mam kolege. Jest fajnym ziomem, ale w tibie grac nie umie wogóle. Oto kilka jego akcji:
1.Noobek był struty i uciekał na redzie a moj kumpel go gonił i myślał że tak go bije
2.Wpadł do dziury. Myślał że padnie bo było ciemno i nie było nic widać(przynajmniej z jego relacji). Postanowił umrzeć z honorem. Naoglądał się w filmach żeby nosić trucizne wrazie złapania przez wroga(słabo? ;) ) Więc bohater wypił trucizne, ale że nawet umrzeć nie potrafil zostało mu z chyba 2 hp lub nawet 1. zdesperowany wylogował się i przyszedł do mnie na pomoc.
Ja zapaliłem pochodnie którą posiadał i okazało się ... że stał jedno pole obok drabiny. Gorszy problem że nie miał eq wcale bo mu wypadło po śimerci i ubił go odrodzony tam rat.
Aktualnie mój kumpel dewastuje postać którą mu oddałem (26druid)
Niedługo nie będzie mógł używać exury vity ;)
pozdro

@Up
Wydaje mi sie, ze przynajmniej troche zmysliles... :confused:

szczerze, to prawda(nawet z tym że nosił trutke, do teraz nosi na moim 19 lvl juz druidzie). Są ludzie tak zakręceni. Było z nim więcej kwasów ale nie pamiętam już ;)

Jak mój kolega zaczynał grać w tibie to wyrzucił cluba (tego co się na początku dostaje) nie wiedzial jak podniesc i zrobił nowego chara.
Z wpadaniem do dzióry to samo nie wiedział jak wyjsc po drabinie i drugi raz robił nowego chara :P
A pare dni temu spotkałem na rooku typa, który chcial mnie zabić (na rooku oczywiscie gdyby chodzilo mi o main nie pisałbym tego :P )

1)
-"daj mi kose"
"nie, bo mi nie oddasz"
-"wejdź w party, jak nie oddam to mnie zabijesz"
"na roku nie można zabijać, młocie"
-"Ku*wa, jak nie można? Na party zawsze można!"
"A-to rookgard B-to świat non PvP"
-"Ku*wa i co mnie to obchodzi że non?!To jest ku*wa party, można sie bić!"

Ja to ten bez "-" na początku

2)
"Sell dragon hammer 200gp <<<Rookgaard>>>"

xd
 

Ja miałem na rooku platynke ta szarą i gość myślał ze to 10k i dał mi za niom 1,5K :D a gosc miał 14 lvl na Rook :D a ja 7 ;p

Witam. Według mnie cała Tibia jest śmieszną i tak niedopracowaną grą, że szkoda gadać ;). Czasem warto pograć sobie dla przyjemności, wyluzowania się, ale bez przesady.
Co do tematu to najśmieszniejszą sytuacją na "roku" jest sam "rok". Tyle noobostwa, spamerów itp. Przez to Tibia traci urok szczęśliwych graczy którzy chcą wymienić się swoimi doświadczeniami, umiejętnościami oraz chwaleniem się, że zdobyło się np. Studded Legsy i ,że są one najlepsze na "roku".
Drogi CipSoftcie. Jeżeli nie chcesz tracić sporego grona wiernych graczy Tibijskich, to WYTĘP to noobostwo itp.

Pozdrawiam - Guzzik

@ Up
Wtf? Rook to wyspa dla nowych więc Cipsoft prędzej wytępi rookstayerów

Nooby, hakerzy itp.
 

Nie ma wogole takiego okreslenia jak ''noob'' u Cipsoftu. Oni mowia na opczatkujacych ''newbie''. Ja mysle ze z pacciem, nawet jezeli bedzie lamal kazdy dostepny regulamin to nie wytepia go. Pozatym kazdy moze sie czasem zachowywac jak noob. Moze tez zaczac sie popisywac piszac: ''fri itenz'' etc. Ale nooby to tylko ci co im nie zalezy na grze tylko sie wysmiewaja, kradna itp. Zauwazylem tez, ze kazdy (nie tylko noob) robi na zlosc, nie z nienawisci tylko na zlosc. Np. nie maja capa zeby to podniesc albo dla nich to smiec to po prostu wyrzucaja do wody albo do kosza. Tibia taka jest 90% graczy to hakerzy. Oni tez robia na zlosc jak schakuja i dla nich ten item jest bezuzyteczny to go po prostu wyrzucaja.

