Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Narkotyki... Chcesz zapalic, wrzucic groszka? WEJDZ! (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=198124)

Exodus 27-01-2009 15:16

W sumie 2giej strony jak sie patrze na kumpli, ktorzy codziennie jaraja i to w sporych ilosciach, to jednak trza stwierdzic ze ziolo ryje gara. Nawet z nim trzeba uwazac.

Ze'To 27-01-2009 21:49

http://www.biolog.pl/article1627.html

dosyć to ciekawe...
co o tym sądzicie?

Litawor 27-01-2009 21:57

Żadne odkrycie, ale mało komu się gałka podoba. To już lepiej się pobawić w DXM niż sięgać po to. Zresztą rzeczywiście niewiele wiadomo o skutkach zdrowotnych gałki.

Uprzedzając pytania o DXM; tu jest ładna relacja jednej osoby:
https://hyperreal.info/node/6227
A tu bardzo szczegółowe FAQ i nawet nie myśleć o braniu tej substancji bez zapoznania się z nim:
http://talk.hyperreal.info/thread/17394

Borin 27-01-2009 22:05

Gdyby wiekszosc tego zielska pochodziła z normalnych ekologicznych upraw to czemu nie zalegalizować pod scisła kontrola? Ale cóz, skoro obecnie na rynku kraży trawa nasączona eterem i innym gownem to i ja jestem przeciwko legalizacji. A w ogole tempaki zastanowcie sie czemu wszystkie te marsze wolnosci gowno daja w Polsce? Bo to kraj mafii, korupcji i złodziejstwa!
Gdyby zalegalizowali to by każdy mógł se roślinkę posadzić i od razu by spadła sprzedaż fajek i alko. A dilerstwo by straciło główny towar do sprzedaży i zostałaby im tylko amfa... I ogólnie cała władza w Polsce by dostała po dupie. Wiec oni wola zarabiać więcej i zamykać ludzi którzy pomogli im zgromadzić kolejne $$$...Przemyślcie to... i skończcie sie użalać ze wam nie zalegalizowali jeszcze zielska, bo to i tak raczej szybko nie nastąpi... elo


@ co do gałki - złe nie jest. Jak nie masz problemu z wątroba to możesz wziąć. Ja zmieliłem wieczorkiem 2 gałki, wypiłem z wodą i nawet fajne fazy miałem. Ale rano to ch*jnia , bo do południa wygładałem jak pospolity ćpun (ahh te zapadłe oczka XD) ...

Litawor 28-01-2009 06:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Borin (Post 2439049)
Gdyby wiekszosc tego zielska pochodziła z normalnych ekologicznych upraw to czemu nie zalegalizować pod scisła kontrola? Ale cóz, skoro obecnie na rynku kraży trawa nasączona eterem i innym gownem to i ja jestem przeciwko legalizacji.

Po pierwsze to "nasączanie" jakimiś strasznymi substancjami to są mity, które nie wiadomo skąd się wzięły. Po drugie, to chyba lepsza kontrola nad produkcją byłaby, gdyby konopie hodowano legalnie.

Cytuj:

A w ogole tempaki zastanowcie sie czemu wszystkie te marsze wolnosci gowno daja w Polsce? Bo to kraj mafii, korupcji i złodziejstwa!
To jest jedna sprawa, a druga to taka, że mało osób w Polsce tak naprawdę walczy o legalizację, zajmuje się edukacją na ten temat. I ci ludzie są słabo zorganizowani.

No i w Polsce ogólnie wszystko jest robione na opak. Jak eksperci coś zalecą, to parlament i tak zrobi inaczej. Nawet jeśli wcześniej opinię tych ekspertów sam zamówi.

Cytuj:

i skończcie sie użalać ze wam nie zalegalizowali jeszcze zielska, bo to i tak raczej szybko nie nastąpi... elo
W Polsce szybko nie nastąpi, ale są jeszcze inne kraje na świecie. W niektórych krajach europejskich może to nastąpić we wcale nie tak dalekiej przyszłości. Prędzej czy później to się musi stać.

Serious Sam 28-01-2009 13:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2439356)
W Polsce szybko nie nastąpi, ale są jeszcze inne kraje na świecie. W niektórych krajach europejskich może to nastąpić we wcale nie tak dalekiej przyszłości. Prędzej czy później to się musi stać.


