W moim tornistrze jest pełno połamanych linijek ( nie chce mi się wyjmować :P)

Fajny temat :D (troche spamerski)
Hmm.. co kryje się w moim plecaku? 0-2 splaszczone bułki, jakieś poobijane jabłko, połamane linijki itp., kartki ze ściągami, wypracowaniami i komiksami mojego wykonania :D

To jeszcze słownik by ci się przydał.

Jeden Wielki SYF! xD a po zatym : wódke,szlugi oraz (c?)holenderski towar ;SS

I teraz panu (a raczej dzieciaczkowi) Xedramowi wydało się, że jest zaj*bisty i w ogóle fajny, bo pije i pali. Otóż, dziecko, informuję Cię, że picie tudzież palenie to żaden szpan. Przynajmniej w kręgach ludzi inteligentnych. Bo oczywiście wśród nastolatków, którzy za punkt honoru przyjęli sobie schlanie się na umór co najmniej 3 razy w tygodniu (i ofc wypalanie 3 paczek dziennie), sprawa przedstawia się inaczej.

Ja tam nosze sobie:
-SE K300i (czasami Nokie 3310 ale żadko)
-portwel
-klucze
-legitke
-i czasem jakieś śmieci (skruszone okładki)

Ja w moim znalazłem :
-Puste paczki po czipsch :P
-Płyte z Wormsami <lol>
-skarpetkę <lol>
-i stare kanapki <ROTFL>

Nie spotkałem się jeszcze z idiotą, któryby chodził z marihuaną przy sobie codziennie w plecaku do szkoły... Na dodatek się jeszcze tym chwali.


Miłego pobytu w więzieniu.

ksiazki, zeszyty, snidanie, piórnik, czyli wile niepotrzebny rzeczy:p

Bosz, jak tak sobie czytam to co druga osoba twierdzi, że ma półroczne/roczne/dwuletnie/prehistoryczne kanapki. Wiecie, to nie jest tak zabawne, jak myślicie ;)

A w moim plecaku oprócz książek i zeszytów nie ma nic <auhuahuhaa> Po co mi zbędny balast?

Dokladnie po co zbedny balast, gdyby nie to, ze codzinnie biore wode i stroj na wf to bym wkladal jeden zeszyt olowek i dlugopis do kieszeni i szedl do szkoly

Zapomniałem dodać że nosze również wode i mari... eee.. to znaczy sałat..kkę...
@up, 2up
Moja wina że macie mało capa ? :p

To akurat nosił kiedyś moj kolega ktoremu pomagalem... no ale:
splesniale kanapki z twarogiem, splesniale kanapki z przynajmniej miesiaca (juz nie wiadomo z czym), mnostwo papierkow...

A tak wygladal plecak mojego wojka (tak mi opowiadal):
bez ksiazek, zeszytow i wogole bez niczego, tylko caly plecak wypchany mini petardami produkcji wlasnej

3 zeszyty(zawsze 3, nigdy mniej, nigdy wiecej), 'sprzet na wf' mam w szafce, iPod, dezodorant, 2 długopisy, dokumenty, kombinerki(musze sie pochwalic ; ). Jestem 1 w andergrandowym rankingu rozkrecania lawek : P ), obowiązkowo CDA. Kom, klucze i portfel nosze przy sobie.

-zarcie
-piornik
-kartki z karykaturami ludzi(głownie nauczycieli)
-ksiazki,zeszyty
-jakies sciagi
-stroj na wf
-czasem jakies shity potrzebne na plastyke & technike -.-
mp3,koma,klucz od szafki i kase w kieszeni

thiefy w szkole ;d

papier toaletowy... ten sam od 5 lat :P