Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Rok szkolny (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=220523)

Litawor 15-09-2009 01:30

Zależy, do jakiego gimnazjum się chodziło. Ja w gimnazjum uczyłem się znacznie więcej niż w liceum (nie licząc klasy maturalnej). I Twój opis bardziej mi przystaje do liceum, w którym oceny są do niczego niepotrzebne i można się obijać.

Albertus 15-09-2009 01:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2647691)
My w 3 gimnazjum na połowie lekcji graliśmy w karty, a na reszcie ciągle gadaliśmy. A i tak każdy miał lepszą średnią niż ty i twoi epiccy znajomi.


Jak się jest zerem i się chodzi do zety, to być może i się siedzi skruszonym na lekcji. Ale nie mierz każdego swoją miarką.


:D

Sam jesteś zerem , śmieszny jesteś bo myślisz ze Cie wezmą do Arsenalu , to tylko niespełnione marzenie , JA przynajmniej będę miał prace :D kiedy ty będziesz żebrał pod stadionem w Londynie.

Myślisz ze jesteś lepszy? Wiec powiedz mi co sobą reprezentujesz? Kim ty jesteś ? Jesteś w czymś dobry - Bo nawet prowokacja na forum ci dobrze nie wychodzi. Bo ja ci mogę parę rzeczy wymienić , czym się interesuje i jestem w tym niezły , Ba nie tylko wymienić , mogę co pokazać oczywiście polowe drogi ja i polowe ty (nie grożę ci pięściami jeżeli tak pomyślałeś) ... Lecz sam do niczego jeszcze nie doszedłeś , JA natomiast mam już dużo doświadczeń w rożnych dziedzinach i jestem z tego zadowolony bo to mi dało dużo , i nadal poznaje swoje możliwości itp. wiec w moich oczach to TY jesteś zerem (chyba ze mi coś udowodnisz , wtedy zmienię zdanie)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez hoomik (Post 2647696)
1. kurwa, czlowieku, jakie zaleglosci mozna miec w gim? Czytac cie w podstawowce nie nauczyli? Czy moze 4 podstawowych dzialan w matematyce? No bo co innego sie robi w gim? ;
2. tu nie bede dyskutowal, bo sam rowniez bylem czestym bywalcem pobliskiej kafejki netowej w czasach gim, z ta roznica ze u mnie byl cs
3. again - jakiej nauki? ; Gim = rycie na pamiec schematem "zaryje, przyjde, wyklepie, wyjde, zapomne". 2x przeczytanie tego, co tam nauczyciel do zeszytu podyktuje i styka. A co do zlej atmosfery - co, ktos z bara ciagnal? Czy jablkami/sniezkami rzucali?


a w ogole to ide w kime, niektorzy musza wstac rano do roboty, cze

1. pomyśl ze Chemia ,Fizyka Czy Biologia są mi obce a nagle wpadam na poziom 3 klasy gimnazjum. I tak się ciesze ze nie robiąc nic , zaliczyłem tamten rok ;D

3. No właśnie i się nie chciało ryc na pamięć i zaglądać do zeszytu ;D

Yoh Asakura 15-09-2009 01:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647699)
Sam jesteś zerem , śmieszny jesteś bo myślisz ze Cie wezmą do Arsenalu , to tylko niespełnione marzenie , JA przynajmniej będę miał prace :D kiedy ty będziesz żebrał pod stadionem w Londynie.

Ty tylko przytaczasz swoje chore antycypację - ja mówię o faktach.

Cytuj:

Myślisz ze jesteś lepszy? Wiec powiedz mi co sobą reprezentujesz?
Ja nie depczę czegoś, czego nie rozumiem, czegoś, co jest ode mnie odmienne, nie rzucam w słabszym kasztanami/śniegiem/jabłkami/czymkolwiek, nie znęcam się nad słabszymi - nie będę więcej wymieniał, bo samo to sprawia, że ja >>>>> ty.

Cytuj:

Kim ty jesteś ? Jesteś w czymś dobry - Bo nawet prowokacja na forum ci dobrze nie wychodzi.
No jak to nie? Przecież właśnie się spinasz, bo cię boli ;]

Cytuj:

Bo ja ci mogę parę rzeczy wymienić , czym się interesuje i jestem w tym niezły
Jesteś zaje***** w robieniu błędów. Woah.
Cytuj:

Ba nie tylko wymienić , mogę co pokazać oczywiście polowe drogi ja i polowe ty (nie grożę ci pięściami jeżeli tak pomyślałeś)
Ty jesteś z zety - panicz nie przyjeżdzą do chłopa, tylko chłop do panicza. Czekam. :baby:
Cytuj:

Lecz sam do niczego jeszcze nie doszedłeś
Przepraszam, panie prezydencie/prezesie/premierze. :D
Cytuj:

