Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Ile osób niezda do następnej klasy przez granie w Tibie?? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=37258)

Tompior 15-04-2007 16:15

@up all, ktorzy uwazaja, ze tibia nie uczy angielskiego...

Wszystkie nazwy przedmiotow, krajobrazow, potworow, broni, to wszystko utrwala sie w pamieci. Dodatkowo jak odpalisz game chat mozesz takze pouczyc sie angielskiego.
Zaczalem grac w tibie w 2002 roku i od tego czasu bardzo ludzie jezyk angielski, poszedlem do szkoly dwujezycznej (angielski na czele) i zamierzam zdawac mature z angielskiego rozszerzonego.

Ghand 15-04-2007 16:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tompior (Post 1370864)
@up all, ktorzy uwazaja, ze tibia nie uczy angielskiego...

Wszystkie nazwy przedmiotow, krajobrazow, potworow, broni, to wszystko utrwala sie w pamieci. Dodatkowo jak odpalisz game chat mozesz takze pouczyc sie angielskiego.
Zaczalem grac w tibie w 2002 roku i od tego czasu bardzo ludzie jezyk angielski, poszedlem do szkoly dwujezycznej (angielski na czele) i zamierzam zdawac mature z angielskiego rozszerzonego.

Całkowicie popieram, sam uczę się w szkole dwujęzycznej z rozszerzonym angolem i również mam zamiar zdawać maturę z angola ^.^
Wprawdzie tibia wciąga, ale można się nauczyć słówek, pogadać z obcokrajowcem itp.
~Ghand

Dr.Unknown 15-04-2007 16:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ghand (Post 1370867)
Całkowicie popieram, sam uczę się w szkole dwujęzycznej z rozszerzonym angolem i również mam zamiar zdawać maturę z angola ^.^
Wprawdzie tibia wciąga, ale można się nauczyć słówek, pogadać z obcokrajowcem itp.
~Ghand

Polecam bardziej ekskluzywne MMO~, lub nawet niektóre gry MP, gdzie jest o wiele mniej "me is Tarzan you is noob".

@Nadol
Żeś się Nadął.

Korektor 15-04-2007 16:32

@Tompior,
Tibia nie uczy angielskiego. Nie ma sensu uczyć się słów, skoro nie ma się gramatyki i z wyszukanych, słownikowych wyrazów tworzy się wypowiedź arystokratycznego Rosjanina po angielsku.

A i tak ze słowami nie jest łatwo. Wiele osób używa skrótów, które też utrudniają naukę.

Inną sprawą jest nauka na grach. Większość słów, które znam po angielsku, pochodzą z gier. Ale nie z MMORPG. Angielskojęzyczne gry strategiczne bardzo mogą pomóc. Wszystkie opcje są tam podpisane i wystarczy zapamiętać (podświadomie) znaczenie np. "return to base" itp.

@OnlyShadow,
Tak, w podstawówce i gimnazjum matematykę można umieć z lekcji. W liceum zapewne zmienisz zdanie. Szczególnie w mat-fiz'ach jest matematyka zaawansowana, której uczy się w domu, bo na lekcji nie idzie tego zrozumieć na tyle, żeby opanować do perfekcji.

Bambuko 15-04-2007 16:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez OnlyShadow (Post 1370857)
A gówno prawda. Jest zupełnie na odwrót. Wystarczy wysłuchać raz, a dobrze. Dla połowy może to wydać się trudne, bo albo nie słuchają nauczyciela i mają trudności, albo dawniej nie słuchali nauczyciela i nie mają fundamentu (tzn. podstaw) do zrozumienia kolejnych rzeczy. Pod warunkiem, że nauczyciel to prosto i zrozumiale wytłumaczy (a w większości przypadków tam jest). Jeśli się zrozumie przedmiot ścisły to NIGDY nie trzeba będzie ślęczeć nad nim w domu. Ja nigdy nie uczę się matematyki w domu, a nie mam z nią problemów (nie biorę pod uwagę sprawdzianów itp, po poziom edukacji w polskich szkołach jest po prostu śmieszny, mówię o konkursach, olimpiadach itp).

