Oryginalnie napisane przez skryhull

a ja miałem taką sytuacje że expie se na mino hell z kolegą rookstayerem i ciągle jakieś n00by nam kradły loota. W koncu trapneliśmy jednego tam gdzie jest piec i skrzynki, i z tamtąd widać mino maga. Ustawiliśmy skrzynki tak, że nie mógł nas przesunąć. I to był polak >.< Wcześniej go prosiliśmy żeby się wyniósł skoro sam nie umie ubić mino tylko kradnie loot, bo koleś nawet nie trafiał minosa! A on nas bluzga. No to jak juz go trapneliśmy to każemy mu płacić to go wypuścimy. A koleś dalej kozaczy i pisze: Mam przy sobie tyle i pokazuje na trade backpack. Miał tam różne śmieci i 400 gp. I potem mówi: Widzisz? Mam 400 gp i nie dam wam ani jednego! A potem znowu bluzgał... Czekaliśmy, poszedłem se afk a jak wruciłem to patrze a tu minoski się zrespiły i jeden mnie bił... No to popchnąłem kolesia, ziomek przybloczył wyjście a potem ustawiając odpowiednio skrzynki znowu trapnąłem kolesia, tym razem minos był z nim. A potem patrze a koleś bije minosa. Po minucie trafił go za 1hp. No to ja pytam czy płaci czy nie. On w brechte i bluzga że mamy dedy na main. A my rookstayerzy przecie... No to ja popchnąłem minosa i rzuciłem skrzynkę że się mino przeżucił na noobka i zaczął go jeździć. W końcu n00bwek zaczął to błagać to grozić aż w koncu padł. Jego ostatnie słowa brzmiały: macie hunta u ownage (najlepsza gildia z julery, już jej nie ma ale wtedy była i wiele noobków twierdziło że maja ich protekta) Potem jeszcze paru brazoli tak załatwiliśmy, że minosy ich zabiły. Bo czy to nie jest wkurzające jak koleś nie potrafi ubić potworka, i solo to by dednął a tak to kradnie loota? Jeden szczegulnie mnie rozbawił... Zeskakiwał za mną żebym ja mu "bloczył mino" i ciągle kradł loota. Mimo że gadałem do niego to on nic, napisał tylko "MAMON" wie ktoś co to znaczy? bo ja nie, szukałem w słownikach i pytałem ludzi ale nikt nie wie. No i w końcu się wkurzyłem zacząłem wskakiwać na góre jak koleś za mną zlazł i jak mino go zjechały do reda, bo go przybloczyłem to zaczął wiać. Ale jak sie okazało na gurze się zrespiły orki i jeden mino. Dobiły go... loot to były itemy które ukradł z mino pare pochodni i z 50gp

w końcu wpadłem na taki genialny pomysł że zapasowym charem zablokowałem wejście do mino hell żeby n00by nie wchodziły. A ten zioemk sobie expił, ja zostawiłem postać afk i zablokowałem ją skrzynkami że sie nie dało przejść. Potem się zebrała gromada n00bów i ja im powiedziałem że ktoś otworzył mino maga i nie chce by znowu jakieś nooby dedły. To oni że se poradzą i żebym nie zgrywał jakiegoś obrońcy rooka tylko ich puścił bo chcą dednąć od mino maga :D w końcu rzucili dużo gp chyba z 700 i DWA SILVER AMULETY! ale jakbym je wziął to bym się musiał ruszyć i by weszli. Pisałem co jakieś 5 minut jak wracałem z afku że jak się odsuną i dadzą mi spokojnie wziąść rzeczy które rzucili to ich puszcze. Przez pół godziny czekali i nie chcieli ale jak im ciagle powtarzałem że boje się że wskoczą i zabiorą amulety i kase a i tak se wejdą to w końcu się odsuneli tak żeby mnie nie widzieć bo tak im kazałem :D i gdy już wziąłem to co mi dali.... Znowu stanołem w przesciu i powiedziałem że dali za mało kasy i jeszcze 1 silver amulet i wpuszczam :D ale już się nikt na to nie nabrał, rzucili jeszcze 200 gp i zaczeli grozić huntami u ownage, u 100levców i na mainie. I tak się pluli... hahaha ale miałem wtedy polewke!

