Zagłosowałem, Ci co nie zagłosowali niech postawią się w jego sytuacjii... i zobaczą jak to jest być bezdomnym...

Dokładnie, get a life;).
Człowiek pozbawiony rodziny i zostawiony ulicy raczej jest napiętnowany na całe życie. Nie wiadomo za co trafił - czy za znieważenie policjanta, czy za szwędanie się po dworcu, czy za morderstwo... Faktem jest, że każdy popełnia błędy. Salvatore nie poddał się i mimo wszystko dalej się stara jakoś żyć, a nie zostawiać swojego życia na pastwę używek.

A, niedawno też był w więzieniu, sprawdź za co. System jest bezlitosny:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/s...ztu_33442.html

Pozdr.

Kliknąłem. Podoba mi się, ale nigdy nie słyszałem o takim konkursie.

Zacznijmy od tego, że nie uważam, by jakiekolwiek przeżycie niszczyło człowiekowi resztę pobytu na Ziemi. Jedni umieją, mimo wielkich przeszkód, zorganizować swój świat w sposób godny podziwu, a inni nawet z 'dobrym' startem mają z tym problemy.
Współczuję temu człowiekowi tak, jak współczuję każdemu, kto nie ma gdzie się podziać, ale nie popadajmy w paranoję - są ludzie w o wiele gorszej sytuacji. Dla mnie takie akcje to czysta 'pokazówka', której można było uniknąć.
Ale tak czy inaczej zachęcam do klikania, może będzie jednego 'nieszczęśliwca' mniej.

Zagłosowałem, ale gdy wszedłem na ranking, to walnąłem rotfla. Od domu dla bezdomnego wazniejszy jest telewizor full hd 42cale dla jakiegoś nieroba. Śmieszne. A miejsce 10? Koncert Tokio Hotel w Warszawie LOL...

Racja. Zauważ jednak że Salvatore jest jednym z nielicznych, a jednym z dwóch osób które spotkała bezdomność a które sobie z tym dość dobrze radzą(jeszcze Dżejson ale to już inna historia). Poza nimi tysiące, jeśli nie miliony podobnych ludzi po prostu sobie nie radzi, przestaje się starać i żyje z dnia na dzień wizualizując sobie tylko pomyślne czasy.
Też Salvatore nie jest jakąś wybitną osobą, tylko zwykłym człowiekiem i nikt nie wymaga, by radził sobie jak święty.

Racja, są, nawet jak ktoś ma dom do miewa gorzej - vide niektóre wioski w Afryce, tak dla skrajności.

Nie w zamierzeniu. Choć może trochę się zapędziłem...

Nic nie szkodzi, a innemu może pomóc;).
Różny człowieka spotyka los, różnie człowiek myśli i czyni, ale żaden nie zasługuje na cierpienie;).

Pozdrawiam

O północy rozpoczyna się ostatnie 40 godzin głosowania...
Jesteście w stanie choć z 15 minut dziś, jutro i pojutrze(do 16.) poświęcić na głosowanie i namawianie do tego innych i namawianie innych do namawiania innych...?
Oczywiście wedle uznania. Jednak tyle powinno wystarczyć, tak niewiele...
Pozdr.