Nic sie stac nie musi ;]

Aplauz 28-01-2009 19:33

To już jest
 
Ludzie.Co wy gadacie to gówno już jest w Polsce legalnie"Dopalacze".Osobiście zajarałem tylko 2 razy w życiu(nielicząc tych całych dopalaczy 1 raz) i koniec.Ryje banie z tym gównem nie chcem mieć więcej do czynienia,ale chciałem powiedzieć że to coś jest dostępne w Polsce nazywa się inaczej i jest sprzedawane w sklepach z dopalaczami,ale działa tak samo jak marihuna(i to tylko kawałek tego co tam mają)WIADOMOŚĆ DLA TYCH KTÓRZY PALĄ TO COŚ.JEŚLI UWAŻACIE ŻE TO COŚ NIE SZKODZI,PÓJDŹCIE NA DWORZEC,TAM JEST NA PĘCZKI OSÓB KTÓRE TAK MYŚLAŁY.JEŚLI TO ZOBACZYCIE MAM NADZIEJE ŻE TO ŻUCICIE I ZAANGAŻUJECIE SIĘ TO JAKIEŚ ORGANIZACJII ,KTÓRA POMAGA TAKIM OSOBOM WYJŚĆ NA PROSTOM

Lasooch 28-01-2009 19:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Aplauz (Post 2440146)
Ludzie.Co wy gadacie to gówno już jest w Polsce legalnie"Dopalacze".Osobiście zajarałem tylko 2 razy w życiu(nielicząc tych całych dopalaczy 1 raz) i koniec.Ryje banie z tym gównem nie chcem mieć więcej do czynienia,ale chciałem powiedzieć że to coś jest dostępne w Polsce nazywa się inaczej i jest sprzedawane w sklepach z dopalaczami,ale działa tak samo jak marihuna(i to tylko kawałek tego co tam mają)WIADOMOŚĆ DLA TYCH KTÓRZY PALĄ TO COŚ.JEŚLI UWAŻACIE ŻE TO COŚ NIE SZKODZI,PÓJDŹCIE NA DWORZEC,TAM JEST NA PĘCZKI OSÓB KTÓRE TAK MYŚLAŁY.JEŚLI TO ZOBACZYCIE MAM NADZIEJE ŻE TO ŻUCICIE I ZAANGAŻUJECIE SIĘ TO JAKIEŚ ORGANIZACJII ,KTÓRA POMAGA TAKIM OSOBOM WYJŚĆ NA PROSTOM

Na jakim dworcu? Na moim opolskim dworcu głównym nigdy nie spotkałem ani jednej takiej osoby (a bywam tam dość często).

@down: cóż, po marihuanę, o której mówi Aplauz, sięgają raczej ludzie młodzi. Młodego żula na dworcu jeszcze nie widziałem i ogólnie często ten dworzec świeci pustkami, chyba, że za 10 minut jest pociąg ; )

Litawor 28-01-2009 19:39

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Aplauz (Post 2440146)
Ludzie.Co wy gadacie to gówno już jest w Polsce legalnie"Dopalacze".Osobiście zajarałem tylko 2 razy w życiu(nielicząc tych całych dopalaczy 1 raz) i koniec.Ryje banie z tym gównem nie chcem mieć więcej do czynienia,ale chciałem powiedzieć że to coś jest dostępne w Polsce nazywa się inaczej i jest sprzedawane w sklepach z dopalaczami,ale działa tak samo jak marihuna(i to tylko kawałek tego co tam mają)WIADOMOŚĆ DLA TYCH KTÓRZY PALĄ TO COŚ.JEŚLI UWAŻACIE ŻE TO COŚ NIE SZKODZI,PÓJDŹCIE NA DWORZEC,TAM JEST NA PĘCZKI OSÓB KTÓRE TAK MYŚLAŁY.JEŚLI TO ZOBACZYCIE MAM NADZIEJE ŻE TO ŻUCICIE I ZAANGAŻUJECIE SIĘ TO JAKIEŚ ORGANIZACJII ,KTÓRA POMAGA TAKIM OSOBOM WYJŚĆ NA PROSTOM

Po Twoim stylu pisania rzeczywiście widać, że "ryje banie". Na szczęście nie wszystkim.

