Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Gdzie sie podziały dziewice? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=183855)

spider-bialystok 31-07-2008 11:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2207437)
Masz rację, nie przeszkadza, lecz często ma bardzo ciekawe poglądy na np. życie małżeńskie, po usłyszeniu których niektóre kobiety wychodzą trzaskając drzwiami (przykład z nauk przedmałżeńskich).

Skoro nie podobaja im sie poglady kosciola to po co chodza na katolickie nauki przedmalzenskie i po co biora katolicki slub? Gdzie tu logika?

Slythia 31-07-2008 12:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2207452)
Skoro nie podobaja im sie poglady kosciola to po co chodza na katolickie nauki przedmalzenskie i po co biora katolicki slub? Gdzie tu logika?

Ze względu na rodzinę, rodziców, dziadków, którzy zapewne tego oczekują. Kościół powinien się rozwijać, a nie w czasach gdzie panuje równouprawnienie mówić o tym, że żona ma być posłuszna swemu mężowi.

@down
Ale czy to jest sprawiedliwe? Chciałbyś być do końca życia pod cudzą władzą, nie mieć wolności?

Dragon-Fly 31-07-2008 12:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2207460)
Ze względu na rodzinę, rodziców, dziadków, którzy zapewne tego oczekują. Kościół powinien się rozwijać, a nie w czasach gdzie panuje równouprawnienie mówić o tym, że żona ma być posłuszna swemu mężowi.

Ale taki jest model kościoła.
@UP: Jak "nie mieć wolności?"

Erhion 31-07-2008 12:24

Na tym forum panuje zadziwiająca moc, która sprawia, że każdy temat zawsze kończy się offtopem na temat kościoła. :P

ripper 31-07-2008 12:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2207460)
Ze względu na rodzinę, rodziców, dziadków, którzy zapewne tego oczekują. Kościół powinien się rozwijać, a nie w czasach gdzie panuje równouprawnienie mówić o tym, że żona ma być posłuszna swemu mężowi.

Ślub kościelny ze względu na rodzinę to głupota, za którą trzeba winić nie Kościół, a ludzi.
Ale fakt, KK zatrzymał się dawno, a świat idzie dalej.

Articuno 31-07-2008 13:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Bloodwin (Post 2207506)
Na tym forum panuje zadziwiająca moc, która sprawia, że każdy temat zawsze kończy się offtopem na temat kościoła. :P

to dlatego, ze 90% uzytkownikow jest niewierzacych, a 29% z nich mysli, ze kazdy ksiadz to pedofil. Polska katolickim krajem, jasne...

Nari 31-07-2008 13:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Michoss (Post 2207104)
Człowiek to po prostu rozwinięta małpa, nic więcej. Wszystkie istoty mają w pewnym stopniu świadomość jak i instynkt.
Nie, instynkt to nie jest dobry program komputerowy wetknięty w mózg. To po prostu umiejętność łatwego dojścia do odpowiedzi na pytanie "Co mam teraz zrobić". To, że jest schematyczny nic nie zmienia. Człowiek też ma instynkt, tylko, hmm...W innej formie?
Hę? Emocje to właśnie oznaka świadomości. Jest takie schorzenie (wybacz, nie pamiętam teraz nazwy. Jakis zespól) które wywołuje znaczne ograniczenie świadomości. Człowiek jest w stanie funkcjonować, jeść, pić, a nawet uczyć się niektórych rzeczy, ale nie odczuwa uczuć, funkcjonuje jak maszyna. Nie cieszy się ani nie smuci. To, że pies potrafi być wesoły, to właśnie oznaka, że ma pewną świadomość.

Człowiek to rozwinięta małpa? Nie dyskutujmy już o tym ze względu na to, że mamy różne pojęcia. EoT z mojej strony.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2207105)
To chyba nie wiesz, do czego został stworzony człowiek.
Mi nie chodzi o generalny najazd na Kościół, bo coś tam dobrego zrobili dla świata, ale ich stanowisko w kwestiach dotyczących seksu i śmierci jest oparte o dogmaty.

Stanowisko Kościoła opiera się na faktach z przeszłości i bardziej argumentuje do odczuwanych psychicznie emocji. Na przykład mówiąc stop eutanazji Kościół ma 2 cele:
1) Faktyczna obrona ludzi mogących zostać zabitymi mimowolnie
2) Przeciwnik samego symbolu oddania jakiegokolwiek życia w czyjeś ręce.


