Pięknie, Arsenal w pupsko dostanie, będzie fotel lidera, a w świątecznym maratonie powiększymy przewagę nad spuchniętym Arsenalem.

W świątecznym maratonie będzie cały skład, dzisiaj Chelsea jest ostro przyciskana, więc nie masz na co liczyć, cny Thomissonie ;>

No fantastycznie... znowu 0-1 na Anfield. Benitez czas na jakies zwyciestwo z MU ? ; ]

A Arsenal prawdopodobnie wygra. ;p

Cole to s*******n. Nie wierzę, że za to, że uderzył Cesca nie dostał nawet żółtej kartki. Na miejscu kibiców z Emirates oskalpowałbym dziada. Ale przynajmniej Chelsea przegrała, a Arsenal wraca tam, gdzie jego miejsce - na sam szczyt tabeli.
@Edit:
Zobaczyłem sytuacje...i nie ma dymu bez ognia. Obydwoje zasłużyli na żółć ;>

Skoro temat o sporcie i turniejach.. to może ktoś sam chce wziąć udział w turnieju fify 08? www w opisie

nie to nie jest temat o turniejach, gada się tu tylko o rzeczywistości.

A miało być tak pięknie...Blackburn - Arsenal 2:2, czerwona kartka dla Denilsona. Zobaczymy co będzie dalej ;p
@Edit:
Ho-ho-ho, tego się nie spodziewałem. Dogrywka, w drugiej połowie Kanonierzy nie istnieją, 92' min. bodajże, Barazite doznaje urazu, wchodzi Merida, wydaje się, że Arsenal przegra, a tu nagle Eduardo i mamy 3:2 ! Teraz młodziaki nieźle cisną B'burn, nie pozwalają im przeprowadzić żadnej akcji, bo grają agresywnym pressingiem, no,no, szkoda, że z Boro tak nie grali ;*

Arsenal tym zwycięstwem zapewnił sobie awans do półfinału Pucharu Ligi.
@Yoh
Miejmy nadzieję, że w piątek Arsenal wylosuje Milan i skopie im dupsko ;)

Ja bym jednak wolał Real. Arsenal znowu sprawi im królewski łomot ;)
Zresztą - na kogo nie trafią i tak przejdą dalej.

pycha bywa zgubna

To ja jestem pyszny, a nie oni ;)

Kurewsko konkretnie powiedziane.

Wiem ze Ty a nie oni,moglem to opisac szerzej,ale jedziesz na jednym wozku z arsenalem,wiec zyczac tobie nabrania pokory zycze twoim pupilom porazki.
Normalnie zyczylbym druzynie grajcy piekny futbol awansu,ale wlasnie ta Twoja pycha,sprawia ze nie chce aby Arsenal przeszedl dalej,co jest gorsze dla rozgrywek,ale tobie by to wyszlo na dobre.Nabralbys troche pokory i szacunku dla kazdego rywala i nie twierdzil iz kazdy mecz jest roztrzygniety na korzysc kanonierow przed gwizdkiem(to ostatnie z gwizdkiem sobie dopowiedzialem,ale takie wnioski snuje czytajac twoje posty).Nie bierz tego do siebie,ale ta cecha u innych ludzi prawie tak samo mnie denerwuje jak moj slomiany zapal :P

Ale to jest logiczne, że Arsenal każdego pokona. Zobacz - 04/05 - L'pool - Milan, zwycięstwo L'poolu. 05/06 - Barcelona - Arsenal, zwycięstwo Barcelony. 06/07 - L'pool - Milan, tym razem wygrywa Milan. 07/08 - Barcelona - Arsenal i wygra Arsenal. Przecież to oczywista oczywistość :)
Za to ja w ramach rewanżu obejrzę derby Mediolanu i będę dopingował Zlatana :*

Obecny Real Madryt to nie ta sama drużyna, co sprzed dwóch lat. Też chciałbym trafić na Arsenal, aby była szansa na rewanż z sezonu 2005/06.
Uważam, że Kanonierzy nie zajdą daleko w LM, ponieważ w tych rozgrywkach najbardziej liczy się doświadczenie. Młodzi zawodnicy temu nie sprostają.

To tak jak ja :D to ze pare razy bronilem Milanu na forum czy sie o nim wypowiadalem pochlebnie nie znaczy ze jestem jego fanem ;p no i wymarzony final lm to Inter-Milan w ktorym wygrywaja podopieczni Mancini'ego

A Arsenal to też nie ta sama drużyna, teraz zawodnicy mają znacznie więcej doświadczenia. W meczu z Realem bałbym się tylko rewanżu, bo nie wiadomo jak zagrają na wyjeździe. Za to u siebie pokonają każdego.

Więcej doświadczenia? Wtedy w Arsenalu grali m.in Henry, Ljunberg, Ashley Cole, Dennis Bergkamp, Robert Pires, Kolo Toure, Lauren, Sol Campbell. Ci zawodnicy wtedy mieli więcej doświadczenia niż cała obecna kadra "The Gunners" razem wzięta.

Chodziło mi o drużynę z poprzedniego sezonu, lol. Poza tym - Kolo Toure ciągle gra w Arsenalu i nie ma zamiaru się stąd ruszać. Zresztą, mówienie, że Arsenalowi brak jest doświadczenia jest trochę chybione, bo w końcu taki Almunia, Gallas, Toure, Rosicky, czy Hleb nie mają po 19 lat i trochę spotkań w swoim życiu rozegrali.

No tak, z Kolo pomyliłem się. I nie loluj, bo odnosiłeś się do sezonu 2005/2006, gdzie Real grał w 1/8 z Arsenalem i w porównaniu do tamtej drużyny obecna to dzieci pod względem doświadczenia. A Almunia może i nie ma 19 lat, ale doświadczenie poza grą w Lidze Mistrzów ma jak na bramkarza mizerne.