chyba cosik nie wyszło... :confused:

A co tam maiło być ??

Uther co z tą wyprawą na Antice?
widzę że nie wypaliło.
Odbędzie sie to jeszcze??

Jutro podam wam gdzie były te książki - szczegółowo i jak które się nazywały tlyko ze akurat na GG niema moich kolegów co tam byli.

Nawet gdyby się odbyła, to wątpie czy to coś da. Nikt przecież nie wie jak zamienić tego wolfa na klucz i czy w ogóle to jest dobry trop ;(

I do tego przydałby się właśnie taki poradnik jak ja zrobiłem...

mialo wyjsc superanckie zdjecie... ale cos niewypal powiedzcie jak konkretnie trzeba to zrobic krok po kroku...

Witam ! Widzę, że ostatnio dyskusja przechyliła się w stronę martwego wilka i to on jest w centrum uwagi. Mnie zaś bardzo zastanawia, co w pamiętniku Amber robi Ferumbras... czy miała z nim jakiś kontakt ? Spotkała go ? Rozmawiała z nim ? Wątpie... Ferumbras najmniej pasuje do tych wszystkich postaci z listy. Fer~ był złym magiem, siejącym strach w sercach Tibijczyków wiele, wiele lat temu. Przywołując Demony i Warlocki atakował Thais (dwukrotnie). Podczas 2 ataku poległ i wydawało się, że odszedł już na dobre. Lecz po jakimś czasie powrócił, rozwścieczony jak nigdy wcześniej, gdyż dowiedział się, zę jego córka została zabita, a jej dusza uwięziona w świątyni na PoH. Gdy wyruszył tam, aby odzyskać jej duszę, został pokonany ponownie i od tego czasu słuch o nim zaginą... Ferumbras jest niezwykle ciekawą postacią, gdyż ma o nim coś do powiedzenia aż 131 NPCów z całej Tibii !! Udało mi się jeszcze uzyskać inforrmację o NPC Bozo. Jest on o tyle ciekawy, gdyż na terenie dla graczy Premium znajduje się jego grób, któy po rozkopaniu prowadzi do jaskini ze szkieletami, w której to znajduje się sławny znak wskazujący nam drogę do "Maze of Fury". Bozo jest królewskim błaznem, żyjącym na dworze króla Tibianusa III. Jeśli powiemy do niego "Weapons", zaoferuje nam "Mace of Fury", za 250gp. Jeśli przsytąpimy na ten zakup otrzymamy... zwykły wałek do ciasta. Lecz to nie wszystko co ma nam do zaoferowania Bozo (coś cześto się przewija to słowo "Fury" - nie sądzicie?). Zapytano o magię (magic), propnuje nam kupno zaklęcia "Lessen your load" (zmienjszenie twojego cięzaru/balastu/ładunku/obciązenia) za co żąda 200 gp. Jeśli zgodzimy się na kupno tego czaru otrzymujemy... nic. Nie twierdze, że czar ten nie istnieje - może wystarczy znać jego inkantację, aby móc go użyć. Jest jeszcze jedna ważna rzecz... otóż jakiś czas temu grałem na Askarze i tam Rookstayer Sestorme pokazywał mi zdjęcie ze swojego photobucketa, na którym Game Master (często odwiedzali go G masterzy - mozna to obejzec w jego pbuckecie), zapytany (wręcz błagany) o jaką kolwiek podpowiedz/wskazówkę/poszlakę dot/ Spike Sworda odpowiedział, aby porozmawiać z Bozo - ExRookowym NPC (Tzn, że Bozo był kiedyś mieszkańcem Rooka. Dlaczego go opuścił ? Kiedy ? - nie wiadomo), gdyż ten może nas nakierować na właściwą drogę... wszystko to jest bardzo interesujące, narazie sprawdzam imiona zapisane na innych grobach na Rooku. Jeśli coś znajdę dam znać. Gram na Xerenie - nowym świecie - tam stosunkowo łatwo jest się wszedzie dostać - sprawdzam wszystkie nowości, a w akcję zaangażowali się Axoguevara oraz Outsane (razem z nimi klikaliśmy na WSZYSTKIE MOŻLIWE DRZEWKA I KRZACZKI na Rooku - zarówne na te dla PACC jak i FACC i uwierzcie nam, że nie przyniosło to żadnych rezultatów)
Mam nadzieje, że moje informacje się komuś przydadzą.

Pozdrawiam
/Pell

Nareszcie coś nowego
edit
ciekawe gdzie zawędrujemy idąc z tym śladem - może na Edron? A o tym wałku to już ktoś wcześniej mówił

Ten czar który daje więcej capa to nic dlatego że jak nic niedostaniesz to to niezabierze ci capa. Tak samo z tym wałkiem w końcu to BŁAZEN i robi takie rzeczy, to by się składało w kupę bo Amber robiła psikusy tak jak on. Dziwi mnie tylko jedno... niezwróciłem na to uwagi ale... Amber zrobiła psikus postrachowi wszystkich NPC Tibi?! Zauważcie że ta Amber ma coś w sobie... naprzykład uciekła z orkowej niewoli. (tak mi się wydaje chyba że ją ktoś uratował).

