W GTA zawsze w dużej mierze chodziło o humor, tylko w I i II był bardziej "słowny", a w SA jest dużo też "pokazywanego" i dlatego może wam nie pasować... To nie niszczy klimatu, GTA zawsze takie było, ale wcześniej nie zwracaliście uwagi, bo trudniej było to zauważyć bez dobrej znajomości języka - teraz te elementy są oczywiste.

San Andreas goruje.
Cenie ja za klimat i duzo opcji. Podoba mi sie w niej latanie roznymi samolotami i plecakami. Dobre jest w niej tez umiejetnosc plywania, ktorej Nie bylo w poprzednich wersjach. (o Boze!)
Prezentuje sie dobrze.

Gta 1 i Gta:London. Wiele czasu sie spedzilo nad tymi grami.

Dodaj do sondy GTA, GTA LONDON i GTA2 :>

chetnie tylko jak

@up
Już dodałem.

Nie licząc tych wersji 3D najbardziej zapadła mi w pamięć część druga. Bardzo podobał mi się klimat panujący w tamtejszych miastach. Granie w część pierwszą polegało raczej na zabawie w poprawne jeżdżenie po mieście, gdyż ze znajomością angielskiego było wtedy cienko. ;]

vice city bo ma to cos ;) i te klimaty ahh..

Najbardziej podobało mi się GTA 2 i SA, w SA wkurzajace są tylko misje na pustyni (Desert), jakbym chciał sobie polatać samolotem to bym siobie jakis symulator sciagnal czy coś :)
VC tez nie jest złe, na temat 3 sie nie wypowiem bo-mozecie nie wierzyc-nigdy nie grałem hehe :D

Mi sie najbardziej podoba Grand Theft Auto San Andreas ale tera w nią nie gram ;( ;( ;(

Najbardziej GTA2. Pamietam jeszcze teraz. jak z kumplami zarywalismy noce, zeby robic sieke na miescie lub wykonywac zadania dla Yakuzy:D

IMHO pytanie w sondzie jest zle zadane. To oczywiste, ze wiekszosc osob zaznaczy najnowsza czesc. Srednia wieku forum wacha sie w granicach 12-14 lat i malo kto zagrywal sie w GTA1 w czasach jej swietnosci. A teraz, gdy "fajne" gry to np. oblivion, san andreas, DMoM&M, to takie zwykle GTA jest dla niego po prostu tandetne...

Ja sam zarywałem nocki przy GTA2, ale zaznaczyłem w sondzie GTA:SA... IMHO jest po prostu lepsze i ma ciekawszy klimat :P

W sondzie nie ma Vice City Stories i Liberty City stories...
GTA SA za samoloty i skoki na spadochronie :D

Panowie z Rockstar Games przeszli samych siebie tworząc San Andreas.

Hmm... I mam dylemat...
W GTA grałam... To była moja pierwsza gra ;D Bardzo fajna. Czasem spędzałam z 2h na graniu w to (wiem, że to mało(tzn. jak dla kogo...), ale wtedy rodzice nie pozwalali mi na więcej - 3 klasa podstawówki ;D )
W GTA London grałam również, ale nie przypadła mi do gustu tak jak zwykłe GTA.
GTA2... Ach... była świetna (Yakuza rulez xD)
GTA3... Wielki przeskok, jak już moi przedmówcy pisali. Nad pewną misją spędziłam kilka dni (gdzie trzeba było stragany Cartelu rozwalić ;d)
GTA Vc... też bardzo dobra, ale, wg mnie, już nie taka jak III. GTA III mi się bardziej podobało np. ze względu na bardziej... realistyczną (?) grafikę. Po prostu, bardziej mi się podobała.
W GTA SA nie grałam. M. in. dlatego, że nie mam DVD :/
Podsumowując... stawiam na III :D Ale decyzja była trudna (sentyment to wcześniejszych części...)

na moim kompie również pierwszą grą było gta 1, w które to od jakiegoś tygodnia od czasu do czasu znowu gram.

Boze... co was tak podnieca SA... ja przeszedłem SA 2 razy i już rzygam kałem wyobrażając sobie misje w SA -.-... VC było krótke (w 2:31 h przeszedłem), GTA 3 była świetna i taka pozostanie.

Gta Vice City rządzi... Klimat, misje, postacie, po prostu najlepsza część...

Gta 2 rox, chyba zaraz sobie pogram! ;s

gta;sa kocha mza ten klimat w stylu yo nigga :D najlepsze radio to oczywiscie w stylu rap radio los santos i jak kazdy sie domysla moje ulubione miasto to tez los santos ;D

GTA to kiedys bylo cudo ^.-
Pamietam jak zawsze sie jezdzilo po miescie by rozjechac gang i zobaczyc napis 'GOURANGA!' : ), lub szukanie czolgu.

London - W te czesc malutko gralem. Ale co pamietam to fajne bylo rozjezdzanie golebi i lebki policjantow na gorze w okraglych helmach : )

Gta 2 miala swietny klimat. Grafika poprawiona i wybor miedzy dniem/noca. Pokazna ilosc broni (laser byl tylko w 2 ; p, nie zrobili go w innych czesciach)

3 - Wielki przeskok w 3d, helikoptery, statki, ludzie sie roznili od siebie, chociaz i tak czesto tych samych sie spotykalo. AI poprawione w porownaniu do poprzednich czesci. Nieskonczona ilosc zyc/zlapan przez policje. Chociaz strasznie wkurzaly mnie te 'rece - mloty'

VC - Odwzorowanie terazniejszosci. Z jednej strony miasto ma same hotele, neony wszedzie, bogate samochody. Z drugiej dzielnie opanowane przez gangi. Stare domy, bieda, 'kaszlaki'. I klimat koszuli hawajskiej. Duza nowosc to jest to, ze sie nie tonie jak sie wejdzie po kostki do wody : ), rowniez ingerowanie w ubior nasz.

Liberty City Stories - W ta czesc nie gralem, wydana na gejboja.

SA - Wprowadzona duza roznorodnosc dzialan. Gralem pare razy tylko u kolegi, ale widzialem, ze jetpack jest, mysliwce, plywanie, grubniecie/chudniecie, i inne simowate rzeczy.

Vice City Stories - Wydane na PS2. Rowniez nie gralem ; [


Ciekawe komu sie bedzie chcialo to czytac ^.-

Edit

Glos na gta2, za swietny klimat i rozrabianie z flamerem krecac sie w kolko.