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mr.Pszczola (Post 2207115)
To powiedz mi, do czego człowiek został stworzony.

Aby przeżyć 60-120 lat?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Relosu (Post 2207246)
sęk w tym ze on potepia masturbacje i kaze sie z tego spowiadac xD


a jebnij takiego psa w lep i zobacz czy sie bedzie cieszyl.

Owned :P

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2207309)
Tylko skrajne feministki dążą do pełnego równouprawnienia - jest ono jednak sztuczne i nienaturalne. Mówiąc o nim wiele kobiet ma zupełnie coś innego na myśli. Chcą być postrzegane jako ludzie mogące decydować o sobie, nie chcą być, jak to ładnie (nasz genialny) Kościół ujmuje - posłusznymi własnemu mężowi.

Tego się nie ustala z Kościołem, lecz z mężem. Srry woman, ale to nie jest wina Kościoła, moja, glizdy, czy psa jeśli wyjdziesz za jakiegoś mężczyzne, który ma zamiar więzić Cię w piwnicy. To zwalanie na Kościół to pretekst, aby usprawiedliwić swoje złe wybory. Bynajmniej po części. Z posłuszeństwem mężowi chodzi raczej o oddanie się pod jego opiekę w gwoli obustronnego zaufania. Ale no cóż- przecież jesteśmy ludźmi.
Cytuj:

Oczywiscie, to zalezy od czlowieka. Ja odnosze takie wrazenie obserwujac ludzi, z ktorymi sie spotykam - znam conajmniej kilka "zatwardzialych" fanatykow, ktorzy staraja sie na sile przekonac innych do swoich racji ("nie chodzisz do kosciola?! Czemu twoi rodzice ci nie kaza?"), chociaz powinno ich to malo interesowac. Nie spotkalem natomiast zadnego ateisty, ktory twierdzil, ze powinienem postepowac tak, jak on robi (czyli nie wierzyc i nie chodzic do kosciola). Nie twierdze, ze wiekszosc katolikow postepuje tak, jak wyzej opisalem - wiem, ze jest to mala czesc, ale to wlasnie ona zraza niektorych do uczestniczeniu w zycia kosciola (np. mnie).
Haha cena za coś, nie? :P
Cytuj:

Nie mam zamiaru zaprzeczyc, ale w wiekszosci przypadkow to "interesowanie sie" rozni sie troche od tej samej czynnosci przedstawianej przez stereotypowego "moherowego bereta" ;)
Moherowe berety mają po prostu dużo wolnego czasu. Widzisz ja jako praktykujący katolik interesuję się takimi sprawami, których nazwy jakikolwiek człowiek nie powiedziałby przy moherówce. Nie, że oczywiście są to jakieś ivul sprawy, ale przecież wiesz, że one mają inny pogląd na świat :).
Cytuj:

Pies tez jest swiadomy, tylko przez swoje ograniczenia (inaczej rozwiniety mozg) ta swiadomosc jest inna niz ludzka. Gdyby istniala istota z lepiej rozwinietym mozgiem niz czlowiek, zapewne tez by twierdzila, ze "czlowiek nie ma pelni swiadomosci".
Nie. Tu się mylisz. Istota z lepiej rozwiniętym mózgiem to mógł być na przykład Einstein, czy Tesla, który wyprzedzał cywilizację o 100 lat. Jednak GDYBY istniał GATUNEK taki (no ufo please), to w związku lepiej rozwiniętym mózgiem mógłby mieć zupełnie inny, lepszy, tok myślenia, w którym przedstawiałby nas nie jako "nie pełno świadomych", lecz jako coś innego. Coś na co jeszcze prawdopodobnie nie wpadliśmy.


