Fred_Flintston |
26-11-2008 18:05 |
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wojtiziom
(Post 2350493)
Zrozumiałem. To ty nie chcesz zaakceptować mojego zdania.
|
Ależ zaakceptował. Tylko z logicznych powodów nie może się z Tobą zgodzić.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Snagoth
(Post 2350332)
Tak jak Gelt gdzies powiedzial, wszystko co naturalne/roslinne jest dla czlowieka bezpieczne. Tabletki stworzyl czlowiek i Bog jeden wie co w nich.
|
A Wy nadal swoje...
"Wszystko co naturalne/roslinne jest dla czlowieka bezpieczne".
To też?
Powtarzam jak wół: natura jest nieobliczalna, a syntetyki właśnie z tego względu, że są tworzone i kontrolowane przez człowieka, są po prostu bezpieczniejsze. Nie można winić "chemii" za to, że do amfetaminy i innych ścierw dorzucają różnych śmieci.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Litawor
(Post 2350587)
Co rozsądnego jest we wrzucaniu tych filmów na youtube? Nie, ci ludzie nie są rozsądni, to właśnie ci idioci doprowadzili do delegalizacji salvii w części stanów USA i w niedługim doprowadzą do delegalizacji na całym świecie. Rozsądni ludzie palili salvię od lat w zaciszu swoich domów, nie afiszując się z tym.
|
Zgadzam się.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ze'To
(Post 2350615)
Even : nigdy wcześniej nie słyszałem, o tym typie szałwii, nazwali to bodaj "Szałwią dywinorum" to jest dostępne w aptekach?
|
W aptece co najwyżej można znaleźć szałwię lekarską. Tą, nas najbardziej interesującą, szałwię wieszczą można zakupić w necie (sklepów jest mało, ja znam właściwie jeden "pewny") jako normalną roślinkę do uprawy. W postaci suszu, czy ekstraktu jest obecnie dostępna w stacjonarnych sklepach, tzw. "Dopalaczach".
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ashlon
(Post 2350695)
Nie, w sklepach pojawiajacych sie w UE. Zajmuja sie roznego rodzaju dopalaczami i innymi jeszcze legalnymi uzywkami - jeszcze, bo kilka lat temu o tych specyfikach wiedzial nikly % spoleczenstwa, ale ostatnio sprawa stala sie glosna i wiele osob zaczyna to cpac, bo "jest elo, a kto nie uzywa ten frajer", "jak maryska, a legalne" i "legalne czyli nieszkodliwe". Oczywiscie bez znajomosci konsekwencji, ktore te uzywki pociagaja, wiec UE zastanawia sie nad uznaniem niektorych substancji chemicznych wystepujacych w tych specyfikach jako niebezpieczne, a zarazem zakazane w sprzedazy.
|
Po pierwsze, nie w UE tylko w Polsce. W Unii od wielu lat istnieją takie sklepy i nie wywołują takich kontrowersji jak u nas. Nie wspominając już o tym, że tylko w krajach byłego bloku wschodniego i w Skandynawii, karze się więzieniem za posiadanie marihuany. W pozostałych może co najwyżej grozić nam konfiskata towaru lub mandat.
|