Wątpie, żeby Amber miała jakikolwiek kontakt z Ferumbrasem... niektórzy pisali, że ilość gwiazdek przy danej postaci oznacza ile razy Amber się <cenzura> z daną osobą. Nie wydaje mi się żeby Amber dawała... ekhmm... "ciała" prastaremu magowi, bo inaczej była by szcześliwą mamą trojga Behemotów-bliźniaków, albo innego tałatajstwa. Mnie teraz interesuje Loui...

no ciekawe to....

A co w końcu z rookguardian de'bove ? Rozmawiał już ktoś z nią?

Ale przy psie króla Tibianusa jest chyba 5 gwiazdek... Lol ;D

tak sobie pomyslałam że te gwiadki mogą oznaczać ilość psikusów które danej osobie zrobiła Amber co wy na to? 8o

Popieram! Wczesniej ktoś tam pisał że z łatwością robiła pisikusy różnym osobom dzieki temu jaka z niej laska była i wszyscy za nia szaleli wiec jakiegos tam czarnoksiężnika też tak załatwiła. Ale czy pies też na nią leciał? :D

Może źle myśle, ale niedaleko Thais ten NPC Lurgi gada coś o śmierci i wydaje się troche związany z Hyacinth'em. A po za tym za nim jest chyba jakaś krata i coś jeszcze
edit
Healer mówi, że jakiegoś czarnoksiężnika Amber załatwiła. Może to był właśnie on i dlatego zwiał z rooka?

Co do rookguardian, jak sie pojawi to spróbuje wyciągnąć od niej coś nowego. Ale ona raczej nie jest skłonna do rozmów :(

Oglądnąłem all screeny tego Sestorme i nie ma tam ani 1 jak gm prosi go o wskazowki

Czy mi się wydaję czy niepisałem o tych psikusach około 14 razy? Czytaj posty dokładnie a więcj się dowiesz. A z Rookgaardian'de bove to... jak ktoś ma duży lvl to od razu ma SS? Mogę sobie wbić 200lvl na rooko (ach marzenia xD) i niebędę miał SS. Jedyny wyjątek jest taki że jak Sunrise zdobył najwięszky lvl na rooko to było coś tam z Cipami. A co do tego brzdękolenia się Amber to mówiłem że to nieprawda, to są żarty, psikusy.

A pies tibianusa był kiedyś podobno człowiekiem. Zerknijcie se pozatym, na drodze do Veno, jest jego restauracja...

@up

To jest akurat prawda i jest to związnae z bazyliszkiem. Akurat jego historia jest całkiem poznana ale niestety - znaleziono drogęprowadzącą do niego ale na niej jest kamień czy tam pomnik. A z tym psem to powiedzcie do niego:
-hi
-men
ZObaczycie co wam odpowie ;)

Napisz bo jak na eterni wychodze z depo to mnie atakują i sam nie moge sprawdzić xD

A mojej teorii z NPCem Lurgi nikt nie sprawdzi?

Zapytalem Seymoura o Cipfrieda i odpowiedział "A humble monk with healing powers, and a pupil of the great Quentin himself." Ide teraz do Quentina zobaczymy co on powie :]

Powiedział ci ze Cipfried jest tylko prostym monkiem którego zesłał tu król lub coś takiego. Idź do niego i spytaj się go czy da ci gold a on powie że jest tylko prostym monkiem. Interesuje mnie to że jak zapytamy się go o ''specialny qest'' to on powie że mamy za słaby ekwipunek. Gdy spytamy go o ''specjalny ekwipunek'' to nam mówi: shovel, rope armor i tak dalej. :P

Noodles nie reaguje na żadne ze słów:
you
are
men
Ale jak sie powie "You are men" to reaguje

Edit: reaguje również na słowo "gog" niewiadomo czemu.

Aha to mi się pomyliło. Ale jka sie powie: Czy jesteś mężczyną to odpowiada.

Ale jeżeli Cipfried jest Verothem i pupilem Quentina to chce sie dowiedziec jak quentin go poznal

Sprawdzilem to okazalo sie za na mainie tez kazdy monk ze swiatyni mowi tak samo tyle ze w innych miastach mowia o innych przedmiotach np. na rooku o linie, wedce i lopacie a w thais o bagu/backpacku

jak większość zauważyła powstaną nowe rodzje rotwormów, więc może cipsoft stworzy nowego questa na rooku z nimi ( cos na wzór anni), fajnie by było :) a do wyboru, Poison Dagger, Hunting Spear, Iron Hammerm, Brass Armor :evul:

wiem, że to raczej są marzenia ale co o tym sądzicie ?