@Lasooch
Nie wiem akurat jak to jest z opolskim dworcem, ale generalnie ćpunów nie wypatrzysz, bo oni nie mają wypisane na czole, że są ćpunami. Jeśli się stoczyli, to pomyślisz, że to zwykłe alkoholowe żule. Jeśli nie, to w ogóle nic o nich nie pomyślisz.

Aplauz 28-01-2009 20:38

Opole to zadupie,zobacz dworzec w warszawie czy wroclawiu

Litawor 28-01-2009 20:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Aplauz (Post 2440236)
Opole to zadupie,zobacz dworzec w warszawie czy wroclawiu

No w Warszawie to ćpuny są na dworcu z pewnością, to przyznaję. Chociaż nigdy tam nie byłem, ale sporo o nich czytałem :) Natomiast oni nie palą, tylko "walą w żyłę" i to nic innego, jak stary dobry kompot. I wielu z nich nawet nie zaczynało od marihuany, tylko od makiwary. Także nie wiem, co to ma do rzeczy. A reszty Twoich wypocin nawet nie komentuję.

Lasooch 28-01-2009 21:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Aplauz (Post 2440236)
Opole to zadupie,zobacz dworzec w warszawie czy wroclawiu

Nie wiem jak w Warszawie, we Wrocławiu dość często bywam i w sumie nie widziałem tam ćpunów, inna sprawa, że się nie rozglądałem.

Exodus 29-01-2009 10:01

To wlasnie to potwierdza, zuli jest duzo ale kazdemu wygladaja na zuli alkoholowych, a w sumie to nie jest pewne, moze akurat sa cpunami.; p

Snagoth 03-02-2009 14:03

Widze ze wy dalej sobie darowac nie mozecie i sie sprzeczacie na temat FAKTOW :) (co jest oczywiscie bezsensowne). Podsumowywalem wszystkie wypociny w tym temacie juz ze 3 razy wiec nie bardzo rozumiem czemu rozmowa dalej sie ciagnie jak wiekszosc z tego zostala jzu wyjasniona o.O


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2439356)
To jest jedna sprawa, a druga to taka, że mało osób w Polsce tak naprawdę walczy o legalizację, zajmuje się edukacją na ten temat. I ci ludzie są słabo zorganizowani.

...

W Polsce szybko nie nastąpi, ale są jeszcze inne kraje na świecie. W niektórych krajach europejskich może to nastąpić we wcale nie tak dalekiej przyszłości. Prędzej czy później to się musi stać.

Mowisz malo osob walczy o legalizacje. A slyszales o organizacji Wolne Konopie? To jest najwieksza organizacja w kraju walczaca o legalizacje. Co roku organizuje MWK (marsz wyzwolenia konopii) i otwarta pestke. Sa tworzone okregi propagandowe w calym kraju z ludzi ktorzy chca dzialac na rzecz legalizacji. Przez caly rok ludzie z WK staraja sie jak najwiekszej liczbie osob przekazac prawdziwe informacje na temat konopii poprzez roznego rodzaju wywiady, debaty w tv itd. Dzialam w tym i wiem ze zorganizowanie tylu ludzi w roznego rodzaju dzialania jest nieslychanie trudne.. kazdy przeciez ma takze swoje obowiazki itd ale jak widac dajemy rade sokro orgranizacja istnieje juz pare ladnych lat. Do tego jestesmy jedyna organizacja ktora nie tylko dziala poprzez propagande ale takze zbiera podpisy pod ustawa narkotykowa, ktora zostanie przekazana dalej (po uzbieraniu tych 100tys podpisow co sie stanie propably w tym roku na marszu). Kazdy kto chce jakkolwiek dzialac w tym kierunku niech zglosi sie do mnie na pw, badz wejdzie na forum wk i tam w odpowiednim temacie napisze :)

taka mala reklama troche ale na temat :)

a co do nnych krajow to chociazby w Czechach.. posiadanie do 10g przy sobie jest legalne + 3 rosliny na osobe w mieszkaniu takze. Skomentowac to? Mysle ze nie trzeba.. przeciez Czechy to kraj cpunow marichuanowychhh....!!!!!!!!oneoneeleven! -.-

Litawor 03-02-2009 16:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Snagoth (Post 2449233)
Mowisz malo osob walczy o legalizacje. A slyszales o organizacji Wolne Konopie?

