Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Harry Potter i Książe pół - krwi (spoiling!) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=43293)

Bambuko 11-02-2006 14:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Towlie
A moze dlatego James zmiał sie w jelenia - zona doprawiła mu rogi. Pewnie od pocztaku kreciła na boku z Voldemortem :P Takie rozwiazanie roztrzygało by wszystko, przezwisko i "przemiane" Potttera seniora, patronusa Pottera juniora, węzoustosc Pottera juniora, i np te dziwne połaczenie rózdżek na cmetarzu. Wszystko sie klei, a Dumb pewnie nie chciał powiedziec Harremu co sie naprawde działo.

@down
Śmierciozercy to nazwa prywatnego szpitala który specjalizuje sie w zabiegach odmładzających i wśród nich sa najlepsi uzdrowiciele plastyczni i to oni załatwili Harremu wygląd ojca, zeby pozbyc sie podejrzen.

Czy w Angli słowo istnieją takie określenia jak "rogacz", "doprawiać komuś rogi"? Możliwe, ale twoja teoria jest mylna. James z pewnością jest ojcem Harry'ego. A dziwne połączenie różdzek to dlatego, że różdżki sa "rodziną", a nie Harry i Tom. Wężoustość i cząstka mocy została przekazana podczas pamiętnej Nocy Duchów.

Bambuko 11-02-2006 14:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Cyxell
A mnie zastanawia ta wiadomosc w Horkusie,(tym calym medalionie) Te inicjaly na koncu R.A.B(o ile sie nie myle) I rowniez co z przyszloscia Pottera, czy nadal bedzie chcial zostac Aurorem, czy odpusci sobie i za wszelka cene bedzie chcial zabic Vłodka. Rowniez co bedzie ze szkola, czy Mcgonnagal(no jakos tak ;d) otowrzy szkole, czy zamkna juz Hogwart na dobre. I tak pozatym to co bedzie z tymi wszystkimi uczniami, w koncu trzeba skonczyc te wszystkie owutemy zeby do czegos sie dostac(praca itp.) Kolejna sprawa to horkrusy, gdzies czytalem teorie kogos ze moze Dumbek sobie Horkrusa zrobil, i moze zyc. Ale to troszke niemozliwe, no w koncu mial pogrzeb. I ostatnia sprawa to ta poczerniala reka Dumbka, mowil do Pottera ze mu wyjasni pozniej, i pozniej I w koncu nic mu nie powiedzial tylko zmarł ;/
No ale coz trzeba czekac na 7 czesc i przczytac wymysly Rowling o Potterze :>

R.A.B. to prawdopodobnie Regulus Alfard Black, a prawdziwy medalion-horkrus jest najpewniej przy Grimauld Place. To chyba jasne, że Harry będzie chciał zabić Voldemorta, przyznał to już. Wydaje mi się także, że szkoła nie będzie zamknięta. A więc problem z "owutemami" też przestaje istnieć. Dumbledore jest dobrym czarodziejem i nie ma horkrusa, tym bardziej, że ciała Voldemorta nie znaleziono, więc teoretycznie Dumbledore'a też powinno "zniknąć". A poczerniała ręka była wyjaśniona - w domu Gauntów był pierścień-horkrus, ale były rzucone tam klątwy, aby zdobycie go nie było łatwe. Dumbledore stracił już swój dawny refleks i niestety coś musiało mu się tam stać, ale po co to opisywać dokładnie? Żeby książkę czytało się jeszcze nudniej? A wszystko co było do wyjaśnienia dla Harry'ego zostało wyjaśnione, nawet to, czego Dumbledore się jedynie domyślał. Może dowie się jeszcze czegoś odkogoś innego, bo Dumbledore powiedział mu wszystko.

Towlie 11-02-2006 14:44

Ale teorii o Smierciozercach nie potrafisz zaprzeczyc! A moze wszystko co wiesz to kłamstwa, cały twój swiat to matrix! Weź właściwa pigułke i przejrzyj na oczy! ;d

Bambuko 11-02-2006 14:54

No cóż, powstanie śmierciożerców także zostało opisane w książce, więc możesz się nie starać.

Salamence 11-02-2006 15:03

...
 
