Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Zdjecia RL koment. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=37054)

Gelt 04-05-2008 23:15

Poza tym, wcale nie trzeba dużo wydawać, by dobrze sie ubrać. Wystarczy chcieć szukać. Widzieć inne sklepy poza firmowymi.

Slythia 04-05-2008 23:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gelt (Post 2039631)
Poza tym, wcale nie trzeba dużo wydawać, by dobrze sie ubrać. Wystarczy chcieć szukać. Widzieć inne sklepy poza firmowymi.

Mi sie zdaza miec na sobie doslownie 10-20 zl (nie liczac butow) i jest ok..

Lasooch 05-05-2008 09:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2039637)
Mi sie zdaza miec na sobie doslownie 10-20 zl (nie liczac butow) i jest ok..

A ja do tego dążę, generalnie poza glanami żadna część mojego ubrania nie przekracza 40 zł (nawet trampki za 8,90 mam, ha! - i się tego nie wstydzę).

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Killuminati (Post 2037574)
To jakiej muzyki słucham nie wpływa na to, jak się ubieram. A co do sweterków, zostawie to bez komentarza. Nie jestem poprostu kolejnym szarakiem chodzącym w trampkach i obcisłych koszuleczkach, których mnostwo na miescie. Zresztą, tak samo jak dresów.

Na moje to właśnie jesteś jednym z wielu, którzy myślą, że jeśli w ich ubranie zmieściłoby się pięciu takich jak oni, to są fajni.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Johnny121 (Post 2038288)
Wnerwiają mnie osoby lansujące się trampkami z bazarku za 20 zł :d

Grozisz mi?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Killuminati (Post 2039332)
Nie jestem kolejną osobą w trampkach (miałem na myśli buty z bazaru za 10zł.) lub obcisłych koszulkach (odpowiedź na to, że nosze "za dużą" bluze).

Grozisz mi?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Killuminati (Post 2039456)
Ehh, nie chodzi mi o trampki jako o trampki, tylko raczej adidasy firmy "Air"*, lub jakieś naprawdę syfiaste podróbki. Takie wtrącenie na wypadek, gdyby ktoś znów uważał, że jeżdze po ludziach.


*nazwa brana z rozpędu:P

Mam trampki firmy "Sp*rt" (kryptoreklama...) za cenę poniżej dwóch win marki Wino. Grozisz mi?

@down: Żadnych powyżej 5 zł.

Lynx 05-05-2008 10:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2039920)
(...)nawet trampki za 8,90 mam(...)
Mam trampki za cenę poniżej dwóch win marki Wino.

To jakie ty wina pijesz :O

Gelt 05-05-2008 10:53

Siarczana moc ;|

Rybzor 05-05-2008 10:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lynx (Post 2039963)
To jakie ty wina pijesz :O

Zacznijmy od tego, że w jego wieku nie powinno się wiedzieć co to jest wino!

Cytuj:

A ja do tego dążę, generalnie poza glanami żadna część mojego ubrania nie przekracza 40 zł (nawet trampki za 8,90 mam, ha! - i się tego nie wstydzę).
I jak ja przy was wyglądam z butami z 3 bańki :(

Lynx 05-05-2008 10:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ryba (Post 2039993)

I jak ja przy was wyglądam z butami z 3 bańki :(

Nie szpanuj tak :/

Martka 05-05-2008 11:45

Ryba, Ty nóbie, kto dziś chodzi w butach za 3 stówy? : P Podróby rox xD

Gelt 05-05-2008 11:54

Po co mu buty, toz on ma płetwy >.>

Przypomniało mi sie, że kiedyś znajomy wyszedł w butach adidasa czy innego nike za ~500 zł i wrócił z imprezy bez nich ;x

Btw, Ryba banan.!!1

Gogar 05-05-2008 14:24

No to noście sobie trampki za 10zł, a ja wolę za to Najki/DC/Adio za 200-300zł.
Bo lubię ubierać się markowo. Na zakupy jeżdżę tylko do Wrocławia, bo u mnie jest 5-6 sklepów z odzieżą i pół miasta chodzi w tym samym. Nie wiem, czy to, że macie tanie ciuchy sprawia, że czujecie sie fajniej? Pomagacie biednym? ;d
Nvm.

Lasooch 05-05-2008 14:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gogar (Post 2040238)
No to noście sobie trampki za 10zł, a ja wolę za to Najki/DC/Adio za 200-300zł.
Bo lubię ubierać się markowo. Na zakupy jeżdżę tylko do Wrocławia, bo u mnie jest 5-6 sklepów z odzieżą i pół miasta chodzi w tym samym. Nie wiem, czy to, że macie tanie ciuchy sprawia, że czujecie sie fajniej? Pomagacie biednym? ;d
Nvm.