JA natomiast mam już dużo doświadczeń w rożnych dziedzinach i jestem z tego zadowolony bo to mi dało dużo , i nadal poznaje swoje możliwości itp. wiec w moich oczach to TY jesteś zerem (chyba ze mi coś udowodnisz , wtedy zmienię zdanie)
Co potrafisz? Upiec kajzerkę? Czy łowić ryby?

domin3x 15-09-2009 01:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647699)
Sam jesteś zerem , śmieszny jesteś bo myślisz ze Cie wezmą do Arsenalu , to tylko niespełnione marzenie , JA przynajmniej będę miał prace :D kiedy ty będziesz żebrał pod stadionem w Londynie.

ty będziesz piekarzem za 1,5k miesięcznie, a on będzie po studiach z otwartą przyszłością

co do gimnazjum - nie uczyłem się nic, na prawie każdą lekcję się spóźniałem 10minut, a drugą część lekcji graliśmy z kumplem w pes'a przez bluetootha, a średnią miałem 4,9 o.o

Albertus 15-09-2009 01:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2647702)
Ja nie depczę czegoś, czego nie rozumiem, czegoś, co jest ode mnie odmienne, nie rzucam w słabszym kasztanami/śniegiem/jabłkami/czymkolwiek, nie znęcam się nad słabszymi - nie będę więcej wymieniał, bo samo to sprawia, że ja >>>>> ty.

"...walczyć mogę tylko o coś, co miłuję. Miłuję tylko to, co szanuję, a szanuję jedynie to, co rozumiem."

Moze się nie znęcasz bo sam jesteś ten najsłabszy ;D hahahah

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2647702)
No jak to nie? Przecież właśnie się spinasz, bo cię boli ;]

nie , po prostu mi się nudzi i ci odpisuje.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2647702)
Jesteś zaje***** w robieniu błędów. Woah.

każdy ma wady

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2647702)
Ty jesteś z zety - panicz nie przyjeżdzą do chłopa, tylko chłop do panicza. Czekam. :baby:

jakbyś chciał wiedzieć to zawsze żołnierze szlachty jeździli po wioskach i zbierali daninę dla władcy.

Poza tym jaki z Ciebie panicz? Czy masz korzenie szlacheckie przynajmniej od początku 20 wieku? Bo ja akurat mam , moja Prababcia wywodzi się z domy szlacheckiego (dla niedowiarków : Nazwisko panieńskie Zawadzka i jej rodzina miała dworek w Zawadach obok Białegostoku (nigdy tam nie bylem ale słyszałem)
Poproś kogoś z Białegostoku żeby wyruszył na wycieczkę to ci potwierdzi.
Nie wywyższam się tym , ale tez tego nie ukrywam to po prostu cześć mej rodziny a czy lepsza czy gorsza to już nie mój problem. Wiec nie oceniaj tak pochopnie "chłopię" Proponuje polowe drogi , wtedy zobaczysz co ja umiem a ty pokażesz co ty umiesz (nie chodzi o bicie jak tak pomyślałeś)


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2647702)
Przepraszam, panie prezydencie/prezesie/premierze. :D

to ze ktoś coś sobą reprezentuje nie musi mieć wysokiego stanowiska.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2647702)
Co potrafisz? Upiec kajzerkę? Czy łowić ryby?

Nawet to , znam zawód i do tego mam wiele pasji i zainteresowań. Doznałem w życiu wiele sukcesów i porażek przez co nabrałem doświadczenia , a co ty masz? Cale życie spędziłeś jednakowo i przy pierwszym wietrze zegniesz się i połamiesz...

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez domin3x (Post 2647704)
ty będziesz piekarzem za 1,5k miesięcznie, a on będzie po studiach z otwartą przyszłością

co do gimnazjum - nie uczyłem się nic, na prawie każdą lekcję się spóźniałem 10minut, a drugą część lekcji graliśmy z kumplem w pes'a przez bluetootha, a średnią miałem 4,9 o.o

Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu , a tak wogle nikt nie powiedział ze zakończę naukę na zawodowce , tyle ze jak przyjdą cięższe czasy ze nie będzie pracy w kierunku mej dalszej nauki to zawsze będę miał asa w rękawie czyli ten zawód , a on zostanie na lodzie

Gonzo 15-09-2009 02:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647604)
w szkołach belgijskich , nie ma ocen tylko właśnie są %
tam żeby zdać trzeba mieć 51% , wyobrażacie se to na Polskie warunki?? 3/4 rocznika by siedziało w tej samej klasie. ;D (bo u nas 51% to 3 , a większość ma 2 ;D )

Taa, porównuj dalej edukację belgijską do polskiej. Przykład - oni kończą edukację z matematyki na funkcji liniowej. Poziom TAM jest zdecydowanie niższy, ich 50 % to nasze 20-30 % (co nie zmienia faktu, że u mnie w LO dwójka jest od 50 %).