Nie wiem czy już ktoś to pisał (jak tak to sorki)
Ale... w wydaniu amerykańskim J.K.Rowling usunęła kilka zdań... przez co zakończenie było trochę inne (w polskim też ich nie ma) nie pamiętam ich, ale podobno było w nich coś, co dawało przypuszczenie, że... śmierć Dumbledor'a jest nie prawdziwa! (Co znowu daje przypuszczenia, że Snape działał na jego polecenie)

Apropos... słyszał ktoś to przezwisko Voldemorta: Val w morde???:p stąd pewnie zaklęcie przywołujące Mroczny Znak;)
@Edit
zauważyliście, że Voldemort ma ok. 60 lat (podobnie jak Hagrid) nieźle się trzyma
xD

Kajulec 11-02-2006 15:15

Salamence >
"He told me to do it or he'll kill me. I've got no choice." "He cannot kill you if you are already dead. Come over to the right side Draco, and we can hide you more completely than you can possibly imagine. What is more, I can send members of the Order to your mother tonight to hide her likewise. Nobody would be surprised that you had died in your attempt to kill me -- forgive me, but Lord Voldemort probably expects it. Nor would the Death Eaters be surprised that we had captured and killed your mother -- it is what they would do themselves, after all. Your father is safe at the moment in Azkaban...When the time comes we can protect him too. Come over to the right side, Draco...you are not a killer..." Malfoy stared at Dumbledore. (HBP US Edition pg 591)

Brakujace zdania na czerwono~

Bambuko 11-02-2006 16:01

Salamence, niestety, ale źle słyszałeś. To w amerykańskim wydaniu są te zdania.

Chessterr 11-02-2006 18:40

Przedwczoraj porzyczyłem harrego i go przeczytałem, Książkę oceniam na dobrą. A co wy myslicie. Dumledoore żyje czy nie. Według mnie Joanne Rowling powinna sięwypowiedzieć ,żeby rozwiać plotki. Nie wiem czy już było pisane ale zobaczcie tą stronę www.dumledoorenotdead.com czy jakoś tak. Nie pamiętam dokładnie. A więc żyje czy nie? No i czy popieracie plotki o tym ,że Harry Potter umrze w 7 części?

]v[ichal 11-02-2006 20:41

@up
www.dumbledoreisnotdead.com
Juz ktoś tam podawał ;-)
Tłumaczenie masz na hp.imro.pl ;-)

Parys 11-02-2006 23:08

A moim zdaniem nie powinna nic mówić. Dumb nie żyje i trzeba się z tym pogodzić. Tak samo było jak się ukazała 5 część i Syriusz zginął...

Hegemmon 15-02-2006 01:46

Cóż, przeczytałem niedawno część 6 i w końcu mogę bez oporów zajrzeć do tego tematu :)
Moje wrażenia? Całkiem nieźle, choć mogłoby być lepiej.
No ale do rzeczy.
Tym razem nie było takiej ściemy ciągnącej się przez cała książkę (np Snape niby chciał kamień w części pierwszej, albo Syriusz Black, to wróg Harry'ego w części trzeciej). Tym razem nie było zbyt wiele fałszywych tropów uważanych za pewniki. Szkoda, że te dwie szafy nie okazały się na końcu taką piorunującą prawdą, tak jak inne rzeczy w poprzednich częściach. Ponadto już od drugiego rozdziału wiadomo, kto będzie grał główne skrzypce. Prawda, że czasami ma się zwątpienie co do złych intencji Snape'a (pewnie nie każdy i na krótko jak już coś), jednak tu nie ma takiego szoku, że ten jest dobry, a ten zły a to w poprzednich częściach podobało mi się najbardziej.
Gdybym nie był wścibski i nie dowiedział się za wczasu, kto zginie, to bym i tak pewnie "wiedział" żeto będzie stary Dumbl. Pytanie by tylko brzmiało kto to zrobi? Ale to już nie to samo.
Niby powyższe słowa, to słowa negatywnie nacechowanej krytyki, jednak uważam, że te fakty wymienione powyżej, pozwalają sądzić, że w trakcie lektury części siódmej wyrwie mi się nie raz coś w stylu "o kutfa".
Dlaczego? Wydaje mi się, że część szósta, to wstęp do zwrotów akcji części siódmej. OCMB? nie tak łatwo, o tym za chwile.
Intryguje mnie to zaufanie Dumbla do Snape'a. Jeśli było ono parte na tym, co myśli Harry, to ja jestem Święty Franciszek z Asyżu.
Śmiem przypuszczać, że to będzie jedna z informacji, jakie nam zostaną podane w części siódmej w taki sposób, że wypadało będzie wtedy powiedzieć "kutfa, czemu ja wcześniej myślałem inaczej, co za mugol (:P) ze mnie". Dumbledore ufa ludziom i daje innym szanse nawet wtedy, kiedy ta druga osoba w oczach innych na to nie zasługuje, jednak nie jest głupi. On coś o Snape'ie (tak to się pisze? :P) wie, coś czego się "niebawem" wszyscy dowiemy. Mam tylko nadzieję, że zanim to się stanie, Harry nie zabije Snape'a.
W scenie śmierci też mi coś nie grało. Nie wydaje mi się, aby błaganie o życie leżało w naturze Dumbla. Można tu zaargumentować, że Dumbl prosił Snape'a, aby ten nie niszczył swojego życia powracając na ciemną stronę szmocy, ale moim zdaniem to też nie to. W takiej sytuacji Dumbl wyrażałby raczej swój żal. Czyżby Dumbl prosił aby Snape znalazł w sobie odwage? Może coś knują? Raczej nie, to zbyt weilka nadinterpretacja. Pozostaje nam jednak tylko czekać.
Zastanawia mnie także Fawkes. Moje przypuszczenia odnośnie tego, że Dumbledore ma właśnie Feniksa, jako zwiężątko domowe, są zbyt śmiałe aby je wyjawiać, ale w tym fakcie coś może być, zważywszy na opis pogrzebu Dumbla.
Co do Horkruksy, to uważam je za ślepy tor, Dumbl by się nie odważył. Wszystko ma swoją cenę a cena stworzenia horkruksa jest zbyt wysoka.

