Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Antifa. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=225586)

Lasooch 11-01-2010 16:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 2718680)
Otóż to! Albertus tu na całe forum żale rozlewa, że Arabowie przyjeżdżają sobie do Francji czy Belgii brać kasę za robienie dzieci. A czyja to wina? Jeśli rządy tych krajów wymyśliły tak chory system, że kasę dostaje się za nic, to niech nie oczekują, że ktokolwiek będzie do nich przyjeżdżał uczciwie pracować.

FYP

"Jeśli płacicie ludziom za to, że nie pracują, a każecie im płacić podatki gdy pracują, nie dziwcie się, że macie bezrobocie" - bodajże Ronald Reagan. I bez znaczenia tu jest, czy te pieniążki kradną Arabowie czy jacykolwiek inni imigranci, chociażby polaczki.

Nari 11-01-2010 17:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2718618)
Do pracy przyjmuje się na podstawie stosunku potencjalnie wygenerowanych przez pracownika zysków do kosztów jego pracy. Oprócz doświadczenia i wykształcenia (które stanowią o zyskach) doliczyć do tego należy jeszcze m.in oczekiwania finansowe i parę innych czynników.

Dlatego właśnie zatrudnianie obcokrajowców o małych wymaganiach jest w kapitaliźmie rzeczą całkowicie naturalną, a sprzeciwiają się jej z reguły ludzie zaprzątający sobie głowę nic nie wartymi hasłami czystości rasowej i innymi mrzonkami.

Masz rację, zbytnio idealizowałem.

Gordorczyk 11-01-2010 19:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2718551)
Czym jest narodowość?

Przeczytaj Mein Kampf to się dowiesz

Nari 11-01-2010 20:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gordorczyk (Post 2718807)
Przeczytaj Mein Kampf to się dowiesz

Możesz wyjaśnić? Na chwilę obecną mam nadmiar książek do czytania.

Gordorczyk 11-01-2010 20:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2718832)
Możesz wyjaśnić? Na chwilę obecną mam nadmiar książek do czytania.

w tej książce jest opisana pewna ideologia (niestety autor popełnił kilka błędów), także jest co nieco wspomniane o tym czym jest naród

Lasooch 11-01-2010 22:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gordorczyk (Post 2718835)
w tej książce jest opisana pewna ideologia (niestety autor popełnił kilka błędów), także jest co nieco wspomniane o tym czym jest naród

Niestety nie każdy ma czas, żeby czytać książkę, by poznać definicję narodu według nacjonalistycznego bydła, także oświeć nas. tY pewnie też nie przeczytasz Liber AL vel Legis, by dowiedzieć się, o co chodzi w moim światopoglądzie. Pomimo, że jest chyba krótsze.

spider-bialystok 11-01-2010 23:51

Video dla wszystkich, ktorzy nie wiedza czym jest fanatyzm islamski. I niech ktos probuje to przyrownywac do mocherowych beretow..
http://www.youtube.com/watch?v=eTGbP55HGi8
To tez jest mocne
http://www.youtube.com/watch?v=yWIFhKYiMqU

Nari 12-01-2010 00:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2718912)
Video dla wszystkich, ktorzy nie wiedza czym jest fanatyzm islamski. I niech ktos probuje to przyrownywac do mocherowych beretow..
http://www.youtube.com/watch?v=eTGbP55HGi8
To tez jest mocne
http://www.youtube.com/watch?v=yWIFhKYiMqU

To wojna. Gdybyśmy my prowadzili wojnę z jakimś państwem na większą skalę to się założę, że nauka dzieci wyglądałaby podobnie (choć sama idea wojny wydaje się być bardzo bezsensowna w erze UE i NATO).
Fanatyzm? Wojna w imieniu Boga? To tylko usprawiedliwienie. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy- ludzie nie są głupi. Nie zabijaliby się przez pokolenia w imię Boga, w którego tylko wierzą. To durne ideologie ludzi podpięte pod coś tak pięknego jak wiara popycha ludzi do walki. Religia sama w sobie nie jest niczemu winna. To ludzie nadają swoim motywom odpowiednią wartość i to w nich trzeba szukać winę. Gdyby nie byłoby fanatyzmu, to nie byłoby wielu wojen? Wątpię. Ludzie po prostu kłóciliby się o coś innego. O źle pojętą dumę i wartość własną, której nigdy nie było. To nie religia popycha ludzi do wojny, ale nacjonalny egoizm, sztuczna duma i wpojone kłamstwa oraz zapewne wiele innych czynników wynikających z tego, że oszukujemy samych siebie.
To tylko moja prywatna opinia.

