![]() |
Ja toleruję wegetarianizm, dopóki wegetarianie tolerują tych, którzy jedzą mięso (nazwa plx?). U mnie w klasie kilka osób jest wegetarianami i mi to nie przeszkadza, niech sobie jedzą twarożki, kotlety sojowe itp, ale jak nazywają jedzenie mięsa okrucieństwem i podłym barbarzyństwem, to mnie krew zalewa.
|
Odnoszę wrażenie, że ty uważając się za wegetarianina czujesz się lepszy. Osobiście takie wyrzeczenie mogę porównać z noszeniem majtek na drugą stronę, można, ale po co? Nie pieprz o zdrowiu, bo z tego co ja się orientuje, to roślinki też są lekko skażone, z każdej możliwej strony. Kwaśne deszcze, gleba czy pełne spalin powietrze. Założę się, że ty jako jarosz ze względu na dbałość o środowisko, kupujesz w markecie warzywa i pakujesz do... plastikowych torebek :)
Co do tego zarzynania dzika, mam rozumieć, że jeśli cofniemy się w rozwoju, to możemy sobie jeść mięsko? Idiotyzm. |
Jeżeli nie jesz mięsa to nie dostarczasz kilku ważnych dla życia aminokwasów (chyba 5). Nie ma ich w żadnym roślinnym produkcie, są tylko w mięsie. Więc wolę żyć 70 lat i cieszyć się życiem a nie 80 i przez cały żywot mieć ze problemy zdrowotne.
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
humanitarna to wrzucanie zywych swin do wrzatku. Naprawde nie widzisz roznicy? |
Warzywa też czują!111
Btw, zdaje się, że jest jakaś odmiana wegetarianizmu tylko-dla-hardkorowców, gdzie żre się tylko to, co samo z krzaka spadnie. Chore. |
Osobiście nie przywiązuję zbyt wielkiej wagi do tego, co spożywam. Nie interesuje mnie, czy to kosztem zwierząt się posilam, czy też jem drzewo. Natomiast pod uwagę biorę przede wszystkim smak. Nie mam zamiaru odmawiać sobie posiłku mięsnego z powodu cierpienia zwierząt, bo niezbyt by mi to służyło.
|
Niektóre zwierzęta są hodowane po to, aby człowiek miał co jeść. Ja jestem przeciwna zabijaniu zwierząt w niehumanitarny sposób, ale nie przeciwko jedzeniu ich. Pewne zwierzęta hoduje się praktycznie tylko po to, żeby człowiek miał co jeść. A miłość do zwierząt nie ma tu nic do rzeczy.
Cytuj:
Jeśli faktycznie tak by było, to nie bylibyśmy w stanie jeść niczego innego oprócz roślin. |
Nie ważne, że coś żyło i chodziło. Ważne, że ktoś to złapał! :D
|
@up,
Ja kocham moje kotlety z talerza. |
Nie jestem wegetarianinem, ale nie mam nic przeciwko ludziom nie jedzącym mięsa. Dla mnie jest ono poprostu dobre i tyle. Gorsze wg mnie jest jedzenie mięsa zagrożonych gatunków. To już jest przesada ;/
A co do głaskania psa, a potem jedzenia zwierzaków. Dla mnie to naturalne, trzeba się z tym pogodzić, taka kolej rzeczy. Dla niektórych to kwestia przetrwania ;p gdyby to zwierzęta teraz na forum zastanawiały się czy jeść mieso ludzkie... Trzeba by było się z tym pogodzić. Btw. co myślicie o wegetarianach(ninach?) jedzących mięso w tibii? Pozerzy nie? Jak nie jeść to nie jeść! |
Cytuj:
Cytuj:
@topic Obecnie nie wyobrażam sobie by znów zacząć jeść mięso. Kto wie, może za kilka latek zmieni sie mój pogląd na to (patrz spider-bialystok), lecz prosze, przestańcie gadać że bez mięsa nie ma sie siły, jest sie anorektykiem, brakuje witamin i chuj wie co jeszcze. Nie mam nic do ludzi, którzy jedzą mięso, ale czasami zdarza mi sie rozmawiać z delikwentami, którzy swoimi dennymi argumentami i zerową wiedzą próbują mnie namawiać do jedzenia mięsa. 5 lat temu próbowano mi wmówić że bez białek zwierzęcych nie będę rósł, obecnie mam 1,80m i nadal rosnę. Co do mojego wyboru - nie wybrałem tego bo taka była moda, lecz dowiedziałem się troche na temat tego w jaki sposób traktowane są zwierzęta idące na rzeź, oraz to co sie dzieje z tym mięsem po wyjściu z fabryki (ale to już inna bajka). Z wegetarianizmem po prostu jest mi lepiej, nie mam poczucia, że przezemnie zginęło jakieś zwierze, czuję się lżejszy i nie beka mi się kiełbachą. Ogólnie temat na dłuższą dyskusję. |
Nie jestem wegetarianinem, ale chciałbym być :/ nienawidzę mięsa :/ nie smakuje mi i jest ohydne ale rodzice mi każą jeść bo dostarcza składników odżywczych .. n/c Ale i tak jem najmniej, jak to możliwe ;P
Btw : Jedna kobieta co mieszka niedaleko mnie z mężem hoduje króliki, głaszcze je przytula, a później zjada jeszcze daje je swojemu dziecku i mówi że to baranina, a on nie wie co naprawdę je, że je to co jeszcze wczoraj przytulał. To jest po prostu chore ! |
Cytuj:
Cytuj:
|
@2up . nom hipokryzja ; mnie dziadek brał ze sobą jak zabijał coś na obiad. Mówie ci jak polewnie wygląda kura biegająca bez głowy , normalnie z minutę potrafi tak biegać :D .