Ty lubisz ubierać się markowo, a ja lubię ubrać się tanio i mieć kasę na inne rzeczy. Co kto woli. Denerwuje mnie jeno to, co robi Killuminati, który uważa tych, którzy kupują trampki za dychę na bazarze za gorszych.

Hodal 05-05-2008 14:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gogar (Post 2040238)
No to noście sobie trampki za 10zł, a ja wolę za to Najki/DC/Adio za 200-300zł.
Bo lubię ubierać się markowo. Na zakupy jeżdżę tylko do Wrocławia, bo u mnie jest 5-6 sklepów z odzieżą i pół miasta chodzi w tym samym. Nie wiem, czy to, że macie tanie ciuchy sprawia, że czujecie sie fajniej? Pomagacie biednym? ;d
Nvm.

Jeśli coś jest fajnego i taniego oznacza, że jest złe? Mam i ciuchy cholernie tanie i też kilka markowych < ale podróby też gdzieś są >.. obecne adidasy kupiłem na giełdzie za 30zł.. nie rozumie po huj wydawać 200-300.. ale cóż każdy chodzi w tym w czym lubi..

ps. nienawidze dresów...

Korektor 05-05-2008 14:39

Ja tam mam swoje ulubione sklepy jak CARRY czy cuś takiego i zwykle tam się ubieram. Ogólnie to jeśli mi się np. podoba jakaś koszulka i jest z dobrego materiału (bawełna 100% a nakleja porządnie zrobiona) to ją wezmę, bez względu na to jaka to marka. Lubię bawełniane koszulki, bo są przewiewne i fajnie wyglądają : P Co do reszty ubioru stosuję tą samą zasadę, naczy ubranie musi być praktyczne (nie pocę się w nim itp.), fajnie wyglądające i bez kosmicznej ceny. Spodni za 800 zł bym nie kupił, bo mogę mieć równie fajne za 100-150.

Glamri 05-05-2008 14:52

Jedyne drogie inwestycje w ubranie to u mnie zwykle buty. Bo buty to dobra inwestycja. Wolę wydać więcej ale chodzić w nich przez kilka lat i są wygodne. (no chyba, że to trampki, na trampki nie wydam więcej niż 20PLN ; ) A reszta ubioru to ot, taka zwykła...

Marsseel 05-05-2008 15:07

Cytuj:

Cytuj:

Z grunge'em jest też związana swoista moda. W "klasycznym" wariancie cechuje się ona noszeniem starych, spranych jeansów (szczególnie czarnych), za dużych, bardzo luźnych, flanelowych koszul z podwiniętymi rękawami, zwykłych trampek, długich włosów, małych kolczyków w uszach i charakterystycznych, małych, spiczastych bródek.
Im dluzej sie patrze na ten cytat tym bardziej nie ma tam zadnego stwierdzenia o przyduzych sweterkach.
No to wikipedia znowu kłamie ;< Swetry może nie były tak popularne w modzie grandżowej jak flanelki, ale też dużo ziomków je nosiło (chociażby na zdjęciach muzyków z Nirvany można je zauważyć - wiem że banalny przykład :P).



Co do markowych i niemarkowych ciuchów to mam podobne zdanie do Gogara.

Miki^^ 05-05-2008 16:50

Killuminati, nie obraź się ale masz twarz na tym zdjęciu jak niewypał kapiszona. :blazen:

Chesterkaa 05-05-2008 17:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gogar (Post 2040238)
No to noście sobie trampki za 10zł, a ja wolę za to Najki/DC/Adio za 200-300zł.
Bo lubię ubierać się markowo. Na zakupy jeżdżę tylko do Wrocławia, bo u mnie jest 5-6 sklepów z odzieżą i pół miasta chodzi w tym samym. Nie wiem, czy to, że macie tanie ciuchy sprawia, że czujecie sie fajniej? Pomagacie biednym? ;d
Nvm.

Nie wiem ile masz lat, alcze czuje, ze jestes jescze na utrzymaniu rodzicow, wiec kupuj dopoki mozesz : D Bo pozniej juz moze nie byc tak wesolo ; < Ej a ja tez robie zakupy tylko we Wroclawiu ; << I musze Ci sie pochwalic, ze na Swiebodzkim wyczailam spodnie za 40zl we wresniu i do tej pory je nosze ; ) co prawda musialm je troche przerobic ale sa super :D

Gogar 05-05-2008 17:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hodal (Post 2040270)
Jeśli coś jest fajnego i taniego oznacza, że jest złe? Mam i ciuchy cholernie tanie i też kilka markowych < ale podróby też gdzieś są >.. obecne adidasy kupiłem na giełdzie za 30zł.. nie rozumie po huj wydawać 200-300.. ale cóż każdy chodzi w tym w czym lubi..

ps. nienawidze dresów...

