Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Manga&Anime (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=139860)

Cystof 12-11-2008 10:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pedziej (Post 2331960)

Kaszlak??............................

eerion 12-11-2008 11:29

Cytuj:

Właśnie te anime to są z tej kategorii, które wypadało by obejrzeć każdemu prawdziwemu otaku. Ale chyba to narutotardów nie dotyczy...
Bycie prawdziwym otaku polega na odrobinę innych rzeczach, ale niestety mało ludzi zdaje sobie z tego sprawę.
Aha.
Jesteś idiotą.

Cytuj:

@Up (kimkolwiek jestes)
To wprowadzono podzial na prawdziwych i nieprawdziwych otaku? DDoS w tym temacie obejrzal najwiecej anime, a to co lubi to jego sprawa. Baa, w rewanzu pewnie zaczniesz mnie wyzywac od narutotardow, zobacz wczesniej moj profil na animeplanet.
Ci, którzy czuli się gorzej wprowadzili takie podziały, by poczuli się lepiej. Nie przejmuj się nimi, to nic nie warte śmiecie.

Cytuj:

Na mojej wyboistej drodze Otaku(jak to dumnie brzmi) spotkałem się już z wieloma komentarzami, na temat tego że mam 18 lat i oglądam bajeczki lub że Naruto to shit. Tak naprawdę to nie obchodzi mnie opinia kogoś kto mnie nie zna, a o Naruto nie może się wypowiadać ktoś kto widział 2 odcinki na Jetixie.

Osobiście Naruto mi sie bardzo podobał i możesz mnie nazywać od "narutotardow".
Bądźmy szczerzy otakuma. Jeśli chodzi o bycie otaku (europejsko-amerykańskie. W Japonii to znaczy zupełnie co innego), to nim nie jesteś. I praktycznie nie ma tutaj żadnego otaku, jeśli chcecie podążać za definicją tego słowa.

Cytuj:

Ajj, ale ecchi to w większości mang/anime się pojawia w pewnym stopniu. Taka kultura.
Nah. Bardziej to zależy od gatunku. Wyobraź sobie poważne anime, z jakimiś pantsu-shotami. To by strasznie psuło klimat, co nie?

Cytuj:

Jak dla mnie na liście pozycji nie do ominięcia powinny się znaleźć klasyki z większości gatunków. Jak DN, Claymore, ef, może BV, z shounen jakiś Bleach czy FMA.
Prawdziwy otaku powinien wejść głębiej w temat. Znać klasyki, z których często brali natchnienie późniejsi twórcy. NGE, Trigun, Cowboy Bebop, Azumanga Daioh, Excel Saga, Akira, Fist of the North Star. I więcej.

Cytuj:

Prawdę mówiąc, prawdziwy otaku to IMO taki, który przynjamniej "zaznał" anime/mangę z każdej kategorii. Co nie znaczy, że nie może woleć np. fantasy ponad school life. Tutaj na ten przykład jest wielu takich co wolą drama/slice of life/school life i może echhi. Ja jestem raczej za supernatural, fantasy, action, i jak ecchi to już na całego jako charem. No ale gusta to gusta.
Nie stajesz się otaku (czy może lepiej pasuje słowo fan?) , gdy obejrzysz X anime lub Y kategorii. Otaku stajesz się, gdy naprawdę zaciekawi cię to wszystko i zaczniesz głębiej wchodzić. Nie samo anime, ale także kultura, historia, język...
Jeśli ktoś traktuje M&A, jako sposób na relaks (nie ma w tym oczywiście nic złego), ogląda je jako alternatywę grania na kompie/oglądania telewizji (czyt. sposób spędzania wolnego czasu) i tyle, to jak on może nazywać się fanem? Lada moment to mu się znudzi, znajdzie sobie inną "zabaweczkę" i tyle będzie tego wszystkiego.

Oczywiście to co napisałem nie jest jakąś definicją. Jest to zdanie moje oraz sporej ilości osób, z którymi rozmawiałem.
I nie, nie uważam się za otaku. Dla mnie to słowo, mimo wszystko, ma zabarwienie negatywne. Poza tym - znam ludzi, którzy są w temacie o wiele głębiej niż ja, więc... :P

DDoS 12-11-2008 12:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez eerion (Post 2332683)
Bądźmy szczerzy otakuma. Jeśli chodzi o bycie otaku (europejsko-amerykańskie. W Japonii to znaczy zupełnie co innego), to nim nie jesteś. I praktycznie nie ma tutaj żadnego otaku, jeśli chcecie podążać za definicją tego słowa.