Leeawe 12-01-2010 01:24

Ludzie to zwierzęta. A zwierzęta np. psy co robią? walczą. A dlaczego? dla pożywienia,lepszy panienek i życia. Tak samo jest z ludźmi. Arabowie walczą dla swego bytu. Bronia terytorium. Nie chcą by jakiś inny pies chodził po ich ziemi. A religia jest idealną rzeczą żeby zwerbować do stada mięso armatnie ;( i mieć ją na walkę.

Vil 12-01-2010 12:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2718923)
To nie religia popycha ludzi do wojny, ale nacjonalny egoizm, sztuczna duma i wpojone kłamstwa oraz zapewne wiele innych czynników wynikających z tego, że oszukujemy samych siebie.

Religia = wiara + instytucja guru religijnego, który ciemnemu motłochowi tłumaczy, czego dany Bóg oczekuje. Ergo jeśli indoktrynowanemu od dzieciństwa motłochowi wytłumaczy, że dla chwały bożej należy się wysadzać w restauracjach albo zabijać ginekologów dokonujących aborcji, to ciemny motłoch to robi.


To od instytucji religijnej zależy, co jest włączone w doktrynę, jeśli będzie potrzeba rozpętania neokrucjaty przeciw czemukolwiek - z dużym prawdopodobieństwem znajdą się wierni (nomen omen) którzy to zrobią.

Cytuj:

Video dla wszystkich, ktorzy nie wiedza czym jest fanatyzm islamski. I niech ktos probuje to przyrownywac do mocherowych beretow..
cywilizowany fanatyzm nadal pozostaje fanatyzmem.

Eipiq 12-01-2010 13:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2718912)
Video dla wszystkich, ktorzy nie wiedza czym jest fanatyzm islamski. I niech ktos probuje to przyrownywac do mocherowych beretow..
http://www.youtube.com/watch?v=eTGbP55HGi8

Pranie mózgu i tyle.

Moja osobista opinia na ten temat jest taka. Uważam, że religia nie jest zła dopóty, dopóki nie staje się fanatyzmem. Tak Islamowi, jak i Chrześcijaństwu można wiele zarzucić. Uważam, że taki fanatyzm powinien być tępiony w zarodku, ale niestety jest to na rękę niektórym organizacjom wiec jest wciąż rozwijany i pobudzany.

janek@ 12-01-2010 16:14

Dobra myślę że całe to bagno można rozwiązać tylk ow jeden sposób.

Ludzie się zmieniają tak jak ich poglądy... nikt nie staję się złodziejem od urodzenia, więc nie ma się po co zabijać (wyjątkiej jest orientacja sexualna, chociaż w niektórych przypadkach przyuczona). xp

Nie chce mi się już was czytać, streszczajcie swoje powieści.

A więc, nie było mało arabów wykształconych, nie było mało murzynów o silnej moralności i nie było mało skur**** białbych/żółtych/czerwonych. Wszystko zależy od wychowania i tyle. xP

Ktoś koch/podoba się mój kraj, może i chce być patriotą toleruję jego tradycje i historię, droga wolna dla mnie mógłby być nawet orkiem. lol

@edit
O i jeszcze dodając pare rzeczy... Po co sobie zawracać głowę rumami itd itp itd, skoro w końcu wszyscy ludzie na ziemie się wymieszają? xP
Może tak z 100 lat i każdy będzie widział każego na ulicy.

