![]() |
Niby "zmarlych" nie powinno sie zle wspominac, ale naprawde dobra byla tylko 1 seria, pozniej juz z tego sie zrobila telenowela. Zaloze sie, ze jakby sie okazalo ze bedzie 5 sezon to kazdy by sie smial, ze to 2ga moda na sukces, a teraz sie wspomina nieco przychylniej, bo juz koniec.
|
Cytuj:
|
Zakonczenie niezle, ale mimo wszystko smutne.
Serial ogladalem z dwa lata, takze szkoda, ze to juz koniec, az ma sie ochote obejrzec od poczatku, ale to juz nie to samo. Btw: zauwazyl ktos, ze w momencie gdy Linc rozmawia z Sara w kasynie, mowi jej, ze Michael skonczyl 31 lat, czyli wtedy kiedy jego matka umarla na raka. Na nagrobku widac, ze umarl w wieku 31 lat. Nie uwazam, ze to cos zmienia, jednak pewien blad w logice serialu. |
Błędy:
Sucre http://img30.imageshack.us/img30/2168/26439694.jpg http://img29.imageshack.us/img29/2237/98953091.jpg http://img29.imageshack.us/img29/6441/111q.jpg rana Micheala http://img196.imageshack.us/img196/4854/91506761.jpg http://img195.imageshack.us/img195/1551/72951238.jpg Fajne błędy jak na finał. A co do zakończenia... Dosyć dobre, chociaż Sucre, Kellerman i C-Note nie byli tutaj potrzebni. Ded Michaela trochę głupi, wolałbym żeby zginął w akcji poświęcając się za Linca ("Linka", jak to było w moich napisach ^^) i Sarę, a nie... podobno guz był usunięty, a tu zonk, że Firma zoperowała Michaela tak, by zostało mu część guza (?). 5 seria mogłaby być o jego synu ; ) |
Nie wiem o co chodzi z Sucre, ale jeśli chodzi o ranę, to wyraźnie w odcinku został postrzelony po naszej prawej stronie (jak na pierwszej fotce), a trzyma tam rękę raczej przypadkiem, takie ujęcie wyszło ; p.
|
Wlasnie takie zakonczenie jest imo lepsze. Jakby sie poswiecil za Linca to bys kojarzyl jego smierc wlasnie z ta jedna scena, a tak, jak widzisz ten nagrobek i ten napis 'Be the change you want to see in the world', to przelatuje ci to cale zycie Michaela, to za co sie poswiecil. Duzo bardziej refleksyjne. Szczerze mowiac nie robilbym tych odcinkow wyjasniajacych smierc Michaela, zupelnie niepotrzebne, zakonczenie jest big time i naprawde poruszajace takie.
Michael byl naprawde swietna postacia, ktorej juz nigdy nie zobacze. Btw: troche szkoda, ze matka Michaela do konca walczyla, spodziewalem sie jakiejs umowy mimo wszystko, lub chociaz jakiegos wyjasnienia dlaczego to zrobila a wyszla po prostu na wiedzme. Karalne uproszczenie. |
Cytuj:
włoosy ^^ akcja prawdopodobnie dzieje się w ciągu kilku godzin, więc mu aż tak nie zarosły i nie ściął raczej. |
I jakby nie patrząc, to wszystko w 4 serii było "za Sarę" (pierwszy odcinek 4 serii). ;) Jeszcze do końca nie wiemy jak Michael zmarł. Być może wyjaśni się to w 2 ostatnich odcinkach.
K.Jay |
Cytuj:
|
PB jest beznadziejny :evul:
|
A co z Ridgem i Brook?
|
Cytuj:
@topic: Według mnie dobrze się stało, że Mike zmarł, bo przynajmniej oznacza to definitywny koniec PB (chodzi mi o to, że 5 sezon byłby naciągany na maxa, prawdopodobnie by się wiele osób zniechęciło do serialu, pozatym główny wróg - firma została zniszczona). |
Jednak zmarl inaczej, mimo to uwazam ze final break byl niepotrzebny
|
Final dobry, ale nie tak jak dwa ostatnie odcinki.
|
Ktoś mi powie jak ten serial się zakończył ? :D
po ogladałem gdzieś dotąd jak pozorowali swoją śmierć że niby samochodem z mostu spadli i coś tam z radiem robili żeby wybuchło |
serial sie skonczyl tak, ze Majkel sie upiekl a wszyscy poza tym zyli dlugo i szczesliwie.
|
Cytuj:
Twoja buzia tez :-) |
Cytuj:
|
| Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 11:08. |
Powered by vBulletin 3