Może jest tu ktoś kto nie widzi świata poza swoim guru i zrobi dla niego wszystko jak Tsutomu Miyazaki :P, a poważnie to bezsensu jest branie istniejącego słowa i nadawanie mu innego znaczenia, ale cóż taka ludzka natura.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez eerion (Post 2332683)
Prawdziwy otaku powinien wejść głębiej w temat. Znać klasyki, z których często brali natchnienie późniejsi twórcy. NGE, Trigun, Cowboy Bebop, Azumanga Daioh, Excel Saga, Akira, Fist of the North Star. I więcej.

Nie stajesz się otaku (czy może lepiej pasuje słowo fan?) , gdy obejrzysz X anime lub Y kategorii. Otaku stajesz się, gdy naprawdę zaciekawi cię to wszystko i zaczniesz głębiej wchodzić. Nie samo anime, ale także kultura, historia, język...
Jeśli ktoś traktuje M&A, jako sposób na relaks (nie ma w tym oczywiście nic złego), ogląda je jako alternatywę grania na kompie/oglądania telewizji (czyt. sposób spędzania wolnego czasu) i tyle, to jak on może nazywać się fanem? Lada moment to mu się znudzi, znajdzie sobie inną "zabaweczkę" i tyle będzie tego wszystkiego. :P

Zgadzam się.
Osobiście Japonia zawsze mnie fascynowała, nie tylko technologicznie, ale i kulturowo. Lubię po obejrzeniu anime, poczytać legendy i mity z których autor brał natchnienie. Na naukę języka niestety nigdy nie miałem wystarczająco zapału i czasu, jedynie fonetycznie zapamiętuje słowa / zwroty po anime.

Excel Saga - ciekawą recenzję ma i fabułę - "Want to watch"

Quezacoatl 12-11-2008 12:36

Cytuj:

Nah. Bardziej to zależy od gatunku. Wyobraź sobie poważne anime, z jakimiś pantsu-shotami. To by strasznie psuło klimat, co nie?
Bo ja wiem, czasem trzeba pokazać te gacie dla samego zachowania realizmu. Przykład: Bitter Virgin. Poważna manga + jeden czy dwa pantyshoty. Nie mówię tu o ciągłym wypinaniu się dziewczyn, bo to już domena ecchi, ale pantyshot nie musi zaraz psuć nastroju...

Cytuj:

Prawdziwy otaku powinien wejść głębiej w temat. Znać klasyki, z których często brali natchnienie późniejsi twórcy. NGE, Trigun, Cowboy Bebop, Azumanga Daioh, Excel Saga, Akira, Fist of the North Star. I więcej.
Z tego co wymieniłeś znam (nie obejżałem całości) tylko NGE i Azumangę. Choć z drugiej strony nigdy się za otaku nie uważałem.

Cytuj:

Lada moment to mu się znudzi, znajdzie sobie inną "zabaweczkę" i tyle będzie tego wszystkiego.
Nah, jak już zacząłem to dalej w tym siedzę. Wydaje mi się, że nie trzeba się zagłębiać w kulturę i historię aby cieszyć się mangą/anime przez więcej niż pół życia. Z drugiej strony czytam też komisky online, więc może jestem w tym typie rozrywki głębiej niż myślę.

eerion 12-11-2008 12:51

Cytuj:

Bo ja wiem, czasem trzeba pokazać te gacie dla samego zachowania realizmu. Przykład: Bitter Virgin. Poważna manga + jeden czy dwa pantyshoty. Nie mówię tu o ciągłym wypinaniu się dziewczyn, bo to już domena ecchi, ale pantyshot nie musi zaraz psuć nastroju...
No tak, ale gdyby po jednej, dwóch sytuacjach uznawać M/A za należącą do takiej kategorii, to masa anime czy mang miałaby po 10+ kategorii.
Ale wiem o co ci chodzi :P
Cytuj:

Wydaje mi się, że nie trzeba się zagłębiać w kulturę i historię aby cieszyć się mangą/anime przez więcej niż pół życia.
]
Pół życia? To źle ci się wydaje. Sporą część anime, czy mang zaczynasz o wiele inaczej odbierać, gdy wejdziesz głębiej w kulturę, czy choćby język (który jest z tą pierwszą nierozerwalnie powiązany). Tak to, po prostu ci się to znudzi. Miesiąc/Rok/5 lat ale w końcu.

