![]() |
Mi najbardziej odechciewa sie grac jak jaki koles mi zabije rota jak trenie shielda i sworda ale i tak go zawsze ropam zeby nie blokowac respa ale ja pisze mine a on i taki zabije i jeszcze mi loota kradna noobki
|
Mi się odechciewa grać jak jakieś n00by na zabijąją mój spawn.
Ostatnio zs00monowałem sobie Pande i uparcie mówiłem NIE ZABIJAJ to i tak 28 knight rozwalił mi pande chciałem pomścić ale qmple wyjechali na obóz xP |
mi sie odechcialo grac na chyba 8lvl jak trenilem na berach i tu ni z tad ni z owad wyskakuje orc rider. rach ciah poszedlem do piachu ;( a zgubilem scale armora i 2 handed sworda :( ale potem pozbieralem sie po jakichs 2 dniach i teraz znowu gram :D
|
mnie wkurzyl dead na 20 lvl od draga.
poszedlem z kumplem na ank n a dragi. on testowal hity z giant sworda. a ja jak by co mialem go uhac:) klepal klepal a ja sie patrzylem. poszlismy troche dalej i ten sku.... znaczy drag sie przezucil:(;( najsmieszniejsze jest to ze jak juz nie zylem bylo napisane exura vita ktora na hotkeyu zazucilem przed deadem:P |
może to ...
hunce se na ghulach na ghost landzie tam gdzie jest fd kolo wejscia.
Z świerzo zdobytym 35 lvl jade te ghule fd i 1 ds nirzej a tu nagle ...... ta da lagg < dzienkuje kochanej telekomunikacji > wlogowalem w swiatyni pobieglem do domku wziolem bsa < bez tarczy zapomialem o niej > bo mi gs wypadl i lece za<tentego> fire Diabelka a tam 11 pal jurz go zabil nie mial chyba capa na gsa bo nie wziol :P ale zaszachal bp uh i bp gfb i bp hmm i kaske z hunta <caly bp krucej mówiac > ale po konwersacji z moim gsem oddal < pierwszy hit 70 + wlazł > czyli niby dobre zakonczenie ale 33 lvl z 35 i skile down i ;( i...... ;( 4 m lvl znowu :( |
http://img26.imageshack.us/my.php?image=beztytuu2xc.jpg :/ stracilem buty i dragon hammer ;( ;( ;( ;(
|
A u mnie było tak:
Ide sobie spokojnie i typ bierze Invite to party. Ja biore Join to party, a typki (akurat byłem przy depo) zaczęły mnie atakować z okrzykami: ,,Zabijać żółtych". Inna akcja: Ide sobie i dochodze do questa na scale armor. Patrzę: Skorpion. Zabiła mnie trucizna. Proboje wrocic po rzeczy i znowu zaliczam deada. Potem ide i typy się naparzają ze spearów. Pomagam temu, co jest atakowany atakując drugiego. A na mnie rzuciła się cała banda i pojawiła mi się biała czacha. Za co? |
Mi odechciewa się grać jak deadne ... ale po jakiejś chwili ( pare godzin ) znów przychodzi "faza"
|
Ja kiedyś szłam sobie z depo do Sama zeby sprzedac steel shield. Gadam sobie z kumplem, nie patrze na ekran a tu nagle napis ,,You are dead". Patrze a tu 2 cyce stoja. Nie gralam przez 5 dni.
|
Ja to miałem tak że chyba nie będę już grać w Tibie .
Dzisiaj dednalem dwa razy. RAz: Ide sobie z kumplem na Amazon Qest (byłem tam kiedyś ale mi mapka znikła) i idziemy inn droga patzre na mapke na tibia.pl acha tedy . Patrzymy tu są drzewa nie ma jak przejśc ale jest dzuira zlazimy, idziemy troszke a tam wyjscie, wylazimy NIE DA SIE WRÓCIĆ BO DZIURA ZNIKNĘŁA. TO trudno idziemy przed sibie poszlismy dwa pola DRAGON zpiepszamy tam gdzie bylsimy Dragon nas nie goni gadamy dluzszy czas i w koncu doszlimy do wniosku ze bez sensu tu stac caly dzien i czekac az ktos draga za***ie, to idziemy ja mu mowie ze jak nas nie bil przedtem to tera mzoe tez , A JEDNAK 3 HITY I JUZ PO NAS. Poxnienj przepraszam kumpla ze zla droge wybralem ze wogole , on mi daje BP line ide se na amaoznki, poxnije na zamek wchodze na parter TAM ORC BERSERKE daje mi hita za 140Hp ja zlaze na dol i co .. LAG i tak zaliczyłem dwa dedy w 10min. Dlatego już kończe z Tibią. PaPa moi drodzy. |
@up a nie wiesz co to łopata ? :p
Mi się odechciewa jak padam przez lagi i nic nie moge zrobić. |
alkohol i tibia
ja miałem taka sytuacje wrocilem ze szkoly (oczywiascie naje^%$^% PIjany) :P usiadlem na kompa wlaczylem tibie jazda (bylo super dopuki) niezaczolem sie jac ze znalazlem war hammera i nadupcaly mnei 2 huntery ciesze sie dalej you are dead <zly> spadl mi g armor doszedlem wszytko odzyskalem i gralem dalej choc po tym dedzie wytrzeźwialem w 100 % procentach :D
|
Cytuj:
Po 2: Po co grasz w tibie po alkoholu? Po 3: Po co zostawiasz tu notke? To była twoja wina, że nachlales sie i zaczales grać! |
5 deadow w ciagu dnia(nic dodac nic ujac)
|
Cytuj:
|
Ja miałem pecha... Dzisiaj. Szczęśliwy, że wreszcie mogę wyjść z rooka idę do wyroczni... gadami się teleportuje do miasta na v... Wychodzę z klasztoru, idę zwiedzać nowe miejsca i... atakuje mnie jakaś *^^Y%&$ mandaryncia czy jakoś tak... w jej nazwie było q... zaraz wracam do gry!!!