1. www.sjp.pwn.pl
2. Po "huj" wydawać? Ano po to, żeby mi się nie rozp%^$*y po miesiącu noszenia. Moje Nike'i Court Tradition kupiłem w lipcu rok temu i nosiłem je do końca kwietnia tego roku i wcale nie były tak mocno zjechane. Do tego to były najwygodniejsze buty jakie kiedykolwiek miałem. Teraz kupiłem DC i jestem bardzo zadowolony - wygodne, dobrze wyglądają, fajny kolor. Jedynie szkoda, że w piątek podeptali mi je w pogo, jak grał Kult ;p
Co do tanich ubrań podam taki przykład - w szkole mam pseudo skejta, który jak idzie to rozstaw jego ramion wynosi pół korytarza, a jak z nim gadałem i powiedziałem, że muszę pojechać do Wrocka kupić trochę ciuchów, to zrobił oczy i powiedział ''Do Wrocka???? Po co?? Ja tam ubieram się na "Florze" (taki największy ciuchowy bazarek w mieście)'' i to właśnie pokazuje jaki jest skejt, elo, bogaty (bo jako tako stara się obnosić swoim stylem, rzeczami które ma itd) i w ogóle spoko ;d

Killuminati 05-05-2008 17:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Miki^^ (Post 2040614)
Killuminati, nie obraź się ale masz twarz na tym zdjęciu jak niewypał kapiszona. :blazen:

No ba, nie ma się na co obrazac. Mina tylko i wyłącznie robiona pod wpływem chwili i sam się z siebie smialem :-P


@down

Jest chore, i dlatego już nie dyskutuje.

Kulikos 05-05-2008 18:06

Wiecie co mnie potężnie w*****a? Że ludzie patrzą na wygląd, ubiór i myślą, że wiedzą o człowieku wszystko. Dla mnie bluza ma spełniać 2 podstawowe funkcje. Musi być ciepła i okrywać to co jest pod spodem. Reszta mnie po jajkach głaszcze, że tak powiem. Sam mam jedną bluzę z kapturem na 25 kg kartofli, ogólnie elo itd. Ale to nie znaczy, że jestem mega super i woże się po dworze. Ważne jest to co macie w serduszkach ;*;*;*;*<<3
A jak ktoś się chce wyrażać przez ciuchy... No cóż, wolny kraj i nikt nie powinien w to ingerować. Drogie, tanie... A chuj to kogo boli?
I ten cały wjazd na Killuminatiego to dlatego, że ma dużą bluzę? Przecież to jest chore ;x

Czarna_Mamba 05-05-2008 18:36

No to wychodzi, że w duchu jestem czarna, bo noszę męski mundurek szkolny o 4 numery za duży.

Osore 05-05-2008 18:37

Pewnie już gdzieś kiedyś słyszeliście takie porównanie, człowiek jest jak jezioro, żeby go poznać trzeba się zanurzyć. Póki co wsadziliście co najwyżej palec, a jeździcie po sobie niemiłosiernie.

Ville 06-05-2008 04:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hodal (Post 2040270)
Jeśli coś jest fajnego i taniego oznacza, że jest złe? Mam i ciuchy cholernie tanie i też kilka markowych < ale podróby też gdzieś są >.. obecne adidasy kupiłem na giełdzie za 30zł.. nie rozumie po huj wydawać 200-300.. ale cóż każdy chodzi w tym w czym lubi..

ps. nienawidze dresów...

Ta wstawka o dresach byla po prostu esencja twojego postu - zupelnie bez skladu i sensu.

@Gogar
Kurde, wstyd przyznac ale przyznaje ze szczerego serca ze chyba pierwszy raz widze zebys tak madrze pisal (+). Policzcie sobie - wy sobie kupicie pare butow na bazarze i jakkolwiek ich nie bedziecie traktowac - po miesiacu sie rozpadna. Ja sobie kupie 2 pary butow za 250 zl i co jakis czas mi wystarczy wymyc i wypastowac i kilka lat butki pociagna.