Nie da sie calkowicie zrobic z tym porzadku chociaz Cipy robia wszystko aby to zlikwidowac!!!

jezeli chodzi o smieszne sytuacje na rooku to cały czas powtarzają się te same rzeczy ;)
a mianowicie: noobki ciągle wymyślają jakieś opowiadania, robią śmieszne błędy ortograficzne, w śmieszny sposób wyzywają się :D

Pozdro

Mnie najbardziej irytują teksty ctrl + l Kidy wychodziłem z Rooka i wszytsko sprzedawałem w ciągu pół godziny było chyba z 50 takich tekstów. Raz się wkurzyłęm jak mi tak koleś powiedział: położyłem 50 gp na stoliku wcisnąłem samo "L" i dołożyłem 50 gp, gościu myślał że mi się zklonowało podszedł do stolika obok zrobił tak jak ja tylko że nacisnął ctrl i puff stracił 50 gp

Ja sprzedałem 30 jagód za 20 gp każdą-powiedziałem kolesiowi że są z questa :)

Ja miałem taka sytuacje z kolega ze znaleslismy butelki, poszlismy do sklepu i wypylismy z 200 razy wino i pozniej niemoglism,y wyjsc z budynku:D:D myslalem ze sie zesikam,


druga sytuacja tez z winem:
do trzech butelek nalalem wina i krzycze SELL WINE, kolespodchodzi i mowi:
buy, a ja OFFER, aon na to 40 GP a ja TRADE i tak oto sprzedalem darmowe wino dostepne dla kazdgo za 40 gp :D:D:D

mpa
 

jakis koles domnie na rooku jak milem 8 lev już
pisze typ jakiś :
give me mpa ( mial 1 level )
pay mpa or dead ( rook oczywiscie )
byl polakiem to ja: kij ci w oko i ganial mnie raz po rook B) z 1 h chcial ubic:P

autorsto moje:p : 1. kiedyś zastanawiałem się jak tym w sklepie chce się tam siedzieć cały dfzień i dziwiłem się że cały czas tam są i odpowiadają:D
2. nie umiałem wychodzić po drabince (wychodziłem na górę przez kilka minut)
3.jak znalazłem kombat knifa to tak się napaliłem że musiałem się wszystkim pochwalić ;)
4.jak kiedyś padłem i miałem 40gp w plecaku to myślałem że się zastrzelę 8o
5.jak zadałem blood hit minosowi to było "o jaaa !!!"
6.na mainie bałem się iść na minosy bo myślałem że mnie zabiją 8o (na rooku tyle razy padłem:o )
7.na 8 lvlu na rooku dowiedziałem się ze jest coś takiego jak backpack :p
myślałem ze zwiększa się dzięki niemu cap :D

nie moje: jak byłem już bardziej doświadczony to podchodzi do mnie kolo na 2lvlu i się pyta czy chce do gildii
no i widzialem ze chce mnie nabrac ale mowie "ok" i dal mi link no to wypelniam miejsce acc nr i pass niecenzuralnymi słowami :p a on na to "kurde cos się zepsuło...":D
podobna sytuacja tylko chce zebym mu napisal na prv passy no to dałem zmyslone i on orubuje,probuje nie da sie i pisze "ej czy to na pewno te?" ja go zbywam a on... gmy chyba cis schakowali... chyba się jutro nie załaczysz
ubaw po pachy ormalnie z tymi noobami :D

Noob mówi do mnie:
Kill on main

czysta bzdura!! Czy to ma sen.Jesteśmy a Rooku i mi wygraża czysty bajer.A potem i tak mnie naweet nikt nie tyknie na mainie a jak coto ja go moim harem :D

Tak jak mój kolega! Mówi mi kiedyś "Ej, coś jest nie tak, biore kolejne worki a cap mi tylko maleje!"