|
Niestety
Szedlem zeby kupic sobie Blue Robe i mialem 38k przy sobie
wyskoczyl zlurowany GS i ded mialem tylko 2 uh i 10many wyleciala kasa crown legs i bohy..... |
Ja też mam pecha...
Poszedłem sobie kiedyś na roty a tam... pk
Nie dość że mnie zabili to na dodatek straciłem serpentsworda i brasslegi a na dodatek nie mam kasy na głupiego packbacka. ;( Dlatego też zastanawiam się czy nie przestać grać w Tibie :( |
1 sytuacja, brak gry na 3-4 miesiące. CÓDEM uzbierałem niegłupie eq warte małe conieco na Antice. Wartość koło 150k w zwyż. Wchodze sobie na postać pewnego pięknego poranka i jak nie !!@#$@#$%$%^ ... z eq został mi war hammer w innym miescie.
2 sytuacja: (nie przestałem grać :p ) polazłem na beholdery... przecie tam mnie nic nie zabije (40 lvl elite) stanalem w miejscu gdzie raczej zaden bh nie przylezie... wchodze na pewna stronke o tibii, po sekundzie znowu na knighta, patrze, a tu dostaje hita za 44 i You are dead. (skubany bh jakims cudem mnie znalazl, pewnie mial cynk od gma czy cos...) Poszly bohy, fire axe, demon shield, 5 bp uh, 3 bp uh, 3 k w kasie, sporo ringow, kilkanascie kluczy, i crusader helmet. (cudem kumpel dobiegl na miejsce i uratowal loota, po prodze tuz kolo bh minal sie z kolesiem ktory akurat szedl w to miejsce... 3 sytuacja: (znowu nie przestalem grac) 2 dni temu... Kliknalem na mapce na katedre, wlozylem dragon lance, demon shield i FA w bp... Wlaze na strone klanu, pisze posta, wchodze na postac, patrze, a tu otoczony przez 2 slimy (z kad do #@$%^ tam byly slimy) wlasnie padlem. Tuz kolo schodkow do katedry. Poszly 3 bp uh, demon shield, D lance, crown legi, crusader helmet, 2 bp hmm, ringi, klucze, i FA... Kumpel zza teleportu na ank przybiegl na utani+bohy+ring... kolo ciala najwyrazniej przeszlo ze 20 osob... ale nikt nie sprzawdzil :D wszscy mysleli ze to cialo "dzikiego wojownika"... niestety, poszlo 35% do 6 magic lvlu (jakim cudem) i 2 lvle + po 2 skille w dol :confused: Najwazniejsze ze cale eq mam juz na sobie B) |
Cos mi odwaliło i poszedłem z kumplem na draga. Kumpel, knight(wtedy 23lvl) dał mi(jak w profilu) pare SDeków i zlurowal draga pod drabinke. Więc ja sobie wchodzilem, rzucałem SDekiem i w dół(tutaj ewentualny UH). I tak udało mi się 6 razy. Smoczek miał już około 300, może troche więcej hp i wtedy się zezłościł;]. Mnie złapał lag, a jego jakaś kur**ca za przeproszeniem i mi kombo pokazał;]
Co było dalej chyba wiadomo... Naszczęście kumpel wziął moje rzeczy i straty nie były jakieś ogromne, bo expa odrobiłem w godzine, ale myśl, że byłem tak blisko zsolowania(no, prawie) draga nie daje mi spokoju;) |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 04:55. |
Powered by vBulletin 3