![]() |
Powiem tak miałem knighta poskillowałem na 8 lvl do 55/55 a reszta smam się wbijała podczas grania gdy bylo tak z 20 % do skilla ide zawsze skillowac a pozniej wracam exp aktualnie skonczylem gre knightem na skillach 60/60 na 18 lvlu bo mi sie poprostu znudzil :P
|
No nie wiem.
Chyba ze expisz na potworach typu roty albo dwarfy soldiery ale na mocniejsze to zabardzo (przynajmniej dla mnie)nie byla by duza przyjemnosc. |
Kumpel na ~138 lvlu ma 69-70 shielda i dobrze mu sie wiedzie :P
|
Będę grał knightem, trochę poskiluję. Mam jeszcze pytanie: czy wraz z lvlem zadawane obrażenia się zwiększają??
|
up: tak :)
|
...
Atak sie zwieksza tylko wtedy kiedy nasza bron jest od lvl
Np: Blacksteel sword od 35 lvl czyli do 35 bedziemy udezac slabo od 35 - ... Coraz lepiej :sword: |
Jeszcze jedno pytanie. Czy knightem 30 lvl, przypuszczam że będe miał już skile 60/60 a jak nie to cos kolo tego, ubije draga i jakie hity bym zadawał z bright sworda??
|
Cytuj:
|
@up - no wlasnie. ja od dawna uzywam dwurecznych mieczy i nie mam szans na skill w terczy zbyt duzy... Mam 65 :-) A sword fighting - 80.
Tez bez skilowania. I daje sobie rade na roznych potworkach - lepszych i gorszych, najczesciej bez strat i z zyskiem... |
Ja pierd.... Jakiś koleś mnie zabił. Kazał mi oddać mojego armora, a ja nie oddałem to on mnie zabił i crown helmet mi wyleciał. ;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(X(X(X(X(X(X(X(
|
Cytuj:
a co do skili to wg. mnie wystarczy 60/60 i tyle |
eHHH :
ja zaczynam grac od nowa xD
|
Ja swoim knightem nie skillowałem. Co, mialem godzinami siedzieć i wyczekiwać napisu: "You adwanced in...." Na 25 lvl miałem 55/50 bodajże. i na "żółtej tarczy" biłem po około 100 z FS'a (byłem w tedy naabek i nie robiłem offensive fighting"
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Ale ja nie jestem noob. Co w tym złego że się zdenerwuję gdy mnie ktoś zabije w tibi i stracę jakiś item. Jeszcze nie widziałem osoby która by się z tego cieszyła.
|
Panu Enze chodziło o to że nie musisz się z nami dzielić tym jak padniesz.
Topic: Też nie lubię skilować ,ale potrawie z siebie wykrzesać troszkę a mianowicie.Kiedy grałem kinem to jak wyszedłem na maina zacząłem bić skile do 45\45 w tym czasie wpadł mi 11 lvl.Następnie expiłem do 15 a w tedy skilowałem do 50.Następnie miałem plan na 20 skilować do 55 ale exp mnie wciągnął i wbiłem 23 i skilowałem do 55 i postanowiłem już nie skilować ale coś mnie wzięło żeby powoli wbijać 60 czyli co kilka lvli wbijam se jeden skil shieldingu i jeden axa.W tej chwili mam skile 57\56 na 27 lvlu oraz 4mlvl.Kupiłem pacca i zrobiłem sorca na furora i teraz nim gram ,ale jak się skończy pacc to wrócę do knighta. |
Hmmm ciezkie pytanie to i ciezka odpowiedz zalezy kto jak woli jeden sobie po skiluje drugi nie ale jedno jest pewne kazdy szanujacy sie knight ktory chce cos osiagnac bedzie skilowal i poswieci na to duzo duzo czasu .
|
ale wy stwarzacie.....
ja tam na 20lvl mialem 60/60, mam to gdzies i nie skiluje juz, z moich wyliczen wynika ze na 50lvl wleci mi 70/68 (oczywiscie sie moge mylic dlatego teraz exp i sie zobaczy) |
Według mnie knightem powyżej 40 lvl, nie da się grać bez skillowania. Puki bije się jakieś moby typu DC -1 jest ok, ale jeżeli chcesz się przeżucić na cycki to zaczynają się schody, a na smoka bez skilla przynajmniej 70 nie ma po co iść. Żeby expić na guardach powinno się mieć 75+, żeby ten exp jakoś szedł, gdy chcesz expić na dragach to dopiero przy skillu 85 ładnie idzie. Na orclandzie bez skilli powyżej 80 można sukać tylko waste.
Według mnie nie da się grać knightem bez skillowania. Skille do 80 lecą szybko (po całym dniu skillowania widać efekt), troche to trwa, ale na prawdę warto, lepiej to robić na niskim levelu, żeby potem się nie zatrzymywać. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 18:05. |
Powered by vBulletin 3