Ja miałem pierwszą koszulke Maldiniego w wieku 3 lat! Już wtedy lubiłem oglądać piłke, i nazywałem się kibicem Milanu (mimo iż znałem tylko Maldiniego ^_^).

Mi się to do teraz myli.

A ty odkrywczy : ).

Wiesz... mieć koszulkę klubową i oglądać mecze nie znaczy - "mieć pojęcie o piłce."

Lepiej Yoh niż głupi kibic Manchesteru ;>
@Down:
Ja też.

Wypraszam sobie :)

Lepiej głupi kibic MU, niż idiota- sezonowiec Arsenalu ;>

-rozrywa koszule na piersi- Ktos mnie wzywal?!

A ja wole byc glupim kibicem swojej kochanej Floty, na ktorej mecze chodze od kad mialem 6 lat oraz Liverpoolu, ktorego po prostu lubie, niz patrzec na sezonowych kibicow dolarow, farsy i Arsenalu, ktory tak naprawde nigdy nic nie wygral.. dawaj Yoh :-).

Edit:
Od razu mowie, nie mam nic do Barcy i Arsenalu( ktory nawet lubie ogladac), nie lubie tylko sezonowcow.

Ja tu żadnych sezonowców nie widzę. Daruj sobie te głupie odzywki ;f
Arsenal nigdy nic nie wygrał ? :)
Sza'hel to brat Bluemastera !!!!!!

W porównaniu do w/w ekip (prócz Floty :P) to prawie nic.

Serio?

A jak bardzo lubicie sezonowców Chelsea?

Prawie robi wielką różnice. Jeżeli Arsenal coś wygrywa, to w wielkim stylu (chociażby 03/04 - cały sezon bez porażki w lidze, kto oprócz Arsenalu może się tym pochwalić, hę ?)
Niestety :(
Hellraiser to w sumie spoko gość ;p

@Yoh

Ale z tobą nie ma co się wiązać w dyskusje, bo zawsze znajdziesz jakiś argument, że to Arsenal jest d@ b3$T 3vaR.


A Chelsea ekhem, nie napisze.

A który "wielki" klub może się pochwalić tym, ze nigdy nie wygrał LM, hę?

Po tym sezonie już żaden :P
Bo jest i tu nie ma nad czym dyskutować.

Aha, czyli Fenerbache lub Olympiakos zdobędą LM? Śmiały wybór.

30' Chelsea 0 - 1 Aston Villa

:)
@Edit:
45' Chelsea 1 - 2 Aston Villa
Cholera, Zat czerwona kartka :|
@edit2:
FT Chelsea 4 - 4 Aston Villa
Dwie czerwone dla Chelsea i mamy 4:4 ;d

Po pierwszej połowie 3-0 dla MU Rooney, Saha i CR7 i pozamiatane.

Mecz drukowany, Roy się podłożył. ;)

Tia. Zaczynamy od nowa moi kochani.

Czekaj, czekaj pobawie sie w Yoha.. (zyjacemu w przekonaniu, ze Arsenal jest jedynym klubem na swiecie i uzywajacych argumentow miekkich jak cholender).
A wiec.. nic?
Remis z reprezentacja gwiazd Polski, nie przegralismy meczu od roku oO?



Inna bajka, jak ktos sie interesuje w Polsce nizszymi ligami, ze od sponsora zalezy wszystko, kiedy u nas sponsor sie wycofal od razu spadlismy do IV ligi, tam sie pojawil nowy, wspanialy czlowiek, ktory wylozyl kase, jak burza do III, teraz idziemy w tym samym tempie do I ligi ( tak, tak pamietajcie o reformie polskich lig). Jednak gdyby sponsor sie wycofal pewne jest, ze znow czeka nas mekka w nizszych ligach.. a E-klasa i I liga czekaja :-).

No, 4-0 się skończyło i dzisiaj Arsenal straci punkty i wszystko będzie po staremu.