Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Siłownia & sporty walki (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=226865)

Dolcu 13-02-2010 19:43

@Up Piernik do wiatraka ma to że "Piernik" i "wiatrak" ma tyle samo liter.

Mi nie zależy na "ładnej,szerokiej klacie" a mocnej zbitej klacie =]


Wy tak jedziecie na Albertusa że się przemęcza ja jak zaczynałem trenować miałem 6x dziennie trening po 1,3h po treningu siłka 1h.Parę razy rzygałem ale w końcu się przyzwyczaiłem ;d

Tak w ogóle dostał ktoś z was kiedyś highta w baniak? jak wrażenia ;d?

Sey 13-02-2010 20:52

Dostałem ale zatrzymany na gardzie częściowo. Ogólnie highy kopie tylko na pokazówkę albo jak przeciwnik nie jest wymagający. Preferuje fronty na szczękę low kicki albo middle :)

Dolcu 13-02-2010 22:49

Highta nawet nie kopię na pokazówkę jeżeli jest dość trudny przeciwnik ;s można łatwo wyłapać,ale ostatnio na zawodach w ostatniej walce właśnie hight mnie pokonał,ale to dlatego że byłem kompletnie wykończony,zobaczyłem tylko nogę która leci błysk przed oczami i gleba ;d.Koledzy śmiali się że mało co fikołka nie zrobiłem .

Albertus 13-02-2010 23:47

ja tak kopie ale dopiero po jakimś czasie , dopiero jak jesteśmy bardziej zmęczeni a walka nabiera dystansu. Na początku zaczynam zależy od przeciwnika jak słabszy to middle , jak taki sam jak ja to szybka i mocna serie prawy-lewy-prawy w ryj. A jak silniejszy to jeden ale bardzo mocny prawy w ryj.

Argen 14-02-2010 00:01

No to nieźle, jeśli "taktyke" dzielisz sobie na przeciwników słabszych, średnich i mocniejszych. Zbicie pojedyńczego prawego nie jest żadnym wyzwaniem nie mówiąc już o przyjęciu na garde. Hkicki kopie tylko przy kombinacjach (z reguły low z jednej i high z przeskokiem z drugiej) i to tyle. A ostatnio wyrwałem highkicka na sparingu prosto na twarz - nieprzyjemne uczucie :< (w sumie to pamiętam tylko tyle, że przegrałem - przymuliło mnie). Przeciwnik miał lepszą kondycje, poprostu nie wytrzymałem i chciałem chwile odpocząć, odskoczyłem, opuściłem garde, doskoczył, lewy zaczepny i kop w twarz : /

Albertus 14-02-2010 00:31

wiesz , mi chodzi o zwykle bijatyki na ulicy gdzie większość przeciwników nie robi jakiś dźwigni , bloków itp.

Nari 14-02-2010 01:07

Tylko raz wyrwałem z highta w łeb- niezbyt mocnego, ale smak podeszwy został jeszcze przez jakąś godzinkę.
A tak poza tym to większość kopów udaje mi się jakoś sparować/uniknąć.
Raz udało mi się nabrać na ciekawą kombinację- bieg, kop z wyskoku (zmyłka), bomba na ryj. Ale to inna sprawa :P.

Sey 14-02-2010 08:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2732381)
ja tak kopie ale dopiero po jakimś czasie , dopiero jak jesteśmy bardziej zmęczeni a walka nabiera dystansu. Na początku zaczynam zależy od przeciwnika jak słabszy to middle , jak taki sam jak ja to szybka i mocna serie prawy-lewy-prawy w ryj. A jak silniejszy to jeden ale bardzo mocny prawy w ryj.


O czym Ty w ogole mowisz człowieku jak nie masz pojęcia o walce z tego co widzę ;)

Albertus 14-02-2010 11:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sey (Post 2732438)
O czym Ty w ogole mowisz człowieku jak nie masz pojęcia o walce z tego co widzę ;)

mowie o tym co ja robię jak idę na solo.

Sey 14-02-2010 12:44

Skończ się kompromitować stary ;)

sphinx123 14-02-2010 14:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2732496)
mowie o tym co ja robię jak idę na solo.

