![]() |
Jak tak czytam te wasze posty to aż mnie wzięło na LD, bo, musze przyznać, nie wiem czy na pewno, ale chyba miałem kiedyś ten świadomy sen. Wiec będe trenował B)
@btw jakby mi sie udało to zażycze sobie znać passy Lorda'Paulistinhy :p co poradzic, tibia uzaleznia... 8o |
A jak się z tego wybudza?
|
Cytuj:
|
zapamiętałem dzisiaj jeden sen. Był, jakby to powiedzieć, lekko pomylony. I - co najważniejsze - zdaje sie, że miałem nad nim przez sekundy kontrolę! Możliwe jednak, ze tylko śniło mi sie, że mam LD. Jeśli to było LD to bardzo dziwne, bo tylko od czytania waszych postów. :o Ktos coś z tym kmini? Mozecie mi coś wyjaśnić?
|
Prawie miesiąc treningów za mną... póki co, dobrze zapamiętuję swoje sny. Dla próby, trzy dni pod rząd nie zapisywałem (i dotąd nie zapisałem) snów, które w przeciągu tego czasu miałem. Pamiętam wszystkie trzy do dziś :)
Mój reality check to zatykanie nosa i próba wciągnięcia powietrza. Jak na razie nie wykonałem go podczas snu, chociaż na jawie robię to dość często... jakieś rady w tej kwestii? :P |
Raz trenowałem. Po miesiącu bezowocnych prób darowałem se. tydzień później ZONK zrobiłem to niechcący -.-
|
Zapisywałem te sny i myślałem sobie, że to głupota i tyle.
Nudziło mi się to ale jakoś wkręcałem się coraz bardziej. Po ok. 50 dniach zacząłem czuć, że potrafie spowodować zawroty głowy, oraz wirowanie obrazu w mojej podświadomości. Na poczatku troche jednak się wystraszyłem, sam nie wiem czemu. W ciągu ostatnich 2-3 dni kontrolowałem swój sen. Chciałem latać i latałem. Dopalacze się przy tym chowają. Teraz troche lipa ;/ bo tej nocy nie będe spał więc nici z kontroli snu. btw. _$$$$$____$$$_____$$$____$$$$$ $$$$$$___$$$$$___$$$$$__$$$_$$$ $$__$$__$$$_$$__$$$_$$__$$$_$$$ ____$$__$$$_$$$_$$$_$$$_$$$_$$$ ___$$___$$$_$$$_$$$_$$$_$$$$$$$ __$$_$$_$$$_$$$_$$$_$$$__$$$$$ _$$$$$$_$$$_$$$_$$$_$$$___$$$ $$$$$$$__$$$$$___$$$$$___$$$ _________$$$$_____$$$$__$$$ Wszystkiego naj, naj w Nowym Roczku, żeby najgorszy dzień w Nowym Roku był lepszy od najlepszego dnia w starym roku. Życzy Yakky |
Zaczynam się w to bawić. Wydaje się ciekawe.
Dziś dzień 1. Czyli powtarzanie sobie, że będę śnił, a gdy się obudzę, to sny pamiętać będę, przy totalnym relaksie, a rano przypominanie sobie o czym śniłem. O dziwo czasami pamiętam swoje sny. Dzisiejszy i wczorajszy. Wczorajsze dwa. Także może dam rade. Wszystkim dobrej nocy. |
Znam to od dosyć jakiegoś czasu (xD), i powiem wam że coraz lepiej mi wychodzi...
Umiem już powiedzieć własne zdanie, zażądać by było tak a nie inaczej (a to ważne :P) i pare tam razy mi wyszło robić co się chce z ograniczeniami (uhm... np. przy rozmowie z kolegą pada hasło "ścigajmy się" i tak się dzieje, po czym mówie że napiłbym się czegoś i idziemy pić). /Jesion. |
Noc nr. 1 mineła. Zaliczam ją do udanych.
Przed pójściem spać rozmyślałem o wszystkich problemach dnia itd, gdy skończyłem, wygodnie położyłem się w łóżku, nie myślałem o niczym, oczyściłem się i swój mózg. Zaczałem powtarzać forułkę "Dziś będę śnić, a gdy się obudzę, będę pamiętał moje sny". Czasami zaburzałem to różnymi myślami które mi przeszkadzały, ale starałem się robić co trzeba. Zasnąłem. Obudziłem się. Nie ruszałem się, przewierciłem lekko, by mi wygodnie było, poczym starałem się przypomnieć sobie moje sny. Na początku nic, zaraz jak się obudziłem, po czym 3-5 minut później miałem w głowie całe gotowe 2 historie które były moimi snami- przypomniałem sobie 2 sny, pamiętałem je, i naprawde były szczegółowe, zwykle nie pamiętam więcej niż "pokazu slajdów" w nocy, a tym razem pamiętałem 2 sny, ułożone w 2 historie. Jestem zadowolony. Zobaczymy co to będzie dalej. |
Ja pamiętam max. 1 sen bez żadnych 'wspomagaczy psychicznych' etc.
