Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Mainland (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=22)
-   -   469 - Język Beholderów (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=181626)

Ufocznik 15-12-2009 17:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2704424)
Język w rozumieniu analitycznym jest kodem, bo nazywa obiekty słowami. Obiekty są wspólne dla wszystkich języków, słowa nie. W takiej sytuacji nie robi różnicy czy słowo "słoń" zastąpisz 3124567761 czy może "elephant", skoro oba te ciągi ukrywają znaczenie wyrazu, bo w twoim języku nie występują.

Chodziło mi mniej więcej o to, że jeśli 469 rozkodowuje się w sposób podany przez Ameriova, to nie jest to osobny język, tylko liczbowy sposób zapisu angielskiego. Np. jeśli miałbyś książkę napisaną po chińsku, to nawet jeśli znałbyś chiński alfabet to i tak nigdy jej nie przetłumaczysz. Tak jak np. Ameriov podaje, że jakaś cyfra mówi o ilości liter w słowie, ale szkopuł w tym, że te słowa mają 0 liter. A jeśli ta cyfra mówi o ilości liter w angielskim słowie, która oznacza dany ciąg liczb to mamy do czynienia raczej z szyfrem, aniżeli językiem.

@Ameriov
Przestań pieprzyć ;\ jeśli mówiąc o "tej osobie" miałeś na myśli avariona lub piombona, to dyskusja z tobą nie ma w tym momencie żadnego sensu, bo w ich wypowiedziach jest tyle niespójności i niedorzeczności. Starczy przytoczyć moją dyskusję z piombonem nt. questu na spike sworda, kiedy to twierdził on, że wie jak zdobyć miecz, ale potrzebny jest do tego przedmiot pojawiający się raz na 6 miesięcy i kiedy ów przedmiot znalazł to "jakiś noobek wrzucił go do wody", a po kolejnych 6 miesiącach nie spróbował ponownie, bo ma teraz zbyt słabego neta. lol
Trochę trudno uwierzyć w takie bajdurzenie i fakt, że zrezygnował ze zrobienia czegoś nad czym pracował latami (rzekomo zapisane 150 stron A4 notatkami dot. questa), z powodu słabego neta.
A tych bzdur o gematrii starohebrajskiej, macierzy, itp. to nawet mi się szerzej komentować nie chce.

Ameriov 15-12-2009 21:56

Cytuj:

Nie jestes w stanie zidentyfikować żadnego wyrazu posiadając tylko i wyłącznie informację o liczbie jego liter (ktora to informacja, tak na marginesie, tez nie jest weryfikowalna, co sam zauwazyles).
Jestem. I posiadając informację o liczbie liter + program przeliczający wartości w sposób
który już poznałem z jednoczesnym odkodowaniem nie zajęło by to wieków.
Trzeba by tylko przedrzeć się przez kilkadziesiąt durnych wyników, tak wyraz po wyrazie i ułożyć zdania.
Licząc na szybko wychodzi mi, że na 1 zdanie potrzeba hmm 10-15 dni.

MACIERZ daje nam częściową odpowiedź jak to odkodować, to nie to o czym ty myślisz.
Jej wynikiem jest to od czego masz zacząć, następnie kombinujesz tak, aby znane Ci słowa w 469
równały się wartościom podanym przez Beholdera w bibliotece. (co mając wynik działania nie jest trudne).
Wtedy już leci z górki i zauważyłbyś, że to co mówię ma sens.
Nie masz za pomocą macierzy rozkodowywać wyrazów- i szczerze mówiąc
nie mam pojęcia jak miałoby to wyglądać.
Wtedy to naprawdę musiało by zając kilka dekad.
Sposób w którym Ty to pojmujesz jest zbyt trudny. Cip stworzył zagadkę
którą teoretycznie można by rozwiązać w... kilka lat (mówię tu o przetłumaczeniu WSZYSTKICH książek)

Konkluzja jest taka, że obrałeś tor i patrzysz tylko w tym kierunku.
Najzabawniejsze w tym jest to, iż wiesz, że teoria jaką przyjąłeś jest błędna, a nadal w to brniesz.