Hehe. To zobacz sobie maturę z matematyki. Tak na prawdę jest dopiero "wstępem" na studia, a mnóstwo szóstkowych z matematyki nie da rady napisać jej od ręki.

Rethfing on Aldora 15-04-2007 16:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor (Post 1370888)
@OnlyShadow,
Tak, w podstawówce i gimnazjum matematykę można umieć z lekcji. W liceum zapewne zmienisz zdanie. Szczególnie w mat-fiz'ach jest matematyka zaawansowana, której uczy się w domu, bo na lekcji nie idzie tego zrozumieć na tyle, żeby opanować do perfekcji.

Zgadzam się. W gimnazjum z matmą nie miałem problemów a teraz w liceum to co? Niby rozumiem temat itd., wiem co mam zrobić ale jak przyjdzie trudniejsze zadanie to leże. Trzeba się uczyć w domu i robić mnóstwo zadań żeby umieć potem kombinować.

OnlyShadow 15-04-2007 16:44

Cytuj:

Wszystkie nazwy przedmiotow
Ależ tego dużo jest.
Cytuj:

krajobrazow
To w tibii są jakieś krajobrazy?
Cytuj:

potworow
Takich banałów jak demon, dragon, orc, elf itp. sam się domyślisz. Po za tym w większości to nazwy wymyślone, a jeśli nawet nie to zupełnie nieużywane w przy codziennych rozmowach. A tych nazw zwierzątek jest tylko kilka (rat, sheep itp) i wcale ci tak wiele nie dadzą, bo rzadko używamy ich przy porozumiewaniu się, a i tak większości uczymy się w szkole itp.
Cytuj:

broni
Nauczysz się 4-5 słówek, w większości również nie przydatnych. Niestety, nie żyjemy w średniowieczu. Po za tym, wątpię aby przeciętny anglik wiedział co to "katana" czy "rapier".

Nie mówiąc o chorej gramatyce.

Filip Pows 15-04-2007 16:46

Napiszę tak. Ja nie przeszkadzam na lekcjach, słucham nauczyciela i ogólnie uważam. Dzięki temu jestem najlepszym uczniem w klasie i wszyscy mają mnie za kujona. W domu nie uczę się, jak jest jakiś sprawdzian czy coś to przed lekcjami. Jeśli się chce, to zawsze można się nauczyć, a Tibia nie ma nic do tego. Chyba, że siedzi się prze nią 24 na dobę i nie chodzi do szkoły. Ci, którzy nie zdają do następnych klas osobiście uważam za tumanów, którym wszystko dynda i powiewa. Więc jeśli ktoś jest zagrożony z jakiegoś przedmiotu i zwala to na Tibię po prostu szuka usprawiedliwienia dla swojego lenistwa. Pozdrawiam wszystkich, którzy mają zdanie podobne do mojego oraz mamę:D .

Rethfing on Aldora 15-04-2007 16:47

Najlepsi są Ci z podstawówki, którzy chwalą się że Tibia nie pogorszyła ich ocen. Wiecie czemu? Bo 6 klasa podstawówki w porównaniu do 1 klasy gimnazjum to przepaść, to samo z 3 klasą gim a 1 liceum. Jedyne co może się poprawić to angielski, ale ktoś kto ciągle expi nie będzie rozmawiać z ludźmi którzy potrafią angielski. Ktoś kto w Tibie gra dla zabawy będzie pewnie miał dobry angielski, bo najwięcej czasu spędzi na rozmowach z innymi ludźmi o zwykłych rzeczach, a nie o Tibii.

Khalak 15-04-2007 16:48

Cytuj:

A gówno prawda. Jest zupełnie na odwrót. Wystarczy wysłuchać raz, a dobrze. Dla połowy może to wydać się trudne, bo albo nie słuchają nauczyciela i mają trudności, albo dawniej nie słuchali nauczyciela i nie mają fundamentu (tzn. podstaw) do zrozumienia kolejnych rzeczy. Pod warunkiem, że nauczyciel to prosto i zrozumiale wytłumaczy (a w większości przypadków tam jest). Jeśli się zrozumie przedmiot ścisły to NIGDY nie trzeba będzie ślęczeć nad nim w domu. Ja nigdy nie uczę się matematyki w domu, a nie mam z nią problemów (nie biorę pod uwagę sprawdzianów itp, po poziom edukacji w polskich szkołach jest po prostu śmieszny, mówię o konkursach, olimpiadach itp).
A gówno prawda - mnie uczy taka pani, która tak zajebiście tłumaczy, że nikt nie umie matmy...