Ja to bym wogule chciał żeby cipsoft zaakceptował w końcu rookstayerów, i im coś dorobił, jakieś expowiska itd.

expowiska nie, bo ci co expili to by się załamali :) i to expienie bo wprowadzeniu nowych expowisk straciło by sens :)

Quest w rodzaju anii, ale na Rook'u z Rotami byłby za łatwy... Rozumiem, 7 rotów to jest jednak dużo, ale 3 osoby mające full defa i jedna osoba z full atakiem lub balance wali z łuku w roty blokujące przejście. Wystarczyło by robić szybko jakiś level z dobrymi skillami distanca i quest mógłby być robiony co chwile... Ja bym specjalnie robił nowe postacie tylko po to, zeby go wykonać i zebrać wszytskie nagrody. Tak się zastanawiam żeby postaciami depo iść na katana rooma i bear rooma... :D

Czekajta jak sie spyta saymoura o cipfrieda to mówi "a rumble monk cos tam coś tam" czy to może mieć jakiś związek z ss ??

Mowi "a humble monk" a "only humble may touch sword of fury" ale jak sie zapytasz obiego o job to on tez powie ze jest "only humble seller" czy jakos tak :P więc raczej nic to nie znaczy

BTW. Byłem u Quentina ale on nic nie odpowiada jak zapytałem sie go o Cipfrieda

Poczytajcie ten post, bo też ma związek z tą całą sprawą:
http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=42065

A co powiecie na tekst tej książki, znalezionej w bibliotece w Ab'Dendriel ?

"Once upon a time on Rookgaard, there was a little girl. Nobody knows where she came from or what her goals were. The first thing she saw, was big evul Cipfried, whom she disliked from the first moment she laid eyes on him. Although Cipfried was nice to her, she raged upon him and scratched his face as badly as she could, before a few townsfolk came to help Cipfried. Quick to heal his own wounds, Cipfried called this girl "Kylindra Ennorath". Kylindra, being a little elven girl was very eager to learn the arts of combat. Usually found with a little bow to shoot the smallest of creatures, but usually with only her nails or a sword.

The longer she remained on Rookgaard, the more violent she became until some day, she started attacking the people she once lived with in the same town. King Tibianus was angry to hear that a mere elven girl was bringing fear upon the town that was made to harbor peace and learning and sent a few of his finest men to drive her out of the town. However, from those men, nobody has ever heard again. Some say they were so scared of Kylindra that they seeked refuge in Carlin. Others say that they all drowned. Some even say Kylindra had to do something with it. Whatever happened, after a year of living in terror, the townsfolk drove Kylindra in the furthest place they could find on the island to live among the orcs.

Everyone thought that the town was safe by that, but they were sorely mistaken. As you well know, the minotaurs came to Rookgaard through a second portal, although unstable. They overthrew the common orcs with just a few tricks of fire and energy. But Kylindra, she was just the least impressed by those odd looking cows on two legs. With her bow, sword and poisoned arrows, she barged straight through the lines of the minotaurs and stood face to face with the feared minotaur mage. Kylindra knew that she wouldn't last too long against the minotaur mage and ran towards the portal. However, before she could jump in to the unstable portal, and most likely her certain death, she saw a bright light.

The minotaur mage stopped running after little Kylindra and closed the door, sealing it with his black magic. Kylindra, as evil as she was, shot a few arrows towards the light. However, the arrows fell but a mere 2 feet away from her, never to hit anything other than the ground. She then grabbed her sword and ran towards the light, which didn't seem to come any closer with any step she took. She had ran for hours, maybe even days. When she finally dropped to the ground, exhausted from trying to attack that which she couldn't see, she yelled at it. "WHAT KIND OF DEMON'S WORK ARE YOU?", she yelled, without recieving an answer.

After she had passed out from exhaustion and crying, the bright light dimmed and from the light a person, not man nor woman walked towards her. The person looked at her, took her sword and spoke: "Little girl. You can run as fast as the fastest horse in the kingdom, be as strong as the demons, but you lack the humbleness to understand what happens around you. Your sword, drenched in blood of men, women, children, trolls, orcs and many other creatures whose lives you took without reason, shall remain on an island to remind everyone of the evils you have done. Your sword shall be known only as the Sword of Fury and will burn on the rocks, only to be touched by the humble.". As from that day on, her sword has been seen many times on a rock, in midst of fire to merely wait for the one humble enough to touch the sword that was more cursed than blessed."

To rzuca całkiem nowe światło na sprawe. Poprawcie mnie, jeśli już gdzies wczesniej był tekst tej ksiązki...

Aż się prosi żeby wkleić do mojego posta i przetłumaczyć

Hmm... Nie wiem czy to juz bylo ale chyba nie a wydaje sie to niezwykle ciekawe. Na translate to tak wszystkie nie rozumiem moze by sie ktos podjal proby przetlumaczenia?? Ktos bardz dobrze obcykany w angielskim;p