![]() |
I niczym innym grać nie potrafisz.
Pójdziesz na ranka, vlad ban i jesteś w dupie. |
Przeczytaj swojego ostatniego posta, w tym pozjadaniu wszystkich rozumów to jednak coś jest. Skąd ty możesz wiedzieć czy niczym innym nie umiem? Rotfl. Ty też nie umiesz grać niczym, nawet nie niczym innym w takim razie. Przeanalizuj to, jak się przejmujesz moimi słowami, pomnóż przez 30 i będziesz wiedział jak podchodzę do twoich, bo za dużo lubisz gadać o rzeczach, o jakich nie masz zielonego pojęcia.
@down j/w /\ |
Dać ci Sonę, Amumu, Shena, Ashe czy inny MOCNY i PORZĄDNY pick na ranka, to nie wiedziałbyś co zrobić i wykorzystywałbyś może 30-40% potencjału tych postaci. Pozdro & poćwicz, bo mało jeszcze wiesz o bardziej wymagającej rozgrywce.
|
Cytuj:
|
Jak dla mnie rankedy sa zbyt stresujace, wiem ze duzo ludzi patrzy na twoj rating i na tej podstawie ocenia twojego skilla, i najczesciej maja racje, po rozegranych ok 60 grach na solo q 5v5 mam rating okolo 1050, i prawde mowiac wole nie grac bo to najzwyczajniej zbyt stresujace, ze moge przegrac, ze ktos to zobaczy, ze juz nie beda chcieli ze mna grac :(.
|
No i właśnie to jest najfaniejsze w rankach. Ja miałem dwa dni temu 1040~, teraz mam 1144. Można tam spotkać fajnych, ogranych ludzi, z którymi potem sobie grasz duo i razem carrujecie.
Bałem się ranków wcześniej, ale po ostatnich doświadczeniach z nimi, uważam, że są świetne i mam zamiar w najbliższym czasie grać tylko ranki, na normalach jest zbyt niski poziom. Btw, wygrać linię Shenem i Ryzem z Galio i Anivią - świetne uczucie ;) Anivia 0/3, Galio 0/1, Ryze 2/0, ja 2/0. Oni mieli Galio, Anivię, Ashe, Morgane i Kennena, my mnie Shena, mojego partnera do duo Vlada, Gankplanka, Jannę i Ryze. Trzy razy oddali nam barona, w ostatniej akcji popełnili głupie błędy, poszedł ace i skończyliśmy. Świetne są takie długie, trudne gry, w których nic do końca nie wiadomo. |
Co do ranków to ja mam z nimi same nie miłe doznania na 40 gier prawie wszystkie musiałem mieć jakiegoś nie ogarniętego gościa a nawet 1-2 afk... co mnie po protu doprowadzało do Szweckiej Pasji dlatego ja zostaje przy na rankingach z kuplami... ale zgodzę się z tobą trochę nie raz trafiałem tam też na zajebiście ogarniętych ludzi...
|
Wow, ludzie mnie naprawdę zadziwiają. Banują na rankach Morde, Garena i inne postacie absolutnie nie warte bana, a zostawiają rywalom, którzy mają pierwszego picka, Vladimira czy inną postać, która może zadecydować o losach gry. Jak tylko widzę, że mam pierwszego picka, to od razu biorę Vlada jeśli nie jest zbanowany. Vladem można się wybić naprawdę wysoko w ratingu. Aktualnie na rankach gram w sumie tylko nim i idzie świetnie.
|
Ja gram tylko i wyłącznie ranked. Moje przepiękne winning spree:
http://img151.imageshack.us/img151/5162/eveb.th.png |
Eve jest ok, jej główną zaletą jest to, że ludziom nie chce się jej kontrować. Po buffie jest przyzwoita, ale w poważnej rozgrywce nadal nie ma racji bytu.
|
No ranked to chyba poważna rozgrywka :) Lubię ją, zawszę lubiłem niedoceniane postacie, grać facerollami wręcz przeciwnie.
