Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   RPG (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=26)
-   -   League of Legends (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=226565)

Yoh Asakura 27-11-2010 22:16

I niczym innym grać nie potrafisz.

Pójdziesz na ranka, vlad ban i jesteś w dupie.

Rybzor 27-11-2010 22:46

Przeczytaj swojego ostatniego posta, w tym pozjadaniu wszystkich rozumów to jednak coś jest. Skąd ty możesz wiedzieć czy niczym innym nie umiem? Rotfl. Ty też nie umiesz grać niczym, nawet nie niczym innym w takim razie. Przeanalizuj to, jak się przejmujesz moimi słowami, pomnóż przez 30 i będziesz wiedział jak podchodzę do twoich, bo za dużo lubisz gadać o rzeczach, o jakich nie masz zielonego pojęcia.

@down
j/w /\

Yoh Asakura 27-11-2010 23:23

Dać ci Sonę, Amumu, Shena, Ashe czy inny MOCNY i PORZĄDNY pick na ranka, to nie wiedziałbyś co zrobić i wykorzystywałbyś może 30-40% potencjału tych postaci. Pozdro & poćwicz, bo mało jeszcze wiesz o bardziej wymagającej rozgrywce.

Erverse 27-11-2010 23:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2789145)
Dać ci Sonę, Amumu, Shena, Ashe czy inny MOCNY i PORZĄDNY pick na ranka, to nie wiedziałbyś co zrobić i wykorzystywałbyś może 30-40% potencjału tych postaci. Pozdro & poćwicz, bo mało jeszcze wiesz o bardziej wymagającej rozgrywce.

Ale przecież nikt na siłę nie próbuje ci wmówić, że oni umieją grać, a ty nie umiesz, to czemu się spinasz za każdym razem, jakby tak właśnie było?

Alanus Lutinum 28-11-2010 01:27

Jak dla mnie rankedy sa zbyt stresujace, wiem ze duzo ludzi patrzy na twoj rating i na tej podstawie ocenia twojego skilla, i najczesciej maja racje, po rozegranych ok 60 grach na solo q 5v5 mam rating okolo 1050, i prawde mowiac wole nie grac bo to najzwyczajniej zbyt stresujace, ze moge przegrac, ze ktos to zobaczy, ze juz nie beda chcieli ze mna grac :(.

Yoh Asakura 28-11-2010 04:15

No i właśnie to jest najfaniejsze w rankach. Ja miałem dwa dni temu 1040~, teraz mam 1144. Można tam spotkać fajnych, ogranych ludzi, z którymi potem sobie grasz duo i razem carrujecie.

Bałem się ranków wcześniej, ale po ostatnich doświadczeniach z nimi, uważam, że są świetne i mam zamiar w najbliższym czasie grać tylko ranki, na normalach jest zbyt niski poziom.

Btw, wygrać linię Shenem i Ryzem z Galio i Anivią - świetne uczucie ;) Anivia 0/3, Galio 0/1, Ryze 2/0, ja 2/0. Oni mieli Galio, Anivię, Ashe, Morgane i Kennena, my mnie Shena, mojego partnera do duo Vlada, Gankplanka, Jannę i Ryze. Trzy razy oddali nam barona, w ostatniej akcji popełnili głupie błędy, poszedł ace i skończyliśmy. Świetne są takie długie, trudne gry, w których nic do końca nie wiadomo.

Luker's 28-11-2010 10:42

Co do ranków to ja mam z nimi same nie miłe doznania na 40 gier prawie wszystkie musiałem mieć jakiegoś nie ogarniętego gościa a nawet 1-2 afk... co mnie po protu doprowadzało do Szweckiej Pasji dlatego ja zostaje przy na rankingach z kuplami... ale zgodzę się z tobą trochę nie raz trafiałem tam też na zajebiście ogarniętych ludzi...

Yoh Asakura 28-11-2010 15:12

Wow, ludzie mnie naprawdę zadziwiają. Banują na rankach Morde, Garena i inne postacie absolutnie nie warte bana, a zostawiają rywalom, którzy mają pierwszego picka, Vladimira czy inną postać, która może zadecydować o losach gry. Jak tylko widzę, że mam pierwszego picka, to od razu biorę Vlada jeśli nie jest zbanowany. Vladem można się wybić naprawdę wysoko w ratingu. Aktualnie na rankach gram w sumie tylko nim i idzie świetnie.