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez hoomik (Post 2647674)
blagam, zeby miec 2 w gimnazjum to trzeba byc naprawde tepym matolem ;

Niekoniecznie. Trzeba się po prostu nie uczyć, do tego nie musisz być tępym matołem. ;)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647686)
Myślenie Podstawówki i 1 max 2 Gimnazjum = Iść do szkoły narobić rozróby na lekcjach , podokuczać nauczycielom albo iść na wagary.

Hmm, w klasie miałem tylko 2 osoby które zgrywały takich kozaków. Reszta już w wieku 10 lat miała ambicje i pewne ideały.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2647697)
Zależy, do jakiego gimnazjum się chodziło. Ja w gimnazjum uczyłem się znacznie więcej niż w liceum (nie licząc klasy maturalnej).

Albertus na bank nie chodził do takiego gimnazjum.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2647697)
I Twój opis bardziej mi przystaje do liceum, w którym oceny są do niczego niepotrzebne i można się obijać.

Chyba trochę przesadziłeś - w 1 LO można się obijać, ale w połowie/pod koniec 2 LO już trzeba zacząć przygotowywać się do matury (jeśli ktoś chce zdawać z kilku przedmiotów, i mieć dużo punktów). Wiem, że są tacy, którym wystarczy pół roku aby przygotować się dobrze do matury, ale jest to zdecydowana mniejszość.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647706)
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu , a tak wogle nikt nie powiedział ze zakończę naukę na zawodowce , tyle ze jak przyjdą cięższe czasy ze nie będzie pracy w kierunku mej dalszej nauki to zawsze będę miał asa w rękawie czyli ten zawód , a on zostanie na lodzie

Mamy XXI wiek, nie przesadzaj, nie grozi nam globalny kryzys od tak.

Co do kłótni Yoh'a i Albertus'a - trafił swój na swojego - pamiętajcie, prywatną wymianę zdań (która nic nie wnosi do tematu) prowadźcie sobie przez PW, nie zaśmiecajcie forum, mogą polecieć warny/bany.

Albertus 15-09-2009 02:45

ok już nie będę z nim gadał , najlepiej zignoruje każdy jego post. Nie chce bana.

Yoh Asakura 15-09-2009 11:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647706)
"...walczyć mogę tylko o coś, co miłuję. Miłuję tylko to, co szanuję, a szanuję jedynie to, co rozumiem."

Moze się nie znęcasz bo sam jesteś ten najsłabszy ;D hahahah

Jola Rutowicz właśnie wykonała facepalm. Wstydź się.

Cytuj:

jakbyś chciał wiedzieć to zawsze żołnierze szlachty jeździli po wioskach i zbierali daninę dla władcy.
Żołnierz szlachty =/= szlachta. Jak chłop miał sprawę, to nie szedł na układ "a że panie, ciężkie czasy, pół drogi ja, pół ty".

Cytuj:

Poza tym jaki z Ciebie panicz? Czy masz korzenie szlacheckie przynajmniej od początku 20 wieku? Bo ja akurat mam , moja Prababcia wywodzi się z domy szlacheckiego (dla niedowiarków : Nazwisko panieńskie Zawadzka i jej rodzina miała dworek w Zawadach obok Białegostoku (nigdy tam nie bylem ale słyszałem)
Poproś kogoś z Białegostoku żeby wyruszył na wycieczkę to ci potwierdzi.
Nie wywyższam się tym , ale tez tego nie ukrywam to po prostu cześć mej rodziny a czy lepsza czy gorsza to już nie mój problem. Wiec nie oceniaj tak pochopnie "chłopię" Proponuje polowe drogi , wtedy zobaczysz co ja umiem a ty pokażesz co ty umiesz (nie chodzi o bicie jak tak pomyślałeś)
Nawet jeśli masz to szlacheckie pochodzenie - i co z tego? Nadal jesteś ksenofobem i ograniczonym półgłówkiem z mentalnością dresa. Innymi słowy, idealnie pasujesz do swojej szlachty. Chłopie.


Cytuj:

to ze ktoś coś sobą reprezentuje nie musi mieć wysokiego stanowiska.
"...walczyć mogę tylko o coś, co miłuję. Miłuję tylko to, co szanuję, a szanuję jedynie to, co rozumiem."

kthxbye.
Co ty sobą reprezentujesz? Chyba biedę, bo liczy się szacunek ludzi ulicy.

Cytuj:

Nawet to , znam zawód i do tego mam wiele pasji i zainteresowań. Doznałem w życiu wiele sukcesów i porażek przez co nabrałem doświadczenia , a co ty masz? Cale życie spędziłeś jednakowo i przy pierwszym wietrze zegniesz się i połamiesz...
Cytuj:

Don't ever try to judge me dude
You don't know what the fuck I've been through
8 Mila, jakbyś nie wiedział.


