Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Sylwester ;] (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=159141)

Capality 01-01-2009 17:36

o 23 wszyscy najebani lezelismy xd i kumpel kibel zapchal xd ogolem zajebiscie bylo :D

Ametystowec 01-01-2009 17:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2404093)
Widzę, że plebs się "pozytywnie" bawi, nap*erdalając między sobą.

Na codzien nie chodze i nie bije kazdego, kto mi stanie na drodze. A to, ze pod wplywem % sie z kims pobilem, nie znaczy, ze jestem tepym lysolem z ulicy dla ktorego bijatyka to jedna forma rozrywki. Nie wiem dlaczego niektorzy wynosza "solowy" na piedestal...ze to jest jakies niewypowiedziane zlo i oznaka tego, ze ktos jest niedorosly i szczeniacki.

Cafe 01-01-2009 17:55

Popiłem, pobawiłem, pojadłem. No i fajnie było = )

S-75 01-01-2009 18:16

Przecie taka pizgawa była, że nie rozumiem jak niektórzy mogli bawić się na zewnątrz. A do tego te posty po północy. Ja bym nie dał rady.

Dark_Exhado 01-01-2009 18:25

Troche sie napiłem i poleciałem klepać cyce na cyclopolis,szybki exp był.

Gonzo 01-01-2009 18:39

Mój sylwester:

O 16 przyjechałem do znajomej, byłem pierwszy, pomogłem jej nadmuchać balony i rozłożyć jedzenie. O 18 przyszło 7-8 osób, i zaczęliśmy pić gin z tonikiem (tak, ten ze zdjęcia ;)). O 20 doszła reszta (10 osób). Później ostry bans i lans, poszły 2 x Smirnoff 0,5, 2 x Sobieski 0,7, 1 x Bols, 1 x Gin Lubuski Lime, 7 x szmpan CinCin ;). Było prawie mega, mimo tego, że pierwsza osoba zaczęła wymiotować o 21, a ostatnia skończyła o 11 przed południem. ;) Doprowadzenie domu do porządku zajęło nam 5-6 godzin. Piosenka sylwestrowa - Ne-Yo - Closer. Do tego najlepiej się tańczyło wszystkim. o,O

Wiem jedno - nigdy więcej popijawy na 20-kilka osób. :P

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

Wylansowany 01-01-2009 18:46

Domowe imprezy z rodzinką charakteryzują się żenującym poziomem przygotowania. Nikt nie ma ochoty na taniec i Disco-Polo, więc trzeba w ostatniej chwili wykopywać z neta ABBĘ. Kiepski pokaz fajerwerków w TV i za oknem, mało dobijający szampan, Cola skończyła się przed północą, bałagan jest jeszcze do tej pory (zaraz idę ściągnąć tą serpentynę z lampy...). Ale ogólnie była fajnie i żenująco. :p

A tak właśnie, sakramentalne: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

Mazur199 01-01-2009 19:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez S-75 (Post 2404223)
Przecie taka pizgawa była, że nie rozumiem jak niektórzy mogli bawić się na zewnątrz. A do tego te posty po północy. Ja bym nie dał rady.

jak wypijesz to jest za ciepło

Gogar 01-01-2009 19:22

Istne dno. Ktoś mi obrzygał ścianę, obrzygałem koleżankę, zgubiłem okulary.

Xelius 01-01-2009 19:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gogar (Post 2404322)
Istne dno. Ktoś mi obrzygał ścianę, obrzygałem koleżankę, zgubiłem okulary.

OWNED obrzygać koleżankę XDDDDDDD

Kikuslav 01-01-2009 19:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gogar (Post 2404322)
obrzygałem koleżankę

to jest mój człowiek ;d

Dzony_zagubiony 01-01-2009 19:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gogar (Post 2404322)
Istne dno. Ktoś mi obrzygał ścianę, obrzygałem koleżankę, zgubiłem okulary.

Najważniejsze pytanie - znalazłeś okulary?

michalek12 01-01-2009 19:44

a ja spędzałem sylwestra w domu i ogladalem koncert w warszawie na polsacie, a od 0:00 do 0:35 oglądałem fajerwerki. o 2:00 poszedłem spać ;)

Argen 01-01-2009 19:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gogar (Post 2404322)
Istne dno. Ktoś mi obrzygał ścianę, obrzygałem koleżankę, zgubiłem okulary.