Cytuj:

Wydaje mi sie, ze troche sie rozpedziles - pies zdaje sobie sprawe z tego, czy i gdzie go boli. Gdyby bylo inaczej, nie moglby sie uczyc, gdzie i co jest niebezpieczne dla niego.
Pies nie musi się zbytnio tego uczyć- ma lepiej rozwinięty instynkt. W związku z tym, że istnieje wiele definicji bólu i mamy różne poglądy z mojej strony EoT.
Cytuj:

Przeczysz sam sobie - we wczesniejszej czesci posta napisales, ze pies nie moze odczuwac bolu psychicznego, bo psychiki nie posiada. Czy pamiec i kojarzenie nie jest przypadkiem czescia psychiki wlasnie?
Zapamiętywanie i kojarzenie jest wbudowane w część mózgu. Podam Ci mały przykład z Wikipedii:
Cytuj:

Nie istnieje jeden, powszechnie przyjęty model psychiki. Według tradycyjnej psychologii akademickiej psychika obejmuje procesy poznawcze, emocje, procesy motywacyjne i osobowość przeciwstawiany procesom cielesnym (fizjologicznych).
Tak uważam ja.
Jednak przyjmuję też to:
Cytuj:

Zupełnie inny podział psychiki można odnaleźć w psychoanalizie: gdzie obowiązuje podział na biologiczne id i społeczne superego oraz część id wyróżnioną do kontaktów z superego i otoczeniem ego.
Wyjaśnienie: uważam, że są części psychiki nie materialne, oraz materialne. Te pierwsze mają być możliwościami duszy/ducha, a te drugie UDOKUMENTOWANYMI możliwościami mózgu. I uważam, że pełne połączenie tych dwu stanowi pełną psychikę.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2207460)
Ze względu na rodzinę, rodziców, dziadków, którzy zapewne tego oczekują. Kościół powinien się rozwijać, a nie w czasach gdzie panuje równouprawnienie mówić o tym, że żona ma być posłuszna swemu mężowi.

W/w.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2207545)
Ślub kościelny ze względu na rodzinę to głupota, za którą trzeba winić nie Kościół, a ludzi.
Ale fakt, KK zatrzymał się dawno, a świat idzie dalej.

Odnosisz mylne wrażenie- Kościół rozwija się dalej, tylko cywilizacja ma teraz "inną Biblię". Po prostu ktoś sobie chciał nabić kasy w portfelu to powypisywał to jak dawna cywilizacja była głupia, a KK najmądrzejszy, oraz był po to by brać kasę. Ze strony ludzkiej tak. Ale nie zastanawiało Was nigdy dlaczego kiedyś nie było emo? Dlaczego nie było huliganów? Tak wiem co część odpowie. Odpowie, że ludzie wtedy byli zacofani i uważali coś takiego za przejaw zła, czy szatana. Tyle, że na wojnie też tego nie było. A 60-70 to nie jest aż tak duży okres czasu. Nie ma też tego w państwach 3 świata. Postęp jest dobry- dopóki jest namacalny.

spider-bialystok 31-07-2008 14:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2207460)
Ze względu na rodzinę, rodziców, dziadków, którzy zapewne tego oczekują.

Jesli ktos jest idiota i zyje tak jak mu inni kaza to niech sie zamknie i nie narzeka, albo wezmie odpowiedzialnosc za wlasne zycie i robi to co uwaza za sluszne.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia
Kościół powinien się rozwijać, a nie w czasach gdzie panuje równouprawnienie mówić o tym, że żona ma być posłuszna swemu mężowi.

Niby dlaczego? Mowic moga sobie co chca, ludzie inteligentni beda zyc w zwiazku wg wlasnych upodoban. Amisze jakos zyja tak jak wieki temu, ale nawet oni maja wybor. Skoro im odpowiada brak rozwoju, to co cie to obchodzi? Najwidoczniej sa ludzie, ktorym to odpowiada

Shanhaevel 31-07-2008 14:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Articuno (Post 2207575)
to dlatego, ze 90% uzytkownikow jest niewierzacych, a 29% z nich mysli, ze kazdy ksiadz to pedofil. Polska katolickim krajem, jasne...

Stawiałbym na ok. 60 %, a to tylko w samym OWIONIE, nie wiesz jak jest na całym forum. : P

Khalan Blitzhammer 31-07-2008 15:33

Wróćmy do tematu, bo dość ciekawe pytanie mi się nasunęło. Temat brzmi: "Gdzie się podziały dziewice?", ale kim tak właściwie jest dziewica?
Teoretycznie dziewictwo to stan człowieka przed podjęciem stosunków seksualnych. Idźmy dalej - jakich stosunków? Czy chodzi tylko o seks waginalny, czy oralny/analny też? Jeśli też, to dlaczego? Jeśli nie, to dlaczego? Prevost ukuł kiedyś pojęcie półdziewicy na określenie kobiety, która nie stroni od zachowań erotycznych, ale zachowująca dziewictwo (mała rekurencja nam się tworzy...) - czyli nieuprawiająca seksu waginalnego i mająca przez to zachowaną błonę dziewiczą. A petting - jeszcze niewinna zabawa czy już zachowania erotyczne?
Ja wiem, że stereotypem jest dziewictwo = błona dziewicza. Pomijam kwestie rekonstrukcji czy utracenia np. w wypadku.
Żydzi mieli dość ciekawy sposób określania dziewictwa - w zależności od sytuacji, była to albo kobieta przez pierwszym stosunkiem, albo przed pierwszą miesiączką, albo pierwsza małżonka. I to może wyjaśniać kwestię "dziewicy Maryi", operując samą symboliką.