Taa, w gimnazjum się robiło takie rzeczy <3 Najlepsze są potem te "filmiki" z owych "solówek" nagrywane telefonami. Przykro się to oglądało ; /

Dolcu 14-02-2010 19:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2732496)
mowie o tym co ja robię jak idę na solo.

Widzę że solówy w przedszkolu zacięte masz,ten twój prawy mocny w ryj zanim by doleciał to już byś płakał że ci za mocnego "loŁka" sprzedał

Albertus 15-02-2010 09:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dolcu (Post 2732659)
Widzę że solówy w przedszkolu zacięte masz,ten twój prawy mocny w ryj zanim by doleciał to już byś płakał że ci za mocnego "loŁka" sprzedał

wiesz , w sumie dawno sie nie bilem , ale fakt wiekszosc walk ktore mam na mysli sa z czasow gimnazjum , wiec nie wiem jak by to wygladalo teraz.

np. w Belgii , bilem się z Indusem , był rok starszy i głowę wyższy z zaskoczenia walnąłem mu prawego to krew mu z wargi pociekła , wtedy on mi middle ja mu lewego i middle , on mi chyba z 2 cepy ja mu 1 i Polacy go odepchnęli. Czy bym wygral to raczej nie , ale początek nie był zly bo chłop byl w szoku z lekka.


Oczywiscie chlopaki rozumiem ze lepiej sie na tym znacie bo cos cwiczycie , wiec oczywiste jest ze lepiej bedziecie wiedzieli co do czego , ja poprostu mowie jak robilem do tej pory chociaz teraz po paru lekcjach z kolegami mysle ze zrobilbym to nieco inaczej.


zreszta teraz mam jednego chlopa na oku, jak do dorwe to wam napisze jak wygladala walka

PS. Musze sie pochwalic ;D bo jestem dumny ze mi juz 2 cm w bicku uroslo ;*

Dolcu 15-02-2010 14:40

Nie ma to jak kilka lekcji z kolegami zapewne teraz już miotasz ziąąą.

Pan i Wladca 15-02-2010 14:54

Cytuj:

PS. Musze sie pochwalic ;D bo jestem dumny ze mi juz 2 cm w bicku uroslo ;*
powtarzasz się a nie ma czym się chwalić...

Ile masz w łokciu? Na zgięciu, przy wyprostowanej ręce, bo to mówi najwięcej o sile i masie człowieka.

By$iu 15-02-2010 16:29

Na poczatku mozna robic te 2 cm w miesiac-dwa. Pozniej sie czlowiek cieszy jak sa 2 cm w rok ;-).

Pacz_knight 15-02-2010 16:52

A ja wrocilem jakis czas temu z treningu i szczerze mowiac to sensei dal nam (albo wiekszosci nubom) w kosc.
Machalismy shinajami kilkadziesiat razy na rozgrzewke, w roznym tempie, rozna technika, a na koniec treningu mialem tego wszystkiego dosc.
Ogolem to bardzo dobrze ze nie bylo lekko, przynajmniej poprawi mi sie kondycja, albo jej brak. xd
Teraz w ferie bede mial codziennie zajecia, po dwie godziny. Postanowilem ze wytrzymam przynajmniej tydzien - to bedzie swojego rodzaju sprawdzian. ;)

Sey 15-02-2010 18:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dolcu (Post 2732841)
Nie ma to jak kilka lekcji z kolegami zapewne teraz już miotasz ziąąą.

Myślę, że wyjdzie mu to na + mimo tego, że nie było pod okiem trenera. Zawsze ma parę doświadczeń więcej niż laik ;)

Dragon-Fly 15-02-2010 18:19

2 tygodnie temu poszedłem na siłownie, pierwszy dzień po 5-ciu miesiącach przerwy. Następnego dnia nie mogłem wyprostować rąk (próbowałem wyrobić moją wcześniejszą normę - /ego/), po tygodniu było w porządku :d.

Sey 15-02-2010 18:28

Dlatego na początku nie można przesadzać ;)


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 06:30.

Powered by vBulletin 3