@Ufocznik
Opierałem się tylko początkowo na ich sposobie myślenia, gdyż wynik po rozwiązaniu macierzy był dobry i pasował do kodu...
...Nie wiem jakim cudem, lecz (na szczęście) to ostatnia rzecz która im się udała.
To, że odkodowali księgi to bujda. Podobnie jak rzekome odkrycie questów przez nich.

~A/.

Ufocznik 15-12-2009 22:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ameriov (Post 2704666)

@Ufocznik
Opierałem się tylko początkowo na ich sposobie myślenia, gdyż wynik po rozwiązaniu macierzy był dobry i pasował do kodu...
...Nie wiem jakim cudem, lecz (na szczęście) to ostatnia rzecz która im się udała.
To, że odkodowali księgi to bujda. Podobnie jak rzekome odkrycie questów przez nich.

~A/.

Czyli w sumie się zgadzamy. A co do twojej teorii, to tak jakby nie trzyma się kupy i wydaje mi się mało prawdopodobna, ale nie będę jej negować, ani w ogóle głębiej w nią wnikać.

edit.
Ale w sumie ciekawi mnie dlaczego
Cytuj:

Sposób w którym Ty to pojmujesz jest zbyt trudny. Cip stworzył zagadkę
którą teoretycznie można by rozwiązać w... kilka lat (mówię tu o przetłumaczeniu WSZYSTKICH książek)
przecież większość książek się pokrywa w znacznej części, jak już wcześniej Vil napisał.

Ameriov 15-12-2009 23:35

Ale gdyby to było tak, że trzeba by działać z wielką-macierzą która działała by jak... translator
to i tak trzeba by wykonać wieeeele działań i podstawień.
Poza tym do dziś jakoś nikt nie znalazł innej macierzy niż ta z czaszek,
a ta o której mówi Vil musiała by mieć wielkość co najmniej temple na Rooku...

A powtarzające się treści książki... Mogą być wskazówką do czegoś.
Lub nie koniecznie.
I tą 2gą sytuację już tłumaczyłem... zakładamy, mamy ciąg 213489213489
Można to oczywiście podzielić na 2x213489. Ale to może równie dobrze być
213,489,21,348,9.
A wtedy mamy do czynienia z czymś zupełnie innym.
Jeśli chcesz więcej przykładów, weźmy kolejny z pewnego filmu.
Masz ciąg 1234567894581234567893982123456789
Chodziło tam o zignorowanie powtarzających się ciągów i wyliczenie reszty,
a powtarzające się części obliczyć jakby występowały tylko 1 raz.

Chyba teraz już zupełnie się zakręciłeś.
Jednak pokazałem, że nie wzięliście jeszcze wszystkich możliwości pod uwagę.

Ufocznik 16-12-2009 00:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ameriov (Post 2704709)
a ta o której mówi Vil musiała by mieć wielkość co najmniej temple na Rooku...

Np. taką wielkość? \/

http://img29.imageshack.us/img29/3886/blablat.jpg

Teraz może wyglądać trochę inaczej, zdjęcie ma ze 2 lata.

A tak swoją drogą, o ile się nie mylę to po którymś tam upie zmieniła się trochę grafika i teraz ta macierz o której mówisz, nie jest już 4x4, tylko 3x3.

Vil 16-12-2009 00:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ameriov (Post 2704666)
MACIERZ daje nam częściową odpowiedź jak to odkodować, to nie to o czym ty myślisz.

Wobec tego nie nazywaj macierza czegos, co macierza nie jest.

Macierz to jednoznaczne pojecie matematyczne i w kontekscie kryptografii/ jakiejkolwiek jej pochodnej kojarzy sie jednoznacznie.


Cytuj:

Najzabawniejsze w tym jest to, iż wiesz, że teoria jaką przyjąłeś jest błędna, a nadal w to brniesz.
Ja nie brne nigdzie, bo sie tym nie zajmuje. W kolko natomiast poganiam forumowiczow ktorzy staraja sie zaistniec na forum, a poza pseudomatematycznym belkotem nie maja nic do zaoferowania.