To ja opowiem swoja historie :

Pewnego razu atakowalem sobie myszy:] .Jednym poteznym uderzeniem zabijalem je8o , zadajac 10 obrazen!:cup: Po chwili przychodzi jakis nubek :confused:, i pyta sie mnie jak ja to robie. A ja mu odpowiadam ze mam wathersworda 8o
Zapytal: "A jak go zdobyles?!8o "
Odpowidizalem: "Mu musisz wrzucic do wody cale swoje zloto,uzbrojenie, w ogle wszystko co masz, i zostawic tylko wedke, potem na tej kratce co wyrzuciles przedmioty musisz lowic az wylowisz "Wathersworda"8o
Podniecony nubek wyrzucil swoje przedmioty, kotrych nie odzyskal juz nigdy :confused:

moje sytuacje na Rooku:
1). zastanawiałam się, dlaczego nie da się nabić robaczków na wendkę, żeby łowić. :o
2). do 6 lvla expiłam na ratach i cave ratach, a potem sie zastanawiałam, dlaczego moja kumpela, która zaczynała później ode mnie, miała wyższy lvl. O.o
3). koleś dał mi trucizne w przezroczystej buteleczce i mówi: masz, to napój życia! i ja wypiłam. :confused:
4). padłam na 1 lvlu na ratach i się popłakałam prawie, bo miałam tam AŻ 32 gp i maczuge. ;(
5). zastanawiałam się, dlaczego Cipfried może nas uleczać, a inni nie, skoro też jest zwykłym graczem. :p
6). jak znalazłam studded shield to tak się napaliłam, że chciałam ją opchnąć za 300 gp. 8o

U toma
 

Dzisiaj jak grałem na selenie swym rookgaardowiczem zauważyłem rozmowe:
17:42 Skus Fred [6]: hi
17:42 Tom: I'm Tom the Tanner. How can I help you Skus Fred?
17:42 Skus Fred [6]: sell wolf paw
17:42 Tom: I'll give you 7 gold for one wolf paw. Okay?
17:42 Skus Fred [6]: doh??
17:42 Tom: Another time then.
17:42 Skus Fred [6]: fake
17:43 Skus Fred [6]: fuck
17:43 Skus Fred [6]: paw
17:43 Skus Fred [6]: sell wolf paw
17:43 Tom: I'll give you 7 gold for one wolf paw. Okay?
17:43 Skus Fred [6]: stiupid
17:43 Tom: Another time then.
17:43 Skus Fred [6]: doh??
17:43 Skus Fred [6]: 7 gp?
17:43 Skus Fred [6]: phi
17:43 Skus Fred [6]: this is offer 50 gp
17:43 Skus Fred [6]: you are noob
17:43 Tom: Doh?
17:44 Skus Fred [6]: Jak to co??? jestes pierdolol i tyle
17:44 Skus Fred [6]: Daj za to 50gp albo hunted
17:44 Skus Fred [6]: 3
17:44 Skus Fred [6]: 2
17:44 Skus Fred [6]: 1
17:44 Skus Fred [6]: no to Party dawaj
17:55 Tom: Good hunting, son.
17:44 Skus Fred [6]: co juz konczysz?? do holery

Puzniej sięwylogował i tyle go widziałem

Heh zmyślać to i ja umiem -.- nie odszedł od niego tylko do niego mówił wiec Tom nie mół powiedzieć "Doh?", a potem nie mógł powiedzieć "Good hunting, son"

W Tibi nie ma myszy... Są tylko raty czyli z prztłumaczenia szczury

@Instynkt

I wyszło na to, że zrobiłem double posta :P

Ale nooby
 

Noob:Ja jestem druidem i chaiłem mieć rożdzke bo kolega mówił że dostane na pączątku a ja dostałem pałke dlaczego ???? :baby:

Kiedyś widziłem jak 2 kumple się umuwili na wilka :baby:

noob:Ej idzemy na wilka ale uważaj on silny
noob:ale niech ciebie bije

Pisze do goscia ze dam mu spike sworda za 500gp on mi dal :evul:

NApisalem do gościa idz na pszczoły ja pujde z tobom na samej górze są fajne spodnie takie złote i nie uciekaj jak bedziesz miał mało życ bo cie ulecze.A on padł :evul: :evul:

To ja krzycze
Sell Cooper shield
podlazi do mnie koles i się pyta za ile. Ja odpowiadam 500gp
I powiedzialem zeby poszedl ze mna na miejsce gdzie sie ludzie wymieniają zeczami. On poszedl i mi na "stół" położył te 500gp xD

No to właśnie ty jesteś noobem(czyli uważasz, że pozjadałeś wszystkie rozumy tibi) On zapewne tę historyjkę napisał dla beki(to taki sarkazm) tupu szedłem sobie moim harem i nagle potknąłem się o krzesło i wpadłem do wody. Zanim zaczniesz kogoś osądzać to najpierw pomyśl ;]

Mnie też i rownież wykorzystałem głupote oszusta :p
Kolo podchodził do wszystkich i pisał "umiesz kopiowac gp?", czasem mu sie udało zrobic kogoś na drobną sumke aż wkoncu podszedł do mnie i mówi "umiesz kopiowac gp", to ja mu na to żeby mnie nauczył.. i tłumaczy mi, kłade na depo 50gp i kiedy niby mam nacisnąc ctrl+l to wykładam drugie 50gp na stół i kolesia bierze wielkie zdziwienie. Dziękuje mu i daje loga, za moment sie loguje a ten na stoliku wyjał 100gp i jak sie domyślacie za moment go lognęło :D
ehh zlamienie oszustów nie zna granic :p

twoj avatar nie jest smieszny -.-

moja Smieszna historia
 

ziomusz muwi sell fishing rod,brass shield and katana mowi za wszystko 100 Gp LOL a jakis noob myslal ze za jedno 100 ja kupilem i sprzedalem to za 400 gp :P

Ja niezbyt pamietam co u mnie smiesznego bylo na rooku ale najbardziej utkwilo mi w glowie jak ten sam ziomek 4 razy pod rzad dal sie nabrac na klonowanie (ctrl+q)

I co tu jest zabawnego ? .............

Jak to co?! Nie widzisz jakie oni bledy ortograficzne robia?! Niektorych teksty wygladaja jak radosna tworczosc szympansa walacego na slepo w klawisze..... luuudzieeeeee zainstalujcie sobie moze firefoxa z wtyczka do sprawdzanai bledow? Nie twierdze ze jestem nieomylny ale bez przesady!
"muwi", "zeczami" i temu [podobne to na kolana rzucaja.....


@topick
Najlepsze sa sceny kiedy ludzie radza mi albo innemu stayerowi zeby wyszedl na main, bo z takim lvl to bedzie z nigo super sorcer.... i tu sprawdza sie te powiedzenie "ile oczu ma cyklop?? jedno na kazdy punkt IQ walczacego z nim" do tych wlasnie ludzi :D

...fakt, jak tak czytam te najsmieszniejsze sytuacje z tej strony, to po 1, zadna mnie nie smieszy, pod drugie, w kazdym poscie sa minimalnie 2 bledy:

ziomusz muwi pojdziemy se na wilki naszym harem, pujde z tobom...

:(

Nie smieszna, ale... dosyc interesujaca sytuacja: Kiedy mozna bylo jeszcze lurowac potowry, zalogowalem sie kiedys rankiem na Antice, na rookgard. Poszedlem wykonac carlin sword quest, i natknalem sie na pelno trupow (w czasie drogi). WSZEDZIE zlurowane bylo po kilka minotaurow i orkow, byly porobione trapy z krzesel i stolkow (na stolki nie dalo sie wejsc). Po podliczeniu trupow wyszlo cos okolo 30, ale jestem pewien, ze bylo ich wiecej. Po prostu nie zwiedzilem calej jaskinii. :p

hehe. To ja na roku sobie pisze do lepk : " I skilling you char but you give me your pasword" a lepek ok. Z tym ze ja mialem 1 lvl i 0 exp , a lepek mial 8 wiec jak dal mi pasy to hack i Thermal Silt Cyk na Vinerce... :):):):):):D :D

hahahahahaha, żebyście wiedzieli co mnie kiedyś na rooku spotkało!