O ile kwestię seksu analnego jeszcze można dość łatwo przyporządkować pod nie-dziewictwo, o tyle seks oralny - uchodzący nie za stosunek, a za zachowanie erotyczne, tak jak petting - zaklasyfikować jest już trudniej.

Vasudanin 31-07-2008 15:39

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Relosu (Post 2207246)
a jebnij takiego psa w lep i zobacz czy sie bedzie cieszyl.

Mój napewno.
@
Cytuj:

Niby dlaczego? Mowic moga sobie co chca, ludzie inteligentni beda zyc w zwiazku wg wlasnych upodoban. Amisze jakos zyja tak jak wieki temu, ale nawet oni maja wybor. Skoro im odpowiada brak rozwoju, to co cie to obchodzi? Najwidoczniej sa ludzie, ktorym to odpowiada
A większość z nich nie wie, jak jest w innych krajach.

Shanhaevel 31-07-2008 15:44

@Khalan
Technicznie dziewica to kobieta z błoną dziewiczą. Petting to inna sprawa, mimo wszystko erotyczna.

@up
Może. A nawet jeśli?

Khalan Blitzhammer 31-07-2008 15:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel (Post 2207833)
@Khalan
Technicznie dziewica to kobieta z błoną dziewiczą. Petting to inna sprawa, mimo wszystko erotyczna.

Czyli technicznie dziewicą jest 40-letnia prostytutka, która sobie błonę zrekonstruowała, a nie jest 5-letnia dziewczynka, która sobie ją przypadkowo przebiła albo urodziła się bez błony (bo i tak się zdarza)? Ciekawy punkt widzenia.
@down: czyli dziewczyna uprawiająca jedynie seks oralny i analny, choćby przez 30 lat dzień w dzień, pozostaje dziewicą? Też ciekawy punkt widzenia. :)
edit, znowu @down: a w takim razie co z mężczyzną? Pozostaje prawiczkiem dopóki nie uprawia seksu waginalnego?

sphinx123 31-07-2008 15:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel (Post 2207833)
@Khalan
Technicznie dziewica to kobieta z błoną dziewiczą. Petting to inna sprawa, mimo wszystko erotyczna.

Dziewictwo traci się TYLKO podczas gdy penis spenetruje pochwę, więc sie myslisz. Przebicie błony ogórkiem to nie utrata dziewictwa.

@up
Tak jest

@d0wn

Ok xD

Shanhaevel 31-07-2008 15:59

@up
Źle to ująłem. Nie-technicznie dziewica to kobieta, która nigdy nie odbyła stosunku waginalnego. W pierwszym poście zaznaczam słowo 'technicznie'.

@edit 2xup
No tak.


Technicznie. : D

spider-bialystok 31-07-2008 16:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2207823)
Mój napewno.
@

A większość z nich nie wie, jak jest w innych krajach.

Po osiagnieciu okreslonego wieku (nie pamietam jakiego) mlodzi Amisze moga wyjechac do tzw. cywilizowanego swiata na okreslony okres czasu. Po tym moga zdecydowac - albo powroca do wspolnoty albo zostana w 'cywilizowanym swiecie' i zerwa wszelkie kontakty z rodzina i innymi amiszami.
Tak wiec nie gadaj bzdur

Ametystowec 01-08-2008 23:35

Co do tych, ktorzy twierdza, ze seks przed slubem/dla przyjemnosci jest wporzadku...no PONIEKAD macie racje, ale to tez nie jest do konca ok. Dlaczego? Aids, niechciana ciaza, przykre komentarze ze strony kolegow i kolezanek (o ile dobrze sie prowadza).
Ale wnerwia mnie cos takiego...jak widze 16 dziweczyne z powiedzmy 26 latkiem (zazwyczaj lalusiem). Moja definicja takiego typa? "Cep, ktory nie potrafi znalesc sobie dziewczyny w swoim wieku, bo jest najzwyczajniej za chujowy na nia. Wiec idzie szukac 16latki ktorej 300% latwiej jest zaimponowac. co w 3/5 przypadkow konczy sie ciaza." (wiem, bo dwie moje znajome juz tak wpadly)

