Z wlasnego doswiadczenia, okolo 20 poziomow nabilem na EF :-)
Tylko GS. bardzo czesto wpadasz na grupy elfow - przy pieciu az trzy omijaja tarcze, wiec HP spada... BS zadaje jednak widocznie mniejsze obrazenia, wiec dluzej Cie atakuja i HP spada dluzej, czyli wiecej tracisz.
Z moich wyliczen na kartce (na malej probie, po 3 BP UH i manafluidow) wyszlo, ze UH jest minimalnie bardziej oplacalny. Ale - jak mowili inni - mamy okazje tu sporo nabic doswiadczenia w magii.
Nie wiem z jakim skilem sie oplaca chodzic, nigdy nie skilowalem i nie zwracalem na to uwagi. Ale od 38 poziomu tam siedze i od poczatku bylo bardzo oplacalne. Powiem wiecej - nie widze lepszej mozliwosci (dla FACC). Kilka tysiecy gp zawsze mialem z wyjscia tam, a straty to max 2 bp manasow i kilka UHów. A UHy zawsze trzeba miec - sa sytuacje, kiedy trzeba sie szybo leczyc.
No i radze zbrac ze dwa parcele. a na miejscu zaprzyjaznic sie z kims kto ma postmana :-) Mi sie to udaje tak co drugie wyjscie, wtedy dochodza masy longswordow... Jeden problem - jak wracam z takiego wypadu, w depo mam "1200 items", co nieco utrudnia zycie :-)
No i viale... Z ostatniego wyjscia (bez wysylania poczta niczego) mialem 500 gp za viale. Warto zbierac:-)
|