Napisane 18-06-2008 18:49 przez Orog
Aktualizowano 18-06-2008 20:00 przez Orog
- To chyba jedyny stwór z tego cholernego świata z którym nie walczyłem już około 5 lat - zaklął Orogsh - Przyzwij mi cyklopa, przyjacielu.
Elf tak jak z małpim szamanem nie miał raczej problemu z przywołaniem. Po paru sekundach z runy wydobył się olbrzym o ciemno żółtej, prawie pomarańczowej skórze. Był bardzo umięśniony, ale głowa jakby była nieco za mała jak na takie ciało, tym bardziej, że większość łba zajmowało jedno wielkie oko. Cyklop ryknął, jednak po chwili w jego rozwartych ustach...
|