_WrD_ 28-11-2010 16:03

Ja gram tylko i wyłącznie ranked. Moje przepiękne winning spree:
http://img151.imageshack.us/img151/5162/eveb.th.png

Yoh Asakura 28-11-2010 16:19

Eve jest ok, jej główną zaletą jest to, że ludziom nie chce się jej kontrować. Po buffie jest przyzwoita, ale w poważnej rozgrywce nadal nie ma racji bytu.

_WrD_ 28-11-2010 17:33

No ranked to chyba poważna rozgrywka :) Lubię ją, zawszę lubiłem niedoceniane postacie, grać facerollami wręcz przeciwnie.
Btw grałem dzisiaj na koncie kuzyna Irelią, i muszę powiedzieć że jest świetna. Po zakupie Trundle'a ją kupię ^^

Yoh Asakura 28-11-2010 17:43

Poważna rozgrywka to ESL, WCG i inne turnieje. Myślisz, że CLG w finale WCG odważyłoby się picknąć Eve? Wygrali tylko dlatego, że mieli AoE disable - Sona, Amumu, global stun Ashe, stun Tarica, AoE stun Anki. SK nie było w stanie nic zrobić.

Argen 28-11-2010 17:54

Ale jaki jest sens teoretyzować o poziomie, do którego prawdopodobnie żaden z nas nigdy nie dojdzie? Zresztą każda postać ma racje bytu w szczególnych przypadkach. Chociaż niektóre postacie kontruje się bez problemu/nie mają żadnego wpływu na rozgrywke.

Rybzor 28-11-2010 18:37

Omg Argen co ty mówisz przecież joh aka XXLOLKINGXX69 już dawno wyprzedził poziomem WCG :D

_WrD_ 28-11-2010 20:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2789283)
Poważna rozgrywka to ESL, WCG i inne turnieje. Myślisz, że CLG w finale WCG odważyłoby się picknąć Eve? Wygrali tylko dlatego, że mieli AoE disable - Sona, Amumu, global stun Ashe, stun Tarica, AoE stun Anki. SK nie było w stanie nic zrobić.

A ja w tym nie siedzę, nie znam się na tym i szczerze mówiąc mnie to w ogóle nie obchodzi. Gram normalnie (ty zresztą też) więc sugerowanie się tym, kogo biorą na turniejach, jak ich budują itd. mija się z celem i to kompletnie.

Co z tego, że (przykładowo) na turniejach nie budują nigdy Katariny pod AP (o ile w ogóle ją biorą)? Należy z góry w każdej sytuacji odrzucić AP build, mimo tego że można nim mieć BARDZO, ale to BARDZO pozytywne statystyki? No chyba nie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Argen (Post 2789287)
Ale jaki jest sens teoretyzować o poziomie, do którego prawdopodobnie żaden z nas nigdy nie dojdzie?

Wyjąłeś mi to z ust.

Yoh Asakura 28-11-2010 20:21

Dlatego mówię, że Eve jest ok, ale nic poważniejszego nią nie ugrasz. SorakaBot wyszedł na 1800~ ELO grając Eve.

Rybzor 29-11-2010 01:27

Hm zagrałem sobie rankeda pierwszego w solo game. Jakież było moje zaskoczenie kiedy po 3 minutach koleś z mojego teamu sobie poszedł i już nie wrócił :). Grałem Lux na midzie vs Morgana i zmusiłem ją raz do wcześniejszego odwiedzenia bazy, ogólnie dobrze mi poszło chociaż też typ nieźle grał, potem zabiłem akali, padłem vs 3 i 25 minuta i gg. Skończyłem z 2/1/1 (6:9 w teamach ogólnie). Niezłe pierwsze wrażenie na rankedach - głupi leaver ; f

Zagrałem se drugą grę i póki co twoje przepowiednie nie sprawdzają się joh. To nie ja psuje innym zabawę, a muszę użerać się z innymi i gram najlepiej z teamu. Pogram jeszcze trochę i opowiem co myślę o tych rankedach ;). Na pierwszy rzut oka wygląda fajniej niż normal - ludzie bardziej care itp.

Druga gra:
http://img818.imageshack.us/img818/3402/1093624.jpg

Btw powie mi ktoś jak działa system banowania? Czy to jest po 2, czy jeden team 4 i drugi 4? czy jak?: d. Aha, i da się jakoś zrobić, żeby nie zmieniać masteries co chwile?: f

Yoh Asakura 29-11-2010 13:00

Jakim cudem ta gra ze skrina jest przegrana? Przecież to jest pick win, oni mieli heimera - nawet jak ktoś poszedł afk, to jest nadal 4 vs 4. Wystarczy, że Rammus stauntuje Kassadina i gg dla reszty. Gier z takimi pickami się po prostu nie przegrywa.