1.Na tym "wzniesieniu" takim obok temple jest ten mostek co łączy skały. Jakiś gość podszedł tam i wyrzucił brass helmet. Ja mu tam wrzuciłem palącą się pochodnię, a ten "hełm mi się pali"! 8o 8o 8o

2.Kiedyś gościu sprzedaje na targowisku (tam co ludzie sprzedają) cooper shield. Ja podchodzę i mówię offer. A ten mówi 550 gp. Ja tak myślę eee. nie kupuję. I mówię "nie kupuję" a ten mówi "ee jeszcze nigdy nikomu nic nie sprzedałem: (pewnie były takie wysokie ceny że szok)

3.Raz w nieżywym gościu znalazłem chain armor. Ale jakiś jeden wyciągnął go i rzucał nim po całym ekranie. Wkońcu podszedł jeden i też próbuje zdobyć zbroję. Ten co wyciągnął rzucił w takie miejsce co niemógł przejść. Ja szybko idę i zabieram chain armora i wyrzucam studded armora. Ten się nie skapnął i rzucił studdedem. Ale to nie najśmieszniejsze. Ten gość co próbował zdobyć (tamten co wyciągnął już poszedł) mówi mi: "give or hunted" ja mu mówię "I'm the Rookstayer" a on "hunted" "on Thais" ja mu znowu że ja Rookstayer a on "ok, hunted" i poszedł :D :D 8o 8o 8o 8o 8o 8o

ja pamietam jak sie dalem nabrac xD jak dopiero zaczalem grac spotkalem takiego polaka co mi mowil zebym za nim poszedl xD no to poszedlem, wchodzimy do kanalow miejskich i on mowi zebym wszedl do tego pokoju gdzie zeby otworzyc drzwi potrzebny jest adventure key czy cos takiego, on wychodzi, zamyka i szantazuje: "dawaj gp!" a ja ze zaczalem gre od 3 minut nie mialem kasy gadam mu ze nic nie mam, "ta jasne, dawaj bo cie nie wypuszcze!" w tym czasie ja sie wylogowalem a on sobie poszedl xD i zalozylem nowa postac xD

Ja pamiętam tylko zabawne sytuacje z moich początków gry :D Pamiętam jak miałem swoją pierwszą postać na Aurerze i nie wiedziałem jak wkładać przedmioty do bp, i zabiłem rata i klikałem lewym na item i trade with i na siebie xD
Albo pamiętam to akurat nie było już na rooku, ale na mainie. Zwiedzałem okolice Carlin i wlazłem na piętro z Hunterami. Myślę sobie, koleś ma zarąbisty nick (:D) i pisze do niego: "Hi. You have the best nick i know" i zaczyna mnie nawalać, a ja piszę "Plz no... Why are you atacking me??" I zaczołem uciekać i przed samymi schodami padłem :P

:D :D albo u mnie:
1. jakis facet na mainie w depo polozysz golden set i sei lognoł:D :D :D
2. noobek na rooku pisał sell mace wzialem trade a tam club:D chcial za nia 30gp

A świstak siedzi, i zawija je w te sreberka...
Ludzie, jak nic wam się śmiesznego nie przydarzyło w trakcie gry, to nie zmyślajcie? Chociaż dzięki wam inni maja ubaw :P

A mnie się wydawało, ze chodzi o sytuacje na Rooku.

Nic innego nie umiesz wymyslec?
Chary sie RESETUJA, wszystko sie resetuje oprocz itemow w dp, bo one nie sa zapisane w plikach postaci (bo by mialy w kazdym miescie, jak na otsie).

Jedna z zabawnych rzeczy na rooku to to jak gosciu domnie ze on umie klonowac itemki i ze moze mi pokazac .. Ten z takim tekstem polorz 100 gp i przytrzymaj ctrl+ c l o n e ( oczywscie wylogowywuje cie przy ctrl + l )
zeby sie z niego posmiac polorzylem obok tego next 100 gp i powiedzialem "" kurde zklonowalem mi nice thx "" on potym potszedl rzucil cale swoje eq legion helmet katane cooper shield chain armor itd zrobil tak ja sie walilem i mu to zabralem ten potym z takim tekstem "" kur** co jest do kur** nedzy hu** oddawaj mi to ""
Ja sie zasmialem z noobostwa i poszedlem :)