Ceny sta stosowne co do produktu. Czy placac ~500zl za cos co bedizesz uzywac przez pare-parenascie lat to duzo? Wiecej wydajesz rocznie na ciuchy...

Poza tym tylko w Polsce ta kwota wydaje sie duza... w wiekszosci innych krajow, wiecej osob moze sobie pozwolic na wydatek takiej sumy

pryszczers? ;<

jak byś trochę więcej poczytał o nim to byś sie doczytał ze on daje tez w ch.. kasy na cele dobroczynne więc nie twórz sobie od razu złej opini o tym co robią inni ludzie bo czasami też zarabiają kaske i pomagają

@up

Ale przecież u nas w Polsce jest tak, że jak ktoś ma dużo kasy to już jest zuy i w ogóle trzeba go besztać za wszystko co zrobi. Postawcie się w jego sytuacji, ciekawe czy byscie nie chcieli pozdzierac troche kasy z ludzi i stać na czele systemowego giganta.

Nie i nie.

Jego produkt, jego cena i tyle. Ja jakbym zrobił takie coś to też bym sobie policzył drogo. W koncu ileś czasu spędzili na robieniu tego wiec kasa im się należy.

Ale kogo to obchodzi. LEPIEJ UKRAŚĆ, ZPIRACIĆ i tyle. Polska mentalność.

Windows - wolę się nie wypowiadać... : ) Tak, piracę.

Office - jeżeli jest naprawdę za drogi, to można ściągnąć OpenOffice, szwagier pracuje na nim w pracy <oszczędzają, a co> i nie narzeka.

Faktycznie w Polsce taka cena to sporo, w innych krajach jest okej...
tak, niby Windows kosztuje 300-500 zł... Szkoty tylko, że mowa o wersji OEMowej. Właściwie, gdy przychodzi czas na zmianę kompa/systemu, wypada wymienić również drugi element, by nie tarcić wydajności czy coś, więc nie jest to nic poważnego, ale zawsze...
Gdzieś też czytałem porównanie zarobków Microsoftu i innych firm. Biorąc pod uwagę nie tylko wpływy, ale rówież koszty utrzymania firmy itp MS wcale tak się nie wywyższa, a może nawet nie jest liderem, nie pamiętam dokładnie...
Polecam również lekturę tego felietonu. :)

Windows XP na chwilę obecną nie jest tak drogi, jak kiedyś. Ale nie oszukujmy się, prędzej czy później trzeba będzie się przesiąść na Vistę, bo coraz więcej programów będzie kompatybilne z tym systemem.

Nieraz rozważałem przejście na darmowego, legalnego Linuksa. Tylko że większość gier i programów nie obsługuje tego systemu. Co mi po wydajnym Linuksie, skoro większość programów przestanie działać? Mogę kupić legalny XP, ale to bezsensu, bo wkrótce i tak przestanie wystarczać. Mogę kupić legalną Vistę, tylko że ceny jak na moją kieszeń są zbyt wygórowane. Mogę ściągnąć darmowego Linuksa, ale część programów stanie się bezużyteczna. Ot, niezbyt wesoła perspektywa.

Możesz kupić produkty Apple'a, wtedy relaks stóp mieć.

Nie do konca jest tak jak mowisz. Jezeli mamy do czynienia z monopolista to cena nie jest stosowna do rynku, tylko zalezy ona od ekonomistow z Microsoftu, ktorzy ustalaja cene taka, aby nie odstraszyla klientow rownoczesnie przynoszac mozliwie duzy zysk.

Gdyby pojawila sie konkurencja, to cena byłaby na 100% znacznie nizsza, bo mielibysmy walke cenową, ale takiej konkurencji nie ma i predko nie bedzie.

Konkurencja jest, ale ludzie bardziej wolą zassać darmowego Windowsa, niż darmowego Linuksa...

http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php...s jest darmowy

Z Mac'iem sytuacja jest ciekawsza, bo system zawsze jest z kompem itd... No ale nie o tym temat. ;d

@edit
Polecam lekturę artukułu kryjącego się pod linkiem i równoczeście wiem, że niewiele osób go przeczyta... No a ja czytałem go prawie pół roku temu, więc zbytnio streścić nie mogę. ;/
Ale naprawdę jest ciekawy i skłania do myślenia. :)