Btw grałem dzisiaj na koncie kuzyna Irelią, i muszę powiedzieć że jest świetna. Po zakupie Trundle'a ją kupię ^^ |
Poważna rozgrywka to ESL, WCG i inne turnieje. Myślisz, że CLG w finale WCG odważyłoby się picknąć Eve? Wygrali tylko dlatego, że mieli AoE disable - Sona, Amumu, global stun Ashe, stun Tarica, AoE stun Anki. SK nie było w stanie nic zrobić.
|
Ale jaki jest sens teoretyzować o poziomie, do którego prawdopodobnie żaden z nas nigdy nie dojdzie? Zresztą każda postać ma racje bytu w szczególnych przypadkach. Chociaż niektóre postacie kontruje się bez problemu/nie mają żadnego wpływu na rozgrywke.
|
Omg Argen co ty mówisz przecież joh aka XXLOLKINGXX69 już dawno wyprzedził poziomem WCG :D
|
Cytuj:
Co z tego, że (przykładowo) na turniejach nie budują nigdy Katariny pod AP (o ile w ogóle ją biorą)? Należy z góry w każdej sytuacji odrzucić AP build, mimo tego że można nim mieć BARDZO, ale to BARDZO pozytywne statystyki? No chyba nie. Cytuj:
|
Dlatego mówię, że Eve jest ok, ale nic poważniejszego nią nie ugrasz. SorakaBot wyszedł na 1800~ ELO grając Eve.
|
Hm zagrałem sobie rankeda pierwszego w solo game. Jakież było moje zaskoczenie kiedy po 3 minutach koleś z mojego teamu sobie poszedł i już nie wrócił :). Grałem Lux na midzie vs Morgana i zmusiłem ją raz do wcześniejszego odwiedzenia bazy, ogólnie dobrze mi poszło chociaż też typ nieźle grał, potem zabiłem akali, padłem vs 3 i 25 minuta i gg. Skończyłem z 2/1/1 (6:9 w teamach ogólnie). Niezłe pierwsze wrażenie na rankedach - głupi leaver ; f
Zagrałem se drugą grę i póki co twoje przepowiednie nie sprawdzają się joh. To nie ja psuje innym zabawę, a muszę użerać się z innymi i gram najlepiej z teamu. Pogram jeszcze trochę i opowiem co myślę o tych rankedach ;). Na pierwszy rzut oka wygląda fajniej niż normal - ludzie bardziej care itp. Druga gra: http://img818.imageshack.us/img818/3402/1093624.jpg Btw powie mi ktoś jak działa system banowania? Czy to jest po 2, czy jeden team 4 i drugi 4? czy jak?: d. Aha, i da się jakoś zrobić, żeby nie zmieniać masteries co chwile?: f |
Jakim cudem ta gra ze skrina jest przegrana? Przecież to jest pick win, oni mieli heimera - nawet jak ktoś poszedł afk, to jest nadal 4 vs 4. Wystarczy, że Rammus stauntuje Kassadina i gg dla reszty. Gier z takimi pickami się po prostu nie przegrywa.
