LOL......skile mają dużo do obrażeń z SD dziwne ,że mojemu przyjacielowi Beholder bierze z SD =0, a kumple z SD biorą mu znacznie mniejsze hity.

skille nie maja znaczenia jak dostaniesz z sd. jedynie eq zmniejsza obrazenia z tej runy. a beholder czesto wali za 0 z tego swojego sudden death

gowno prawda ze skille
eq absorbuje czesc obrazem

poza tym widac ze jednak tym swoim 15 lvlowcem zbytniego doswiadczeia nie nabrales
ostatnio najczesciej sa wybierane postacie magiczne
100 sorc vs 100 knight :) zaden nie wygra (chyba ze sorc to paralityk i da sie zapedzic w trapa a knight idiota i nie bedzie sie uhal)
pozatym zauwaz ze malo kto nosi full capa runek wiec taki pojedynek graczy na rownym poziomie skonczyl by sie poprostu remisem

btw.
miales ty wogole jakiegos 30-40+ knighta ze mowisz ze expi szybciej niz sorc? bo chcialbym poznac twoja metode :) bo ja nichuja nie miem 3kk expa wyciagnac w 1 dzien (bez ogromnego waste)

hmm.....rozmawiałem z doświadczonymi knightami na gg i napisali mi ,że skile też zmniejszają obrażenia.A co do remisu zgadzam się lub padnie ten komu się szybciej runy skończą.Potem ulepszę wypowiedz ,,Dlaczego grać knightem".B)

No moze i zmniejsza skile dam, od sd ale o ile o 5-10 ^.-. po drugie mi best z sd wsiadl ostatnio wlasnie na ek 140 lvl~ skile 95/95+

1) te rzeczy na allegro kupiles Prawda?
2) Jak sie jest debilem z takim eq chodzic bez uhow to niestety prawda ze szybko padles
3) mi nie chodzi ze nie zbierzesz tylko ze czemu nie 5k?
4) Tak kazdy knight nosi bp ice rapierow przy sobie bo mu to tito ze walczy ponad polowa w axe ale ok
5) Noob pospolity nie odzywaj sie juz bo debilizmy wygadujesz

Ten 'poradnik' wygląda na jakąś niedorzeczną ironię..

hehe rozumiem otsy.... gdzie knight moze naprawde poskladac msa jak wali po 300 XD

a tak ogolnie smiechu warte enjoy ;p

Za to ty nie używałeś uhów i dlatego padles. Rownie dobrze mogl cie zabic 8 lvl sorc z wanda bo nie miales uhow. I po ile cie srednio targal z tego avengera: 20, 30?
I jeszcze moze mi powiesz ze expi nimi na demonach xD
Argument ze skille wplywaja na obrazenia z sd zostal obalony juz dawno temu.
Jak knight dojdzie do pala to pal naklada tarcze i smieje sie z frajera ktory mu wali poofy...
A nie wpadlas na to ze to eq zmniejsza obrazenia? Stań do walki z tym swoim beholderem goly a potem w crown secie to zobaczysz roznice.
Tu tez sie nie do konca zgodze, bo jesli knight nie uhnie sie w ciagu pierwszych 6 sekund walki to lezy jak nic. Nie znam osoby ktora by miala non-stop palec na hotkeyu wiec sorcem mozna jak najbardziej za*ebac rycerza. Rycerzem sorca rowniez ale jest o wiele trudniej bo wali hity po 50 z SCA czyli trzeba uzywac exori.
Moze oni sobie z ciebie jaja robili a ty uwierzyles?
Ktory idiota napakuje sie w 30 bp uh i bedzie robil duel do skończenia run? Przeciez to jest bez sensu, nikt tak nie walczy. Nie ma sensu w ogole takiej sytuacji rozwazac.

No, jeśli ktoś przez 6 sekund walki nie potrafi się UHnąć, to powinszować skilla.

Lol, chodzilo mi o atak z zaskoczenia. Watpie zebys trzymal non-stop palec na hotkeyu. Sorcem knighta z zaskoczenia latwiej roz*ebac niz knightem sorca.

Ehm, jak ktos potrzebuje 6 sekund, zeby nacisnac f1 czy cos, to musi byc niezlym downem >.<

"O ! dostalem hita za 15% hp ! "<panika> hit, hit,hit, hit, f1, hit, hit, hit </panika>.


Wylacz "obsesja mode" i uruchom na chwile szare komorki, nie jestes nigdy w stanie zabic knighta 3 hitami, a w momencie gdy zacznie sie leczyc leczy sie mocniej niz ty mu mozesz zadawac obrazenia. I chvj ci da jak go z "zaskoczenia" sprowadzisz nawet na 10% hp, gdy po kilku rundach bedzie mial full.

