Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   horoby XXI wiekó, czyli dysleksja itp. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=12859)

Vanhelsen 29-09-2004 15:05

Cytuj:

Dysgrafia jest wtedy kiedy nawet ty sam nie mozesz rozczytać swojego pisma
Coś o tym wiem. Sam miałem takie problemy w I Gim :P Ale to też niejest choroba, wystarczy zajrzeć na np pierwszą strone zeszytu od polaka. Na 100% będzie ładniej zapisana niż np 75 strona, to wynuka z tego, że w pierwszych dniach szkoły staramy się pisać ładnie i poprawnie, potem to wszystko przechodzi w rutyne i lejemy na to co piszemy. Gdzieś słyszałem o innych "chorobach" XXI wieku. A mianowićie o "Dysmatematyce". To mnie dobiło całkowicie. Nieumiejętność obliczenia Pierwsiastka z 81 albo podniesienia do szejscianu 3 to niejest żadna choroba, to jest poprostu polączenie lesnistwa z głupotą ucznia, jak i "lekarzy" którzy te papiery wystawiają. Jeszcze się okażde, ze za dwa lata będzie Dyschemia, Dysfizyka, Dysbilogia, Dysreligia, Dystechnika, Dyswuefia. A następne pokolenia to będą kożystać z kalkulatora by obliczyć 1+1. Świat zchodzi na psy -.-

Shanhaevel 29-09-2004 20:22

Jak widzę te podpisy: "Nie czepiać się ortografi, bo jestem dyslektykiem" to mie się płakać chcę. Dysleksja to dokładnie to samo co lenistwo! Nie lepiej posiedzieć przy książkach i powkuwać zasady pisowni? Tłumaczyć komuś, że jest się chorym na dysleksję, to tak jakby mówić : "Jestem leniem i mam na to papierek".

Nightwalker 29-09-2004 20:33

Imie Postaci : Ja
Charakter: Neutralny leniwy dobry
Moce Specjalne: Imunitet Dyslektyka


Jeśli chodzi o moje błędy, to nie są takei rażące, chodz czasem naprawde popelniam bledy (raczej niesa rażące, chodz na forum tak :P)
Jestem leniem -----> tak
Jestem Zdolny ------> tak
Jestem "zdolny leń" i jakos zbytnio mi to nieprzeszkadza, ani nikomu (procz moich rodziców), że jestem leń :)

PS: najbardzeij drazni mnie nie ortografia, lecz gramatyka. "a teraz pan dyrektor podkreśli rzeczowniki na żółto, przymiotniki na niebiesko, a zdania podrzedne złożone zieloną, falowaną linią" <----w biurze dyrektora o w półdo dziesiątej rano w polsce ^^ :P

Shanhaevel 29-09-2004 20:51

No wiesz... Ja też jestem leniem... Zdolny, ale leniwy. :P Najabardziej nie lubie jak ktoś nie piszę z DuŻyCh LiTeR NaZwY SwOjEj OjCzYzNy I ImIoN!

she_devil 30-09-2004 14:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wieszok
Gdzieś słyszałem o innych "chorobach" XXI wieku. A mianowićie o "Dysmatematyce". To mnie dobiło całkowicie. Nieumiejętność obliczenia Pierwsiastka z 81

Nie no to jets lekkie przegięcie... już nawet ja wiem, że jest to 9, a ze mnie ćwok matematyczny :P

Obecnie można zdobyć papierek na wsyztko, co jest "z deczka" głupie, bo żeby wystawiać komuś papierek na to, że nie hce mu się liczyć/uczyć ortografii ?!
TO JEST LENISTWO!
Usiąść nad książkami na te 5 godzin to chyba nic strasznego?
A i przy okazji... te papierki o marnotrawienie papieru i drzewa!