Ano słyszałem, o marszu też słyszałem, ale o ostatnim nawet nie napisano w ogólnopolskich gazetach, więc wartość propagandowa była zerowa. Mimo to doceniam wasze działania i być może zajrzę na wasze forum, ale to dopiero po maturze. Co wcale nie zmienia faktu, że osób zaangażowanych jest mało, a ich działania nie do końca profesjonalne - wystarczy zajrzeć na stronę Wolnych Konopi, żeby dostrzec... jakby to ująć, niszowość waszego przedsięzwiącia. Poza tym Wolne Konopie są skierowane do osób, które palą marihuanę i nie docierają do osób zupełnie niezorientowanych w temacie, a przecież to ich trzeba przekonać, a nie tych, którzy przekonani już są.

Cytuj:

przeciez Czechy to kraj cpunow marichuanowychhh....!!!!!!!!oneoneeleven! -.-
1. Marihuana! To bije po oczach. Tak samo "alkohol" (nie "alkochol"), "aha" (nie "acha")... itp. itd.
2. Nie tylko marihuanowych :) W Czechach jest też chyba najwyższe (albo jedno z najwyższych) spożycie ecstasy w Europie, popularne jest tam też LSD. No i legalnie hodowany jest tam wysokomorfinowy mak, więc pewnie czescy miłośnicy opiatów też mają fajnie.

Draggy_Slayer 03-02-2009 17:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2449421)
Poza tym Wolne Konopie są skierowane do osób, które palą marihuanę i nie docierają do osób zupełnie niezorientowanych w temacie, a przecież to ich trzeba przekonać, a nie tych, którzy przekonani już są.

Petycje WK podpisal jeden z profesorow katedry prawa na Uniwersytecie Jagiellonskim wiec watpie ze skierowane sa do osob ktore pala marihuane :)

Litawor 03-02-2009 17:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Draggy_Slayer (Post 2449472)
Petycje WK podpisal jeden z profesorow katedry prawa na Uniwersytecie Jagiellonskim wiec watpie ze skierowane sa do osob ktore pala marihuane :)

Profesor na pewno był dość dobrze zorientowany i jego poglądy nie są rezultatem działań Wolnych Konopi. Zresztą skąd wiesz, że nie pali albo przynajmniej nie palił w młodości?

Snagoth 03-02-2009 19:32

@litawor

w skrocie, najpierw wejdz na forum/strone wk i poczytaj troche a dopiero wypowiadaj sie do kogo skierowane sa nasze dzialania i o profesjonalizmie.

ad.1 nie wiem czy zauwazyles ironie w tym co napisales i dlaczego potraktowales to zdanie wybiorczo a nie jako calosc o.O
ad.2 nie znam dokladnych statystyk.

Litawor 03-02-2009 19:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Snagoth (Post 2449654)
ad.1 nie wiem czy zauwazyles ironie w tym co napisales i dlaczego potraktowales to zdanie wybiorczo a nie jako calosc o.O

Nie zauważyłem. A teraz, kiedy zwróciłeś mi na nią uwagę, nie wiem, na czym ma polegać. W ogóle całe to "ad. 1" dla mnie niezrozumiałe.

Po edycji:
Do kogo skierowane są działania, to wiecie tylko wy sami. Ja natomiast mówię, do kogo trafiają, bo jeśli nie mają żadnego rozgłosu i dowiedzieć się o nich można tylko przez waszą stroną albo hyperreala, to jaki mogą odnieść skutek? A przecież obecnie najważniejsze jest właśnie informowanie ludzi, bo żadna korzystna ustawa nie przejdzie, jeśli większość ludzi ma z narkotykami jedynie skojarzenie "zażywasz - przegrywasz" (swoją drogą ja do dzisiaj mam przed oczami fragmenty jakiegoś filmu antynarkotykowego, który nam puszczali w podstawówce: sceny z cmentarza i inne takie, z których wynikało, że narkotyki to pewna śmierć; mówili nam też, żeby nie brać cukierków ani, uwaga, tatuaży [takich przyklejanych na skórę] od obcych, bo mogą być nasączone narkotykami, żeby nas uzależnić).

Poza tym wiadomo, że sam swoich będziesz chwalił. Ja też nie zamierzam za bardzo krytykować, jak już mówiłem, doceniam aktywność i masz rację, że powinienem najpierw przejrzeć forum itp. Jedynie podtrzymuję to, co mówiłem wcześniej, że działa garstka ludzi i ich działalność jest niemal niewidoczna, a w wielu krajach jest pod tym względem inaczej i widać rezultaty.