Hovvner 12-01-2010 17:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gordorczyk (Post 2718807)
Przeczytaj Mein Kampf to się dowiesz

Właśnie, jak i gdzie można dostać tę książkę? Bo słyszałem, że ciężko dorwać :<

Nari 12-01-2010 17:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2718977)
Religia = wiara + instytucja guru religijnego, który ciemnemu motłochowi tłumaczy, czego dany Bóg oczekuje. Ergo jeśli indoktrynowanemu od dzieciństwa motłochowi wytłumaczy, że dla chwały bożej należy się wysadzać w restauracjach albo zabijać ginekologów dokonujących aborcji, to ciemny motłoch to robi.


To od instytucji religijnej zależy, co jest włączone w doktrynę, jeśli będzie potrzeba rozpętania neokrucjaty przeciw czemukolwiek - z dużym prawdopodobieństwem znajdą się wierni (nomen omen) którzy to zrobią.



cywilizowany fanatyzm nadal pozostaje fanatyzmem.

Nie można obwiniać religii, gdy w grę wchodzi głupota lud indoktrynacja, która zresztą nie robi z człowieka maszyny. To przez durnotę ludzie postępują źle (moralnie). Oczywiście przywódcy religijny/założyciele sekt również ponoszą winę, jednakże nie są odpowiedzialni za czyny innych ludzi, którzy im wierzą. Każdy ma wolną wolę i swój rozsądek, umysł i sam odpowiada za swoje czyny. O ile nie ma groźby śmierci (która de facto zapewne istnieje w Islamie) nikt nie może zrzucić winy za swoje czyny na guru, czy kogokolwiek innego.
Indoktrynacja jest często równa częściowemu ubezwłasnowolnieniu.
Jednak zgodzę się z tobą. To w instytucji jest problem, a nie w religii, jako takiej, samej w sobie. Ale ludźmi zawsze ktoś prowadzi. Gdyby nie było instytucji, ludzie zabijaliby się z innego powodu, nawet jak to teraz czynią. Jeżeli człowiek się sam w sobie nie zmieni, nie ma mowy o zaprzestaniu wszelkich wojen i ludobójstwa na świecie.
Cytuj:

Właśnie, jak i gdzie można dostać tę książkę? Bo słyszałem, że ciężko dorwać :<
Znalezienie ebooka w internecie nie jest większym problemem, kilka razy się chyba nawet natknąłem na tą książkę. Sam obrót tą książką w Polsce jest zakazany.

Vil 12-01-2010 18:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2719068)
Każdy ma wolną wolę i swój rozsądek, umysł i sam odpowiada za swoje czyny.

Niestety w praktyce mija się to z rzeczywistością, co skutecznie i bez skrupułów wykorzystują właśnie ruchy religijne, a także media i partie polityczne.

Cytuj:

Nie można obwiniać religii, gdy w grę wchodzi głupota lud indoktrynacja, która zresztą nie robi z człowieka maszyny.
Religia z założenia tworzy relację klient <-> dyspozytor, ze wszystkimi jej konsekwencjami (m.in tym, że do ręki dostajesz gotową doktrynę i nie masz nic do gadania w kwestii tego, jak ona wygląda), wiąże się więc nierozłącznie z indoktrynacją. Jeśli chcesz określać siebie jako czlowieka religijnego, musisz postępować według ICH reguł a nie swoich, jakkolwiek absurdalne by te ICH reguły nie były.

Stąd np. anegdoty o indyjskich mandatach i aresztowaniach za kopanie krów.

CytrynowySorbet 12-01-2010 18:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2719068)
Nie można obwiniać religii, gdy w grę wchodzi głupota lud indoktrynacja, która zresztą nie robi z człowieka maszyny. To przez durnotę ludzie postępują źle (moralnie). Oczywiście przywódcy religijny/założyciele sekt również ponoszą winę, jednakże nie są odpowiedzialni za czyny innych ludzi, którzy im wierzą. Każdy ma wolną wolę i swój rozsądek, umysł i sam odpowiada za swoje czyny. O ile nie ma groźby śmierci (która de facto zapewne istnieje w Islamie) nikt nie może zrzucić winy za swoje czyny na guru, czy kogokolwiek innego.