Wczoraj przed snem pierwszy raz powtarzałem sobie 'Muszę zapamiętać moje sny'. Pamiętam jeden, nie przypominając sobie po, obudzeniu się,. |
Ja 'trenuję' LD od paru miesięcy, chociaż ostatnio zaniechałem. Pamiętam jak zaczynałem i w pierwsze 2 tygodnie udało mi się mieć 7 LD d;
|
Tak... a mi się zdarzyło coś przykrego dzisiaj rano... (Kubunio to ja)...
Cytuj:
Nawet gdy to wszystko zobaczyłem nie myślałem o czymś w stylu próby polemizacji "ej idźcie stąd" czy coś, czy nawet sprawdzeniu czy śnie... Cóż... będzie nauczka na przyszłość :P. /Jesion. |
No więc wyniki mojej wczorajszej afirmacji i próby osiągnięcia stanu snu świadomego: (cel afirmacji, wynik)
- zasnąć - OK - mieć LD - dupa - zapamiętać sen - dupa Słowem: DUPA. Czy ktoś może mi pomóc w osiągnięciu LD? Co mam robić oprócz TR (RT? ;)) i afirmacji? |
Cytuj:
Każdą noc, gdy nawet nie miałeś LD, musisz traktować pozytywnie. Nie powinieneś się denerwować tym, że nie miałeś świadomego snu, ale powinieneś nastawiać się pozytywnie na następną noc. LD ma być nagrodą, nie celem. Celem, mają być ćwiczenia przybliżające z każdym dniem do nagrody. |
Cytuj:
|
Ze'To, przyjacielu, a czy mnie jesteś w stanie coś doradzić? :)
Jak już mówiłem, miesiąc treningów za mną. Nie było dnia, w którym nie wykonałbym choćby 10 Reality Check'ów (w moim przypadku zatkanie nosa i próba wciągnięcia powietrza. Bardziej dyskretne i praktyczne niż gapienie się na ręce) a efektów jak nie było tak nie ma. Sny zapamiętuje różnie, raz uda mi się zapamiętać jeden a dość dokładnie, innym razem jakieś strzępy i screenshoty (takich urywków nawet nie zapisuję w dzienniku). Moje sny nie są w 100% wyraźne, tzn są znacząco mniej klarowne niż jawa. Głównie martwi mnie to, że w śnie nawet przez myśl mi nie przychodzi wykonanie RC. Przyznam, że w ciągu tych wakacji świątecznych spać kładłem się bardzo późno, zresztą spójrz na godzinę wklejenia postu. Dodatkowo, gdzieś między wykonywaniem RC i zapisywaniem snów w dzienniku umyka mi cel, dla którego to wszystko robię. Znasz jakiś sposób jak o tym celu pamiętać zawsze i wszędzie? |
okej, wysłuchałem kursu wczoraj, ale nadal mi kurde nie idzie nie zapamiętałem ani 0,000000000000000000000000000000000000000000001 snu!
@Ze'To: ja bardzo to wszystko chce. tylko jeżeli nie umiem nawet zapamiętać normalnego snu, to co tu mówić o LD?? :baby: |
1 dnia jak pisałem- 2 sny.
2 dnia pamiętałem 1 3 dnia pamiętałem aż 4 sny!] dziś, dnia 4, wiem, wiem, że miałem sen, ale nie przypomnę go sobie, bo ranek był bardzo stresujący, i nie myślałem o przypomnieniu sobie snu, a teraz ,chyba nie ma szans. Ale mysle o tym. Ogólnie jestem zadowolony. Nigdy snów nie pamiętałem, no, pamiętałem je rzadko, max to 2 sny, czy 1,5 sna. A teraz 4 :) |
Cytuj:
@up w ciągu jednej nocy mamy właśnie przeciętnie 4 sny więc bardzo dobrze, że aż tyle zapamiętałeś :) teraz już nie przypomnisz sobie tego dzisiejszego snu, ale zawsze kiedy się budzisz i nie pamiętasz snu zamknij oczy i wmawiaj sobie "pamiętam ten sen" powinno pomóc Pozdr :) |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 01:05. |
Powered by vBulletin 3