Cytuj:

Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu , a tak wogle nikt nie powiedział ze zakończę naukę na zawodowce , tyle ze jak przyjdą cięższe czasy ze nie będzie pracy w kierunku mej dalszej nauki to zawsze będę miał asa w rękawie czyli ten zawód , a on zostanie na lodzie
Ale ja mam gołębia w garści, ty raptem wróbla. I kto jest lepszy? I uwierz mi, skarbie, dobry psycholog zawsze znajdzie pracę, więc nie musisz się martwić. A jakoś nie chce mi się wierzyć, że ksenofob i mentalny dres może otworzyć wielką korporację piekarniczą.

Premm 15-09-2009 12:58

Albertus i Yoh chyba się nigdy nie dogadają;)

Tak czy owak ty "piekarzu" co racja to racja, nie wyciągniesz więcej niż 2 koła miesięcznie (no chyba, że po znajomości) zaś ty "Arsenalu" teraz to też ci bajerancko się nie układa bo pracy za 2 kafle też ci ciężko będzie znaleźć (chyba, że jak pan wyżej - znajomości). Jednak muszę przyznać, że większa szala przechyla się dla Yoh'a, gość przynajmniej będzie miał otwartą drogę po studiach, ale póki co to ten pierwszy "wygrywa" bo przynajmniej będzie miał wcześniej zawód niż Ty.

"Obviously" działa to obopólnie:)

..::QRAS::.. 15-09-2009 14:48

Pierdolicie jeden przez drugiego byscie sie za robote wzieli

Albertus 15-09-2009 15:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Premm (Post 2647782)
Albertus i Yoh chyba się nigdy nie dogadają;)

Tak czy owak ty "piekarzu" co racja to racja, nie wyciągniesz więcej niż 2 koła miesięcznie (no chyba, że po znajomości) zaś ty "Arsenalu" teraz to też ci bajerancko się nie układa bo pracy za 2 kafle też ci ciężko będzie znaleźć (chyba, że jak pan wyżej - znajomości). Jednak muszę przyznać, że większa szala przechyla się dla Yoh'a, gość przynajmniej będzie miał otwartą drogę po studiach, ale póki co to ten pierwszy "wygrywa" bo przynajmniej będzie miał wcześniej zawód niż Ty.

"Obviously" działa to obopólnie:)

nikt nie mówił ze ja się skończę uczyć na zawodowce , tyle ze ja będę miał wykształcenie a w dodatku zawód a on tylko wykształcenie.

Siriusen 15-09-2009 15:57

Macie racje wam powiem
 
Niewiele czasu na huncenie a by sie chcialo dobic jakis Lvl
Mówie wam najlepiej maj ci co wczescnie wracaja ze szkoly i maja wolna chate

Albertus 15-09-2009 16:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Siriusen (Post 2647839)
Niewiele czasu na huncenie a by sie chcialo dobic jakis Lvl
Mówie wam najlepiej maj ci co wczescnie wracaja ze szkoly i maja wolna chate

nie zgodzę się ; ja bym se jeszcze w szkole posiedział , a chata obojętnie bo jak gram w tibie to stara ma zakaz wstępu do pokoju ;D ale i tak prawie zawsze sam w domu siedzę.

Premm 15-09-2009 16:07

No ci powiem szczerze Albertus, że jak wpadłeś w taki samozachwyt w Twojej szkole to coś mi się wydaje, że do innej raczej się wybierać nie będziesz, to tylko moje osobiste zdanie. Będziesz chciał żyć wspomnieniami jak to "fajnie" jest tam, gdzie aktualnie uczęszczasz.

W dodatku tutaj leci kolejny minus na Twą stronę, dodatkowe lata nauki, odpowiedz sobie teraz szczerze na to pytanie: "Czy warto było bym szedł do szkoły zasadniczej, a później chciał się dalej dokształcać w tym kierunku z dodatkowym nakładem?"

Prościej ujmując: "Po kija szedłem do tej szkoły skoro se matury zdać nie mogę, a chciałbym dalej się kształcić? Tylko sobie lat dodatkowej nauki narobiłem?"

morwin 15-09-2009 16:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647835)
nikt nie mówił ze ja się skończę uczyć na zawodowce , tyle ze ja będę miał wykształcenie a w dodatku zawód a on tylko wykształcenie.

będziesz miał zawód, bo co to za wykształcenie z wfu, religii czy tam wychowawczej ?

Albertus 15-09-2009 17:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Premm (Post 2647848)
No ci powiem szczerze Albertus, że jak wpadłeś w taki samozachwyt w Twojej szkole to coś mi się wydaje, że do innej raczej się wybierać nie będziesz, to tylko moje osobiste zdanie. Będziesz chciał żyć wspomnieniami jak to "fajnie" jest tam, gdzie aktualnie uczęszczasz.