Cytuj:

Aaa... więc jak jesteś po ślubie, to aids już Ci nie zagraża, tak?
No, moze i tak. Ale masz wieksza pewnosc, ze Twoja partnerka nie ukrywa przed Toba zadnych zbednych "suprajsow" ;)

Kthxbye

Slythia 02-08-2008 00:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2207918)
Po osiagnieciu okreslonego wieku (nie pamietam jakiego) mlodzi Amisze moga wyjechac do tzw. cywilizowanego swiata na okreslony okres czasu. Po tym moga zdecydowac - albo powroca do wspolnoty albo zostana w 'cywilizowanym swiecie' i zerwa wszelkie kontakty z rodzina i innymi amiszami.
Tak wiec nie gadaj bzdur

Nie wiem, czy jestem pewna swych informacji, lecz słyszałam gdzieś, że przyzwolenie to mają tylko mężczyźni. "Wycieczka" ta trwa miesiąc, po którym większość z nich wraca. Dlaczego? Przez tak krótki okres nie są w stanie przystosować się chociażby do tempa życia panującego w "naszym świecie", wydaje im się on obcy i niezrozumiały. Poza tym, kto jest w stanie zerwać wszelkie kontakty z rodziną i ze wszystkimi przyjaciółmi?

Thufir 02-08-2008 00:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari
Dlatego dla Ciebie płód pozostanie zlepkiem komórek, a dla mnie możliwością życia. Dla Ciebie aborcja to usunięcie zlepka komórek, a dla mnie to symbol oddania życia w czyjeś ręce. Wszelkiego możliwego życia.

Nie do końca rozumiem Twój cały wywód, jednak odniosą się do tego.
Tak, dla mnie płód jest zlepkiem komórek. Ale to jest fakt obiektywny i temu nie zaprzeczysz. Ale jednocześnie jest też możliwością życia i temu ja nie zaprzeczę. Jednak gwałt na kobiecie także jest możliwością życia. Po prostu ja nie uważam, że możliwość to coś wyjątkowego, ja uważam, że samo życia jest wyjątkowe a nie jego możliwość.
Ps. To jest ofc troszku uproszczone, wszak płód też żyję. Ale mowa tu o tym rodzaju życia jakim jest np. życia psa czy człowieka, a nie np. marchewki.

Cytuj:

Wiem, że nie. Podałem tylko przykład tego, że równouprawnienie daje kobiecie prawo do tego samego co ma mężczyzna. Wiec jak chce pracować w kopalni niech pracuje. Może będzie jej gorzej się tam pracowało ale ma do tego prawo i ma prawo do takiej samej płacy jak męscy górnicy.
Oczywiście ma prawo. Jeżeli będzie tak samo wydajnie pracowała. Jeżeli nie, to pracodawca powinien mieć prawo ją zwolnić, albo mniej płacić.

Cytuj:

Kontroluj sie chlopie...obraziles w tym miejscu mojego ojca, mojego brata (i w przyszlosci mnie). Razi mnie cos takiego, jak nie byles w wojsku - nie pisz bzdur, bo mozesz zle skonczyc.
Man, to był żart na moje oko ;)

domin3x 02-08-2008 00:37

Cytuj:

Dlaczego? Aids, niechciana ciaza, przykre komentarze ze strony kolegow i kolezanek (o ile dobrze sie prowadza).
Aaa... więc jak jesteś po ślubie, to aids już Ci nie zagraża, tak?
Cytuj:

Ale wnerwia mnie cos takiego...jak widze 16 dziweczyne z powiedzmy 26 latkiem (zazwyczaj lalusiem).
Olej ich ciepłym moczem i żyj własnym życiem...

Khalan Blitzhammer 02-08-2008 08:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2210056)
Poza tym, kto jest w stanie zerwać wszelkie kontakty z rodziną i ze wszystkimi przyjaciółmi?

