![]() |
Jeżeli tak kochasz Maina, to nie wypowiadaj sie tutaj jak to określiłeś 'śmieciu'
|
Cytuj:
|
No ba, moim rookstayerem gram już długo jednakże gram jak mi sie nudzi. Kiedyś zobaczyć na Valorii człowieka który pomyślał żeby zostać na rooku było szaleństwem, a teraz? Bociki, nóóbki, 9 lvle jako pr0 gejmerzy i masa ludu. Eh gdzie jest ten świat...
|
Moj pierwszy kontakt z Rookiem byl jakies 2 lata temu, gdy mialem Anavarix'a mial on 20lvl na iridii pod tibia 7.6 ahhh.... ten outfit dla pacc'a z mieczykiem chyba wszyscy go pamietamty - boski8o
Potem przestalem grac, powod - hack, prawie 1ccw wplatynkach poszedl sie bujac.... fruuu xD itp Po rocznej przerwie wszedlem na rookstat i zalookalem na lvls na iridii, i uznalem, ze brak mi jest tego trapowania, huncenia itp ze starymi kolegami, wiec zrobilem ta postac "Calandriun" ma ona zaledwie prawie 11 miesiecy :) granie na Rookgaardzie bardziej mnie pasjonuje niz Main, chociaz mam jakiegos tam noob chara na mainie, lecz Rook jest bardziej tajemniczy i fascynujacy, Polecam go kazdemu:P p.s do grania w tibia naklonil mnie Kielek - nasz ukochany uzytkownik ^^ |
Cytuj:
|
Ja mam 15 lvl na rocku i jest fajnie moj kumpel ma 40 i on mnie tam trzyma:D
|
Ciężka praca ,ale się opłaca :)
|
Zostałem Rookstayerem głównie dlatego, że od samego początku ta wyspa mnie fascynowała, zadziwiała. Na początku ważny był dla mnie poziom i pieniądze, jednak zrozumiałem że tak naprawdę liczy się dobra zabawa z przyjaciółmi i możliwość niesienia pomocy nowym graczom. Uważam że Rookgaard należy do nowych, a rookstayerzy są tam tylko "dodatkiem" ale jakże potrzebnym (mam tu na myśli PRAWDZIWYCH rookerow a nie noobow 9-17lvl obrazajacych wszystkich naokoło) więc nie trapuje, nie zabieram respów a jeśli ktoś mnie poprosi o pomoc z wielką przyjemnością mu takiej pomocy udzielam. Dlatego właśnie denerwuje mnie plaga pseudo rookerów którzy grają na wyspie tylko po to, by pochwalić się kolegom ale nic, zupelnie nic sobą nie reprezentują.
pozdrawia...[CHAR]Flaorath[/CHAR] |
omg zaled mi cie
Cytuj:
Po drugie, to gdzie ja pisalem ze JA jestem smieciem? Pisalem o twoim zaled 20 lvlu a nie moim 30, a zreszta co ja sie bede jaral ze wbilem 30 lvl, gdy ty w tibie nie umiales grac, co bede sie plul, ze jestes noob i tyle, sam to odkryjesz za pewien czas i szkoda tutaj mojego... @edit Siema Rogv ;p. Jestes trzeci z arcanii, ktory w tym temacie sie wypowiedzial :O (Rookero) |
Tibia z update'u na update staje się (wg mnie) coraz gorsza. CipSoft, w związku z coraz większą populacją osób, stara się urozmaicać grę w najróżniejsze grafiki, nowe tereny i możliwości. Jak już ktoś mówił - 'Rookgaard jest reklamą Tibii, gdyż każdy początkujący gracz, zaczyna tu swoją przygodę i CipSoft stara się przedstawić grę z jak najlepszej strony'. Wiara niegdyś wyzywała Rookstayerów w przekonaniu, że 'boją się śmierci na Mainlandzie'. Z biegiem czasu, ludzie sami zaczeli grę na Rooku, ponieważ:
1. Mają już wszystkie profesję i tylko brakuje Rookstayera do kolekcji, 2. Są ciekawi, jak można wbijać poziom na tak słabych potworach, 3. Bo kolega gra to on też, 4. Wiele innych pozycji, których nie jestem w stanie wymienić. Wrcając jednak do popularności Tibii, im więcej jest ludzi, tym więcej osób zaczyna walkę o swoje. Kiedyś Tibię uważano za grę, w której możesz się spotkać z kolegą, pogadać, pośmiać się, pójść na wspólne hunty, zrobić sobie party z przesadnym użyciem gorzały. Teraz graczom tylko w głowach 'exp exp exp', 'muszę być najlepszy', co się wiąże z tym, że coraz więcej osób zaczyna używać najróżniejszych botów. Wszyscy walczą o podium, niezależnie jaką cenę mają zapłacić (zdrowię, rachunek za prąd czy też utrata dziewczyny). Tacy ludzie biorą udział w - jak ja to mówię - 'wyścigu szczurów'. Klimat RP (Role Play) został tak pogrzebany przez ludzi, że większość osób nie zdaje sobie sprawy co to jest. Tibia to gra 'baśniowa' że tak powiem - posiada swoje historię, usytułowanie w czasie, magię etc. Nikt jednak tego nie docenia i myślę, że właśnie trzeba się tym kierować, żeby odkryć jakąś tajemnicę zwązaną z Rookgaardem. Osobiście przestałem grać na Rooku, w związku z wyżej wymieninomy powodami. Dla Tibijczyków nieważna jest teraz przyjaźń, tylko 3 głupie litery - EXP. No cóż, ja już swoje powiedziałem. Pozdrawiam. |
Dla mnie nie ważne są 3 litery EXP tylko MvD :)
Y'all |
Re: Czemu siedze na roku
Hmmm dobre pytanie. Ja osobiście od początku grania rook fascynował mnie ale za każdym razem spotykajac gracza 10 lvl+ Mówiłem do siebie " Rety 10 lvl i niewie jak na maina przejść". Lecz Gohul mino mag i spke sword Zatrzymały mnie. Wiedziałem że dojście do nich jest tak możliwe ja dojście do Dragoc Scale Legów w Kazadronie. pOzdro dla wszystkich roksaylerów, i życze odkrycia tajemnic rOoKGarDu.
|
Nie wierze w dojscie do ghoula ssa i mino maga...ale przyznam, ze na rooku jest cos takiego...co sprawia, ze chce sie grac :) wg bardziej odczowalny jest ten klimat RPG poza tym rook wydaje sie taki old schoolowy xD Nie ma wielu rzeczy...a fascynujace na tej małej wysepce sa rzeczy uwazane na mainlandzie za smiecia. Do golowy przychodzi mi tez mysl.. "jaki by byl piekny rook bez noobow...wolne respy ;p zero chamstwa xD z drugiej strony wlasnie dzieki noobom rookgaard jest tak niezwykly....xDD
|
Mój ol' fella, MvD, praktycznie wyczerpał temat, zgadzam się z nim co do joty. Obecnym "Rookstayerom", którym wcześniej dokuczał brak miejsca i rozrywki, nagle (zbiegiem okoliczności równo z letnim updatem '07) poszerzyły się horyzonty. Teraz kupujesz mace, ściągasz NG/TA, ustawiasz się na pajączkach, wbijasz 9 lvl, ot, i jesteś "Rookstayer".
|
Cytuj:
swoim zdaniem tak..ale jezeli chodzi o innych maja cie za popierdółke. Prawdziwy rookstayer jest dopiero ok. 20-25 poziom:) |
@Up
Ale wbić 20 - 25 poziom przy pomocy bota to też nie kłopot. @Topic Po paru ostatnich "updatach" wbić ten 30 lvl bez pomocy wspomagaczy to nie problem, a co dopiero przy pomocy tych gówien. Każdy z nas dobrze wie, że CipSoft zamiast utrudniać prace cheaterom to jeszcze im ją ułatwia... |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:07. |
Powered by vBulletin 3