W dodatku tutaj leci kolejny minus na Twą stronę, dodatkowe lata nauki, odpowiedz sobie teraz szczerze na to pytanie: "Czy warto było bym szedł do szkoły zasadniczej, a później chciał się dalej dokształcać w tym kierunku z dodatkowym nakładem?"

Prościej ujmując: "Po kija szedłem do tej szkoły skoro se matury zdać nie mogę, a chciałbym dalej się kształcić? Tylko sobie lat dodatkowej nauki narobiłem?"

patrz jaki system. W tej samej szkole jest liceum zaoczne po zawodowe.

Kończę 3 klasę , pracuje a w weekendy co 2 tygodnie przez 2 lata robię se liceum. i mam parę opcji :
jak dobrze pójdzie :
a)iść do wojska (jakby wzięli to dobo)
b) kończyć zaoczne studia które tez są na mojej ulicy ( u nas chyba z 6 szkol a ulica mała ;D )

a jak źle pójdzie to pracuje dalej tyle ze mam średnie.


dodatkowy + ze ja w wieku 18 lat będę mógł sam się utrzymywać ( matka powiedziała ze jak znajdę prace to ona wyjeżdża i mi mieszkanie zostawia) , wiec nie będę zależny od starych do xx lat.

AnonimowyPowrot 15-09-2009 17:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647699)
Sam jesteś zerem , śmieszny jesteś bo myślisz ze Cie wezmą do Arsenalu , to tylko niespełnione marzenie , JA przynajmniej będę miał prace :D kiedy ty będziesz żebrał pod stadionem w Londynie.

POPEŁNIAM GRZECH CIĘŻKI I ZDAJĘ SOBIE Z TEGO SPRAWĘ!

Yoh, jesteś mistrzem, sprowokowałeś kogoś do napisania NAJGŁUPSZEJ wypowiedzi na tym forum. UWIELBIAM CIĘ :D HAHAHAHA ALBERTUS WYMIATA XD WCZEŚNIEJ NIE NAPISAŁ NIC AŻ TAK GŁUPIEGO, O BOŻE! AAALBERTUUUUUUUUUUS! XDDDDDD KWICZĘ ZE ŚMIECHU!

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gonzo (Post 2647719)
Taa, porównuj dalej edukację belgijską do polskiej. Przykład - oni kończą edukację z matematyki na funkcji liniowej. Poziom TAM jest zdecydowanie niższy, ich 50 % to nasze 20-30 % (co nie zmienia faktu, że u mnie w LO dwójka jest od 50 %).

U mnie od 4 klasy, kiedy były normalne oceny 2 zaczyna się od progu 50%. Mam tak do tej pory, bez zmian, na wszystkich przedmiotach... Zeta - jak to genialnie nazywa Yoh - jest jednak ułomna :D

@Up

Szkoda, w wieku 18 lat nie będziesz mógł pisać już na tym forum, bo nie zarobisz na internet :< Marnie widzę to zostawienie ci domu, oj bardzo marnie.

Vil 15-09-2009 17:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647835)
ja będę miał wykształcenie a w dodatku zawód a on tylko wykształcenie.

będziesz mial zawód i niedokształcenie.

Lasooch 15-09-2009 17:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2647485)
Bez obrazy, ale polski na 30% to troche wstyd...

Dlaczego?

JP, 30%!11 (j*bać polski, 30%)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647604)
w szkołach belgijskich , nie ma ocen tylko właśnie są %
tam żeby zdać trzeba mieć 51% , wyobrażacie se to na Polskie warunki?? 3/4 rocznika by siedziało w tej samej klasie. ;D (bo u nas 51% to 3 , a większość ma 2 ;D )

Moim zdaniem samo zaliczenie przedmiotu powinno nie być wymagane, jak ktoś nie potrzebuje to niech ma 1 i tyle - tylko on będzie mógł z tym mieć problem w przyszłości. Miałbym 1 z polskiego i geografii - poza tym i tak bym zdał, bo i tak się nie uczę. A jak widać po ortografii Albertusa przymus nauki do >=2 nie zdaje egzaminu.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez hoomik (Post 2647674)
blagam, zeby miec 2 w gimnazjum to trzeba byc naprawde tepym matolem ;

Myślę, że z nieodpowiednimi nauczycielami i przy braku ambicji (czyli mojej głównej, poza lenistwem, wadzie) jest to możliwe - ale też chyba wszystkich dwójkowych z mojej gimnazjalnej klasy mógłbym nazwać debilami.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2647680)
Starac sie w wypadku podstawowej matury z polskiego? Jesli dobrze pamietam, to za rozwiazanie poprawnie czesci zwiazanej z czytaniem ze zrozumieniem, dostaje sie kolo 40%. Czy uwazasz, ze na mature zasluguje ktos, kto czytac ze zrozumieniem nie potrafi?