Grocix 12-11-2008 12:58

Dobra, to ja rozluznie atmosfere (bo sie tak jakos... spiela xD) i pochwale sie, ze obejrzalem 32 ep Soul Eatera. Jak to odcinek z Excaliburem, odskocznia od glownego watku i kupa smiechu. ;)

@eerion
Co do pojecia otaku... Tak, wiemy, ze w Japonii pojecie ma negatywne znaczenie, ale poki co (do kwietnia?;)) mieszkamy w Polsce, a zarowno w Europie jak i w USA to raczej pozytywna nazwa :P. A co do definicji, zgadzam sie:
~recytuje: a, i, u, e, o, ka, ki, ku...~

Otakuma 12-11-2008 14:54

eerion tylko utwierdziłeś mnie w tym że jestem otaku B). Interesuje się kulturą japoni, staram się poznać mity japońskie wymieniane w anime i nie tylko, samurai jest dla mnie wzorem mężczyzny. Ogólnie interesuje się Japonią, nie tylko kulturą i mitologią ale ciekawi mnie również kuchnia japońska. Nauczyłbym się również japońskiego ale mnie nie stać, tak więc zapamiętuje ile sie da z anime ;P

Grocix 12-11-2008 14:58

Mam nowine :D Za 2 dni wychodzi singiel z openingiem z Clannada ~AS~. O: http://www.amazon.co.jp/TV%E3%82%A2%...6497446&sr=8-1

Ja teraz mecze sie z gra Chaos;HEAd. Jak zainstaluje i doprowadze do jakiegos niekrzaczkowanego jezyka (angielskiego) to dam znac. ^^

eerion 12-11-2008 16:12

Cytuj:

eerion tylko utwierdziłeś mnie w tym że jestem otaku
hm...
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Otakuma
@Grocix
Nie znam pojęć takich jak hiragane i katakana, może mnie ktoś oświecić?

[/quote]Interesuje się kulturą japoni, staram się poznać mity japońskie wymieniane w anime i nie tylko[/quote]
Starasz się?
Jeśli starasz się tak, jak ja zacząć grać na fortepianie, to gg
Cytuj:

samurai jest dla mnie wzorem mężczyzny.
Może szczerze - powiedz mi co wiesz o tej kaście, o jej sposobie myślenia, dlaczego cię urzekła. Oraz dlaczego takie zachowania występują, itd. itp.
Jeśli to dla ciebie ideał, to powinieneś wiedzieć o tym dużo.
Cytuj:

Ogólnie interesuje się Japonią, nie tylko kulturą i mitologią ale ciekawi mnie również kuchnia japońska.
Co wiesz o kulturze? O mitologii (No wikipedia plx. Wyłapie to)

Cytuj:

Nauczyłbym się również japońskiego ale mnie nie stać, tak więc zapamiętuje ile sie da z anime ;P
Jesteś w stanie nauczyć się całej hiragany, katakany, oraz podstaw komunikacji z darmowych rzeczy na internecie. Więc...

Jestem chamski, niemiły i bezczelny. Wiem o tym :P.
Ale uwielbiam sprawdzać wielkich fanów i specjalistów.
Ilu ja już takich spotkałem. ło jejku

Grocix 12-11-2008 16:24

@eerion
Mhm... Bez obrazy, ale chyba sie za bardzo czepiasz. :P Moze i Otakuma chcial zaszpanowac (a chyba o to ci chodzi), ale to czy sie ktos uwaza za fana (tu: Otaku) czy nie to jego prywatna sprawa. Zreszta, z samej wikipedii:
Otaku (おたく or オタク, Otaku) is a Japanese term used to refer to people with obsessive interests, particularly anime, manga, and video games.
Nie ma tu nic o kulturze japonskiej ;)
Nie wymagaj wiec, od kogos zainteresowanego manga i anime (bo o tym jest temat) szczegolowej wiedzy na temat kultury i historii Japonii.