Jak się bawić, to na całego. Umyłeś ją potem? (mówie o koleżance)

EDIT UP

Do ciebie to samo, jak się bawić, to a całego :cup: :cup: :cup:

Dzony_zagubiony 01-01-2009 19:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ametystowec (Post 2404157)
Na codzien nie chodze i nie bije kazdego, kto mi stanie na drodze. A to, ze pod wplywem % sie z kims pobilem, nie znaczy, ze jestem tepym lysolem z ulicy dla ktorego bijatyka to jedna forma rozrywki. Nie wiem dlaczego niektorzy wynosza "solowy" na piedestal...ze to jest jakies niewypowiedziane zlo i oznaka tego, ze ktos jest niedorosly i szczeniacki.

No i co z tego? Jeśli po wypiciu stawiasz się do kogoś lub niszczysz mienie które do Ciebie nie należy na przykład demolowanie znaków, klatek schodowych, rozbijanie szyb, rysowanie samochodów, malowanie po ścianach tak zwanych beznadziejnych tagów itp. to jesteś plebsem chociaż byś nie chciał. Wcale nie musisz być łysym typem, ale jak każdy by po wypiciu coś zniszczył to straty byłyby ogromne więc nie ma co mówić "ja nie łysy cham". Zachowałeś się jak ubogi umysłowo plebsik i kropka. Jak popijecie to myślicie, że świat podbijecie... :evul:

Exodus 01-01-2009 20:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dzony_zagubiony (Post 2404386)
No i co z tego? Jeśli po wypiciu stawiasz się do kogoś lub niszczysz mienie które do Ciebie nie należy na przykład demolowanie znaków, klatek schodowych, rozbijanie szyb, rysowanie samochodów, malowanie po ścianach tak zwanych beznadziejnych tagów itp. to jesteś plebsem chociaż byś nie chciał. Wcale nie musisz być łysym typem, ale jak każdy by po wypiciu coś zniszczył to straty byłyby ogromne więc nie ma co mówić "ja nie łysy cham". Zachowałeś się jak ubogi umysłowo plebsik i kropka. Jak popijecie to myślicie, że świat podbijecie... :evul:

koledzy cie bija?

@gogar
orzyganie kogos to chyba najwieksza nerduwa, ktorej nie chce zrobic i narazie nie zrobilem ;p

spider-bialystok 01-01-2009 20:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gogar (Post 2404322)
Istne dno. Ktoś mi obrzygał ścianę, obrzygałem koleżankę, zgubiłem okulary.

Jakim idiota trzeba byc, by chwalic sie tym na forum?

Lasooch 01-01-2009 20:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ametystowec (Post 2404157)
Na codzien nie chodze i nie bije kazdego, kto mi stanie na drodze. A to, ze pod wplywem % sie z kims pobilem, nie znaczy, ze jestem tepym lysolem z ulicy dla ktorego bijatyka to jedna forma rozrywki.

Wydaje mi się, że tak jednak jest, bo ja, nieskromnie mówiąc, tępy nie jestem, a do łysości mi bardzo daleko, i NIGDY się z nikim po alkoholu nie biłem.

Btw, re-opijanie sylwestra w innym towarzystwie zakończone, średnio trafiam w litery (dużo backspace'a).

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Xelius (Post 2404333)
OWNED obrzygać koleżankę XDDDDDDD

Kumpel obrzygał swoją dziewczynę w łóżku, więc wiesz ;>

Fintex 01-01-2009 20:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2404463)
Kumpel obrzygał swoją dziewczynę w łóżku, więc wiesz ;>

znajoma łapała w ręce rzygi swojego chłopaka. ble.


Ja się bawiłem bdb, ale mam wątpliwości czy bede kiedyś jeszcze organizował sylwka :P

CytrynowySorbet 01-01-2009 21:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dzony_zagubiony (Post 2404386)
No i co z tego? Jeśli po wypiciu stawiasz się do kogoś lub niszczysz mienie które do Ciebie nie należy na przykład demolowanie znaków, klatek schodowych, rozbijanie szyb, rysowanie samochodów, malowanie po ścianach tak zwanych beznadziejnych tagów itp. to jesteś plebsem chociaż byś nie chciał. Wcale nie musisz być łysym typem, ale jak każdy by po wypiciu coś zniszczył to straty byłyby ogromne więc nie ma co mówić "ja nie łysy cham". Zachowałeś się jak ubogi umysłowo plebsik i kropka. Jak popijecie to myślicie, że świat podbijecie... :evul:

Zgadzam się.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Exodus (Post 2404430)
koledzy cie bija?