Ja nie mówię, że napiszę na równo 30%. Ja mówię tylko, że nie potrzebuję więcej i 30% mnie zadowoli. Inna sprawa, że ja uważam, że matura z polskiego nie powinna być obowiązkowa, a z takim założeniem Twoje drugie pytanie jest bezzasadne :P

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647686)
2. Wagary (grałem wtedy w tibie , miałem coś kolo 280 godzin)

W gimnazjum groziła mi kilkukrotnie nieklasyfikacja a nigdy nie miałem dwójki (poza jedną na semestr z religii). W zeszłym roku miałem łącznie około 260 godzin i nie ucząc się spokojnie miałem średnią 3.0 (w drugiej LO) - z dwójkami tylko z polskiego i jeszcze-jednego-przedmiotu-którego-nie-pamiętam (czyli nieistotnego ; )).

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647706)
"...walczyć mogę tylko o coś, co miłuję. Miłuję tylko to, co szanuję, a szanuję jedynie to, co rozumiem."

Cytat z Mein Kampf. Bardzo dobre źródło inspiracji, taaaak...

@down: czekaj, bo nie rozumiem. Albo właśnie - niepotrzebnie zresztą - przypomniałeś mi cechy Albertusa, albo nie zrozumiałeś jaskrawej ironii. Pewnie dlatego, że powstrzymałem się od wtrącenia 'nazistowskie ścierwo' w odniesieniu do naszego ukochanego forumowego narodowca-piekarza.

CytrynowySorbet 15-09-2009 18:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647894)
dodatkowy + ze ja w wieku 18 lat będę mógł sam się utrzymywać ( matka powiedziała ze jak znajdę prace to ona wyjeżdża i mi mieszkanie zostawia) , wiec nie będę zależny od starych do xx lat.

Mi się wydaję że dla twojego dobra lepiej by było jakbyś to ty wyjechał, jak najdalej stamtąd.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2647922)
Cytat z Mein Kampf. Bardzo dobre źródło inspiracji, taaaak...

Nienawiść do żydów i innych mniejszości, antysemityzm, ignorancja... nie mówi ci to czegoś?

@up: Zrozumiałem, zrozumiałem, aż za dobrze (:

Sey 15-09-2009 18:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647835)
nikt nie mówił ze ja się skończę uczyć na zawodowce , tyle ze ja będę miał wykształcenie a w dodatku zawód a on tylko wykształcenie.

Jakie możesz mieć wykształcenie po zecie ? :D:D Smieszny jesteś tym twoim upieraniem się, że zeta jest lepsza od wszystkich innych szkół, będziesz takim nic nie znaczacym piekarzem, który ma 1,5 koła na miesiąc, w dodatku nie zostawisz żadnego śladu po sobie na tym świecie, ewentualnie będą mówić, "o, umarł ten z piekarni na rogu" ;)
Po studiach już jesteś wykształcony i jako tako ludzie cię szanują, bo już przez etap nauki przeszedłeś i to z dobrym wynikiem i wiesz, że osiągniesz w życiu wiele i świat stoi przed tobą otworem ;)

Hovvner 15-09-2009 18:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2647894)
patrz jaki system. W tej samej szkole jest liceum zaoczne po zawodowe.

Kończę 3 klasę , pracuje a w weekendy co 2 tygodnie przez 2 lata robię se liceum. i mam parę opcji :
jak dobrze pójdzie :
a)iść do wojska (jakby wzięli to dobo)
b) kończyć zaoczne studia które tez są na mojej ulicy ( u nas chyba z 6 szkol a ulica mała ;D )

a jak źle pójdzie to pracuje dalej tyle ze mam średnie.


dodatkowy + ze ja w wieku 18 lat będę mógł sam się utrzymywać ( matka powiedziała ze jak znajdę prace to ona wyjeżdża i mi mieszkanie zostawia) , wiec nie będę zależny od starych do xx lat.

Kiepskie perspektywy kolego ;/

Necromantor 15-09-2009 18:53

Ja jestem teraz w 1 LO, po LO mam zamiar iść konczyc licencjat i do roboty, możliwe ,że pozniej bede się dokształcał ale to się zobaczy, myślę ,że to jest dość rozsądna opcja. :)

Gonzo 15-09-2009 19:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Necromantor (Post 2647984)
Ja jestem teraz w 1 LO, po LO mam zamiar iść konczyc licencjat i do roboty, możliwe ,że pozniej bede się dokształcał ale to się zobaczy, myślę ,że to jest dość rozsądna opcja. :)

Z wiekiem coraz dalej do wykształcenia, pamiętaj.