Draggy_Slayer 03-02-2009 20:19

@up
poniewaz gdyby profesor katedry prawa ktory notabene jest prawnikiem uzywal narkotykow bylby wydalony z uczelni i nie dostalby aplikacji prawniczej, poprostu jest to normlany czlowiek ktory umie czytac badania medyczne ze zrozumieniem

Litawor 03-02-2009 20:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Draggy_Slayer (Post 2449709)
@up
poniewaz gdyby profesor katedry prawa ktory notabene jest prawnikiem uzywal narkotykow bylby wydalony z uczelni i nie dostalby aplikacji prawniczej, poprostu jest to normlany czlowiek ktory umie czytac badania medyczne ze zrozumieniem

A to niby na jakiej podstawie zostałby wydalony? I co ma marihuana do jego aplikacji prawniczej (której nawet nie musiał zrobić - muszą zawodowi prawnicy, nie naukowcy)? Wiadomo, że nie przychodzi spalony do pracy (chociaż właściwie to jest możliwe, wielu wykładowców czasem przychodzi lekko pijanych na zajęcia, również na dobrych uczelniach, więc czemu nie pod wpływem THC?), ale kto wie, co on robi wieczorem?

Draggy_Slayer 03-02-2009 20:29

no wlasnie i za bycie pijanym sie wylatuje dyscyplinarnie :) tak samo jakbys pracowal w sluzbie publicznej i bys powiedzial - lubie bzykac 14 latki, nie moga cie za to posadzic bo nie maja dowodow ale gwarantuje ci, ze cie wydala z jakiejkolwiek roboty w sektorze publicznym szczegolnie w szkolnictwie wyzszym

Litawor 03-02-2009 20:31

Oj mylisz się. Zresztą nie odpowiedziałeś mi na pytanie, co przeszkadza palenie marihuany w skończeniu prawa i zrobieniu aplikacji/zostaniu profesorem.

Draggy_Slayer 03-02-2009 20:33

bo zeby dostac aplikacje prawnicza trzeba byc "nienagannym obywatelem" podam ci przyklad dziewczyny ktora konczyla prawo w krakowie na uj, pracowala jako fotomodelka, uczyla sie zajebiscie dobrze i miala juz aplikacjie w kieszeni ale wyplynely jej zdjecia z sesji w bieliznie i pozegnala sie z aplikacja prawnicza. zbey byc prawnikiem nie mozna byc karanym ani nic z tych rzeczy, pozatym sadze ze nie wszystkim spodobalo by sie specyficzne zachowanie wykladowcy z katedry prawa a po marihuanie jest ono niewatpliwie bardzo specyficzne

Litawor 03-02-2009 20:36

A przyszło Ci do głowy, że... można palić marihuanę i nigdy nie zostać złapanym? I że tak się dzieje z większością nienałogowych palaczy?

Draggy_Slayer 03-02-2009 20:41

a znasz jakies szczesliwe historie ludzi ktorzy chleja i chodza uczyc dzieci i nikt ich nigdy na tym nie zlapal? tzn na byciu nietrzezwym w miejscu pracy, pozatym poczytaj sobie publikacje pana profesora to zobaczysz ze jest to podejscie oparte na badaniach i danych wiec nie ma powodu zbey sadzic, ze uzywa on narkotykow. Pozatym w pl istnieje zasada domniemanej niewinnosci wiec dopuki ktos go za reke nie zlapie lub nie przyzna sie do tego mowiac - tak pale/daje w zyle to jest niewinny i nie ma co gdybac czy pali/palil/bedzie palic takze oftop na temat ujotowskich profesorow uwazam za zakonczony

Litawor 03-02-2009 20:45

Cytuj:

a znasz jakies szczesliwe historie ludzi ktorzy chleja i chodza uczyc dzieci i nikt ich nigdy na tym nie zlapal?
Nie nikt ich na tym nie złapał, tylko nikogo to nie obchodziło. Ale to jest nie na temat, bo dalej nie odpowiadasz mi na pytanie. Nie mówię w miejscu pracy, tylko o paleniu po pracy.

