Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ebernardyn
(Post 1339564)
To zauważyłeś, ale nie zauważyłeś że Szwedzi też trzymają się razem (oprócz kilku polaków, holendrów i hiszpanów). Powiedz mi, że z każdym szwedem dogadujesz sie po angielsku tak jak z polakiem po polsku to cie wyśmieje. Dogadujesz sie tylko z nielicznymi którzy umieją Angielski. Oto przykład:
On źle mówi po angielsku czy ty źle słuchasz? (na Vent).
|
Zle slucham, powiedzial zeby zejsc na dol, ale to jeszcze nie wtedy :d.
Apropo mojego angielskiego to wiesz, pozostawia jeszcze wiele do zyczenie, ale umiem na tyle ze potrafie dogadac sie na tibia, msn czy vent ;) Proste ze jezykiem ojczystym jest mi lepiej wladac, bo posluguje sie nim od dziecka i wiecej slow znam w polskim
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Keonek
(Post 1339549)
hehe ladnie cie przekabacili ze mowisz "polaczki" nie wydaje ci sie ze ty tez jestes tym "polaczkiem"? chcec nie chcac zawsze sie do za toba bedzie ciaglo... haha z tym angielskim przesadzasz myslisz ze inne narodowosci mowia po angielsku a polacy nie? zalezy od czlowieka nie od narodu... Jeden chce sie uczyc drugi nie
|
Nie, ja nie jestem "polaczkiem"(lub staram sie nim nie byc [coz nie mi siebie oceniac]), a jezeli ktos mnie za takiego uwaza, to przykro mi z tego powodu. Mowiac "polaczek" nie mam zamiaru obrazac Polakow czy cos w tym typie, bo sa nim jestem i jestem z tego dumny. Okresleniem 'polaczek" skierowane jest do specyficznej grupy cwaniakow, szpanerow i pesudo pvp masterow i innych. Przykladem "polaczka" moze byc Hanas The Vampire, czy Ravin Te'Be.
Co do systemu polskiej edukacji, to uwazam, ze w wiekszosci przecietnych szkół angielskiego poprostu nieda sie nauczyc bez dodatkowych lekcji, korepetycji.
Co wiecej wiele osob grajacych w Tibie opuszcza lekcje, porzuca szkole, edukacje. Coż to przykre, ale dla wielu osob prawdziwy noob to czesto glupi Polak, ktorych chodzi po depo i mowi znane kazdemu formulki "Hi, PL?, plz free item". Oprocz nas i czesto rownie glupich, przygnebiajacych Brazylijczykow rzadko spotyka Szwedow wolajacych SWE?, Niemcow wolajacych GER?, czy Holendrow wolajacych HOL?/DUTCH?
Aha, jeszcze przypomniala mi sie historia o pewnym panu (nie PL), ktory chcial pomoc WiW na battle, ale po pewnym czasie stwierdzil, ze nie bedzie tego robic bo to "nooby i nie znaja angielskiego"