I w ten sposób nauczyłem się że jak chce się coś zjeść to trzeba to pierw zabić. @autor topicu: twoje zęby , układ trawienny (stosunkwo krótkie jelita ) są przystosowane do jedzenia mięsa , czy tego chcesz czy nie . Białko zwierzęce jest dużo lepiej przyswajalne niż to z genetycznie modyfikowanej soi , każdy dietetyk ci to powie. Piszesz ,że zdobywamy swoje mięcho w nienaturalny sposób , rozumiem że sam chodzisz po lesie i wykopujesz korzonki ? Czy raczej masz jedzenie z meganaturalnego sklepu ze zdrową żywnością ? Co do nienaturalności chowu zwierząt , to prawda jest taka , że jest nas 6 miliardów gęb do wykarmienia i gdybyśmy chcieli tylko naturalnie polować na to co biega po lesie , to już dawno zeżarlibyśmy wszystko. Osobiście koło ch..ja mi to lata w jakim nastroju była świnia ,co ją właśnie żuję ,gdy ją zabijali. Na prawdę imho na tym świecie dzieją się gorsze okrucieństwa i to reprezentantom naszego gatunku , więc zamartwianie się o kondycję psychiczną schabowych to moim zdaniem małostkowość. |
Nie dałem rady przeczytać całego tematu, ale i tak się wtrącę. Obecnie nie ma pewności co do tego, że owoce i rośliny to najzdrowsza dieta. Najmniej szkodliwych, a najwięcej przyjaznych substancji zawierają prawdopodobnie ryby i owoce morza. Nikt też nie wie na sto procent, jak odżywiali się pierwsi ludzie. Miłość do zwierząt? Mogę o sobie powiedzieć, że ogólnie kocham przyrodę - może więc nie powinienem jeść również roślin? Nie czuję się źle z tym, że jem mięso, a większość warzyw czy owoców nie smakuje mi tak jak ryba czy wołowina.
|
Cytuj:
Z kolei argumentem za jest w tym przypadku brak sensownych argumentow przeciw konsumpcji miesa. Mrzonki o zabijaniu zwierzat, futrach, brutalnosci mozesz sobie wcisnac - pewne z tych dzialan towarzysza nam od czasow pierwotnych wiec mozna je, z jakims nakladem rezerwy, uznac za element ludzkiej natury. Druga sprawa jest taka, ze na merytoryczna dyskusje nie bede sie silil z dwoch powodow: a) mialem ciezki dzien b) temat smierdzi marna prowokacja. |
Wegetarianizm jest śmieszny, i jest tylko po to by być elo, trendy i na topie.
|
Cytuj:
Odżywiajcie się tak jak sobie chcecie, ale nie wtrącajcie się ze swoimi hasełkami do tych którzy odżywiają sie "standardowo". Jeżeli ktoś chce to proszę bardzo niech wpiernicza same rośliny, ale ja lubię sobie zjeść dobrego kotleta albo kabanoska i mam głęboko w dupie hasła o zabijaniu zwierząt. Podsumowując, nie mam nic do wegetarian dopóki nie zaglądają mi w talerz. |
Nie jestem wegetarianinem, ale żeby być ELO, nie będę sobie odmawiał mięsa... bez przesady. Powiedz jeszcze, że chodzisz do lasu po jedzenie, a nie kupujesz w sklepie.
|
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 05:06. |
Powered by vBulletin 3