Co mi tu wyskakujesz z domniemaniem niewinności? Czy ja prokuratorem jestem? O nic go nie oskarżam i mnie zupełnie nie obchodzi, co on robi w domu. Chciałbym się tylko dowiedzieć, czemu jesteś taki przekonany, że nie można palić marihuany i być profesorem.

Draggy_Slayer 03-02-2009 21:03

nie uwazam ze nie mozna byc uwazam ze to bardzo utrudnione szczegolnie ze predzej czy pozniej kazdy wpada na posiadaniu malej ilosci nawet jesli nosi ja ze soba a taki czlowiek za duzo ryzykuje dla takich uzywek, jesli kiedys zostaniesz doktorem albo profesorem to watpie ze chcialbys ryzykowac przychodzenei na zajecia pijanym , i napisales ze nikogo to nie obchodzi, naprawde przykro mi ze zyjesz w patologicznym miescie w ktorym nie zwracaja uwagi na najebanych nauczycieli

Litawor 03-02-2009 21:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Draggy_Slayer (Post 2449798)
nie uwazam ze nie mozna byc uwazam ze to bardzo utrudnione szczegolnie ze predzej czy pozniej kazdy wpada na posiadaniu malej ilosci nawet jesli nosi ja ze soba

Jeśli często nosi ją ze sobą, to rzeczywiście można wpaść. Ale ja nie mówię o częstym noszeniu ze sobą, tylko paleniu w domu. A taki profesor to nawet mógłby nosić ze sobą spokojnie, bo to tylko młodzież przeszukują bez powodu.

Cytuj:

jesli kiedys zostaniesz doktorem albo profesorem to watpie ze chcialbys ryzykowac przychodzenei na zajecia pijanym
No pewnie, że nie. Niekoniecznie ze strachu, tylko z szacunku do studentów.

Cytuj:

naprawde przykro mi ze zyjesz w patologicznym miescie w ktorym nie zwracaja uwagi na najebanych nauczycieli
Zapraszam do Szczecinia :) Ale nie tylko w moim mieście tak jest. Oczywiście takie pijaństwo nie zdarza się codziennie, ale są takie przypadki. Moje informacje pochodzą z warszawskiego SGH.

Draggy_Slayer 03-02-2009 21:19

powiem ci ze psu ktory obwachuje ludzi i szuka narkotykow jest wszystko jedno czy obwachuje papierza czy menela na dworcu. pogratulowac kolegom z warszawy

Litawor 03-02-2009 21:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Draggy_Slayer (Post 2449843)
powiem ci ze psu ktory obwachuje ludzi i szuka narkotykow jest wszystko jedno czy obwachuje papierza czy menela na dworcu. pogratulowac kolegom z warszawy

A gdzie te przeszkolone psy wszystkich przeszukują? Zresztą tak jak mówię, jeśli pali marihuanę w domu, to gdzie ma ją nosić?

Draggy_Slayer 03-02-2009 22:11

ostatnio na dworcu mi sie zdarzylo zeby piesek policyjny mnie obwachal. no jak juz tak bardzo lubisz hipotetyczne sytuacje to np. badania okresowe i nagle umanilo sie dyrektorowi zeby przebadac swoich pracownikow na obecnosc narkotykow w moczu/krwi wiec wtedy traci taka osoba wszytsko, prace, prestiz itp. wiec jak widzisz gra nie warta swieczki, wiem ze zaraz wynajdziesz milion hipotetycznych sytuacji :) taka rozmowa z kims kto w zyciu nie palil a jedyna wiedza jaka ma o marihuanie to wykład "bodka"

Pix888 03-02-2009 22:30

Co za śmiała teza tylko plebs chleje i cpa...szkoda, że niewiele z rzeczywistością wspólnego ma.

Ze'To 03-02-2009 22:32

rację kolego up posiadasz,
szkoda że się w tym temacie częściej
nie wypowiadasz !