Stuprocentowo zgadzam sie z Vil'em, nie rozumiem całej tej paranoi na temat słabośi knighta, jest to jedna wielka bzdura. Jeżeli jakaś profesja jest słaba to prędzej od knighta jest nią paladyn. Mniejszy cap, przy tym konieczność trzymania dużych ilości boltów, znacznie zmniejsza ilość noszonych run, a możliwość używania SD nie wiele to rekompensuje. Paladyn udeżając "combo" bolt+SD, zadaje obrażenia o wiele mniejsze niż knight jest w stanie wyleczyć sobie nawet na 20 poziomie. Ostatnio widziałem sytuację, w której 25 knight był goniony przez 56 RP, od Femour Hills aż do Ab'Dendriel. Knight przeżył bez problemowo lecząc się na yellow HP. Przewaga knighta nad palem jest widoczna nawet w Expieniu. HLVL Knight expi na tombie szybciej niż pal na Dl'ach. Knight lepiej radzi sobie na warlock'ach (prawdę mówiąc jeszcze nie widziałem pala na warlockach). To tyle.

Większej bzdury nie słyszałem?

Nie expi, tylko wastuje. Równie dobrze pal może wastować kase na Wrl, bijąc z explo i sd.


Nie widzialeś pala na warlockach, więc nie wiesz jak sobie tam radzi. Leczy się taniej + wali mocniej z explo = expi równie szybko dużo mniejszym kosztem.

100~rp na wrl:

http://www.rogepost.com/n/2823995396

Hmm, paladyn na 150 levelu z 23 mlvl:

Czarem Sudden Death zadajesz obrażenia 445 do 624

czyli w pvp będzie to 222 do 312 obrażeń.

Dla porównania, siła UH dla 150 knighta z 8 mlvl

Ultimate Healing leczy 810

Czyli średnio jest to 3.5 (!) razy więcej niz palek na takim levelu jest w stanie uderzyć z Sd. Doliczając do tego siłe bolta (powiedzmy 50 obrażeń choć wątpię aby tyle weszło w knighta na 150+, dalej będzie to ponad 3 razy mniej. A więc uderzając z 3 Sd +3 bolty a więc wydając 3*325gp = 975gp zada średnio 801 obrażeń + cos z bolta, a więc knight zużyje UH za 175 gp i uleczy się do full.

Co chcę tym udowodnić? To, że knight posiadając nawet tyle samo run UH co pal SD (wątpliwa sytuacja) wciąż będzie w stanie wziąć go nawet na przetrzymanie w PVP. Nie chce by uznano że gloryfikuję knighta. Wręcz przeciwnie ta profesja jest słabsza od postaci czarujących, po prostu to paladyn jest profesją, której nikt nie potrzebuje (może poza nielicznymi sorcami na non-pvp na Dl'e), która w PVP nie jest w stanie zdziałać więcej niż knight, może co najwyżej wystrzelać więcej run, a jego exp na pewno nie jest szybszy niż exp knighta.

Ja ma m 8 lvl knaighta i nie jestem ta kbardzo zadowolony bo knaight na 8-9-10 lvl to latwy ,,kąsek'' dla wiekszego lvl najczesciej sorka lub druta, fakt lvl idzie szybko potem jak ma juz lepsze skile to jest ,,frajda'' ale według mnie i moich kumpli knaight to najgorsza profesia ale kazdy patrzy z innej strony do okolo 15 lvl rycerz jest dośc slaby potem zaczyna się zabawa....
PozDro....

pvp 1v1 tutaj nie istnieje, w pvp grupowym przydaje sie mimo wszystko mozliwosci walniecia za te 300 damage. Dodasz do palka jeszcze kilku ludzi i mozna w ten sposob kogos zdjac.

Muszę cię zaskoczyć, ale paladyn potrafi uhać się więcej od knighta. Nie będę mówił ile razy więcej niż knight wali z explo, bo nie chcę cię speszyć... 100 pal chcąc ubić 100 knighta nie pójdzie na niego solo, ani odwrotnie. Tak w ogóle to niezbyt rozumiem po co to tutaj napisałeś, przecież to oczywiste. Nawet pod ostrzałem 200 msa 100 ek mógłby się swobodnie uhać.

Paladyn może walić za więcej niż knight co turę i to właśnie jest jego przewaga w PVP.

Na pewno znowu masz rację!

Wali średnio o te 30% siły runy więcej wynikajace z jego przewagi mlvl'u (ok. 10 mlvl).

Co nie zmienia faktu że sam nie jest w stanie nikogo ubić. A Sorc tak.