Ja wygrywam mając Gankplanka, Ryze, Jannę, Vlada i siebie Shena vs Kennen, Morgana, Galio, Ashe, Anivia. Ty przegrywasz mając Xina, Lux, Karthusa, Rammusa i Kennena. Jakim cudem? System banów jest taki - kapitan drużyny A banuje najpierw 1, potem kapitan drużyny B banuje 2, po nim znowu kapitan drużyny A banuje 1. Kapitan drużyny B (tej, która ma dwa bany pod rząd) ma pierwszego picka, potem drużyna A ma dwa picki pod rząd. http://www.lolbase.net/matches/view/EUr54605517 |
Joh - bo jeżeli ktoś nie umie grać swoim champem, to nawet najgorszy pick wygra z najlepszym. Nie wpadłeś na to? Jakbyś zobaczył ich grę to byś się dowiedział, jakim cudem przegraliśmy : p. Chociaż tak naprawdę jakoś mocno nas nie cisnęli, było dość wyrównanie, ale Karthus i Kenen to były dwie porażki tego meczu. Kenen to w ogóle first killa nabił chyba w 20 minucie jak miał coś w stylu 1/5/2 lol xd. O xin nobie to już nie wspomnę ; p - co jest swoją drogą śmieszne bo imho xin to 10x łatwiejsza do gry postać od lux.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Xin wymaga więcej wyczucia, lepszego targetowania, musisz wiedzieć, kogo masz ściągnąć w team fighcie. I trudniej jest zbudować dobrego Xina niż dobrego Kennena. A odpowiednie manewrowanie W -> Q -> Q -> Q u Xina też nie jest łatwe. Cytuj:
|
Cytuj:
Btw właśnie skończyłem swoją czwartą grę w ranku. Staty 9/2/9, Luxem. Byłem na midzie vs kassadin i posadziłem go w temple 2x przed dziesiątym lvlem ;). Twoje teorie są chore i nie sprawdzają się w praktyce Joh nic a nic. Pewnie przez starą zasadę, że wcale nie jesteś taki pro jak myślisz, a inni z kolei nie są takimi nobami, jak ci się wydaję. Btw Joh, źle przeczytałeś. Ja tam UP nie napisałem, że Xin to 10x trudniejsza postać od Kenena. |
Sorry, śpiący jestem i nie doczytałem.
Cytuj:
Dlatego ja na rankach gram albo carry albo tankiem, który też może jako tako scarrować. |
No wiesz, tak samo jak Ashe musi mieć support żeby grę wygrać, bo solo nie scarrujesz, tak samo Lux na solo też gry nie wygra, a będzie potrzebować kogoś do dpsowania tych celów, więc te zależności są takie na równi. Póki co fajnie mi się gra semi-supportem. Wolałbym grać Vladem ale zawsze go banują, a dobrego tanka póki co nie mam jeszcze, więc pozostaje Lux.
Swoją drogą w ostatniej grze jakiś idiota na last picku w banach wybrał tristane xD |
Tak, ale support dla Ashe jest bardzo łatwy, wystarczy, że twoja 4 będzie stała przed tobą i nie dadzą im do ciebie dojść, a ty będziesz trzymał się z tyłu. Wtedy nawet combo Amumu + Malph cię nie powstrzyma. Poza tym, DPS Ashe od 30~ minucie przy dobrej farmie robi się ogromny (ja zazwyczaj mam już IE + Phantom Dancer i Long Sworda do Last Whispera), Lux takich obrażeń nie jest w stanie wykręcić.
|
No wiem, pewnie dlatego, że Lux nie jest carry : d. Ale nawet mi się nie chce dywagować nad tymi twoimi śmiesznymi teoriami, że czwórka będzie stała na przeciwko ashe i nie da przeciwnikowi dość, i że to jest łatwe, i wcale ktoś nie może rzucić flesza i stuna i w ogóle setki innych akcji by zjeść taką asze potem na 3 hity bo po prostu żal ; p (podobnie było z dyskusją o annie)
|
Jeżeli budujesz drużynę dla Ashe (przykładowo: Shen tank, Morgana AP carry, Janna support, Garen/Warwick lub coś w tym typie jako Melee DPS/Offtank) i jeśli ci ludzie chociaż w średni sposób ogarniają swoje role (Black Shield na Ashe, ulti Janny + jej tarcza, w razie kryzysu ulti Shena), nie ma bata, żebyś z odpowiednim buildem na DPS + Survi (IE + Last Whisper/Phantom Dancer + Banshee Veil) został zabity w team fighcie. Przykładem jest Ashe z mojego ranka - zginęła przez całą grę tylko i wyłącznie raz, w ostatniej akcji, w której żyła tylko ona i Kennen, pomimo tego, że byłem w stanie się do niej przedrzeć, zjechać jej ponad pół hp, dać exhausta, zawsze znalazł się ktoś, kto mnie powstrzymał (stun Morgany, slow/haste Galio, slow Kennena z Rylaisa, stun/slow Anivii) i zabicie jej było bardzo trudne.