Albertus 15-09-2009 19:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sey (Post 2647956)
Jakie możesz mieć wykształcenie po zecie ? :D:D Smieszny jesteś tym twoim upieraniem się, że zeta jest lepsza od wszystkich innych szkół, będziesz takim nic nie znaczacym piekarzem, który ma 1,5 koła na miesiąc, w dodatku nie zostawisz żadnego śladu po sobie na tym świecie, ewentualnie będą mówić, "o, umarł ten z piekarni na rogu" ;)
Po studiach już jesteś wykształcony i jako tako ludzie cię szanują, bo już przez etap nauki przeszedłeś i to z dobrym wynikiem i wiesz, że osiągniesz w życiu wiele i świat stoi przed tobą otworem ;)

czytajcie ze zrozumieniem...

Po zawodowce pójdę się uczyć dalej i wtedy będę miał i WYKSZTAŁCENIE i ZAWÓD. Bo po zawodowce mam tylko zawód.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez AnonimowyPowrot (Post 2647901)
Szkoda, w wieku 18 lat nie będziesz mógł pisać już na tym forum, bo nie zarobisz na internet :< Marnie widzę to zostawienie ci domu, oj bardzo marnie.

tu akurat Cie zmartwię , ja se sam poradzę , umiem za naprawdę małe pieniądze przeżyć. A w pracy jak dostane 1,2-1,7 (piekarz) to naprawdę Mi samemu spokojnie STARCZY i jeszcze zostanę na rzeczy typu internet itp. Ciężej by było jakbym miał rodzinę , ale narazie nie planuje.

Litawor 15-09-2009 19:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sey (Post 2647956)
Jakie możesz mieć wykształcenie po zecie ? :D:D Smieszny jesteś tym twoim upieraniem się, że zeta jest lepsza od wszystkich innych szkół, będziesz takim nic nie znaczacym piekarzem, który ma 1,5 koła na miesiąc, w dodatku nie zostawisz żadnego śladu po sobie na tym świecie, ewentualnie będą mówić, "o, umarł ten z piekarni na rogu" ;)
Po studiach już jesteś wykształcony i jako tako ludzie cię szanują, bo już przez etap nauki przeszedłeś i to z dobrym wynikiem i wiesz, że osiągniesz w życiu wiele i świat stoi przed tobą otworem ;)

No wybacz, ale to akurat jest idiotyczne spojrzenie. Wykształcenie (oficjalne) nic nie mówi o człowieku. Natomiast taki piekarz jest znacznie potrzebniejszy i wykonuje pożyteczniejszą pracę niż nie jeden pan (lub pani) magister.

I wcale po studiach nie wiesz, że coś osiągniesz. Przy odrobinie szczęścia Twój niewykształcony (hipotetyczny) kolega może skończyć znacznie lepiej niż Ty po jakichś tam studiach. A świat stoi przed Tobą otworem tylko w podstawówce, potem systematycznie drogi się zamykają. Po studiach większość z nich jest już zamknięta.

Premm 15-09-2009 19:40

Widać, że każdy ma inne zdanie;)

Są 2 możliwe wybory:

a)Wiara, że kiedyś w życiu dobrniesz do czegoś ciekawego, czegoś co cię zainspiruje, co cię pchnie do działania i osiągniesz swój wymarzony "cel".

bądź

b)Kasa i znajomości.-.-

Niestety jedno z drugim sie cholernie pokrywa oczywiście odnośnie pracy, zaś ściśle rzecz biorąc to nie maja nic do siebie.

Takie są realia, mógłbyś się urodzić bogaczem, dać kasę w łapę i mieć pewną pracę od np: tatusia, a tak to bez kasy trzeba sobie samemu drążyć "koryto z więzienia" poprzez naukę by kiedyś "wyjść";)

Tu sądzę, że większość się ze mną zgodzi:)

Albertus 15-09-2009 19:52

no mniej więcej , ale nauka nie daje 100 % sukcesu , bo liczy się głownie głowa na karku.
dyplomy itp. to dodatek który jest średnio ważny , ale zawsze lepiej mieć jakiś zawód/maturę/studia niż nie mieć nic.

hoomik 15-09-2009 19:58

Cytuj:

dyplomy itp. to dodatek który jest średnio ważny
zaraz, zaraz, wytlumacz mi how come, bo ja caly czas myslalem, ze to wlasnie papierek jest najczestszym podstawowym kryterium przy naborach do jakiejkolwiek roboty.

Premm 15-09-2009 19:59

no tutaj to trochę przegiąłeś:D

Dyplomy są właśnie najważniejsze, dyplom to też świadectwo ukończenia szkoły.