Ja wygrywam mając Gankplanka, Ryze, Jannę, Vlada i siebie Shena vs Kennen, Morgana, Galio, Ashe, Anivia. Ty przegrywasz mając Xina, Lux, Karthusa, Rammusa i Kennena. Jakim cudem?

System banów jest taki - kapitan drużyny A banuje najpierw 1, potem kapitan drużyny B banuje 2, po nim znowu kapitan drużyny A banuje 1. Kapitan drużyny B (tej, która ma dwa bany pod rząd) ma pierwszego picka, potem drużyna A ma dwa picki pod rząd.

http://www.lolbase.net/matches/view/EUr54605517

Rybzor 29-11-2010 15:22

Joh - bo jeżeli ktoś nie umie grać swoim champem, to nawet najgorszy pick wygra z najlepszym. Nie wpadłeś na to? Jakbyś zobaczył ich grę to byś się dowiedział, jakim cudem przegraliśmy : p. Chociaż tak naprawdę jakoś mocno nas nie cisnęli, było dość wyrównanie, ale Karthus i Kenen to były dwie porażki tego meczu. Kenen to w ogóle first killa nabił chyba w 20 minucie jak miał coś w stylu 1/5/2 lol xd. O xin nobie to już nie wspomnę ; p - co jest swoją drogą śmieszne bo imho xin to 10x łatwiejsza do gry postać od lux.

_WrD_ 29-11-2010 16:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2789389)
Jakim cudem ta gra ze skrina jest przegrana? Przecież to jest pick win, oni mieli heimera - nawet jak ktoś poszedł afk, to jest nadal 4 vs 4. Wystarczy, że Rammus stauntuje Kassadina i gg dla reszty. Gier z takimi pickami się po prostu nie przegrywa.

Chyba najgłupsza rzecz jaką kiedykolwiek powiedziałeś. Słyszałeś o czymś takim jak SKILL? To jest tak obviosly obivous, że aż cholernie oczywiste, że to jakich masz championów w teamie nie mówi NIC. Chodzi o umiejętności graczy, którzy nimi sterują, sam fakt posiadania czempionów nie wygrywa. Taki wielce pro, a gada takie brednie. Eh, seriously joh, idź graj w tibie :D

Yoh Asakura 29-11-2010 16:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2789406)
Joh - bo jeżeli ktoś nie umie grać swoim champem, to nawet najgorszy pick wygra z najlepszym. Nie wpadłeś na to?

Zakładam, że skoro ich wzięli, to potrafili nimi grać. I teraz już powinieneś wiedzieć, dlaczego nie bierze się takiej Lux - nią gry nie scarrujesz.

Cytuj:

Jakbyś zobaczył ich grę to byś się dowiedział, jakim cudem przegraliśmy : p. Chociaż tak naprawdę jakoś mocno nas nie cisnęli, było dość wyrównanie, ale Karthus i Kenen to były dwie porażki tego meczu.
Może dlatego, że Karthus to słaby pick, a Kennen miał spirit visage (lolololo) i pewnie nawet nie korzystał z Zhonyi, bo miał ją na trzecim slocie. Co nie zmienia faktu, że gra do jest do scarrowania razem z Rammusem, bierzesz Ashe/MF/Koga i ciągniesz tę rozgrywkę.

Cytuj:

O xin nobie to już nie wspomnę ; p - co jest swoją drogą śmieszne bo imho xin to 10x łatwiejsza do gry postać od lux.
Lolololo, Kennen - wbij się w stado przeciwników, naciśnij R, potem 1 i licz na to, że jakimś cudem nie padniesz. No rzeczywiście, trudna postać.
Xin wymaga więcej wyczucia, lepszego targetowania, musisz wiedzieć, kogo masz ściągnąć w team fighcie. I trudniej jest zbudować dobrego Xina niż dobrego Kennena.

A odpowiednie manewrowanie W -> Q -> Q -> Q u Xina też nie jest łatwe.

Cytuj:

Chyba najgłupsza rzecz jaką kiedykolwiek powiedziałeś. Słyszałeś o czymś takim jak SKILL? To jest tak obviosly obivous, że aż cholernie oczywiste, że to jakich masz championów w teamie nie mówi NIC. Chodzi o umiejętności graczy, którzy nimi sterują, sam fakt posiadania czempionów nie wygrywa. Taki wielce pro, a gada takie brednie. Eh, seriously joh, idź graj w tibie :D
Zakładam, że skoro idą na ranki, mają takie samo ELO, to czują się pewnie i dysponują podobnymi umiejętnościami.