menda spod kartonu 30-09-2004 15:17

wy wogle nie wiecie co to jest dysgrafia i dysortografia
 
dysgrafia to nie jest tylko to ze sie brzydko pisze jest to zaburzenie umyslowe spowodowane czyms(u mnie akurat jest to niby dlatego ze mam lepsze lewe oko od prawego a pisze prawo reka) i tego sie nie da wyleczyc i z czasem jest coraz gorzej mi baba z polaka w 2gim kazala pisac drukowanymi literami teraz jestem w 1lo i z wszystkiego tak pisze i musze powiedziec ze jest coraz gorzej coraz czesciej slysze ze ktos nie może mnie odczytac i musze powiedziec ze jak spojrzalem na zeszyt z polaka z 2 gim gdzie pisalem juz drukowanymi to ruznica byla zastraszajaca poprostu ciągle pogarsza mi sie moje pismo i nie pie***lic mi ze to sie da wyleczyc od 5 klasy podstawuwki do 2 gim chodzilem do poradni na zajecia kture mnie mialy "wyleczyc" lub zastopowac to "chorobe" robilem wszystko co mialem robic co mi zadwali w tej poradni czyli codziennie godzine posiwiecac na dyktando i takie tam i to nic a nic nie pomoglo tylko bylo ciągle gorzej wiec nie *******cie mi tu ze to jest jakis wymysl lekarzy mam również dysortografie i z tym sprawa ma sie podobnie zaczelem na to chodzic od 1gim(bo wtedy mi wykryli ze to tesh mam) do 2 gim i to akurat jest wtedy kiedy zna sie wszystkie zasady kiedy widzisz slowo jakies to wiesz dlaczego w nim jest rz czy co tam ale kiedy masz napisac dane slowo to 2 30% napiszesz je zle chociaż bedziesz pisac to 100x jak ktos powiedzial juz to i tak jutro za tydzien lub za miesiąc napiszesz to zle tak wiec to nie są jakies glupawe wymysly lekarzy czy kogostam tylko poprostu jest to choroba z ktora sie rodzi i da sie ja wyleczyc tylko we wczesnej fazie(tak gdzies ostatnio wyczytalem) tak wiec podsumowujac dysgrafia i dysortografia sa to choroby spowodowane zaburzeniem muzgu wyleczalne tylko we wczesnej fazie

Bambuko 30-09-2004 15:27

Wczoraj na angielskim facet patrzy mi do zeszytu i pyta "co tu pisze" a ja mu nie umiałem powiedzieć:P Ale to chyba jednak raczej wina, że nie jestem geniuszem z angielskiego i nie za bardzo wiem co pisałem:P Ale tak w ogóle to naprawdę piszę "brzydko" i czasem sam mam problemy z rozczytaniem, ale to jest najmniej ważna [w erze komputerów] choroba.

$corcerer 30-09-2004 17:17

@menda
sorx, nie doczytałem całego wcześniej
Więc tak:
po pierwsze, skoro wiesz że masz taką wadę, to powinieneś siedzieć ze słownikiem i POPRAWIAĆ błędy nawalone przy pisaniu posta. Powinieneś też CZYTAĆ to co napisałeś. Z mojego punktu widzenia twój post był w dużej części stylizowany na wypowiedź dyslektyka. W czasie edycji nie zauważyłem ANI JEDNEGO znaku przestankowego, popełniałeś ciągle te same błędy (na przykład o zamiast ą) a dyslektyk pisze w cały świat (dosłownie).
A to, że masz chorobę, nie zwalnia cię od obowiązku POPRAWIANIA wiadomości, bo nie musisz się śpieszyć, możesz przeczytać wiadomość milion razy i poprawić wszystkie błędy przed wysłaniem.

Ergo:

CHOROBY SIĘ LECZY

a nie zostawia na zasadzie "Już mam tą chorobę i nic sie nie da zrobić".

By$iu 30-09-2004 17:33

Też popełniam błędy, a tym co je robią i pisza z błedami np. na forum radzę najpierw przepuścić tekst który chcesz wrzucić przez Worda. On sam Ci błędy zaznaczy i pokaże jak powinieneś poprawić ! Albo poprostu pisac powoli- kiedyś też zle pisałem ale teraz piszę powoli i staram się nie robić błędów przynajmniej na kompie !