Oryginalnie napisane przez skryhull

a ja miałem taką sytuacje że expie se na mino hell z kolegą rookstayerem i ciągle jakieś n00by nam kradły loota. W koncu trapneliśmy jednego tam gdzie jest piec i skrzynki, i z tamtąd widać mino maga. Ustawiliśmy skrzynki tak, że nie mógł nas przesunąć. I to był polak >.< Wcześniej go prosiliśmy żeby się wyniósł skoro sam nie umie ubić mino tylko kradnie loot, bo koleś nawet nie trafiał minosa! A on nas bluzga. No to jak juz go trapneliśmy to każemy mu płacić to go wypuścimy. A koleś dalej kozaczy i pisze: Mam przy sobie tyle i pokazuje na trade backpack. Miał tam różne śmieci i 400 gp. I potem mówi: Widzisz? Mam 400 gp i nie dam wam ani jednego! A potem znowu bluzgał... Czekaliśmy, poszedłem se afk a jak wruciłem to patrze a tu minoski się zrespiły i jeden mnie bił... No to popchnąłem kolesia, ziomek przybloczył wyjście a potem ustawiając odpowiednio skrzynki znowu trapnąłem kolesia, tym razem minos był z nim. A potem patrze a koleś bije minosa. Po minucie trafił go za 1hp. No to ja pytam czy płaci czy nie. On w brechte i bluzga że mamy dedy na main. A my rookstayerzy przecie... No to ja popchnąłem minosa i rzuciłem skrzynkę że się mino przeżucił na noobka i zaczął go jeździć. W końcu n00bwek zaczął to błagać to grozić aż w koncu padł. Jego ostatnie słowa brzmiały: macie hunta u ownage (najlepsza gildia z julery, już jej nie ma ale wtedy była i wiele noobków twierdziło że maja ich protekta) Potem jeszcze paru brazoli tak załatwiliśmy, że minosy ich zabiły. Bo czy to nie jest wkurzające jak koleś nie potrafi ubić potworka, i solo to by dednął a tak to kradnie loota? Jeden szczegulnie mnie rozbawił... Zeskakiwał za mną żebym ja mu "bloczył mino" i ciągle kradł loota. Mimo że gadałem do niego to on nic, napisał tylko "MAMON" wie ktoś co to znaczy? bo ja nie, szukałem w słownikach i pytałem ludzi ale nikt nie wie. No i w końcu się wkurzyłem zacząłem wskakiwać na góre jak koleś za mną zlazł i jak mino go zjechały do reda, bo go przybloczyłem to zaczął wiać. Ale jak sie okazało na gurze się zrespiły orki i jeden mino. Dobiły go... loot to były itemy które ukradł z mino pare pochodni i z 50gp

w końcu wpadłem na taki genialny pomysł że zapasowym charem zablokowałem wejście do mino hell żeby n00by nie wchodziły. A ten zioemk sobie expił, ja zostawiłem postać afk i zablokowałem ją skrzynkami że sie nie dało przejść. Potem się zebrała gromada n00bów i ja im powiedziałem że ktoś otworzył mino maga i nie chce by znowu jakieś nooby dedły. To oni że se poradzą i żebym nie zgrywał jakiegoś obrońcy rooka tylko ich puścił bo chcą dednąć od mino maga :D w końcu rzucili dużo gp chyba z 700 i DWA SILVER AMULETY! ale jakbym je wziął to bym się musiał ruszyć i by weszli. Pisałem co jakieś 5 minut jak wracałem z afku że jak się odsuną i dadzą mi spokojnie wziąść rzeczy które rzucili to ich puszcze. Przez pół godziny czekali i nie chcieli ale jak im ciagle powtarzałem że boje się że wskoczą i zabiorą amulety i kase a i tak se wejdą to w końcu się odsuneli tak żeby mnie nie widzieć bo tak im kazałem :D i gdy już wziąłem to co mi dali.... Znowu stanołem w przesciu i powiedziałem że dali za mało kasy i jeszcze 1 silver amulet i wpuszczam :D ale już się nikt na to nie nabrał, rzucili jeszcze 200 gp i zaczeli grozić huntami u ownage, u 100levców i na mainie. I tak się pluli... hahaha ale miałem wtedy polewke!