Gangrel 12-11-2008 16:31

ech, ludzie. O co wy sie klocicie? Ja az do teraz nie wiedzialem co to znaczy ten cały 'otaku', a jakos przyjemnosci z ogladania mi to nie psulo...Nie mozna sobie poprostu ogladac, trzeba dodatkowo dystkutowac kto jest true fan, a kto nie?

Otakuma 12-11-2008 16:50

Tak, tak, tak. Wszystko jasne. To że jesteś chamski, niemiły i bezczelny- 100% prawda. Od razu widać że bardzo lubisz kogoś zgnębić. Tylko jakoś nie wpłynie to na zmianę mojego myślenia(może mam za mały mózg albo coś).

Powiedziałem tylko że sie interesuje kulturą japońską, czyli że mnie ciekawi a nie że ją całkowicie i dogłębnie znam. To że staram sie poznawać mitologie a raczej niektóre mity japońskie nie znaczy od razu, że z pamięci mogę opowiadać o mitologii japońskiej przez 3dni i 3noce bez przerwy. Po za tym już wiem co to jest hiragane i katakana :P

Co dziwne nie chciałeś żebym ci coś ugotował skoro ciekawi mnie kuchnia.

Grocix 12-11-2008 16:50

Nooo, odpalam gre Chaos;HEAd... Pojdzie czy nie?:D

@Edit
No i problem :D Po kliknieciu na Start przechodzi do... menu!

Serious Sam 12-11-2008 17:11

A u mnie nic ciekawego...Staram się w jak najdłuższym czasie przeczytać Chobits, bo nie mam już żadnej innej =/
Potem nastąpi czytanie z internetu...

Odkąd przyjechałem, praktycznie w ogóle anime nie obejrzałem - brak czasu.

Argen 12-11-2008 17:16

Huh, pobawiłem się troche lżejszymi tytułami ; p

Chocotto Sister
Skip Beat
Seto no Hanayome (czy jakoś tak).

Nawet śmieszne to-to.

@gangrel

O właśnie, masz mojego 'supporta' ; ] Nie ma sensu się aż tak gorączkować (nie zabijcie mnie za to, ale tak na marginesie żyjemy w Polsce, więc radze nie poświęcać mangom/anime całego życia ; p).

@eerion

Ja się znam na samurajach !!!11

DDoS 12-11-2008 17:48

Ja sobie czytam - Girl Saurux DX, potem pewnie Hellsing obejrzę, wczoraj mi się ściągnął nareszcie :)

Rayza 12-11-2008 18:13

EHHH.... zostawić wasz samych bez picture-spammera [illya] i kogos kto by swoją nie powaga etc rozluźniał temat to zaczniecie war na słówka i definicje OTAKU uznawaną przez was : D
fakt faktem ze rzadko zdarza sie taka "poważna dyskusja" ale zaczynacie skakać sobie do gardeł,
co do "otaku" ogólnie uznawane jest za to za odpowiednik "fana" m&A, i każdy bazuje swoje zdanie jaki-taki-fan powinienem-być na czymś innym,wieć taka dyskusja nigdy sie nie skończy.
poza tym każdy każdego może tak nazwać jeśli robi-to-i-to-i-Jeszce-to wiec kwestia nazywania "otaku" to kwestia prywatna

Grocix 12-11-2008 18:42

A ja jestem coraz blizej (mam taka nadzieje >.>) uruchomienia Chaos;Heada po angielsku... Oby sie udalo.

Swoja droga, obejrzalem 2 epy nowego Kyou no go no ni, i pierwsza seria OVA jakos bardziej mi sie podoba ^^

@Edit
Po dniu walki, działa! Jakby ktoś chciał instrukcje jak zainstalować to mówić.

Rayza 12-11-2008 19:15

o lol po skończeniu .hack//bransoleta zmierzchu [kupiłem pol. tomy] i po zobaczeniu anime na YT śmiało mogę stwierdzić ze animatorzy olali autorki
chyba wszystko sie różni początek koniec historie postaci ,w anime rena nie jest siostrą shugo a oni nie lubią mirei,pochi~ lata,
wiec nie polecam, a zefirka i aura chyba nie istnieją Oo

..::QRAS::.. 12-11-2008 19:40

jesli ktos sam siebie nazywa otaku to traci w moich oczach duzo ...


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 18:54.

Powered by vBulletin 3