Drużynę buduje się pod carry. Jeżeli zapewnisz Ashe, Kogowi, MF lub Twitchowi (temu ostatniemu w szczególności) odpowiedni support, wygrywasz. Annie takiego suportu mieć nie będzie, bo taka ochrona dla niej jest zwyczajnie nieopłacalna. Nie spushuje turreta (no chyba, że ma 700 AP + Lich Bane), ma dobry tylko i wyłącznie burst z całego combo, więc po wysraniu się z zaklęć nic więcej nie jest w stanie zrobić. |
Omg znowu jakiś kretyn na rankedzie na 3 lvlu poszedł afk do końca gry. Japierdole, co za matoły. Na 5 gier 2 leavy -.-. Ale na szczęście miałem ogarów w teamie i udało się 4v5 wygrać ^.^. Tym razem Karthusem : p
|
ale przecież on jest idealnym graczem, ma 10000 winów do 0 defeatów ;/
Jakim cudem rammus może tauntować kassadina, który teleportuje sie z sciany albo z krzakow, anyway 3 magow dla kasadina to jest fajny feed ;D |
Swoją drogą, jak zobaczyłem grę Hotszota Vladem, to pomyślałem, że to jakiś żart. Masakrycznie ssie pałe.
|
Oceniaj zwycięzce WCG po jednej grze :D
Zresztą, Hotshot ma swoje humorki, np. kompletnie bezużyteczny AP Shaco czy AP Yi. Czasami gra po prostu dla śmiechu. |
No na pewno na WCG gra inaczej niż na rankach, ale mógłby wykazać się znajomością chociaż podstawowych zasad gry Vladem. Nie oceniam go po jednej grze, ale było śmiesznie marnie turbo low ;)
Btw często go witają w grach "Hi farmshotGG" ? :P |
No raz Malzem w 30 minucie miał koło 300 CS :D
|
Ale trundle ma dziwną cenę, 4800 : d. Wydaje się być nawet spoko champ. Fajne ma umiejętności i pasywa.
|
Moim zdaniem taki middle tier 2 z potencjałem na tier 1, ma ok ulti do tankowania, ale boję się, że może go spotkać los Urgota i w late będzie po prostu bezużyteczny. AoE haste i AoE slow + ściana są ok, Q też jest całkiem fajne, ulti jest ok jak mają mocnego tanka i do 1 vs 1.
|
No ja nie rozumiem, jak mogą się trafiać takie nooby na 30 lvlu. Gram grę 4v5 bo oczywiście ktoś musi afk, pocisnąłem 2 turrety na midzie jeszcze przed 20 minutą, nabiłem staty 7/0 malzem i oczywiście lose, bo nikt nie chciał pchać mida, a potem flame na mnie, że to przeze mnie inhi po bokach rozwalili. Eh...
btw, nauczyłem się grać malza :D gram nim od 2 tyg, ale dopiero od kilku dni zaczałem nim ownować. Dopiero dostrzegłem potencjał "e" na enemy champów. :> |
Lool, nie rozumiesz jak mogą być noby na 30 lvlu? Ja to nawet już rozumiem, jak mogą być noby na rankedach... Swoją drogą lubię te pierwsze dni po rotacji czampionów - połowa wzięła sobie nową postać i nie umie nią totalnie grać, można się szybko wyfeedować xd
|
No i wspaniale Miss Fortune znowu osłabiona rozumiem raz by ją wyrównać z innymi postaciami ale teraz zaczyna być lekko wkurzające...
|
Nerf Janny...
|
:/ smutne ale prawdziwe
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:10. |
Powered by vBulletin 3