Ja wiem kto - libertarianistycznie wolny spider. :)

spider-bialystok 02-08-2008 09:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2210056)
Nie wiem, czy jestem pewna swych informacji, lecz słyszałam gdzieś, że przyzwolenie to mają tylko mężczyźni. "Wycieczka" ta trwa miesiąc, po którym większość z nich wraca. Dlaczego? Przez tak krótki okres nie są w stanie przystosować się chociażby do tempa życia panującego w "naszym świecie", wydaje im się on obcy i niezrozumiały. Poza tym, kto jest w stanie zerwać wszelkie kontakty z rodziną i ze wszystkimi przyjaciółmi?

Jest to zalezne od wspolnoty, ale amisze tak naprawde w kazdej chwili moga zdecydowac sie odejsc. Nikt ich tam nie trzyma na sile zwlasza, ze amisze to pacyfisci.
I wbrew temu co sadzisz sa ludzie, ktorzy przekladaja wlasne szczescie nad 'stabilnosc zyciowa'.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thufir
Tak, dla mnie płód jest zlepkiem komórek. Ale to jest fakt obiektywny i temu nie zaprzeczysz.

Kazdy czlowiek jest zlepkiem komorek.

Slythia 02-08-2008 10:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2210252)
I wbrew temu co sadzisz sa ludzie, ktorzy przekladaja wlasne szczescie nad 'stabilnosc zyciowa'.

A skąd wiesz co ja sądzę? Najważniejsze jest to, by człowiek był szczęśliwy i nie niszczył tego szczęścia innym... A w jaki sposób to osiągnie to jego sprawa.

Thufir 02-08-2008 12:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2210252)
Kazdy czlowiek jest zlepkiem komorek.

+ czymś ponad to.

Bambuko 02-08-2008 12:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thufir (Post 2210476)
+ czymś ponad to.

a to już nie jest fakt obiektywny.

Thufir 02-08-2008 13:00

racja, to moje zdanie jest tylko.

Robin 03-08-2008 09:10

No właśnie. Mi udało się poprosić o chodzenie taką super laskę. Na 1 randce ta wygarnia mi, że nie jest już dziewicą. Zerwałem z nią natychmiast jak to usłyszałem. Co wy byście zrobili na moim miejscu?

OFFTOPIC

Jaką kobietę byście chcieli?
-Brzydką, ale wierną?
-Ładną, ale puszczalską?
Pewnie 75% forum wybrałaby 2 odpowiedź bo:
Lepiej rżnąć cudo z sąsiadem nić gówno w samotności.

Lovah 03-08-2008 09:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Robin2000 (Post 2211686)
No właśnie. Mi udało się poprosić o chodzenie taką super laskę. Na 1 randce ta wygarnia mi, że nie jest już dziewicą. Zerwałem z nią natychmiast jak to usłyszałem. Co wy byście zrobili na moim miejscu?

OFFTOPIC

Jaką kobietę byście chcieli?
-Brzydką, ale wierną?
-Ładną, ale puszczalską?
Pewnie 75% forum wybrałaby 2 odpowiedź bo:
Lepiej rżnąć cudo z sąsiadem nić gówno w samotności.

to, ze nie jest dziewicą nie znaczy, ze jest puszczalska. a to, ze zerwales z nia z powodu tego, ze nie jest dziewica znaczy mniej wiecej tyle, ze jestes idiotą.

Tovob Lard 03-08-2008 09:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Robin2000 (Post 2211686)
No właśnie. Mi udało się poprosić o chodzenie taką super laskę. Na 1 randce ta wygarnia mi, że nie jest już dziewicą. Zerwałem z nią natychmiast jak to usłyszałem. Co wy byście zrobili na moim miejscu?

Napisali o tym na forum.tibia.pl
Cytuj:

OFFTOPIC

Jaką kobietę byście chcieli?
-Brzydką, ale wierną?
-Ładną, ale puszczalską?
Pewnie 75% forum wybrałaby 2 odpowiedź bo:
Lepiej rżnąć cudo z sąsiadem nić gówno w samotności.
zbyt malo wariantow co z brzydkimi puszczalskimi, ladnymi wiernymi?!

Slg 03-08-2008 10:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tovob Lard (Post 2211715)
Napisali o tym na forum.tibia.pl

zbyt malo wariantow co z brzydkimi puszczalskimi, ladnymi wiernymi?!

Porzadna i wstydliwa! Zeby porzadnie rznela i wstydzila sie odmowic !