Jest jeszcze coś. Przez cały czas miałem wrażenie, że z tym Dumblem jest coś nie tak. Czy to aby napewno prawdziwy Dumbl?


Cytuj:

o autorce sie odwidziało i wrzuciła to do ostatniej czesci? Taki hepi end, Syriusz, Dumb, familja Potterów na tle zachodzącego słonca
oł maj god, oby nie to. powrót Dumbla miałby jakiś sens ale wskrzesienie wszystkich? Wbrew opinii wszystkich nie-fanów potterów, to nie jest książka dla dzieci z fajny happy endem.

hmm... a jeśli ktoś nadal twierdzi, że Harry wykorkuje, to chyba nie rozumie serii zbyt dobrze. To nie Titanic, a Harry to nie Leonardo Di'Caprio (pewnie źle nazwisko napisałem). Jesli o mnie chodzi, to istnieje cień "szansy", że Harry zginie w jakis bohaterski sposób (np. jeśli ja mam zginąć, to pociągnę cię ze sobą Tom) ale nie wierze, aby Rowling wybrała takie zakończenie. Przecież ona kiedyś powiedziała, że Harry jest dla niej prawie jak syn. Syn, który nawiasem mówiąc zarobił dla mamusi miliony. Kogoś takiego zabijać? To zbrodnia! :P

Zastanawiam się jeszcze, czego takiego dowiemy się o panu R.A.B-ie i jak Harry-emu uda się zdjąć portret doszywanej ciotki z jego domu jeśli tam wróci.

EDIT:
tak sobie przypomniałem... ostatnio próbowałem odnalesć pewne podobieństwa pottera do innych książek i dostrzegłem coś na co chyba jeszcze nikt nie zwrócił uwagi
gdyby reguły świata pottera przenieść do Władcy Pierścieni, to Sauron byłby chyba pierwszym, który stworzył sobie horkruksa, czyli Pierścień Władzy. Tom też miał pierścień, który był horkruksem no ale między tymi pierścieniami są jednak spore różnice. Poza tym kiedy Sauron zginął, ~"został wyrwany ze swojego ciała" i jego potęga się załamała. Był czymś mniej niż człowiekiem i czymś wiecej niż trupem. Był pomiędzy, zupełnie jak nasz znajomy Tom ;).
Jak się nad tym głębiej zastanowić, to są diametrane różnice, ale nie ulega wątpliwości, że jest tu podobieństwo. Pytanie tylko jak do tego doszło? :P

Lord Daleki 27-04-2006 14:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix
UWAGA TEMAT ZDRADZA FABULE KSIAZKI! CZYTASZ NA WLASNA ODPOWIEDZIALNOSC!


A wiec wlasnie koncze czytac anglo jezyczna wersje Harrego Pottera i Księcia pół - krwi.

Otoz chcialbym sie dowiedziec 2 rzeczy.

1. Jakie bylo wasze przypuszczenie na temat tego kto jest księciem.
2. Jakie bylo wasze przypuszczenie na temat tego kto umrze.

Przyznam sie bez bicia, myslalem, ze ksieciem bedzie ktos nowy w serii przygod o HP lub jakis krewny Loony. Nie spodziewałem sie tego co przeczytalem w ksiazce.

A kto umrze?? Nie mialem bladego pojecia - myslalem, ze Lupin, ze zginie w swoim niebespiecznym zadaniu. Potem myslalem, ze Hagrid. A prawda jest.. Okropna i bolesna (bardziej niz smierc Syriusza) dla Potteromaniaków....


Gwoli ścislosci - Ksieciem jest nie kto inny jak Severus Snape. Niestety.
A kto umarl?? I tu niespodzianka. Rowling nie bez powodu przepraszala za usmiercenie GO. Umarł... Dumbledore (shit happens 8o ) To mnie zaskoczylo i zwalilo z nog. A kto go zabil?? Otoz niektorzy mysleli, ze ksiaze bedzie swego rodzaju wybawicielem, pomocnikiem w walce z Lordem. Dumbledore'a zabil Ksiaze pol - krwi. Severus Snape...