Descartes 06-05-2008 07:33

Hehehe ja zawsze dwa tygodnie się zwijam jak muszę wydać kilka stów na zasilenie szafki ;p Jedyne, co wypada kupić markowe to buty, coby się szybko nie zepsuły, ewentualnie jakieś fajne spodnie, ale t-shrt/bluza za 70zł to już gruba przesada, panowie. Mógłbym się nawet przejść po szmatolach i wypatrzeć jakieś fajne rzeczy bez żadnych śmiesznych wzorków/marek, za grosze. A jak z nich wyrosnę to nie mam oporów oddać tych rzeczy na rzecz bezdomnych.

Cytuj:

Nie wiem, czy to, że macie tanie ciuchy sprawia, że czujecie sie fajniej?
Analogicznie mógłbym się tego spytać ciebie, ale odpowiedzi sam się mogę domyślić. No, ale jak kto woli.

Lasooch 06-05-2008 08:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gogar (Post 2040762)
1. www.sjp.pwn.pl
2. Po "huj" wydawać? Ano po to, żeby mi się nie rozp%^$*y po miesiącu noszenia. Moje Nike'i Court Tradition kupiłem w lipcu rok temu i nosiłem je do końca kwietnia tego roku i wcale nie były tak mocno zjechane. Do tego to były najwygodniejsze buty jakie kiedykolwiek miałem. Teraz kupiłem DC i jestem bardzo zadowolony - wygodne, dobrze wyglądają, fajny kolor. Jedynie szkoda, że w piątek podeptali mi je w pogo, jak grał Kult ;p
Co do tanich ubrań podam taki przykład - w szkole mam pseudo skejta, który jak idzie to rozstaw jego ramion wynosi pół korytarza, a jak z nim gadałem i powiedziałem, że muszę pojechać do Wrocka kupić trochę ciuchów, to zrobił oczy i powiedział ''Do Wrocka???? Po co?? Ja tam ubieram się na "Florze" (taki największy ciuchowy bazarek w mieście)'' i to właśnie pokazuje jaki jest skejt, elo, bogaty (bo jako tako stara się obnosić swoim stylem, rzeczami które ma itd) i w ogóle spoko ;d

Od lipca do kwietnia to ile miesięcy? 9? Widzisz, ja w tym czasie mogę mieć i 9 par trampek za 8,90 a i tak wyjdzie mi taniej. Co prawda jest to akurat zima, ale na zimę mam glany (za które akurat, przyznaję bez bicia, dałem 259 zł) - które, jak sądzę, wytrzymają jeszcze parę bogatych w koncerty lat (opierając się na glanach kumpla, które już tyle wytrzymały, a w razie czego można dać szewcu do pomacania).

Descartes 06-05-2008 09:06

Co do butów to możnaby się sprzeczać, ja mam adasie które służą mi już 2 lata i nie są w ogóle zniszczone, a w trampkach nie wyjdę na deszcz ;p

Valard 06-05-2008 11:11

Hm...zgodzę się że najważniejszą częścią ubioru są buty. Chyba jedyny element przy którego zakupie spędzam w sklepie więcej niż 5-10min i na który jestem w stanie wydać ciężko zarobione 300-400zl. Przestałem kupować markowe "ciuchy", kiedy po pewnej imprezie wróciłem do domu i stwierdziłem iż moje nowe spodnie porwały się na d.... Było mi szkoda, bo trochę grosiwa na nie poszło, więc teraz preferuje szybko (wybór) i tanio (zakup) :)

Slythia 06-05-2008 14:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ville (Post 2041730)
@Gogar
Kurde, wstyd przyznac ale przyznaje ze szczerego serca ze chyba pierwszy raz widze zebys tak madrze pisal (+). Policzcie sobie - wy sobie kupicie pare butow na bazarze i jakkolwiek ich nie bedziecie traktowac - po miesiacu sie rozpadna. Ja sobie kupie 2 pary butow za 250 zl i co jakis czas mi wystarczy wymyc i wypastowac i kilka lat butki pociagna.


CO do butow masz racje.. Jest to najdrozsza rzecz w mojej garderobie ; P. Chcialam kupic taniej... Jakies ccc, deichman, lecz to nie ma sensu. Dlaczego? Zabilabym sie.. No i nic ciekawego nie maja. Wydalam 200 zl, lecz posluza mi dlugo i umiem nawet w nich chodzic ; P.

Co do reszty garderoby... Markowe ciuchy wcale mnie nie interesuja. Po pierwsze - gdybym miala tylko tam sie ubierac, to... Bym nic nie miala. Abym wydala te 100 zl na bluzke to naprawde musi byc idealna dla mnie. A cos takiego sie nie zdarza. Jedynym wyjatkiem sa gorsety, ktore prawie zawsze kupuje, niezaleznie od ceny...

