EJJJ nie rob ze mnie emo!! To ze padlem to nieoznacza ze sie zalamalem i chcialem sobie zyly ciac i przez to nie gram!! NIe gram z innych powodow :<

Nie powiedziałem ,że ja jestem tego powodem, tylko chcialem Tobie uświadomić ,że bardzo brzydko postępujesz wobec mnie, ja Ci oddałem rzecz na której Tobie najbardziej zależało ;) Więc nie powinieneś być do mnie wrogo nastawiony ;s

Shurak zawsze był tani :)

hahaha
@viking-yo;p

Karolek
NIe jestem do Ciebie wrogo nastawiony!! Po prostu nie ukrywam, ze nie jestem zwolennikiem DD. Jesli jestes w stanie zapewnic mnie ze DD jak wygra wojne juz nigdy nie bedzie PA'owalo ani Pk'owalo to bylbym w stanie zmienic zdanie, ale z gory zakladam, ze to niemozliwe (pamietam Anime). A za ta rzecz jestem CI bardzo wdzieczny


Pozdrawiam i moze niedlugo wemze sie za exp

AUSHauHshuahusuh 8o8o8o

Ralph, tego Ci nawet Arc nie zapewni ze nie beda abusowac po wojnie... Nikt nie moze powiedziec co bedzie potem. Ja jedynie moge powiedziec ze nie abusuje i nie zamierzam :)

Punkt widzenia zmienia sie wzgledem punku polozenia. Nie chce tutaj bronic Arc ani naskakiwac na DD. Po prostu wielu z Was (uzytkownikow forum) nie rozumie pojecia PA mimo, ze sie tym posluguje. Inni zas pisza o reszcie, ze sa evul PA a sami robia/robiliby to samo. Nie oszukujmy sie ale tak samo Arc jak i DD naduzywa swojej wladzy i wysmieje kazdego kto bedzie gadal bzdury, ze tak nie jest. Przyklady? Zanim DD czyli wtedy Invincible dowiedzialo sie, ze gralem na Sparcco, Helun i Efesos kilka razy mnie wyrzucili z respa,to samo sie stalo kiedy Night Agent (dla mniej zorientowaych to czlowiek od Arc) wjebal sie na resp Dax'Riderowi. Dlatego napisze tutaj szczerze. Ta wojna w malym stopniu ma podloze walki z power abusing'iem.

Inna sprawa to fakt, ze sa tez ludzie, ktorzy pisza mi na pm teksty typu: idziecie bic szwedow?
Mam nadzieje, ze po paru miesiacach wojny znajda sie osoby, ktore zrozumieja, ze to nie jest wojna 'polacy-rodacy kontra evul shwedzi'.

Ostatnia rzecza jest to, ze niektorzy na sile probuja wprowadzic miedzy obie gildie nienawisc. Pewnie, ze jak na kazdej wojnie ludzie gadaja glupoty o sobie i czasem ich zaluja ale sa tez przypadki, ze walcza ze soba ludzie, ktorzy sie znaja dobrze i czesto sie lubia (You see Eternal Karolek.) Pozwole sobie na moim i Karola przykladzie pokazac jak to jest, ze dwoch kumpli ze soba walczy.
Obaj mamy swoje powody i oba sa jak najbardziej uzasadnione. Ja walcze z DD o to by moc spokojnie grac na serverze a nie jak niektorym sie wydaje zeby miec wladze. Po prostu chce miec mozliwosc pojscia z kumplami na hunta bez koniecznosci marnowania polowy many na exive czlonkow DD. Dobrze wiem, ze dla Murata, Xandar fajny to taki, ktorego nie ma na Iridii i to mi dal do zrozumienia. Wiec jak latwo zgadnac walcze o mozliwosc gry na tym serverze. Karol ma podobne powody. Jak sam mowil nie chcial dochodzic do DD ale to Arc go zmusilo. Ja tu nie bede sie rozwodzil kto ma racje bo to slowo przeciwko slowu i trudno to rostrzygnac ale rozumiem czemu walczy. Z jego punktu widzenia bez powodu go wciagnelismy w ta wojne. Mysle, ze gdyby byly inne okolicznosci, inna wojna i inni ludzie to potrafilibysmy walczyc ramie w ramie.

Ja mam tylko jedna prosbe. Niech zamkna swoje jadaczki osoby, ktore o tej wojnie nie maja pojecia. Jezeli chcesz sie wypowiadac w jakiejs kwestii musisz miec chociaz male pojecie o tym co jest grane a jak nie masz to siedz cicho i zachwycaj sie frag lista.

Tyle.

@up
nic dodac, nic ujac ;s

to samo :o

Prawda :p dyszka

Zapewne madre slowa ale nie czytalem XD

Xandar
Tak to wyglada z Twojego punktu widzenia, osoby uczestniczacej w wojnie.

Z mojego punktu widzenia to wyglada tak: znam troche DD z realacji koleguff i wlasnych obserwacji. Nietrudno zauwazyc, ze odwalaja niezla PA (nie wszyscy). Po zakonczonej wojnie, przypuscmy,ze wygraja, nie chcialbym, zeby wyrzucal mnie 30 lvl z repsa,
rl xxx z gildii YY, kolegi goscia z ZZZ, ktorego bratem jest ktos z DD. Przy wygranej z Arc prawdopobonie tez tak sie moze zdarzac, ale sie nei dowiem dopoki nie sprobuje.

Power Abusing w tej wojnie to pikus. Wy walczycie, tak jak mowiles, o wasze byc lub nie byc albo byc lecz nie wychodzic z pz'ta.

Pozdrawiam

Ja to niezle wyniki osiagam w czasie wojny ;d motywuje mnie ona do expienia i jest woogle cool ;d wiekszej kasy nie mialem w dp jak w czasie wojny ;) fajnie miec dluga wojne przynajmniej zawsze jest jakies zajecie, jak nie exp to walka ;d I ciesze sie ze polowa z was troszke zmadzala i coraz mniej osob mnie zaczyna obrazac, ze wzgledu na to ze mnie nie zna ;d
tak tak oloriony i neztas'y , xandar to jest jeden z najporzadniejszych ludzi ktorzy walcza po stronie arcanium ;d

edit:
a co na tym forum tak milo zaczelo sie robic? jakos spokojniej niz zawsze ;s

Nie ma megaretardów, są konflikty interesów.

Wasz nieszczerze,
Shane

~

karolek: ,,a co na tym forum tak milo zaczelo sie robic? jakos spokojniej niz zawsze''

To pewnie cisza przed burza

Kolego tego ze arc nie bedzie abusowac nikt ci nie zapewni. Ale wiemy juz natomiast ze mewtu z swoimi kolegami przed woja mial wladze i mial gildie nazywala sie Anima Libera i nie powiesz mi ze tam nie bylo PA. A wiec jesli mialbym wybierac miedzy mewtu ktory przed woja robil PA, a arc ktore PA po wojnie jest niepewne wybralbym ta 2 odpowiedz

Racja.

Rozsądny człowiek mając do wyboru przegraną lub niewiadomą, zawsze postawi na niewiadomą.

Zabilem Don'kena.

Wow o 3 nad ranem łapsurdaku... Wez sie ogarnij chlopie bo zycia nie masz