Natomiast odnosnie moich teorii, to wszystkie rozwazania teoretyczne jakich sie podjalem odnajdziesz w moich postach w tym temacie, nie widze sensu aby sie po raz kolejny powtarzac.

Ameriov 16-12-2009 01:13

@Ufocznik
Taką lub nawet większą.

@Vil
Nie chce mi się o to kłócić z jednego powodu, to jest najmniejszy problem.
Wynik zgadza się idealnie więc to jak nazwiemy dojście do rozwiązania nie jest istotne.
I tu popełniłem błąd, tłumacząc tylko wyrywkowo aby sprawdzić, czy moje początkowe założenia
były prawdziwe. Spróbuję przetłumaczyć losową książkę w całości i zobaczymy czy mi się uda.
Hmm... W sumie w końcu ktoś mnie natchnął aby jednak pobawić się w RPG.
Temat ten nie jest zbytnio oblegany a mi zapewne zajmie to mnóstwo czasu, o ile
w ogóle się uda, więc są idealne warunki. Na razie zostawiam ten temat bez odpowiedzi,
niech powróci tu cisza. Amen(/r).

RedFOg 16-12-2009 17:34

pomyślałem, polałem se łeb lodowatą wodą, myślałem dalej i oto do czego doszedłem:
cyfry (o ile oznaczają zapis po angielsku) po angielsku mogą oznaczać wartość fonetyczną znaku o danej kolejności w alfabecie. więc może należy je traktować WYŁĄCZNIE jako fonetykę a nie jako zapis? Bo np. anglik głoskę "f" może zapisać jako "f" lub jako "ph". IMO traktowanie zapisów w książkach i "wypowiedzi" belehonderów jako zapisu literowego a nie fonetycznego jest drogą do nikąd.
W alfabecie angielskim będzie jakieś 31 znaczeń fonetycznych dla kolejnych znaków. Więc zapis liczbowy 1-31 można traktować jako jeden znak a każdą wartość powyżej za 2 różne.
Ale to jest raczej ślepa uliczka bo jeśli ta teoria jest słuszna to mamy tylko zapis fonetyczny języka belehonderów, który bez tłumaczenia jest bezużyteczny.
Ewt. liczby w "469" mogą odpowiadać pojęciom kluczowym dla belehonderów (np. Tibia to 1), więc IMO należy się w takim wypadku wgryźć w Genezę, książki i rozmawiać z NPC na temat historii belehonderów.

Vincento_Vampire 19-12-2009 19:26

<fascynat rpg> Słuchajcie, byłem dziś we Wrotach Piekieł! <drży, wystraszony> Spotkałem przerażające monstra o wielu oczach! <żywo gestykuluje> Zdaje mi się, że mrugały do mnie swymi przerażającymi ślepiami tak, jakby coś mówiły! Widziałem także ich księgi, pełne cyfr, cóż to być może?

<tibijczyk> pewnie nowy quest z zajefajnymi nagrodami, może blessed shield albo dragon scale legs! rozwiążmy go! poza tym będzie zabawa

<avarion>uruchomimy wyobraźnię i zobaczymy, ile się dowiem zalewając ich wszystkich potokiem informacji <zaciera ręce> będzie ubaw

<tibijczycy> o ja cie o ja cie on tyle wie na pewno to rozwiążemy!!!!1

<ludzie pokroju vila> milczeć nikt z was nie ma prawa rozwiązać tego questa w tibii nie ma sekretów do rozwiązania jestescie głupi avarion jest głupi nikt z was go nie rozwiąże bo się na to nie zgadzam bo w zasadzie nie rozumiem ducha odkrywców więc wolę od razu wszystkich krytykować.

<piombon> sell rozwiązanie 469, 999 zł, accept only przelew

<tibijczyk> ej co to gametra staroheblarska????1 plx odp i gdzie nagrody z tego q???1

<avarion> <uśmiecha się jak Kira z Deathnota po kolejnym zabójstwie i zwija się ze śmiechu czytają niekończącą się walkę z wiatrakami toczoną przez vila przeciw wszystkim podniecającym się gematrią i macierzami tudzież czytając kolejne dywagacje nad jego teoriami sprzed dwóch lat które nadal jeszcze żyją swoim życiem>

<Knightmare> ależ mi się fajnie grało w to Eye of the Beholder


Wasz szczerze,
Shane

~

Beh0lder 20-12-2009 12:37

matma krulofa nałuk !!

