Trening pala

[Hubi knajcik]

Witam!

Na początek małe wyjaśnienie - w nicku mam napisane knajcik, ale mam chara z profesją paladyn.
Jestem na świecie Harmonia (non-pvp) i wpadłem na pomysł co do treningu paladyna...
Kumpel knight trenuje na slimach. Atakuje go matka wraz z klonem, a ja zabijam ze spearów resztę klonów. Tylko muszę za tymi klonami niestety latać
Więc wpadłem na pomysł, aby zrobić takie coś:



Niebieski - knight.
Zielony - slime (z kropką to matka).
Czerwony - trole.
Fioletowy - paladyn (ja).

Ja bym kosił tego slima, co jest naprzeciwko mnie, ze spearów. Trole treniłyby mi shielding. Oczywiście z tyłu położyłbym parcele, żeby trole nie przemieszczały się i nie puściły klonów.
Jak zabiję slima to matka stworzy na to miejsce nowego slima? Dobrze myślę? Bo to chyba najbliższe miejsce.
Oczywiście jak zabiję slima to spear pozostaje pod nim, więc moja robota polegałaby na tym, aby podmieniać spear i tarcze na bow wtedy, jak slim miałby ostatki swojego hp.
Czy to może się udać? Jeśli nie to dlaczego?
Znacie może jakieś lepsze sposoby na non-pvp?
Muszę ten sposób niedługo przetestować, ale na początek zrobiłem posta, abyście pisali swoje opinie.

Pozdrawiam!
Hubi


EDIT:
Aha, zapomniałem...
Czy jest jakiś przedmiot, którego można udźwignąć/przenosić, a którego nie przeniesie/zniszczy slim??

[Rybzor]

NIe jest złe, ale matka nie tworzyla by tego slima w tamto jedno miejsce te same ciagle, mogla by stworzyc np za trolami etc i znowu bys musial biegac, wiec chyba odpada ;]

[Cashigus]

Sposób całkiem niezły, ja gram na zwykłym pvp i nie mam tego problemu. Przedmiotem, który ty uniesiesz, a Slime nie przesunie jest np. Parcel lub Pot (Taki czarny, duży kocioł).

[Sashion]

A nie lepiej wziąśc 25+ spearów i pojsc z nimi na dwarf soldiery/ guardy? -.-

[Ethorahses]

Oryginalnie napisane przez Cashigus

Przedmiotem, który ty uniesiesz, a Slime nie przesunie jest np. Parcel lub Pot (Taki czarny, duży kocioł).

Slime chyba przesuwa lub niszczy parcel, sam kiedyś chicałem zagrodzić slimowi droge na fibule ale niestety zniszczył mojego parcela razem z kasą w środku (ale było tam tylko ok 400 gp).
Niewiem jak z potem muszisz sam spróbować, chyba pot można kupić w venora lub znaleść koło thais na południu od jaskini troli lub w domu witch koło glood herba. Waży 55 oz jak się niemyle.

Inne miejsca do trenowania jest MOTLS tam gdzie jest monk, ale trzeba mieć wysoki shielding, lub wziąść knighta ale wtedy tobie shield niebędzie rósł . Własnie może mi ktoś powiedzieć jak silno uderza monk, bo na cyclopie trenowałem i nawet niedużo witek szło. Jeszcze jedno czy monk przesuwa rzeczy, lub zna ktoś jakiegoś potwora co się leczy a nieprzesuwa parceli lub potów? Gdyby się taki znalazł to by się go uwiąziło w parcelach i z distansu można atakować spearami i co gdy się one nam skończą to wtedy z tarczą iść po nie.

PS: Próbowałem trenować na slimie z spearami nawet sam blokując niewiele mi ubywało hp więc można to zrobić bez knighta. Ale jest inny problem slime za szybko pada . Według mnie lepiej brać lmm lub dla bogatszych hmm i zabijać tego slima z runy niż z łuku (na non-pvp można również brać fire fielda bo szybko znika)

@down
Watąpie, żeby jakiś sorc chciał by iść ze mna na kilka godzin, żebym mógł potrenować. A może być kiepsko gdy sorc będzie afkował na geom~, przecież można to samo robić z monkiem który jest mniej groźny niż nasz dwarf.

[Stożek]

Ten sposób treningu jest bez sensu... slim naprawde rzadko robiłby klony w tym miejscu, w którym ty ich oczekujesz. Wg mnie nie ma sensu tak trenować.

Sposób na trening na non-pvp:
idziesz do pojedyńczego respawnu dwarfa geo~ z kolegą, który może summonować monka. Twój kolega robi monka i blokuje dwarfa, dwarf atakuje monka i: monk się leczy z obrażeń od dwarfa, dwarf się leczy z obrażeń, które ty zadajesz dwarfikowi ze spear'a. W miejscach gdzie sie respia owe dwarfy można spokojnie zabierać duuużo spearów, bo nie zostaną one raczej ukradnięte prze noobów na niskich poziomach.

[Hubi knajcik]

Oryginalnie napisane przez Sashion

A nie lepiej wziąśc 25+ spearów i pojsc z nimi na dwarf soldiery/ guardy? -.-

Moje eq to p-set, dark helm, dwarfen shield, scarf i leather bootsy. Dwarfon nie dużo zajełoby osiągnięcie celu

Oryginalnie napisane przez Ethorahses

Inne miejsca do trenowania jest MOTLS tam gdzie jest monk,

Nawet dobry pomysł, tylko nie wiemy za bardzo z kumplem gdzie te monki są. Co to te MOTLS? Może przeszukam forum

Oryginalnie napisane przez Ethorahses

ale trzeba mieć wysoki shielding, lub wziąść knighta ale wtedy tobie shield niebędzie rósł .

Zawsze można sobie wziąść 2 słabe potworki, aby waliły w twoją tarczę

Oryginalnie napisane przez Ethorahses

Ale jest inny problem slime za szybko pada .

Gdy jeden klon padnie przychodzi drugi itd.

Oryginalnie napisane przez Stożek

Sposób na trening na non-pvp:
idziesz do pojedyńczego respawnu dwarfa geo~ z kolegą, który może summonować monka. Twój kolega robi monka i blokuje dwarfa, dwarf atakuje monka i: monk się leczy z obrażeń od dwarfa, dwarf się leczy z obrażeń, które ty zadajesz dwarfikowi ze spear'a. W miejscach gdzie sie respia owe dwarfy można spokojnie zabierać duuużo spearów, bo nie zostaną one raczej ukradnięte prze noobów na niskich poziomach.

Tak, tylko trzeba mieć zaufanego sorca, a ja takowego nie znam.
Może ktoś stworzyłby mi monka?? (napewno nie )

Oryginalnie napisane przez Stożek

Ten sposób treningu jest bez sensu... slim naprawde rzadko robiłby klony w tym miejscu, w którym ty ich oczekujesz. Wg mnie nie ma sensu tak trenować.

Myślałem jeszcze trochę właśnie nad klonowaniem się slimów...
Zanim jeden slim sklonuje się to może minąć trochę czasu, albo matka sklonuje drugiego poza zasięg. Gdy ja trenuję z kumplem to matka robi najwięcej 3 klony (nie wiem ile jest zdolna zrobić). Więc można zrobić tak:



Brązowy - parcel.

Wtedy mam przed sobą 2 miejsca na sklonowanie się slimów. Jednego zabiję, a matka będzie w międzyczasie klonować drugiego. Według mnie można, w ten sposób, zaoszczędzić trochę czasu.
Jak myślicie?