Thero 03-08-2008 10:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Robin2000 (Post 2211686)
No właśnie. Mi udało się poprosić o chodzenie taką super laskę. Na 1 randce ta wygarnia mi, że nie jest już dziewicą. Zerwałem z nią natychmiast jak to usłyszałem. Co wy byście zrobili na moim miejscu?

Życie nie jest takie proste, żeby oceniać dziewczynę na podstawie tego, co tam słychać w jej majtkach.

Cytuj:

Jaką kobietę byście chcieli?
-Brzydką, ale wierną?
-Ładną, ale puszczalską?
Pewnie 75% forum wybrałaby 2 odpowiedź bo:
Lepiej rżnąć cudo z sąsiadem nić gówno w samotności.
Ale na żonę, czy skacząc z kwiatka na kwiatek? I która mądra, a która głupia? Która biedna, która bogata, he?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Bambuko (Post 2210502)
a to już nie jest fakt obiektywny.

Przynajmniej ma już rozwinięte narządy.

Skoro już zeszliśmy na tak wspaniały temat, którym jest aborcja, także się podzielę swoim zdaniem. Idea, żeby ja w pełni zalegalizować jest szczytna. W przypadku, kiedy wszyscy ludzie będą piękni, mądrzy i odpowiedzialni. Chociaż zaraz... wtedy aborcja nie byłaby do niczego potrzebna. :/

Gelt 03-08-2008 13:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Robin2000 (Post 2211686)
No właśnie. Mi udało się poprosić o chodzenie taką super laskę. Na 1 randce ta wygarnia mi, że nie jest już dziewicą. Zerwałem z nią natychmiast jak to usłyszałem. Co wy byście zrobili na moim miejscu?

Za dużo kościoła.

Strasznik 03-08-2008 16:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez piternet (Post 2206068)
Zjedli jabłko wbrew zakazom Boga.

Miszczu, ja myslalem ze to byl zakazany owoc, nigdzie nie ma napisane ze to jabłuszko :)

miska1807 04-08-2008 19:00

Co do tematu...
 
Podobno młodzież szybciej teraz dojrzewa.
Albo raczej już urodziliśmy się i przyzwyczailiśmy do czasów, w których wszystko robi się szybciej, lepiej, więcej. Czegoż więc się spodziewać? Dziewczyny też chcą szybciej dojrzewać. A jeżeli już rozprawiacie o dziewczętach - to gdzież to chłopcy? Czy oni zachowują się lepiej od nas?
Wątpię...
We wszystkim umiar - to szczytna zasada (przynajmniej moim zdaniem ).

Nari 04-08-2008 19:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez miska1807 (Post 2213781)
Podobno młodzież szybciej teraz dojrzewa.
Albo raczej już urodziliśmy się i przyzwyczailiśmy do czasów, w których wszystko robi się szybciej, lepiej, więcej. Czegoż więc się spodziewać? Dziewczyny też chcą szybciej dojrzewać. A jeżeli już rozprawiacie o dziewczętach - to gdzież to chłopcy? Czy oni zachowują się lepiej od nas?
Wątpię...
We wszystkim umiar - to szczytna zasada (przynajmniej moim zdaniem ).

Nah nie jest to wywoływane ani wpływem szybszego dojrzewania, ani hmm... Choć raczej tak. Po części tym drugim sposobem. Zacznę od tego, że takie sytuacje nie występowały kiedyś nie z powodu KK, lecz z powodu... otwartej przestrzeni i większej swobody osobistej w młodym wieku. Uwaga. Większej nie znaczy dużej. W większości przypadków puszczalskich, "macho", oraz innych tych takich mieszkają oni w mieszkaniach o średniej powierzchni i nie mają praktycznie gdzie uciec przed rodzicami. Pretekstem do "wyzwolenia się" od rodziców są początkowe pyskówki, samowole itp. Większości ten okres przemija. Większości. Warto też dodać, że kiedyś tego nie było. Ludzie mieli więcej przestrzeni, w/w swobody, oraz, co najważniejsze, procesy inicjacji. Przykładowo: w średniowieczu młody szlachcic był paziem/giermkiem i inicjacje przeżywał przez kilka lat. Z kobietami inna sprawa. Dziewczyny nie miały przeważnie czegoś takiego i "mogły się puszczać wcześniej niż chłopcy". Wynika to też stąd, że dziewczyny szybciej dojrzewają fizycznie itp. Inne przykłady to oczywiste inicjacje plemion pierwotnych, gdzie autentycznie zauważane jest absolutne posłuszeństwo wobec rodziców i starszych. Wniosek? Tzw. postęp wywołał potrzebę wyzwolenia, która nie zawsze jest powstrzymywana. Pisząc to mam na myśli ludzi, którzy uprawiają seks z kim poleci. Inna sprawa to z miłości itp. Ale napiszę, że z miłości- czegoś co składa się z przyjaźni, zaufania i zauroczenia. Nie tylko z tego ostatniego.