Blee, toż to absurd. Chcesz mi powiedzieć, że kiedy zamordujesz niewinną osobę, bo ktoś szantażował cię, że zabije ci matkę, to to jest tylko i wyłącznie twoja wina? Ciekawe.

Nari 12-01-2010 21:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2719088)
Niestety w praktyce mija się to z rzeczywistością, co skutecznie i bez skrupułów wykorzystują właśnie ruchy religijne, a także media i partie polityczne.

Jeżeli ktoś konformistycznie akceptuje wszystko, co mu podają, to jego strata. A taka postawa nie zmniejsza winy moralnej, którą przyjmuje na siebie ten, kto wykonuje dany czyn. Jednakże masz rację- na chwilę obecną wszelka etyka jest tylko na pokaz.

Cytuj:

Religia z założenia tworzy relację klient <-> dyspozytor, ze wszystkimi jej konsekwencjami (m.in tym, że do ręki dostajesz gotową doktrynę i nie masz nic do gadania w kwestii tego, jak ona wygląda), wiąże się więc nierozłącznie z indoktrynacją. Jeśli chcesz określać siebie jako czlowieka religijnego, musisz postępować według ICH reguł a nie swoich, jakkolwiek absurdalne by te ICH reguły nie były.
Nieprawda. Każda prawdziwa religia pozwala Ci mieć swój pogląd odnośnie danej (w tym swojej) wiary. Będąc katolikiem, możesz uważać, że Jezus był orkiem a Maryja elfką. I, o ile nazywając ich w ten sposób, nie obrażasz ich (według siebie- każdy ma prawo do swojej opinii), nie robisz nic złego. Prawda jest taka, że większość ludzi przyjmuje z góry im podane reguły dlatego, że w ten sposób jest im najłatwiej żyć na chwilę obecną. Gdyby nikt się nie przejmował tym, że Kowalski nie chodzi do kościoła, to najprawdopodobniej Kowalski by do niego nie chodził, bo chodzi tylko na pokaz. Człowiek prawdziwie "religijny" nie przejmuje się tym, co mówią inni na temat jego wiary, ale uważa, że on sam ma rację i będzie o tą swoją wiarę walczył.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2719103)
Blee, toż to absurd. Chcesz mi powiedzieć, że kiedy zamordujesz niewinną osobę, bo ktoś szantażował cię, że zabije ci matkę, to to jest tylko i wyłącznie twoja wina? Ciekawe.

Myślę, że na takie oczywiste pytania szkoda słów.
Cytuj:

O ile nie ma groźby śmierci (która de facto zapewne istnieje w Islamie) nikt nie może zrzucić winy za swoje czyny na guru, czy kogokolwiek inn
ego.

CytrynowySorbet 12-01-2010 21:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2719221)
Myślę, że na takie oczywiste pytania szkoda słów.

Myślę, że nie wiesz co odpowiedzieć. Za śmierć matki możesz podstawić wszystko, np. gwałt na twojej siostrze.

Religia (wszystkie kościoły i te inne) to cwane instytucje, które nieźle tresują sobie takich obrońców wiary jak ty.

spider-bialystok 12-01-2010 22:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2719221)
Nieprawda. Każda prawdziwa religia pozwala Ci mieć swój pogląd odnośnie danej (w tym swojej) wiary. Będąc katolikiem, możesz uważać, że Jezus był orkiem a Maryja elfką.

Nie mozesz tak uwazac. Jesli chcesz siebie nazywac katolikiem musisz opierac swoja wiare na zasadach Kosciola rzymskokatolickiego.
Vil ma w tej kwestii racje.

Oerciak 12-01-2010 22:27

Oglądając dalszy tok rozmowy z boczku stwierdzam, że za dużo mądrych słów używacie i mi się nie chce odpowiadać :cup:.

Cytuj:

Nieprawda. Każda prawdziwa religia pozwala Ci mieć swój pogląd odnośnie danej (w tym swojej) wiary. Będąc katolikiem, możesz uważać, że Jezus był orkiem a Maryja elfką.
Chociaż to co teraz tutaj przeczytałem zasługuje na główną w bashu.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:51.

Powered by vBulletin 3