi ludzie nie mowili, ze taki temal juz byl itp. Chce wam opowiedziec historie, ktora wydarzyla mi sie wczoraj. Jest to historia AUTENTYCZNA. A mianowicie : Mam paladyna na 8 lvlu i Druida na 22 lvlu. Postanowilem pojsc moim Palem zrobic questa ''Dead archer'' niedaleko Thais. Jednak najpierw chcialem pojsc drutem i pozabijac scorpiony i slimy, aby Pal mogl sobie spokojnie przejsc. Okej. Zabilem wszystko. Ide wiec sobie moim palem, biore luk, fluidy i cos tam jeszcze. Nagle przypomnialem sobie: ''Przeciez nie kupilem magii na odtrutke!''. Lyknalem lifefluida. Dalo mi jakies 15 hp. Lyknalem nanafluida. Uzylem exure, ale i to malo dalo. Mam juz okolo 80 zycia ( jescze zolty pasek) a trucizna mi leci po 3. Nagle podchodzi tytulowy bohater i zamiast zablokowac mnie itp. ... rzucil mi IHa. Podziekowalem mu. Ubil jescze pare orcow po drodze i dal mi mieso. Podziekowalem jeszcze raz . Wtedy wymowil te jedno, magiczne slowo : ''br?''. Ja odpowiedzialem mu ''nope''. Podziekowalem mu jeszcze raz za ratunek. Gdy wrocilem do depo, po chwili wrocil i dal mi troche zwyklych strzal i 5 zatrutych . Dal mi rowniez pick i zaprowadzil mnie do Battle Axe Quest ( oczywiscie sam wiedzialem, co to za quest). Gdy bylismy na dole, wzialem Battle Axe i on poszedl na gore. W tym momencie pomyslalem ''Gdzie moja lina?''. Poprosilem go, aby mnie ropnal i zrobil tak. To by juz bylo na wszystko. A teraz pomyslcie sobie, czy gdyby ten brazylijczyk byl Polakiem, to co by zrobil? Sadze, iz widzac, ze mam malo zycia i jestem zatruty, szukalby sposobu na to, abym poprostu Dednal. A tym czasem uratowal mi zycie. Uratowal. Gwarantuje wam jeszcze raz, ze NIC NIE ZMYSLILEM. Wiem, ze zaraz znajda sie ludzie, ktorzy napisza '' Ee, Brazylijczycy smierdza'' itp. Tak. Macie prawo pisac, co chcecie. Moze i Brazylijczycy sa noobami, ale spotkalem chociaz jednego, ktory nim nie jest. Natomiast NIGDY nie spotkalem zadnego Polaka, ktory by odwazyl sie na taki gest. Jesli przeczytales caly moj post od deski do deski, dziekuje ci bardzo za uwage. To juz wszystko, mozesz odpoczac.
Ostatnio edytowany przez Chickenpox - 16-10-2005 o 17:49. |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 16 08 2004
Lokacja: Zgorzelec
Wiek: 34
Posty: 725
Stan: Na emeryturze
Imię: Wez Nie Kozacz
Profesja: Knight
Świat: solera
Poziom: 8
Skille: zmienne
|
![]() No i co z tego?! Takich tematow byly tysiace i kazdy wie ze najwiekszymi noobkami w grze sa polacy a nie brazylijczycy.
__________________
WWW.RZALIBUL.PRV.PL - macie niepowtarzalna mozliwosc wyrzalenia sie i wyrazenia swoich buluw xD |
![]() |
![]() |
#3 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 29 04 2005
Lokacja: B-sTok
Wiek: 34
Posty: 98
Stan: Aktywny gracz
Profesja: Paladin
![]() |
![]() Tu chodzi o człowieka nie narodowość
ja sie staram wyrabiać dobrą opinie Polakom i czerpać z tej gry przyjemność i nie psuć zabawy innym |
![]() |
![]() |
#4 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 06 2005
Lokacja: Bieszczady
Wiek: 35
Posty: 45
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Nietegi sukamonek
Profesja: Elder Druid
Gildia: Defenders of Ulthuan
Świat: Secura
Poziom: 62
Skille: :D
Poziom mag.: 56
![]() |
![]() miałem podobną historię, ale to ja byłem tym brazylijczykiem z Twojej historii
![]() ale spotykałem też spoko brazolów, ale i tak większość to chamy (sorki za wyrażenie ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 03 2004
Lokacja: Tutaj
Wiek: 37
Posty: 105
Stan: Niegrający
Imię: Marros
Profesja: Knight
|
![]() No, bo Brazylijczycy są fajni. (A Polacy nie, bo ich rozumiemy). Ja tam starałem się być dobrym graczem i nie patrzeć na narodowość.
Co do tematu - za 1 razem przeczytałem: Historyjka o bazyliszku. Potem zastanawiałem się (przez chwilę ofkors) o co chodzi ![]()
__________________
My face is covered with blood. There's nothing but pain, passing closest to pleasure. X Japan: Blue Blood
|
![]() |