Co wy o tym sadzicie i jakie sa wasze odpowiedzi (mam nadzieje, ze szczere) na pytania zadane wczesniej??

Bardzo szkoda ze Autorka Usmiercila Albusa ;( Ja te ksiazke Przeczytalem z 5 razy i caly czas nie moge w to uwiezyc co sie stalo.
Na poczatku Myslalem ze to jest Zadanie Dla Snape'a od Albusa zeby on Go uśmiercił i pomogł Harry'emu. a co wy o tym myslicie ??

Bambuko 27-04-2006 19:35

@Hegemmon
Powód, dla którego według Harry'ego Dumbledore ufał Snape'owi jest tak błahy i infaltylny, że od razu pomyślałem o "czymś jeszcze". I oczywiście Snape okaże się dobry - niestety, bo ja bym preferował wydłużenie 7 tomu przez przejęcie władzy nad Śmierciożercami przez niego po tymczasowej rehabilitacji przy pomocy w zabiciu Riddle'a (seria kolejnych zdrad, co to dla Severusa).
Co do książek, to jak dla mnie, gdyby porównać Harry'ego i Pana Tadeusza, to Snape byłby Jackiem.

Hegemmon 27-04-2006 20:51

UP
obrażasz ród Sopliców!
Akysz ty nieczysta duszo wyciągnięta żywcem z Dziady v.3.0


no ale tak na serio.... to mniej więcej o tym pomyślałem, tyle że to "zabójstwo" moim zdaniem było z góry przygotowanym planem na wypadek zaistnienia pewnych, niesprzyjających okoliczności.

Jak będzie na prawdę? Czas, i pani Rowling pokażą :P

Bambuko 27-04-2006 20:55

Ale jedno jest dziwne. Dumbledore wtajemnicza Harry'ego we wszystko. Oczywiście Harry nie wie, co robią inni członkowie Zakonu itd, ale raczej dlatego, że (już) nie pyta.

Hegemmon 27-04-2006 21:14

a ciebie by obcodzilo co robia inni skoro wiedzialbys ze masz taki cel wyznaczony w zyciu? skupia sie na sobie :P

Zobaczymy do czego tak na prawdę przyda się Harry'emu wiedza o horkruksach

btw.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Horkruks
ciekawe, ciekawe... badzo ciekawe ;)

Kwiatek1324 27-04-2006 23:27

Napewno w 7 części będzie taki myk że naprawde Dumbledore nie umarł albo że też miał Horkurusa (?) i powróci aby pomóc Harremu w pokonaniu Voldemorta. Dla mnie najgorsze było to że zerwał z Ginny :< xD Przeczytałem 6 część jak jeszcze nie było w Polsce. Koleżanka przesłała mi polska wersje z tłumaczeniem fanów ;) Prawie padłem jak przeczytałem że Dumbledore zginoł ale powróci mówie wam!! Bądźmy dobrej myśli :D

Hegemmon 27-04-2006 23:31

UP:
współczuję... czytać taki chłam :P
ja tam wolałem poczekać na oryginalne tłumaczenie, ale przeczytałem kilka zdań będących efektem szmaragdowej rewolucji.... LYPA

Shinjix 27-04-2006 23:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hegemmon
btw.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Horkruks
ciekawe, ciekawe... badzo ciekawe ;)

Jezeli chodzi o to, ze Potter jest Horkruksem to brednie. Przepowiednia wyraznie mowi, ze "zaden nie moze zyc, gdy drugi przezyje". To jest swoista antyteza do ideału bytu horkruksow. Horkruks jest po to, zeby ktos mogl zyc wiecznie. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi. Sprobuje opisac hurkruksa "z nim, jego wlasciciel bedzie zyl", a teraz przepowiednia - "zaden nie moze zyc, gdy drugi przezyje". Te dwa zdania sie w jakis sposob wykluczaja. Poza tym istnialyby 2 mozliwosci - Vładek zabije Harrego i będzię rządzić światem (co jest cholernie niemozliwe, bo HP ma zawsze happy endingi). Lub Harry sie zabije, potem jakis matoł pokroju Ronalda go wykonczy.
Tak swoja droga - Vładek nie probowalby zabic Harrego, gdyby ten byl jego Hurkruksem. Pomyslcie troche - Harrego chroni wiekszosc najlepszych czarodziejow na swiecie, najpotezniejsza magia swiata. Harry w tym momencie jest nieosiagalny. WYmazona ochrona hurkruksa, wiec po co go zabijac? Dno. Harry IMHO na 100% nie jest hurkruksem.

Kedven 28-04-2006 13:23

Harry na 100% nie może być horkruksem. Rowling zabiła Dumbla, żeby jakoś urozmaicić książke. Według mnie Dumbledore po prostu umrał i już nie wróci.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 20:43.

Powered by vBulletin 3