Dr.Unknown 15-04-2007 16:59

Cytuj:

Nauczysz się 4-5 słówek, w większości również nie przydatnych. Niestety, nie żyjemy w średniowieczu. Po za tym, wątpię aby przeciętny anglik wiedział co to "katana" czy "rapier".
Toś mnie zagiął. To Polska jest krajem, gdzie katana = kurtka.

Diego'Odin 15-04-2007 17:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor (Post 1370618)
Wg mnie Tibia szkodzi najbardziej matematyce, jeśli gra się na prawdę dużo. Powiedzmy 5 godzin dziennie na expowisku i 3(max) z matmy. Dlaczego? Jest to jeden z nielicznych (jak fizyka) przedmiotów, z których głownie ma się trójki/czwórki. Większość społeczeństwa (moi ówcześni rówieśnicy) miała maksymalnie 4 z tego pięknego przedmiotu. Czemu? Matematyka wydaje się niezrozumiała i zawiła. Żeby ją zrozumieć, trzeba przysiąść i się uczyć, co jest rzadkie u młodzieży. Teraz w cenie są głównie inżynierowie, informatycy i ogólnie specjaliści techniczni (po studiach). Więc jeśli za kilka lat chcesz zarobić, to nie pozwól jakiejś głupiej grze bez dźwięku kraść swój, cenny czas.

@down,
Dodaj jeszcze, że oprócz gry, siedziałeś i się uczyłeś. Bo typowy obraz osoby zagrożonej z matmy to Tibijczyk ze średnią 3.0, expiący 5-6 godzin, chodzący na wagary i w ogóle nie zaglądający do zeszytu/podręcznika.


siedze przy kompie (bawie sie w cpp, delphi etc.) ok. 5-6h dziennie
z matmy mam bez problemu 6 a jestem w dobrej klasie...

globus14 15-04-2007 17:20

ja gram w tibie i jestem z niczego zagrozony
P.S.:Kto se dobze dzien rozpracuje starczy czasu na wszystko ja fram w tibie okolo 4 godz

Korektor 15-04-2007 17:22

@2up,

Ciekawe czy byś tak samo błyszczał, gdybyś miał dwa tygodnie na opanowanie np. "funkcji boolowskich".

Honasolo 15-04-2007 17:38

Zgadzam sie z koretkorem.
Matematyka to przedmiot trudny do zrozumienia lecz latwy do zapamietania.
Nie uczyni cie zapamietanie wzoru pitagorasa Eistainem (dobrze?). Musisz cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc.

@3 up
Chyba 6 klasa podstawowki... Zeby miec 6 z matmy musisz wygrac olimpiade cos tam cos tam..

Tibia utrudnia ludziom nauke. Moj kolega jest tutaj zywym przykladem. O niczym innym nie mysli tylko o tibi, a jezeli przychodzi co do czego to nie potrafi sie uczyc. (pomagam mu)

P.S.
Albo ja jestem durny, albo mam najtrudniejsze gimnazjum w miescie..
Ucze sie ucze i wychodzi mi max 4.3 srednia... (nie wliczajac tutaj mojej nauczycielki z histy i z matmy, ktore ucza na poziomie liceum..)

Tompior 15-04-2007 17:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor (Post 1370888)
@Tompior,
Tibia nie uczy angielskiego. Nie ma sensu uczyć się słów, skoro nie ma się gramatyki i z wyszukanych, słownikowych wyrazów tworzy się wypowiedź arystokratycznego Rosjanina po angielsku.

A i tak ze słowami nie jest łatwo. Wiele osób używa skrótów, które też utrudniają naukę.

Inną sprawą jest nauka na grach. Większość słów, które znam po angielsku, pochodzą z gier. Ale nie z MMORPG. Angielskojęzyczne gry strategiczne bardzo mogą pomóc. Wszystkie opcje są tam podpisane i wystarczy zapamiętać (podświadomie) znaczenie np. "return to base" itp.