Jak nie trudno zauważyć Cipsoft wzoruje się na rl (nazwy wysp , nawiązania do różnych osób itd.) , biorąc pod uwagę to , mogli zrobić jakiś tibijski "kamień z rossety" a nie bawić sie w jakąś pi***oloną matme. Sądząc po tym , że niczego konkretnego nie ma , matma niekoniecznie jest kluczem do rozwiązania tego języka/kodu/co tam sobie chcecie.

No ale dobra wy jesteście wsyzscy tacy pro elo rozwiązywacze zagadek więc się nie wtrącam , ah jak znajdziecie coś konkretnego poza pieprzeniem , to chyba będzie cud ...

RedFOg 20-12-2009 20:16

@UP:
mata ma przyszłość, dzieci Tibii nie -.-
i fajna sygna ;]

Seereek 22-12-2009 12:45

idąc waszym tokiem myślenia doszyłem do wniosku, że Beho to jest odzwierciedlenie starożytnych Egipcjan :P w jakieś tam książce jest napisane,że tworzyli wielki piramidy ;o a że w Egipcie wierzyli w nekromancje i takie tam to już samo mówi za siebie. i do teo ten pro język. Czyli idąc dalej ten 469 to hieroglify. Czyli 3eba je rozwiązać tak jak rozwiązywali je naukowcy.

P.S I beho to też mogą być ci Inkowie :D

mago 29-12-2009 17:03

Kiedyś zajmowałem się tym językiem , po części za pomocą odpowiednio skonstruowanego oprogramowania po części na piechotę starałem się rozparcelować te ciągi cyferek na czynniki pierwsze.

Pracy nie dokończyłem bo rl life ważniejszy od marnowania setek godzin na takie zabawy choć ostatnio mam chęć powrócić do tego.

Ale do ciekawych wniosków analizując dogłębnie te ciągi cyfr można dojść.

1. Żadna macierz ma się nijak do rozwiązania tej zagadki. Tego jestem pewien.
I to nie tylko dlatego , że jak dobrze zauważył Vil jakiekolwiek działanie na macierzy da nam w wyniku nic innego jak inną macierz. No chyba , że będziemy chcieli wyznacznik z tej macierzy policzyć , ewentualnie bawić się w redukcje stopni macierzy , co da się zrobić ale jaki w tym sens? A ten wynik wyznacznika da nam jakąś liczbę i co? Nic.

2. Ksiązki z HG to 1 ewentualnie 2 książki. Nie więcej. Da się je połączyć o czym każdy wnikliwy obserwator zapewne wie od dawna. Oczywiście nie wiem dokładnie ile ale wiem , że wiele książek ma na początku dokończenia wyrazów z innych książek , inne mają takie rzeczy na końcu. Nie analizowałem tego dokładnie bo chciałem skończyć analizę całości jako takiej najpierw.

3. Moim zdaniem więc pod tymi cyferkami zakodowane są głównie sylaby.
Ewentualnie litery np "z" , "w". lub wyrazy składające się z jednej sylaby.
Na to wskazuje dość jasno już częściowy rozbiór , którego dokonałem (około 50% postępu).

4. Nie ma znaków spacji to jestem pewien. Ale da się podzielić ten tekst cyfrowy na częsci odpowiadające jakiemuś znaczeniu. Do tego doszedłem , wyłuskałem nawet ileś tam takich oryginalnych części.

5. Więc jak ktoś ma czas może se połączyć ksiązki w jedną całość podzielić na wyrazy , których i tak nie będzie mógł rozkodować :D

6. Dlatego same rozkodowanie już podzielonego tekstu można zrobić prostą metodą podstawiania. Wątpię by w grę wchodziły jakieś dziwne macierze. Już samo złożenie książek i podział na wyrazy zajmie wam z pół roku .