Ale on ma rację. Gdyby każdy po upiciu się miałby się na innych rzucać i niszczyć co mu stanie na drodze, to miasta byłyby zdemolowane, a ludność zmniejszyła się kilkukrotnie. Inni potrafią się upić baaaaardzo mocno i jakoś nie ma przez to konsekwencji odczuwalnych na innych ludziach (pomijając obrzyganie), więc... Ci którzy po upiciu się mają takie "odpały", to coś w tym jest, poza tym właśnie pod wpływem alkoholu poznaje się prawdziwe oblicze danej osoby, bo alkohol daje pewność siebie w okazywaniu samego siebie. Skomplikowane ale... :P

Tomszok 01-01-2009 21:40

Mi w sylwestra ktoś coś dosypał do piwa i obudziłem się z dwoma facetami, ale fajnie było! :cup::cup::cup:

Gogar 01-01-2009 22:30

U mnie było grubo. Rozpoczęliśmy kulturalnie z piwkiem, potem malibu z mlekiem i bitą śmietaną a na koniec wóda. No i szampan oczywiście. Kulturalna imprezka z dobrą muzyką (niestety sąsiedzi nie lubią metalu :[), gdy zadzwonił ojciec wzięliśmy ze sobą flaszki i poszliśmy do Chrystusa do Dziwiszowa (jakies 10-15km, naszczę ście kolega nas podwiózł) gdzie w momencie kladzenia się na podłodze urwał mi się film, po czym obrzygałem koleżankę z którą przed chwilą się przytulałem. Rano wstaliśmy, ruszyliśmy na piechtę do miasta, wróciłem o 13 i spałem do 18:30.
Straty? Zbita figurka, obrzygana ściana w łazience, zgubione okulary i paczka fajek, serweta poplamiona woskiem, moje włosy sklejone od rzygów itd.
Ale generalnie to pozytywnie ;dddd

Lechista 01-01-2009 22:45

@Up
Obrzygana koleżanka, zgubione okulary?? Coś znajomo brzmi i wątpie żeby to była prawda, raczej wyssana z palca historyjka...A i jeszcze ten "kumpel" co podwiózł to napewno był trzeźwy i może prowadzić

Dark Sven 01-01-2009 22:48

Ej, a takie zapytanie. Bo teoretycznie te gówna - napoje energetyzujące przyspieszają upojenie, a czy przyśpieszają również trzeźwienie? Bo mnie po tym szybko puściło...

Ano... I żeśmy wczoraj z kolegami chyba z 1,5 godziny rozmawiali z Markiem 'Czołgistą' o starych dobrych czasach. Takie żul-dziadki to mają ostro naryte : D...

Gogar 02-01-2009 00:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lechista (Post 2404695)
@Up
Obrzygana koleżanka, zgubione okulary?? Coś znajomo brzmi i wątpie żeby to była prawda, raczej wyssana z palca historyjka...A i jeszcze ten "kumpel" co podwiózł to napewno był trzeźwy i może prowadzić

Rotfl, jakoś nie mam potrzeby się dowartościowywać pisaniem bajeczek na forum. Koleżanka miała minę co najmniej ZDEGUSTOWANĄ ale nie ma mi tego za złe. Okulary gdzieś zostawiłem i nie mogę znaleźć, a kolega był trzeźwy, bo służył tej nocy za kierowce akurat.

Piotrek Marycha 02-01-2009 01:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lechista (Post 2404695)
@Up
Obrzygana koleżanka, zgubione okulary?? Coś znajomo brzmi

może dlatego że napisał to też na torgu?

wyluzujcie...

Gogar 02-01-2009 03:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Piotrek Marycha (Post 2404940)
może dlatego że napisał to też na torgu?

wyluzujcie...

Wut? Nie piszę na torgu lol ;d

Rethfing on Aldora 02-01-2009 11:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez __DARK_SVEN__ (Post 2404700)
Ej, a takie zapytanie. Bo teoretycznie te gówna - napoje energetyzujące przyspieszają upojenie, a czy przyśpieszają również trzeźwienie? Bo mnie po tym szybko puściło...

Trzeźwienie tak, pomagają też wyleczyć kaca. Niezależnie kiedy go wypijesz to przyspiesza Ci metabolizm co wiąże się albo z szybszym wchłanianiem alkoholu do krwi (jesli pijesz energy drinka w trakcie picia) albo z szybszym jego wydalaniem.

