A ja kiedys widzialem takiego noobka ktory pisał:Buy brass armor.A ja do niego kupisz na mainie a ten ciagle pisał:Buy brass armor normalnie pękłem ze śmiechu

Z twojej wypowiedzi można wywnioskować że predzej sam jesteś noob. Wyzywasz innych słowem którego znaczenia sam nie znasz. Jak taki koles chcial kupić brass armor to pewnie jest początkujący, a nie noob.

Hehe moja była taka:
Spotykam sobie kolesia z packiem i mówi do mnie:
- chcesz pacca?
A ja na to że nie.
Potem powiedzial Noob do mnie.
A ja dlaczego? bo nie chce packa.
A on zobaczymy na mainie kuta***.
(kurcze a to świat non-pvp) :P :D :)

Przypomniała mi sie sytuacja taka że zbieraliśmy ludzi aby pójść do mino hell chcielismy na questa pojsc i poexpic (loot tez zwinac normalne :P).
zebralismy 7 ludzi (levele nastepujące (ja z kolega 7, a oni 4,6,3,7,6).
No i sie przygotowujemy dajemy sobie fooda i idziemy....
Przygotowalismy sie ze ho kurcze a tam nie bylo ZADNEGO MINOSA ... nic....! :(:(:( :( :( :( za to ze poszli z nami zaplacilismy kazdemu po 10 gp :D

Kiedyś dednalem na rotach ( ;/ ). Gościu wzial ze mnie i-temki. Spotykam go potem:

Ja: PL?????
n00b: tak huehaheuahe
Ja: Daj i-temki moje]
n00b: nie huehehehehehhahuehue
Ja: Jesteś zapisany na forum tibia.pl jako noob
n00b: I co??
Ja: Nikt na Jamerze nic od ciebie nie kupi, nic nie sprzeda, a polskie GM obniza cie do 1 levela (LOL)
n00b: Nie!! jak oddam ci i-temki to nie zapiszesz mnie??
Ja: Zastanowie sie
n00b: Prosze! Bo musze kupic carlin sword!!
Ja: Niech ci bedzie (tu daje i-temy)
n00b: O dzeki ci!
Ja: co sie mowi (lol)??
n00b: Sorki

Na dodatek n00b mial 7 level ;P Lubie wkrecac n00b-y.

omg
 

Co innych besztasz jak sam nie wiesz co to zanczy noob-nowicjusz czyli także początkujący zastanów sie co piszesz zanim będziesz zgrywac mądrale

EDIT:Oczywiście nie popieram wyzywania ludzi od "noobów" sam kiedyś nim byłem i nie wiedziałem ze mozna expic na ratach :D

@up

To ty chyba nie znasz znaczenia noob. Początkujący- Newbie. Gościu który wkurza, kradnie loot itp.-N00b

Raz jak byłem na Rotworm Hell huncić sobie, był ten ded human, co sie respi po savie...i nie tylko...to pomyślałem sobie, że może przytaszczyć go do miasta? W mieście było naprawde w ciula noobów. I jak przyniosłem tego ded humana to z 20 kolesi polazło za nim. Normalnie jak to zobaczyłem to sie z 10 minut zlewalem. xD

@UP
Dobre...

@TOPIC
Wielka akcja "FRII ITANZ" na Julerze rozpaczęta. Zbieram worki, plecaki, worki i inne przedmioty w których można coś przechować, napełniam je 1 gp i wyrzucam na dachy pobliskich domów. Wszyscy, nawet moi koledzy, których wcale nie mam za noobków biegną po FRII ITANZ. Hehe. Jest niezły ubaw. Akcja trwa. Zapraszam na Julere.

