A dla mnie legendą jest Sua za to, że jest kolejarzem!!!
Dlatego zatrzymuję się przed każdym przejazdem kolejowym myślę wtedy tylko o nim!
Co do moich wspomnień ze znanych ludzi to Luki Tharion przypominają się mi treningi z nim na senji i ab'dendriel nie wiem czy dobrze pamiętam ale swego czasu miałem na niego passy:) ale to były lvle w okolicy 30-40, w sumie jak się gra pałkiem to podstaw nauczyłem się od niego bo on miał początkowo długo wyższy lvl ode mnie:) No i Ucek Tharion bodajże rycek?
Jak już piszę post to wymienię parę osób które ja uważam za legendy nie robię rozróżnienia na grających i nie grających:
Luki tharion - poznałem go na 10 lvlu, grał wcześniej na titania i zawsze w moim odczuciu sporo znaczył w turtlesach,
Leszczu Dragonbreath - jak ja grałem był zawsze zajebiście nadziany i ostrymi jak brzytwa skillami co ważne ode mnie kupił SCA! Zawsze uważałem, że jest najbogatszy
Fosfik - wbrew pozorom nie był taki zły jak go wszyscy malowali, moim zdaniem gość miał głowę na swoim miejscu, twardy i stanowczy. Jak dla mnie połowa rzeczy o nich na forach to stek bzdur
Arris - wkurzał mnie bo też systematycznie expił:), ale wspominam nasz demon hunt 2 dni po 10h i kozackim lootem, jak tylko znajdę czas to zamieszczę zdjęcia,
Bedurion - dobry koxer dla mnie legenda bo pamiętam jak pojechałem do krakowa i chciałem się znim zobaczyć... przejechałem wtedy 200 km, byłem nawet na jego ulicy ale nie wyszedł się przywitać... bał się czy jaki grzyb?
Losari - też go dodam bo jak on 70 lvl miał to ja o trola na roku z 10 osobami walczyłem heheheheheh
Alunir - uważałem go za najlepszego palladyna i nie dlatego, że na siebie nie wypada głosować
Ares Dragoon - zacząłem z nim grać na danubi gdzie miałem zacząłem to on powiedział mi że shield trzeba trzymać w ręce a nie w miejscu na amunicje!
W sumie troszkę brakuje klimatu z tibii i 50 osobowego orszaku powitalnego w cafejkach w Rybniku czy Jastrzębiu, pytań co wczoraj jadłem i wogóle tego troszkę brakuje:P
|