Snopeczek 02-01-2009 13:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dzony_zagubiony (Post 2404386)
No i co z tego? Jeśli po wypiciu stawiasz się do kogoś lub niszczysz mienie które do Ciebie nie należy na przykład demolowanie znaków, klatek schodowych, rozbijanie szyb, rysowanie samochodów, malowanie po ścianach tak zwanych beznadziejnych tagów itp. to jesteś plebsem chociaż byś nie chciał. Wcale nie musisz być łysym typem, ale jak każdy by po wypiciu coś zniszczył to straty byłyby ogromne więc nie ma co mówić "ja nie łysy cham". Zachowałeś się jak ubogi umysłowo plebsik i kropka. Jak popijecie to myślicie, że świat podbijecie... :evul:

to najchętniej zostawiłbym bez komentarza i podpisał się pod słowa Exodusa.. Chyba masz problemy z relacjami międzyludzkimi z równieśnikami.. : /

@Sylwester
sylwester bardzo się udał :D zadowolony jestem maxymalnie, co roku jest lepszy, wiec zobaczymy co się jeszcze kiedyś wydarzy :D Popiłem średnio, lekko się tylko wciąłem, mimo to było śmiesznie ;) Już są zapowiedziane poprawiny w najbliższym czasie.
A w ogóle kumplowi zostało kilka szampanów (kupiłem karton), więc pomyślałem, że wpadnę i sprawdzę co słychać. Wypiliśmy resztkę koniaku, potem ja wypiłem 3 szampany i kilka łyków od niego.... Tak, teraz już wiem, że po szampanach jednak można rzygać... Prawie zasnąłem w autobusie, potem wszedłem do domu, posiedziałem z 15 minut przed kompem, poszedłem ulżyć żołądkowi i poszedłem spać. NOWY ROK! :D

Granteon 02-01-2009 14:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tomszok (Post 2404571)
Mi w sylwestra ktoś coś dosypał do piwa i obudziłem się z dwoma facetami, ale fajnie było! :cup::cup::cup:

A bolała Cię [...] na drugi dzień dzień?

Lord Evad 02-01-2009 14:34

u mnie ogolnie bylo zajebiscie xd

o 21 zaczelismy pic 2l na 4 ,kolega juz nie mogl - siedzial w kiblu przytulony do sedesu ok.1h.
skonczylismy 2l a kolezanki wyciagaja 0,5 mandarynkowej xD
o 23 wypilem pol szampana.
potem mialem schizy z danzelem(lol?)
wracajac do domu wjebalem sie w krzaki,zgubilem paczke szlug...

Czervik 02-01-2009 14:48

ja tylko podsumuje : fajowo było u mnie B)

Barn 02-01-2009 15:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lechista (Post 2404695)
@Up
Obrzygana koleżanka, zgubione okulary?? Coś znajomo brzmi

Hmm mi też... Może to dlatego?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gogar (Post 2404322)
Istne dno. Ktoś mi obrzygał ścianę, obrzygałem koleżankę, zgubiłem okulary.


Gonzo 02-01-2009 17:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tomszok (Post 2404571)
Mi w sylwestra ktoś coś dosypał do piwa i obudziłem się z dwoma facetami, ale fajnie było! :cup::cup::cup:

Też się obudziłem z facetem! 8o

NecroLukas 02-01-2009 18:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gonzo (Post 2405722)
Też się obudziłem z facetem! 8o

nie śmiejcie sie (zdjecie z sylwestra na którym byłem) :

http://i516.photobucket.com/albums/u...l/DSC00431.jpg

CytrynowySorbet 02-01-2009 19:49

@up: Hahahahahahaha

Gogar 02-01-2009 20:33

Cieszcie się, że na łóżkach spaliście chociaż xd ja spałem na podłodze ;d

Gonzo 02-01-2009 21:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez NecroLukas (Post 2405874)
nie śmiejcie sie (zdjecie z sylwestra na którym byłem) :

Ale ja się nie śmieję... po prostu w domu było tylko kilka nieubrudzonych rzygami łóżek/kanap/foteli. Wszystkie były zajęte, a byłem pijany. :<

Gesundhit 02-01-2009 21:17

Piwo, Gingers, Mixdrink Sobieski, pare kieliszkow wodki z caprio - efekt? angina ropna....;/

Rethfing on Aldora 02-01-2009 21:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez NecroLukas (Post 2405874)
nie śmiejcie sie (zdjecie z sylwestra na którym byłem) :


Z oczywistych powodów tylko ten z tyłu się cieszy..

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gesundhit (Post 2406118)
Piwo, Gingers, Mixdrink Sobieski, pare kieliszkow wodki z caprio - efekt? angina ropna....;/

Ciekawe żeby po alkoholu mieć angine, raczej powiedziałbym, że to dobry zapobiegacz :P Alkohol dezynfekuje itd. Ale z drugiej strony alkohol wypłukuje witaminy z organizmu i osłabia go ogólnie więc..


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 04:44.

Powered by vBulletin 3