Radze ci żebyś na niego nei szedł pujdz se na cyclopy one sa gorsze:D

A ja kiedys calkiem zabilem zerka na 13 poziomie :)

Akurat w zamku ktos zlurowal go zaraz nad schody, a bylem tylko ja rycerzem na 13 (swiezo po treningu do skilli 48/47), jakis paladyn ~11 lvl i rycerz na 12 lvl.
Poszly 2 life fluids, 1 IH i 2 exura (tyle mialem) zostalem z zoltym zyciem a z zerkera wypadly 3gp (po 1 gp na glowe :) ).
W pewnym momecie zwatpilem jak zerk mnie pociagnal 150+, ale pozniej nie mogl chwile trafic i sie udalo wyleczyc.

ZERK--- zielona kosiara:))))
 

Z qmplami ( trzej rycerze 27(ja)-34) byliśmy w orc fortress i nie było źle, leadery i reszta padały szybko.
Głównie bez większych strat z naszej stron. Ale zdarzały się momenty że 2 zerki potrafiły zciągnąć do czerwonego Rycka 34, a ja na tym 27 lvl potrafiłem sobie dać spokojnie radę. Także widzicie to zależy od szczęścia w głównej mierze jak biją orki.
PS. Miałem K set, Fs, Ds,Whelmet,i skille 63/63:D

Zerka trzeba zablokować, inaczej może być gorzej. PAlek zwiewa, a knight musi sobie pouważać bo zaraz się okaże że z 300hp zostanie mu 0....

Ja soluje go taktyka hit and run z lvl i skillami obok podanymi<<<<<<<<<<.
Eq.
Crown helmet
FS
Guardian shield
Noble Armor
Plate Legs
(o buty nie pytaj sie bo to przeciez nie bohy ani tym bardziej steel:) )