Rybzor 29-11-2010 18:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2789416)
Zakładam, że skoro ich wzięli, to potrafili nimi grać. I teraz już powinieneś wiedzieć, dlaczego nie bierze się takiej Lux - nią gry nie scarrujesz.

Możesz mi to jakoś lepiej wyjaśnić? Bo chyba nie zrozumiałem tego co napisałeś (chyba, że myślisz, że ja chce w drużynie pełnić funkcję top carry, no to sorry bro ale nie specjalnie, a już na pewno nie zawsze, chociaż wcale mi tak źle nie idzie ; p)

Btw właśnie skończyłem swoją czwartą grę w ranku. Staty 9/2/9, Luxem. Byłem na midzie vs kassadin i posadziłem go w temple 2x przed dziesiątym lvlem ;). Twoje teorie są chore i nie sprawdzają się w praktyce Joh nic a nic. Pewnie przez starą zasadę, że wcale nie jesteś taki pro jak myślisz, a inni z kolei nie są takimi nobami, jak ci się wydaję.

Btw Joh, źle przeczytałeś. Ja tam UP nie napisałem, że Xin to 10x trudniejsza postać od Kenena.

Yoh Asakura 29-11-2010 18:11

Sorry, śpiący jestem i nie doczytałem.

Cytuj:

Możesz mi to jakoś lepiej wyjaśnić? Bo chyba nie zrozumiałem tego co napisałeś (chyba, że myślisz, że ja chce w drużynie pełnić funkcję top carry, no to sorry bro ale nie specjalnie, a już na pewno nie zawsze, chociaż wcale mi tak źle nie idzie ; p)
Chodzi oto, że randomom nie ma co ufać i po prostu piszesz im na czacie "I will carry", bo taką Ashe z porządnym supportem można spokojnie grę wygrać, a Lux już tego nie osiągniesz. Lux może naprawić kilka błędów, bo to support, ale gry nią nie scarrujesz.

Dlatego ja na rankach gram albo carry albo tankiem, który też może jako tako scarrować.

Rybzor 29-11-2010 18:21

No wiesz, tak samo jak Ashe musi mieć support żeby grę wygrać, bo solo nie scarrujesz, tak samo Lux na solo też gry nie wygra, a będzie potrzebować kogoś do dpsowania tych celów, więc te zależności są takie na równi. Póki co fajnie mi się gra semi-supportem. Wolałbym grać Vladem ale zawsze go banują, a dobrego tanka póki co nie mam jeszcze, więc pozostaje Lux.

Swoją drogą w ostatniej grze jakiś idiota na last picku w banach wybrał tristane xD

Yoh Asakura 29-11-2010 18:37

Tak, ale support dla Ashe jest bardzo łatwy, wystarczy, że twoja 4 będzie stała przed tobą i nie dadzą im do ciebie dojść, a ty będziesz trzymał się z tyłu. Wtedy nawet combo Amumu + Malph cię nie powstrzyma. Poza tym, DPS Ashe od 30~ minucie przy dobrej farmie robi się ogromny (ja zazwyczaj mam już IE + Phantom Dancer i Long Sworda do Last Whispera), Lux takich obrażeń nie jest w stanie wykręcić.

Rybzor 29-11-2010 18:42

No wiem, pewnie dlatego, że Lux nie jest carry : d. Ale nawet mi się nie chce dywagować nad tymi twoimi śmiesznymi teoriami, że czwórka będzie stała na przeciwko ashe i nie da przeciwnikowi dość, i że to jest łatwe, i wcale ktoś nie może rzucić flesza i stuna i w ogóle setki innych akcji by zjeść taką asze potem na 3 hity bo po prostu żal ; p (podobnie było z dyskusją o annie)

Yoh Asakura 29-11-2010 19:53

Jeżeli budujesz drużynę dla Ashe (przykładowo: Shen tank, Morgana AP carry, Janna support, Garen/Warwick lub coś w tym typie jako Melee DPS/Offtank) i jeśli ci ludzie chociaż w średni sposób ogarniają swoje role (Black Shield na Ashe, ulti Janny + jej tarcza, w razie kryzysu ulti Shena), nie ma bata, żebyś z odpowiednim buildem na DPS + Survi (IE + Last Whisper/Phantom Dancer + Banshee Veil) został zabity w team fighcie. Przykładem jest Ashe z mojego ranka - zginęła przez całą grę tylko i wyłącznie raz, w ostatniej akcji, w której żyła tylko ona i Kennen, pomimo tego, że byłem w stanie się do niej przedrzeć, zjechać jej ponad pół hp, dać exhausta, zawsze znalazł się ktoś, kto mnie powstrzymał (stun Morgany, slow/haste Galio, slow Kennena z Rylaisa, stun/slow Anivii) i zabicie jej było bardzo trudne.