@OnlyShadow,
Tak, w podstawówce i gimnazjum matematykę można umieć z lekcji. W liceum zapewne zmienisz zdanie. Szczególnie w mat-fiz'ach jest matematyka zaawansowana, której uczy się w domu, bo na lekcji nie idzie tego zrozumieć na tyle, żeby opanować do perfekcji.

Wazniejsza jest znajomosc duzego arsenalu slow niz gramatyka. Ze slow mozesz zlozyc zdanie a sama gramatyka nie da ci nic.

Dr.Unknown 15-04-2007 18:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tompior (Post 1371051)
Wazniejsza jest znajomosc duzego arsenalu slow niz gramatyka. Ze slow mozesz zlozyc zdanie a sama gramatyka nie da ci nic.

Teraz to palnąłeś największą możliwą głupotę. Co sobie poskładasz bez znajomości gramatyki? "Ja być, ja chcieć"?

Bastash 15-04-2007 18:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tompior (Post 1370864)
Wszystkie nazwy przedmiotow, krajobrazow, potworow, broni, to wszystko utrwala sie w pamieci.

Ależ oczywiście a potem label to "świstek".

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tompior (Post 1370864)
Dodatkowo jak odpalisz game chat mozesz takze pouczyc sie angielskiego.

Game chat? Nie pamiętam, żebym był na takim, na którym nie będzie popełnione co najmniej 10 błędów przez 2 minuty. Tam skupiają się pro-ludzie, którzy nie zadają się z plebsem, bo plebs mówi "Me is rox" a pro-ludzie "He play Tibia". Nie widzisz błędów? Tak myślałem.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tompior (Post 1370864)
Zaczalem grac w tibie w 2002 roku i od tego czasu bardzo ludzie jezyk angielski, poszedlem do szkoly dwujezycznej (angielski na czele) i zamierzam zdawac mature z angielskiego rozszerzonego.

"Ludzie" rozumiem jako "lubie", o to Ci chodziło? Jeśli zacząłeś interesować się j. angielskim dzięki Tibii, to co Ty byś robił w przyszłości, gdyby nie gra?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez globus14 (Post 1371000)
ja gram w tibie i jestem z niczego zagrozony
P.S.:Kto se dobze dzien rozpracuje starczy czasu na wszystko ja fram w tibie okolo 4 godz

Jesteś pewien, że z j. polskiego nie masz zagrożenia?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Honasolo (Post 1371031)
Eistainem (dobrze?).

Źle. Einsteinem.

Cytuj:

Wazniejsza jest znajomosc duzego arsenalu slow niz gramatyka. Ze slow mozesz zlozyc zdanie a sama gramatyka nie da ci nic.
To wyobraź sobie taką sytuację:
Znasz słowa "olśniewający", "wspaniały", "cudny" i jeszcze kilkanaście synonimów tych słów ale z gramatyką leżysz. Powiesz do ładnej dziewczyny w Anglii "Ty być cudny"? Uga-buga niech nam żyje Tabaluga.
Jakoś nie byłem w stanie lepszego przykładu wymyślić.

Diego'Odin 15-04-2007 18:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Honasolo (Post 1371031)
@3 up
Chyba 6 klasa podstawowki... Zeby miec 6 z matmy musisz wygrac olimpiade cos tam cos tam..

1 LO ... pare konkursow (np. ekonomiczny wygralem pendriva)
zreszta system oceniania jest na punkty - max ze sprawdzianow + jakies duperele i jest szósteczka

Tompior 15-04-2007 18:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr.Unknown (Post 1371077)
Teraz to palnąłeś największą możliwą głupotę. Co sobie poskładasz bez znajomości gramatyki? "Ja być, ja chcieć"?

Chodzi o to aby umiec sie dogadac. Sprobuj sie dogadac bez slownictwa.
Oczywiscie zalezy na jakim poziomie chce sie rozmawiac. Jak masz wizje studiow typu filologia angielska to gramatyka jest wazna. Jak chcesz gadac po ang tylko w grach online to same slownictwo starczy. W Anglii tez jakos sie dogadasz mowiac np. "Ja chciec do konsula Polska" :)


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 04:04.

Powered by vBulletin 3