Genesis
I. Gdy wszystko się zaczęło...
Na początku był tylko Pan Stwórca, Hegemonem wołany i Wielka Pustka, którą dziś zwiemy Wszechświatem. Pan to istota doskonała, pierwsza, nie zachwiana i wszechmocna, której żadne uczucie nie obce, wiedza jego jest nieograniczona, a wszystko od niego pochodzi. I nadeszła chwila, w której Pan stworzył Boga zwanego Thorem z Niebios i Demona, Piekielnego Diablo, nie dorównywali oni jednak w niczym swojemu Stwórcy. Byli niczym swoje przeciwności Bóg
...