Drużynę buduje się pod carry. Jeżeli zapewnisz Ashe, Kogowi, MF lub Twitchowi (temu ostatniemu w szczególności) odpowiedni support, wygrywasz.

Annie takiego suportu mieć nie będzie, bo taka ochrona dla niej jest zwyczajnie nieopłacalna. Nie spushuje turreta (no chyba, że ma 700 AP + Lich Bane), ma dobry tylko i wyłącznie burst z całego combo, więc po wysraniu się z zaklęć nic więcej nie jest w stanie zrobić.

Rybzor 30-11-2010 15:00

Omg znowu jakiś kretyn na rankedzie na 3 lvlu poszedł afk do końca gry. Japierdole, co za matoły. Na 5 gier 2 leavy -.-. Ale na szczęście miałem ogarów w teamie i udało się 4v5 wygrać ^.^. Tym razem Karthusem : p

--Ogorek-- 30-11-2010 15:17

ale przecież on jest idealnym graczem, ma 10000 winów do 0 defeatów ;/
Jakim cudem rammus może tauntować kassadina, który teleportuje sie z sciany albo z krzakow, anyway 3 magow dla kasadina to jest fajny feed ;D

Rybzor 30-11-2010 16:40

Swoją drogą, jak zobaczyłem grę Hotszota Vladem, to pomyślałem, że to jakiś żart. Masakrycznie ssie pałe.

Yoh Asakura 30-11-2010 17:13

Oceniaj zwycięzce WCG po jednej grze :D

Zresztą, Hotshot ma swoje humorki, np. kompletnie bezużyteczny AP Shaco czy AP Yi. Czasami gra po prostu dla śmiechu.

Rybzor 30-11-2010 17:19

No na pewno na WCG gra inaczej niż na rankach, ale mógłby wykazać się znajomością chociaż podstawowych zasad gry Vladem. Nie oceniam go po jednej grze, ale było śmiesznie marnie turbo low ;)

Btw często go witają w grach "Hi farmshotGG" ? :P

Yoh Asakura 30-11-2010 18:18

No raz Malzem w 30 minucie miał koło 300 CS :D

Rybzor 01-12-2010 13:55

Ale trundle ma dziwną cenę, 4800 : d. Wydaje się być nawet spoko champ. Fajne ma umiejętności i pasywa.

Yoh Asakura 01-12-2010 14:28

Moim zdaniem taki middle tier 2 z potencjałem na tier 1, ma ok ulti do tankowania, ale boję się, że może go spotkać los Urgota i w late będzie po prostu bezużyteczny. AoE haste i AoE slow + ściana są ok, Q też jest całkiem fajne, ulti jest ok jak mają mocnego tanka i do 1 vs 1.

Erverse 01-12-2010 15:54

No ja nie rozumiem, jak mogą się trafiać takie nooby na 30 lvlu. Gram grę 4v5 bo oczywiście ktoś musi afk, pocisnąłem 2 turrety na midzie jeszcze przed 20 minutą, nabiłem staty 7/0 malzem i oczywiście lose, bo nikt nie chciał pchać mida, a potem flame na mnie, że to przeze mnie inhi po bokach rozwalili. Eh...
btw, nauczyłem się grać malza :D gram nim od 2 tyg, ale dopiero od kilku dni zaczałem nim ownować. Dopiero dostrzegłem potencjał "e" na enemy champów. :>

Rybzor 01-12-2010 16:24

Lool, nie rozumiesz jak mogą być noby na 30 lvlu? Ja to nawet już rozumiem, jak mogą być noby na rankedach... Swoją drogą lubię te pierwsze dni po rotacji czampionów - połowa wzięła sobie nową postać i nie umie nią totalnie grać, można się szybko wyfeedować xd

Luker's 02-12-2010 08:29

No i wspaniale Miss Fortune znowu osłabiona rozumiem raz by ją wyrównać z innymi postaciami ale teraz zaczyna być lekko wkurzające...

Yoh Asakura 02-12-2010 10:13

Nerf Janny...

Luker's 02-12-2010 10:45

:/ smutne ale prawdziwe


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:10.

Powered by vBulletin 3