LookamZzaRogu |
21-04-2007 18:05 |
Mojego kumpla (26 druid) "napadł" 42 paladyn i kazał mu oddać EQ albo go zabije. Mój kumpel oddał EQ, ale tylko dlatego, że miał silne plecy (protectora 50 ms i 3 kumpli koło 20lvl + 98 ek). Kolesia zrookowali, a kumpel odzyskal EQ + Crown armor z "napastnika" :)
Ja też raz byłem w takiej sytuacji, że dopadł i bloknął mnie 28 knight (ja byłem na 21 royal paladynie) i kazał oddać EQ... Dobrze, że miałem przy sobie Scale armor (z Ghoula wylootowałem dla kumpla :P) i mu go dałem. Kazał oddać BP i wszystko, co miałem. Pomyślałem sobie, że żaden rycerzyk nie będzie mi podskakiwał i zaczęło się... utamka, utani hur i jazda B) Na kolesia poszło ok. 50 boltów... zwiał na red hp. Jaki z tego morał?
Po 1. NIGDY się nie poddawaj
Po 2. ZAWSZE noś przy sobie runki =)
Po 3. Skille to podstawa... :) Dlatego teraz każdą moją postacią tak ostro skilluję (magiem/drutem mlvl).
Pozdro & powodzenia, LookamZzaRogu ;)
|