Reszte ubran wole kupic za te 2-3 zl od sztuki. Moge wtedy wziac cos za duzego, pobawic sie krojem, fasonami, kolorem.. Nie boje sie, ze przez zly zakup strace kase. Wygladam przez to dosc orginalne i jest mi tak dobrze ; ). Czesto ubrania te nie sa gorszej jakosci od tych "markowych".

Martka 06-05-2008 14:20

Ja kupiłam przed zimą buty w ccc za 60 zł przechodziłam w nich całą zimę i chodzę nadal bez żadnych usterek.
Ciuchy markowe mam może ze dwa, reszta jest no name, albo z tesco (wbrew pozorom całkiem niezłe rzeczy tam są ^^), bo trochę szkoda mi zapłacić 100+ zł za bluzkę, którą mogę mieć za 50, z tym, że bez markowej metki.

Luka$ek 06-05-2008 14:21

Zapewne tutaj niektóre osoby kupiły by trampy z Nike/Adidasa za 500 zł a takie same nie z Nike/Adidasa są za 10 zł no ale wszystko dla firmówek...

Kulikos 06-05-2008 14:23

Taka prawda, że przeważnie płaci się za markę a nie za towar. Ale czego się nie robi, żeby być fajnym.

Gimlos 06-05-2008 15:56

Ostrzezen za offtopic wlepiac nie bede, bo byl sensowny - ale jezeli chcecie go kontynuuowac, to proponuje osobny temat ( "Markowe ciuchy" : d? ).

Gogar 06-05-2008 17:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2041816)
Od lipca do kwietnia to ile miesięcy? 9? Widzisz, ja w tym czasie mogę mieć i 9 par trampek za 8,90 a i tak wyjdzie mi taniej. Co prawda jest to akurat zima, ale na zimę mam glany (za które akurat, przyznaję bez bicia, dałem 259 zł) - które, jak sądzę, wytrzymają jeszcze parę bogatych w koncerty lat (opierając się na glanach kumpla, które już tyle wytrzymały, a w razie czego można dać szewcu do pomacania).

Chodziłbym w nich dalej, gdyby nie dziura w podeszwie, spowodowana pedałem SPD od roweru (w deszczowe dni prawą skarpetę miałem mokrą ;[)
Co z tego, że taniej, skoro trampki nigdy nie będą tak wygodne? No sorry, ale w butach dla mnie liczy się przede wszystkim wygoda, a nie to, że trampki z bazaru są "trv".
Dobra, EOT z mojej strony. Moje zdanie chyba każdy już zna.
Przepraszam, Gimlos ;)

@Marla
Szkoda, że nie widać Twojej twarzy, ale na poprzednim zdjęciu (pirat) bardziej mi się podobałaś ;p

Lionix 08-05-2008 18:58

te zdjecia tam sa zalosne....zaiste :(

polowa to emo!!


[SPELL]exura vita sio susiak[/SPELL]

Chesterkaa 08-05-2008 19:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lionix (Post 2046411)
te zdjecia tam sa zalosne....zaiste :(

polowa to emo!!


[SPELL]exura vita sio susiak[/SPELL]

to byla oronia czy co ? wiesz co to znaczy emo ?; <

mozliwe iz jestem tak totalnie tepa ze nie skumalam o co Ci chodzi

Lynx 08-05-2008 20:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Chesterkaa (Post 2046479)
to byla oronia czy co ? wiesz co to znaczy emo ?; <

mozliwe iz jestem tak totalnie tepa ze nie skumalam o co Ci chodzi

chodziło mu o eksure vite sio siusiak ;|

Exodus 09-05-2008 23:53

Przydalaby sie taka opcja w reguylamienie, ze gdy sie wkleja WLASNE zdjecia to powinny to byc z djecia z widoczna twarza a nie masce, z dupa zamaist glowy itd

bez irytkii Harry :*

Killuminati 10-05-2008 00:07

@up

E tam, czemu? Każde zdjęcie ma to coś, nawet jesli jest się w masce, lub z dupą zamiast twarzy :-P

Walekifa 10-05-2008 00:35

Właśnie. Zdjęcie jest fajne,to czemu by go nie umieszczać. A tak z ciekawości..
To jest ASG? Czy tak sobie z Pasji jakieś odwzorowujecie? : P

Chesterkaa 10-05-2008 00:44

Komandos !!!!!!!!!!!!!!!!!11


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 06:56.

Powered by vBulletin 3