7. Tłumaczenie więc każdej książki z osobna jak wszyscy na torgu to robią mija się z celem bo jak tłumaczyć jakimś dziwnym skomplikowanym algorytmem coś co nawet nie zaczyna się wyrazem tylko przeniesioną końcówką wyrazu z innej książki?

Vil 30-12-2009 14:01

Blinky to 486486 czy 469469 ?

Duch Niespokojny 30-12-2009 15:23

486486
............

mago 31-12-2009 08:10

Reasumując.

Najprawdopodobniej ten co tworzył kod , którymi zapisane są książki w HG i nie tylko w HG robił to tak.

1. Przypisał jakąs numerację sylabom.
2. Napisał cały tekst jednym cięgiem nie robiąc odstępów między wyrazami.
3. Żeby dodatkowo jeszcze utrudnić rozczytanie podzielił ten tekst na ileś ksiąg i to w taki sposób , że rozbijał wyrazy na dwie części.

W jakim bazowym języku jest napisana? Zapewne w takim jak książki beho na pohu.
Czyli angielski z dialektem beholderów.

Varanthan 07-02-2010 13:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez mago (Post 2713288)
Reasumując.

Najprawdopodobniej ten co tworzył kod , którymi zapisane są książki w HG i nie tylko w HG robił to tak.

1. Przypisał jakąs numerację sylabom.
2. Napisał cały tekst jednym cięgiem nie robiąc odstępów między wyrazami.
3. Żeby dodatkowo jeszcze utrudnić rozczytanie podzielił ten tekst na ileś ksiąg i to w taki sposób , że rozbijał wyrazy na dwie części.

W jakim bazowym języku jest napisana? Zapewne w takim jak książki beho na pohu.
Czyli angielski z dialektem beholderów.

Albo tak:
1. Popatrzył na klawiaturę numeryczną.
2. Trochę w nią postukał.
3. Użył skrótu CTRL+C i CTRL+V żeby skopiować to, co mu wyszło.
4. Pomiędzy skopiowanym ciągiem liczb dopisał jeszcze trochę i znowu skopiował.
To tylko Tibia, ludzie -.-

Henox 18-02-2010 23:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Varanthan (Post 2729848)
Albo tak:
1. Popatrzył na klawiaturę numeryczną.
2. Trochę w nią postukał.
3. Użył skrótu CTRL+C i CTRL+V żeby skopiować to, co mu wyszło.
4. Pomiędzy skopiowanym ciągiem liczb dopisał jeszcze trochę i znowu skopiował.
To tylko Tibia, ludzie -.-

Dobrze napisane..
a co jeżeli oni w tym cip-sofcie przez tyle lat mają ze wszystkich pompe?

Vil 19-02-2010 12:29

Z czego maja miec pompe, skoro juz od lat wiadomo, ze ta gra jest produktem dla maloletnich debili ktorzy jakichkolwiek zagadek nie zrozumieja, a co dopiero rozwiaza.

Przeciez nikt nie oczekuje, ze ktos wpadnie na rozwiazanie, szczegolnie, ze zaledwie garstka go poszukuje.

thoro 13-03-2010 23:45

Ale nie bierzecie pod uwagę, że rozwiązanie może być trywialne. Być może trzeba całkowicie zmienić sposób myślenia ?

Dreadeye:
"You, human, will never understand our language as you will never understand our ways."

Może jak zrozumiemy ich drogi, wtedy będziemy mogli poznać ich język?
Bardzo podobne miejsce do miasta beholderów w Hellgate jest na Hellheim (i tam jest nawet chyba więcej beholderów na sqm ;p ). Był ktoś tam robić dochodzenie?

Też jeszcze jest inna kwestia, kręgu w mieście z Hellgate. Są tam chyba 24 szkielety, a na środku leży ciało Dead Body. Być może beholdery odprawiały tam w dawnych czasach jakieś rytuały, a szczątki ludzi to kapłani i ofiara? Są tam też ghule, więc mogło być tak, że beholdery napadły na to miasto? Jeżeli tak, to może dla tego spotkał je tak zły los, o czym wspomina Dreadeye.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 04:27.

Powered by vBulletin 3