Ja mialem bardzo zabawna sytuacje gdy dopiero zaczelem grac w tibie i o niczym nic nie wiedzialem .... Stoje se na "ryneczku" w srodku miasta a tu nagle jakis typek wyzuca wedke.. a ja pisze do kolegi "ty jakis koles wywalil bicz" ...
Ostro se z tego zgnilismy ^^

Aaa jeszcze druga sytuacja...
Ide sobie na trening a kolega sie pyta : i co ktory lvl ? .. ja odpowiadam no expilem na ratach mam juz 1 lvl 8o xD

@UP
To lubie. Umiesz się śmiać sam z siebie. Większość osób tego nie potrafi xD

moja ... to taka że czytam sobie te wasze sytuacje ... i gram w tibie...tak sie zaczytałem że mnie zabili :O

90% sytuacji jest zalosna albo zmyslona

tak , tak... najlepiej to innych negować...a samemu siedzieć i płaszczyć pupe przed kompem...ty za to jesteś g...w 100%

Ja miałem sytuacje dawno temu to był moj trzeci char i robilem go jako rookslayera.Stoje sobie przy counterach i podchodzi z drugiej strony kolo i sie chcial pochwalic zeczami tylko ze w ''dziwny'' sposob bo przezucil swoj plecak na moj counter i mowi zebym se poogladal co ma w srodku:D 8o Jako ze byłem uczciwym rookstayrem to mu oddalem jego bp ale musielibyscie widziec moje zdziwienie gdy mi dal bp zebym sobie pooglądał hhe to dopiero byl newbie:)

Nie newbie, tylko ci zaufał.

A, gdybyś chciał być wobec niego tak już do końca w porządku, to byś mu powiedział, żeby na drugi raz NIGDY TAK NIE ROBIŁ, czyli rzucał komuś plecak z zawartością do pooglądania. Ja bym na pewno tak zrobił. :-)

Miałem także kiedyś sytuację podobną do opisanej przez @ Ov3r: gość kupując ode mnie jakiś element uzbrojenia rzucił mi kasę pod nogi (dobrze, że nie w centrum Rookgaardu) :-O. Ponieważ nie mam we krwi natury złodzieja, to w tym momencie po prostu mi ręce opadły, bo przez chwilę nie wiedziałem jak mam na to zareagować :-). Po chwili jednak się opanowałem ;-) i powiedziałem mu, żeby podniósł tą kasę z ziemi i użył funkcji Trade with...; tyle tylko, że przez następnych kilka minut musiałem kolesiowi tłumaczyć jak w ogóle się jej używa :-). Ale zrozumiał i był mi wdzięczny za to. Potem już dokończyliśmy transakcję normalnie. :-)

No cóż... bywa i tak. ;-)

Grupa ostrych Rookstayerów:
-Eldryzif 34lvl (czyli ja)
-Son Purijux 33lvl
-Lanita 32lvl
-Zombo the Archer 29lvl itd.
Stoimy sobie na dachu sklepu Toma. No i jeden wpadł na pomysł, żeby uzbierać po 100gp. No i jak uzbieraliśmy, powróciliśmy na miejsce, i wyrzucaliśmy po 1gp na droge. A ponieważ był zlot Newbie to było co robić. I tak wyrzucamy, wyrzycamy, a na powierzcni panował istny chaos. Ja to nie mogłem sie powstrzymać od śmiechu xD. Darli sie o "Fri itens". No i później mieliśmy problemy, bo ten zlot przeniósł sie do nas, na dach. Po jakiś 20minutach sie uspokoiło.

Jak byłem jeszcze newbem to poszedłem utłuc minosa na górce. Nie wiem jak - udało mi się. Poszedłem do miasta i pół godziny się chwaliłem że ubiłem minosa. Potem chciałem iśc drugi raz. Ale zapomniałem fooda, a także o tym, że nooby kradną boxy. I padłem. Potem sięz kolesiem wykłócałem kilka godzin o loota i o to kto jest głupi: czy ja (dlatego, że dałem się nabrać), czy on (dlatego, że mnie nabrał). Skończyło się na odzyskaniu plecaka z lootami i przyznaniu że jestem kretynem. Się zdarza.
@Jaras~
Przestań nas prowokować do ataków na ciebie. Sam zaczynasz kłótnie żeby potem nas pogrążyć jako wnerwionych imbecyli. (Vide podpis)
@down
Poczytaj jego podpis, Obrońco Ludzkości.

@UP
A co Jaras takiego napisał że "Prowokuje Was do Ataków" ?