Shanhaevel 30-09-2004 18:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez menda spod kartonu
dysgrafia to nie jest tylko to ze sie brzydko pisze jest to zaburzenie umyslowe spowodowane czyms(u mnie akurat jest to niby dlatego ze mam lepsze lewe oko od prawego a pisze prawo reka) i tego sie nie da wyleczyc i z czasem jest coraz gorzej mi baba z polaka w 2gim kazala pisac drukowanymi literami teraz jestem w 1lo i z wszystkiego tak pisze i musze powiedziec ze jest coraz gorzej coraz czesciej slysze ze ktos nie może mnie odczytac i musze powiedziec ze jak spojrzalem na zeszyt z polaka z 2 gim gdzie pisalem juz drukowanymi to ruznica byla zastraszajaca poprostu ciągle pogarsza mi sie moje pismo i nie pie***lic mi ze to sie da wyleczyc od 5 klasy podstawuwki do 2 gim chodzilem do poradni na zajecia kture mnie mialy "wyleczyc" lub zastopowac to "chorobe" robilem wszystko co mialem robic co mi zadwali w tej poradni czyli codziennie godzine posiwiecac na dyktando i takie tam i to nic a nic nie pomoglo tylko bylo ciągle gorzej wiec nie *******cie mi tu ze to jest jakis wymysl lekarzy mam również dysortografie i z tym sprawa ma sie podobnie zaczelem na to chodzic od 1gim(bo wtedy mi wykryli ze to tesh mam) do 2 gim i to akurat jest wtedy kiedy zna sie wszystkie zasady kiedy widzisz slowo jakies to wiesz dlaczego w nim jest rz czy co tam ale kiedy masz napisac dane slowo to 2 30% napiszesz je zle chociaż bedziesz pisac to 100x jak ktos powiedzial juz to i tak jutro za tydzien lub za miesiąc napiszesz to zle tak wiec to nie są jakies glupawe wymysly lekarzy czy kogostam tylko poprostu jest to choroba z ktora sie rodzi i da sie ja wyleczyc tylko we wczesnej fazie(tak gdzies ostatnio wyczytalem) tak wiec podsumowujac dysgrafia i dysortografia sa to choroby spowodowane zaburzeniem muzgu wyleczalne tylko we wczesnej fazie

O tak! Ja też jestem chory. Na lenistwo. I nie pieprzyć ludziom, że to uleczalne, bo wiem najlepiej! Mam też papierek... po cukierku...

Rety, co ty czytasz?! To jak jesteś mądrzejszy od lekarzy to czemu, sierotko nie leczysz się sam, hę? Ot, co.

menda spod kartonu 30-09-2004 21:31

odp.
 
Shanhaevel> heh nie jestem mądrzejszy od lekarzy i nie powiedziałem że jestem a te informacje które napisałem mam głównie od samych lekarzy a reszte sam przeczytałem w jakiejś książce o dysgrafi itp. którą stara mi kupiła bo tam było kilka rzeczy które "miały mi pomóc"

$corcerer> a czy ja napisałem że ja tej choroby nie lecze staram się ale lęcząc ją od 5 klasy podstawówki nic mi to nie pomogło powiem więcej jest coraz gorzej i żeby nie było ze nic z tym nie robiłem robiłem to co miałem robic bo chodziłem do poradni jakiejśtam (nie pamiętam nazwy) i robiłem wszystko co mi kazali obecnie nie chodze bo stwierdziłem z starymi że to strata kasy(25 zeta tygodniowo za godzine czegoś co mi nic nie daje) ćwiczenia robie różne i to sam z siebie bo mam nadzieje ze to może coś kiedyś da(w co wątpie ale nigdy nic nie wiadomo) acha nawet dla ciebie pisałem z ł ą i innymi badziewiami a wtedy tego nie pisałem bo normalnie uważam to za strate czasu przeczytałem ten tekst kilka razy ale pewnie i tak popełnilem kilka błędów ale licze na to że je znajdziesz i mi je poprawisz tak fajnie na czerwono :P
---------------
Edited by Gimli : Widzisz, jak chcesz, to mozesz , zrobiles tylko jeden blad :) I pieprzenie ze to niewyleczalna choroba...

aktus 01-10-2004 12:57

ja tez pisze jak kura pazurem, ale wazne ze sie sam po sobie rozczytac potrafie... wiekszosc ludzi ktorzy pisza, pisza "pod siebie" nie patrzac sie czy ktos inny potrafi ich rozczytac... widzialem u kumpla notatki z zajec... wygladaly jak wykres EKG... ja nic nie widzialem, natomiast on przeczytal je bez zajakniecia...

Pogromca pk 19-10-2004 21:39

Jak słysze słowo "dyslektyk" to mi się na wymioty zbiera...
Nic do nich nie mam - do prawdziwych dyslektyków. Denerwują mnie natomiast idioci, którzy nie znają zasad pisowni i załatwiają sobie papierek. Nie oczekujcie że ktoś będzie pisał po angielsku jak nie umie po polsku.

Denerwują mnie też idioci, którzy nie wiedzą co to sarkazm...
Ale to nie choroba, lord shard, nie martw się. To po prostu niski iloraz inteligencji.

Nie pisać mi że się wymądrzam, nie będzie to żadne odkrycie. Tylko spam.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 21:19.

Powered by vBulletin 3