Matura, zawód oczywiście ważne są, w szczególności matura bo to "szczebel" do przyszłości, ale z tym dyplomem to już ostro pojechałeś:D

Hovvner 15-09-2009 20:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2647994)
I wcale po studiach nie wiesz, że coś osiągniesz. Przy odrobinie szczęścia Twój niewykształcony (hipotetyczny) kolega może skończyć znacznie lepiej niż Ty po jakichś tam studiach. A świat stoi przed Tobą otworem tylko w podstawówce, potem systematycznie drogi się zamykają. Po studiach większość z nich jest już zamknięta.

Ale po co aż taki pesymizm? ;)

Świat zawsze stoi przed Tobą otworem, tylko że nie jesteś w stanie w to uwierzyć :)

Albertus 15-09-2009 21:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Premm (Post 2648024)
no tutaj to trochę przegiąłeś:D

Dyplomy są właśnie najważniejsze, dyplom to też świadectwo ukończenia szkoły.

Matura, zawód oczywiście ważne są, w szczególności matura bo to "szczebel" do przyszłości, ale z tym dyplomem to już ostro pojechałeś:D

przy dostaniu się do pracy liczą się przede wszystkim znajomości , przy zakładaniu własnego biznesy liczy się głowa na karku. Dyplomy (ogólnie mowie) są ważne owszem , ale nie najważniejsze.

CytrynowySorbet 15-09-2009 21:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2648077)
przy dostaniu się do pracy liczą się przede wszystkim znajomości , przy zakładaniu własnego biznesy liczy się głowa na karku. Dyplomy (ogólnie mowie) są ważne owszem , ale nie najważniejsze.

1. Wyjdźże już z tego świata znajomości i łapówek, za bardzo generalizujesz na podstawie swojej zepsutej okolicy.
2. Wcześniej nic nie pisałeś o własnym biznesie. A jeśli dla mnie spełnieniem będzie bycie księgowym? Tylko, że na CV nie ma pytań o głowę na karku, tylko o wykształcenie i doświadczenie. Nie bez powodu.

Rybzor 15-09-2009 21:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2648090)
1. Wyjdźże już z tego świata znajomości i łapówek, za bardzo generalizujesz na podstawie swojej zepsutej okolicy.
2. Wcześniej nic nie pisałeś o własnym biznesie. A jeśli dla mnie spełnieniem będzie bycie księgowym? Tylko, że na CV nie ma pytań o głowę na karku, tylko o wykształcenie i doświadczenie. Nie bez powodu.

Nie no, nie rozumiesz? Nie ważne co powiesz, ile napiszesz argumentów, ile tysięcy postów, jakich pięknych słów użyjesz, o ile będziesz bliższy racji, no i końcem końców, jak fajny jesteś... i tak zawsze będziesz gorszy od Albertusa (w jego oczach). I tak zawsze znajdzie on jakieś inne wyjaśnienie, które pokrywa się z tematem w 1%, które jest z innego świata, świata kradzieży, morderstw i gwałtów.

Brrrrr....

Tibijczyk222 15-09-2009 21:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2648077)
przy dostaniu się do pracy liczą się przede wszystkim znajomości , przy zakładaniu własnego biznesy liczy się głowa na karku. Dyplomy (ogólnie mowie) są ważne owszem , ale nie najważniejsze.

Totalnie cię nie rozumiem człowieku. Rzucasz w słabszych kasztanami , i chcesz dawać łapówki by zostać piekarzem?

Hovvner 15-09-2009 21:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2648093)
Nie no, nie rozumiesz? Nie ważne co powiesz, ile napiszesz argumentów, ile tysięcy postów, jakich pięknych słów użyjesz, o ile będziesz bliższy racji, no i końcem końców, jak fajny jesteś... i tak zawsze będziesz gorszy od Albertusa (w jego oczach). I tak zawsze znajdzie on jakieś inne wyjaśnienie, które pokrywa się z tematem w 1%, które jest z innego świata, świata kradzieży, morderstw i gwałtów.

Brrrrr....

This is internet maaaan :D

Sey 15-09-2009 21:24

Za dużo dzieciak sie nagrał w GTA i teraz wychodzi jego fałszywa wizja świata zepsutego do szpiku kości ;). On wszystko wie najlepiej, dla niego nie ważne są dyplomy, zaświadczenia, nauka i kształcenia. TRZEBA CHODZIC DO LASU I RZUCAĆ W MŁODSZYCH KASZTANAMI !!!!

Necromantor 15-09-2009 21:25

Nic, qpa, usuncie

Luka$ek 15-09-2009 21:26

Bez kitu,Albertus ty masz tak gorzej zdezelowany umysł niż stary trabant silnik.

xoz 15-09-2009 21:37

i on ma dopiero 16 lat, co to bedzie jak dorosnie?
bez swatu nie podejdziesz


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 23:40.

Powered by vBulletin 3