Mojżesz 15-08-2008 02:51

No cóż, pozwólcie, że trochę odświeżę temat ^^

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2213863)
Inna sprawa to z miłości itp. Ale napiszę, że z miłości- czegoś co składa się z przyjaźni, zaufania i zauroczenia. Nie tylko z tego ostatniego.

Nie do końca się z tym zgodzę. Zauroczenie składnikiem miłości? A co, kiedy ta cała "chemia" mija? Wtedy już nie ma uczucia? Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy ludzie żyją ze sobą wiele lat, akceptują siebie nawzajem, są ze sobą na dobre i na złe.

Zauroczenie przemija po jakimś czasie i dopiero wtedy tak naprawdę się okazuje, czy ludzi łączyło złudne uczucie, czy może prawdziwa miłość.

A tego, że zauroczenie, zakochanie i miłość trochę się od siebie różnią, chyba już nie trzeba tłumaczyć, bo każdy to dobrze wie. Albo i nie każdy, ale to już inna sprawa...

Nari 15-08-2008 12:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mojżesz (Post 2229385)
No cóż, pozwólcie, że trochę odświeżę temat ^^



Nie do końca się z tym zgodzę. Zauroczenie składnikiem miłości? A co, kiedy ta cała "chemia" mija? Wtedy już nie ma uczucia? Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy ludzie żyją ze sobą wiele lat, akceptują siebie nawzajem, są ze sobą na dobre i na złe.

Zauroczenie przemija po jakimś czasie i dopiero wtedy tak naprawdę się okazuje, czy ludzi łączyło złudne uczucie, czy może prawdziwa miłość.

A tego, że zauroczenie, zakochanie i miłość trochę się od siebie różnią, chyba już nie trzeba tłumaczyć, bo każdy to dobrze wie. Albo i nie każdy, ale to już inna sprawa...

Hmm... Nie wiem jak to dokładnie było z statkami kosmicznymi... Ale pamiętam, że jakaś część z całego statku miała odpaść po jakimś czasie- bodajże ta część z paliwem. Czy to oznacza, że ta odpadająca część nie jest częścią statku? Sory za metaforyczne pojęcie, ale to najbardziej oddaje to co miałem na myśli.

Mojżesz 15-08-2008 17:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2229705)
Hmm... Nie wiem jak to dokładnie było z statkami kosmicznymi... Ale pamiętam, że jakaś część z całego statku miała odpaść po jakimś czasie- bodajże ta część z paliwem. Czy to oznacza, że ta odpadająca część nie jest częścią statku? Sory za metaforyczne pojęcie, ale to najbardziej oddaje to co miałem na myśli.

A to już zależy od tego, jak kto interpretuje te wszystkie pojęcia. Idąc Twoim tokiem myślenia zauroczenie jest częścią miłośći. A idąc moim tokiem myślenia najpierw jest zauroczenie, potem zakochanie, a na końcu miłość. Potem to przeradza się w przywiązanie itd, ale to już dalsza część tego całego "łańcucha".

A co do metafory ze statkiem - nie powiem, dość ciekawie to wytłumaczyłeś.

Cafe 15-08-2008 20:22

Nie wiem gdzie wy żyjecie, ale w moim "miasteczku" nie-dziewic można policzyć na palach 1 ręki, za to tych ładnych lasek dziewic jest od groma, i wcale nie sa puszczalskie nawet jak sie solidnie napiją. Moze te panny do szarowania to głownie w miastach ?

Gelt 15-08-2008 20:44

Ja się raczej spotkałem odwrotnie. Na mazurach, gdzie są wsi, małe miasteczka dziewczyn lubiących seks we wczesnym wieku jest.. Dość spora liczba. To nie tyczy się tylko mazur. Po prostu taki przykład: P


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 11:07.

Powered by vBulletin 3