Nie wydaje mi się, aby było jakieś znaczne waste, ogólnie arbalest prawie nic nie daje. W ogóle to oglądając ten filmik ogarnął mnie lekki żal, hity ze zwykłych bolców są trochę słabe, po za tym dziwnie mi się patrzy na hunt, gdzie potworek który daje 300 expa sadzi hity po 100hp, podczas gdy można wybrać lepsze potworki które (dla paladyna) będą znacznie opłacalniejsze, to zależy oczywiście od lvla, skila i szczęścia. Bądź co bądź nie podobają mi się te culty zbytnio, chociaż nie da się zaprzeczyć, że waste dużego nie było, za to dla mnie komfort expienia mierny.

Ewentualnie Helheim, bez Braindethów i PoI monsters ofc.

Co JA bym zrobił, czyli plan pomijający twoje 'chcę' i 'nie chcę':
- uzbierać 35k na małpach (jakieś 5h expienia);
- kupić 300 assassin starów i 5 bp ZWYKŁYCH manasów (bo wychodzi się na nich lepiej niż strong~, lecz się tylko EXURĄ, jeśli nie ma potrzeby uleczyć sobie dużej ilości hp w jednej rundzie);
- iść na frosty i liczyć na szczęście.

Ale jeśli nie chcesz małp, a d lair ciągle zajęty, to idź sobie do OF, tam jest 45~k/h i niezły profit (halberdy itd.). Dobrym wyjściem (ba, BARDZO dobrym) jest stone tomb za teleportem - w twoim przypadku -1.