Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   RPG (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=26)
-   -   Horn - Sesja (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=154547)

Karl0ss 19-11-2007 21:59

- A co do tych twarzy, ten strażnik miał okropne zęby.
- Hmm... gdzie iść pytasz? Sam nie wiem.

Pozdrawiam

Misza 19-11-2007 22:03

*Przeciągam się.*
Miasto. Pośrednie źródło dochodów, bezpośrednie piwa, kobiet i ekwipunku. Wypadałoby wypytać kogoś o ruiny tutaj. Żeby tylko kretyni nie zaczęli znowu kraść na potęgę, wystarczy mi już tych podejrzliwym spojrzeń.
- Ja przejdę się po straganach, później załatwię nocleg w karczmie... - *rozgląda się* [/i]- Ech, żadnych karczm? Tutaj? Dobra, spotkamy się tutaj jakieś pół godziny przed zmrokiem. Idziesz, Kulikos?[/i]

Ukryty tekst:
TAK się gra, a nie jakieś jednozdaniowe popierdółki. ;s

Ukryty tekst:
Się znaczy Matrik mówi, że macie ze mnie brać przykład. I to było i tak krótkie.

Karl0ss 19-11-2007 22:10

- To ja pójde na rozeznanie sie po mieście.
*odchodzi pewnym krokiem*

Ukryty tekst:
można troszke więcej o mieście oraz co się w nim znajduje (karczmy itp.)?

Ukryty tekst:
@up
Czekaj musze się rozkręcić.

Kulikos 20-11-2007 09:17

- Mishivalu, ja załatwię nocleg. Przy okazji popytam o ruiny...
A i wypić nie zaszkodzi... Na odwagę oczywiście!
Rozglądam się za przechodniem od którego dowiem się gdzie jest karczma.

Ptakuba 20-11-2007 16:58

-A pieniądze? Co z tym fantem zrobić?
*kogo okraść, kogo okraść?!*

.Matrik. 20-11-2007 17:42

Mishival i Kulikos oddalają się w losowo wybranym kierunku... Po chwili spaceru znajdujecie dość obskurną gospodę, jednak wszystko wskazuje na to, że i tak trafiliście nieźle. Budynek jest dość niski, jednopiętrowy, a przez duże, szerokie wejście widzicie, że wewnątrz jest dość gwarno. Masa ludzi przewala się tam tak po stołach, jak i podłodze. Za kontuarem uwija się dwu ludzi, którzy wyraźnie nie nadążają z realizacją zamówień. Jednak znaleźliście gospodę bez pomocy przechodniów.

Karloss, przechadzasz się chwilę po mieście, poznajesz główny rozkład ulic oraz zapamiętujesz rozmieszczenie sklepów. Wiesz, gdzie znaleźć zarządcę Glotz, oraz potrafisz szybko odnaleźć wyjście z miasta, a po chwili spaceru odnajdujesz Mishivala i Kulikosa przed wejściem do jednej z karczm.

Grabieżca samotnie zostaje na placu, a strażnicy zaczynają przyglądać mu się coraz bardziej podejrzliwie.

Karl0ss 20-11-2007 18:42

*podchodze do towarzyszy*
-Ooo witajcie. Rozumiem, że tutaj załatwiliście nocleg?

Kulikos 20-11-2007 19:10

- Wejście tu nie sprwaiło Ci problemów, ale dopchanie się do właściciela nie będzie takie łatwe... Cierpliwości Karlossie.
Przepycham się do baru i mówię do karczmarza:
- Przepraszam, czy jest możliwość wynajęcia pokoju dla czterech osób? Ile będzie nas to kosztować? I nie wiadomo panu nic o tutejszych ruinach?

.Matrik. 20-11-2007 19:16

- Za pokój... No, to teraz tylko w sali ogólnej są miejsca, to po trzy sztuki srebra za łóżko... A o ruinach nic nie wiem, mimo, że tu masa ludu się zbiera ostatnio... Nie, oni nic nie wyjawią bez zapłaty.

Karl0ss 20-11-2007 19:26

*Ide za Kulikosem, przeciskając sie przez tłumy*
- A tak wogóle ile mamy pieniędzy?

Kulikos 20-11-2007 19:34

- Hmm... Zaraz wracam.
Wracam do towarzyszy, mówie im co i jak:
- Spanie w głównej sali, cztery sztuki srebra od osoby. Zostało mi już tylko piętnaście...
Mi!
- Więc jak? Braknie jednej monety, może ją nam odpuści, jak wciągniemy brzuchy to policzy nas jako trzech i pół. Czy idziemy szukać innego miejsca na nocleg? Decyzja należy do was.
*Spoglądam na każdego z kwaśną miną*

Karl0ss 20-11-2007 19:44

-Główna sala? Niezbyt mi się to podoba. A co myślą inni?

Ptakuba 20-11-2007 20:18

-Ja mogę spać i pod gołym niebem, ale nie sam! Nie będę spał z robakami wiedząc, że wy wylegujecie się w wygodnym wyrku.
Ale chwilę, on chyba mówił że trzy sztuki od osoby. Stać nas. A jeszcze jutro może będziemy mieć na śniadanie <uśmiecha się>

Kulikos 20-11-2007 20:39

*Myśli*
- Fakt. Trzy sztuki srebra, zatem stać nas. Co ty na to Mishivalu? Zastanówcie się, bo czas nagli, a ja popytam gości o te ruiny.
Rozglądam się za lekko upitym panem, na tyle by nie zastanawiało go to pytanie, ale na tyle bym mógł go zrozumieć.

Kulikos 20-11-2007 20:48

Double post.

Misza 20-11-2007 21:16

- Dobra, bierzemy, tak. Ale ja chcę jeszcze dzisiaj obskoczyć te stragany, a mamy jakieś 2 godziny do zmroku.

Karl0ss 20-11-2007 23:28

- Stragany? Aaa kojarze już, może zaprowadzić? *uśmiecha się*
- Nie powiem, z chęcią bym zobaczył co tam sprzedają, poprzednio, prawie wogóle nie patrzyłem.
Ukryty tekst:
@Down Taaa, chociaż nadal jest na placu to z nami rozmawia i zna cene za nocleg...

.Matrik. 21-11-2007 17:19

-> Pomijam fakt, że Ptakuba został na głównym placu, a mimo to z wami rozmawia. raz odpuszczę. <-

Kulikos natknął się na lekko zapijaczonego mężczyznę, który z rozanielonym uśmiechem opiera się o ścianę gospody. W jednej ręce trzyma butelkę jakiegoś trunku, a drugą kurczowo podtrzymuje się aby nie upaść.

- Szzzzzooo?

Kulikos 21-11-2007 22:02

- Eee... Chcesz zarobić na kolejne piwo? Jeśli tak, to opowiedz mi co wiesz o tutejszych ruinach.
*Potrząsam sakiewką i staram się sprawiać wrażenie, że mnie na nie stać*
- Więc? Skusisz się?

.Matrik. 21-11-2007 22:11

Na twarzy pijaka rozlewa się szeroki uśmiech.
- Aoooeee... Nooo... Pieniądze... Noo... To ja wiem, że się kręcili najemnicy przy północnej bramie, potem tam poszli i tyle. Chyba na ruiny, bo mieli łopaty i takie różne... A co z moim piwem?


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:45.

Powered by vBulletin 3