Snagoth 03-02-2009 23:44

litawor albo na prawde nie skumales o co chodzilo Draggy_Slayer albo sie bawisz. Jemu chodzilo po prostu o to ze profesor palac marihuane za duzo ryzykuje, a nie chodzilo mu o to ze palenie przeszkadza w zdobyciu tytulu doktora czy profesora i tyle :) a do pytania gdzie mialby nosic zielsko to chociazby od dila do domu :)

@litawor

co do wczesniejszego posta to zaufaj mi ze rozgloszenie wlasnych pogladow (tym bardziej na temat narkotykow/marihuany) dla wiekszej widowni jest bardzo trudne. I tak udzielamy sie gdzie tylko mozemy.. Ty tego pewnie nie wiesz bo nie widziales ale bylo wiele programow w tv w ktorych byli nasi ludzie i sie wypowiadali. Niestety nikt nas od tak nie wezmie do faktow by porozmawiac o mj :)

a co do tego co nie zrozumiales to trudno, nie bede tlumaczyl niestety ;)

Litawor 04-02-2009 05:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Draggy_Slayer (Post 2449957)
taka rozmowa z kims kto w zyciu nie palil a jedyna wiedza jaka ma o marihuanie to wykład "bodka"

Gadasz jakieś kompletne bzdury, jedno zdanie oderwane od drugiego, a to jest już najbardziej oderwane od całości - jak ten, kłamliwy, zarzut ma się do naszej rozmowy? No i chyba nie czytałeś poprzednich stron tematu.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Snagoth (Post 2450206)
litawor albo na prawde nie skumales o co chodzilo Draggy_Slayer albo sie bawisz. Jemu chodzilo po prostu o to ze profesor palac marihuane za duzo ryzykuje, a nie chodzilo mu o to ze palenie przeszkadza w zdobyciu tytulu doktora czy profesora i tyle :) a do pytania gdzie mialby nosic zielsko to chociazby od dila do domu :)

Nie to napisał i nie tak to brzmiało. Do tego zaczął zmierzać dopiero w ostatnich postach.

A co do drugiej części - ok, ale mi nie chodzi o krytykę tego, co robicie. Cokolwiek robicie, róbcie to dalej i chwała wam za to. Mi chodzi o to, że jest was za mało i, być może z tego powodu, robicie za mało, żeby to miało przełożenie na poglądy ludzi. To wszystko się zaczęło od tego, że ktoś stwierdził, że i tak nic się nie zmienia w sprawie narkotyków, co zupełnie prawdą nie jest, ale rzeczywiście, wielkich zmian nie ma (a jeśli patrzeć od początku lat 90., czy nawet od 80., to głównie na gorsze).

Draggy_Slayer 04-02-2009 10:41

no jesli wg ciebie 100 tys ludzi to za malo (ostatnio niewiele brakowalo do pospisania papierkow do sejmu) a w tych 100tys ludzi zawieraja sie autorytety jak chocby nauczyciele akademiccy, spece od uzaleznien no to nie wiem ile ludzi musialoby stac za wolnymi konopiami zeby wg ciebie bylo ich duzo. A warto zauwazyc ze inicjatywe obywatelska moga podpisywac jedynie osoby pelnoletnie i podpisywaly je tylko te osoby ktore byly na marszu wiec jestem w stanie zaryzykowac stwierdzenie, ze jest tych osob kolo 200tys w polsce. no dla mnie to calkiem sporo :)

Exodus 04-02-2009 10:46

No ja o tej stronie wk dowiedzialem sie wczoraj z waszych postow. To ukazuj jak mlo popularna jest i jak malo ludzi ja zna.

Draggy_Slayer 04-02-2009 10:47

no jesli nie palisz marihuany to wcale mnie to nie dziwi :) a o np. La Strada slyszales? tez mi sie nie wydaje, a jedna z wiekszych organizacji tego typu (walka z hadnlem ludzmi) w europie

Litawor 04-02-2009 15:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Draggy_Slayer (Post 2450501)
jest tych osob kolo 200tys w polsce. no dla mnie to calkiem sporo :)

A jak dla mnie nie, zakładając oczywiście, że te liczby mają coś wspólnego z rzeczywistością. W Polsce mieszka ok. 38 mln osób, z czego 71,1% jest w wieku 15-64 lat, a 13,3% powyżej 64 lat. Mamy więc ok. 32 miliony osób powyżej 15 lat. Zatem twoje 200 tys. to 0,6% społeczeństwa. No nieźle, nieźle.

A wszystkie te autorytety, marsze itp. nie są nic warte, jeśli media o nich milczą.

Cytuj:

no jesli nie palisz marihuany to wcale mnie to nie dziwi :)
Tym samym potwierdzasz moją tezę.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 08:21.

Powered by vBulletin 3