Oryginalnie napisane przez Marek123

10:00 Sairo Nati: chce byc paladynem i bije z renki
10:00 Fretka Rookstayer: Czy ja wyglada na jakakiegos pomagacza w dobijaniu lvla?!
10:00 Sairo Nati: tak
10:00 Fretka Rookstayer: lol?
10:01 Fretka Rookstayer: Chyba cie poj****
10:01 Sairo Nati: ale jestes 09:51 You lose 5 hitpoints due to an attack by a bug.
10:01 Sairo Nati: sorka
10:01 Sairo Nati: ale jestes Rookstayer
10:01 Sairo Nati: no nie
10:01 Fretka Rookstayer: JA POMAGAM ROBIC QUESTY
10:02 Sairo Nati: nie tylko
10:02 Fretka Rookstayer: TYLKO
10:02 Sairo Nati: nieE
10:02 Fretka Rookstayer: Chcesz ignora?
10:03 Sairo Nati: idziesz np na szkilelet ty je blokujesz a ja bije je i za to dostajesz kase
10:03 Fretka Rookstayer: Chcesz ignora?
10:03 Sairo Nati: lol
10:05 Fretka Rookstayer: Na szkielety to moge isc
10:05 Fretka Rookstayer: Ale sam
10:05 Sairo Nati: lol ?
10:08 Sairo Nati: KU**A cioto
10:08 Sairo Nati: j
10:08 Sairo Nati: j
10:08 Sairo Nati: jj
10:08 Sairo Nati: j
10:17 Fretka Rookstayer: Chcesz hunta
10:17 Fretka Rookstayer: Prawda?
10:19 Sairo Nati: boje sie ciebie
10:19 Fretka Rookstayer: To sie buj
10:19 Fretka Rookstayer: Bo nie znasz moich protektow
10:23 Sairo Nati: mam kumpli w carlin thias ab dember kazoodron kturzy majo od 88lvl do 190lvl to ty sie buj jak ja przyjde do carlin to bendew ich gildi
10:24 Fretka Rookstayer: Sure
10:24 Fretka Rookstayer: Hahahahahhahaahahahha
10:25 Fretka Rookstayer: Chcial bys
10:25 Sairo Nati: no tak
10:25 Fretka Rookstayer: Ja mam kumpli os 82 do 213
10:25 Sairo Nati: nie mam takiego lvl 213
10:25 Fretka Rookstayer: Widac ze sie znasz na tibi...
10:25 Sairo Nati: ja mam inno postac 90 lvl sorcerem
10:26 Fretka Rookstayer: Chcial bys dupcio
10:26 Sairo Nati: ciota
10:26 Fretka Rookstayer: Chcial bys dupcio
10:27 Sairo Nati: wyjdz do cARLIC to giniesz zmniejsze cie do 1 lvl
10:27 Fretka Rookstayer: O.o
10:27 Fretka Rookstayer: Jestem rookstayerem palo
10:27 Fretka Rookstayer: A w dodatku 8 lvlem mnie nie dedniesz
10:27 Sairo Nati: ale wyjsc mozesz
10:27 Fretka Rookstayer: Podaj nick twojego sorca
10:28 Fretka Rookstayer: Podaj nick twojego sorca
10:28 Sairo Nati: czekaj
10:28 Fretka Rookstayer: Zobaczymy
10:28 Fretka Rookstayer: Juz szuka po players online
10:29 Fretka Rookstayer: No
10:29 Fretka Rookstayer: Dawa nick
10:29 Sairo Nati: Darkdawn
10:30 Sairo Nati: i co
10:30 Fretka Rookstayer: 10:25 Sairo Nati: ja mam inno postac 90 lvl sorcerem
10:31 Sairo Nati: no i gram z bratem sn spule no troche nabija troche ja cioto
10:32 Sairo Nati: a to muj kumpej Pskonejott
10:32 Fretka Rookstayer: A nawet nie wiesz ze istnieje...
10:33 Sairo Nati: nie wal sie