Nigdzie nie pisałem, że def robi jakąś różnicę. Miałem na myśli to, że wybór sworda to nie jest od razu jakąś porażką, bo i tak bijąc ciągle jakieś śmiecie nie będzie to zbytnio widoczne czy uderzymy za 60 czy 70.

Moim zdaniem axy są lepsze no i łatwiej dostępne ;d ja jak gram knightem to albo wybieram axy jeśli mam dłużej grać albo hammerki ;d

@lajtn
No nie jest porazka, tak samo jak nie jest porazka bycie knightem lub gra w tibie (chociaz powszechnie wiadomo ze sa lepsze zajecia)

Hammerki? z jakiej racji? Masz jakiegoś hammera w Anihilatorze? chyba, że wolisz bic ze skull staffa niż magic sworda...

A co tu ma do rzeczy ANNI?? Magic sword jest mniej więcej odpowiednikiem thunder hammera, wiem, że jest on trudny do zdobycia ale Qest tesh jest trudny.:evul:

Swordy Rox, Axy tez spoko, hammeru - UUUUUUU!!! <leca pomidory>

Misiekblade daj mi ten swoj nick ;)

Mam maga na 12 to jest Menurex, a ten mój knight jest jeszcze na rooku i to jest Nightblader

Widać że nie grałeś knightem lub grałeś krótko.
Po 1) Na wyższych lvl'u Knight nie zarabia gp bijąc potwory z axe tylko je blokując (wyjątki są)
Po 2) Na wyższym lvl'u knight nie expi bijąc potwory z axe a jedynie go tym uszkadza - bije z ice rapierów, exori, explo, hmm więc tutaj ten 1pkt ataku wiele nie zmieni w przeciwienstwie do 1pkt obrony.

Wnioski ?
Tak naprawde to axe i sword są dobre do ~100 lvla (może nawet axe lepsze) Potem zdecydowani wygrywa SWORD

Rotfl, odezwał się ten co grał długo najtem. Kto normalny bije/expi z ice rapier'ów? Są używane jedynie do nabicia best hit'a, czy też dla zabawy.

A co do defa, to nikt nie wie jak on się liczy, więc moim zdaniem axe wygrywa na każym lvl'u. W końcu broń służy do zabijania, a nie do bronienia - od tego jest tarcza/pozostała część eq.

Jest arcane staff, co prawda dwureczny ale duzo bardziej oplaca sie z niego bic niz ze skull staffa. (dostepnosc tych broni to juz inna sprawa)
Trudniej zrobic questa ktory jest non-stop dostepny 24 godziny na dobę czy zabic orshabaala ktory na danym serwerze pojawia sie raz na rok lub jeszcze rzadziej?
Obecnie cluby wcale nie sa gorsze od swordow i sa tylko minimalnie gorsze od axów ze wzgledu na dwurecznosc najlepszej broni.
Hahahahahahahahaha, i kto to mowi. (33 lvl :D )
Pokaż mi chociaż jednego PG który zarabia blokując.
No to życzę udanego expienia z ice rapierów =] Uważaj bo się zwróci!
1 pkt obrony nie zmienia kompletnie nic, a przy 10 punktach obrony różnica jesli nawet jest widoczna (w co wątpie bo gram knightem od 3 lat i jeszcze jej nie dostrzegłem) to i tak mniej widoczna niż róznica 1 punktu ataku. Gdyby knight bil tylko z run to bardzo szybko by zbankrutowal. Na wyzszym lvlu expi sie z broni + runy a nie same runy wiec atak broni ma spore znaczenie. Poza tym chyba nie musze przypominac ze wiekszosc potworow na ktorych sie expi na wysokim poziomie bije glownie/tylko z magii wiec twoj def na niewiele sie zda. SCA jest zdecydowanie lepszy od SoV'a i nie wmówisz mi ze jest inaczej.
Wlasnie ze jest dokladnie odwrotnie. Do 100 lvl sword nawiązuje równorzędną walkę z axe (przegrywa minimalnie), a po 100 lvlu zdecydowanie przegrywa bo SoV jest slabszy od SCA a wiekszosc dobrych potworow bije z magii. I nawet ten nowy miecz - Avenger o ataku 50 i defie 38 nie zmienia znacząco sytuacji ponieważ jest dwuręczny a SCA jest jednoreczny.

dobra, przyrznaje rację goburu, ale wybrałem sworda i tego się już nie zmieni.A z resztą ja patrze na screeny knajtów z około 130lvl to widzę prawie same SWORDY

@ktos tam up

Expienie z ice rapierami...
prawie z krzesla spadlem...

Nie czytalem ostatniej strony tematu ale powiem tyle, ze wielu wysoko poziomowych ryckow wypowiadalo sie juz na ten temat i na wyzszym lvlu jest znaczna roznica miedzy swordem i axem w zuzywaniu uhow/manasow.

Ja na moim rycku wchodzilem w axe:
- axe ring 200gp sword ring 400gp
- axe ladniejsze wedlug mnie
2 glowne powody, dla ktorych wybralem axe.
Panowie tu nie licza się tylko statystyki co ma wiecej defa a co ataku.
Sprobujcie sie wczuc w klimat rpg choc troche jak ktos kiedys ladnie napisal:
wolicie rozwalac lby orkow swoim poteznym mlotem, siekac ich lby na 2 czesci czy moze kroic swych przeciwnikow na plasterki (miej wiecej tak to brzmialo).
Tyle odemnie ;].

Bo prawie kazdy newbie wybiera sworda (po dodaniu punktow defa do punktow ataku wychodzi mu ze sword jest lepszy co oczywiscie nie jest prawda bo punktow ataku i defa sie nie sumuje) a pozniej na wysokim poziomie i skillach nie ma juz sensu zmieniac.
Jesli mialbym kierowac sie tylko statystykami to zdecydowanie wybralbym axe.

Patrzac na statystyki tez wybieram axe.
Wiekszosc 130lvl+ ma swordy dlatego, ze jak oni zaczynali gre najwiecej osob bralo swordy i byly one na topie teraz, wiekszosc rozpoczynajacych kariere ryckow wybiera axe.

@up
Wciąż większość wybiera swordy. Ludzi naprawdę trudno przekonać i myślą, że kilka pkt defa zdziała cuda.

Ludzie wybieraja knighta aby byc blokerami i dlatego wiekszosc z nich walczy swordami. Ludzie nie potrafia zrozumiec tego ze blokowanie w tibii jest stratą czasu ze wzgledu na kompletny brak expa.

Ale na stronce tibia.pl to piszą w opisie broni że def też odgrywa ważną rolę.

To nie czytaj "stronki tibia.pl" tylko słuchaj się bardziej doświadczonych graczy - na pewno na tym nie stracisz. Wszystkie strony internetowe o Tibii zawierają sporo błędów. Nawet erig.net nie jest idealna(chociaż tam napisali prawdę o defie broni), a co dopiero tibia.pl.

Ale jednak def coś daje?

Tak, daje. Tyle ze niewiele i bardziej oplaca się walić z axe.