No właśnie się tego boje Wieszok. Zamiast utrzymać tamtejszy porządek oni praktycznie rozdzielają państwa, jeszcze trochę i nam tu każde miasto ucieknie "za granice". Infrastruktura Kosowa na niczym praktycznie się nie opiera i musi sięgnąć po miliardowe pożyczki od ONZ...

Nie wiem po co oni się pchają, do tej niepodległości skoro grozi im to ostrzałem miejmy nadzieje nie nuklearnym.

P.S.
teraz czekamy aż niepodległości zarządzają ukraińsko-białoruscy (bez urazy) cyganie z Polski. >.>

Chyba mówi się ; zrobią nam z dupy wielka schizmę ale dobra jedno i drugie to to samo.

Czyli co dzisiaj Kosowo jutro Kraj Basków, Ira wywalczy dla Irlandii Północna cześć wyspy i pojutrze wojna no ludzie bez przesady. Choć te parę zgrzytów może coś poprzestawiać w mapie europy i ruskim to się nie spodoba i jak zwykle tam hen daleko walczą o wolność a i tak Polska dostanie za swoje bez względu co zrobimy i tak będziemy najgorsi dla Rosji tylko żeby coś im nie odbiło pewnego pięknego dnia i żeby wojska Ruskie nie obudziły mnie o 5 rano w "ramach pomocy naszym braciom jakimi są Polacy w ustabilizowaniu państwa bo jest one słabe i potrzebuje pomocy matulki Rosji".

@Niżej
W dzisiejszym teatrze działań wojennych liczy sie tylko USA(+UE) i Rosja więc jeśli Amerykanom znudzi sie Irak to przerzucą się na gaz i "bye bye Rosja", gdyby te ich zapalniczki zippo nie były na ropę to Rosja już dawno by nie istniała ale cóż. Rosja natomiast to połacie ziemi które chce aby jej dawne tereny były bezwzględnie jej oddane nie dociera do nich że te tereny ich nie lubią. I jak taka szopka jest odgrywana to USA i UE odwala dobrego wujka w stylu "no przecież jesteście wolni więc róbta co chceta"a Rosję aż skręca. Więc to może doprowadzić do nieprzewidzianego finału...

W Polsce to narazie nie ma prawa przejść, w Polsce nikt tego nie wymyśli ale niestety, ale jeśli już ktoś na to wpadnie to rząd nie ma szans i traci.
Nie wie ktos jakby wyglądał taki podział w Polsce? Regionalny? Administracyjny? Kulturowy? Polska wprawdzie nie zagarnęła innego kraju ale różne nacje w Polsce żyją.
O III wojnę narazie łatwo ale to chyba nie powinno jej wywołać.

@Edit, up: Bardziej pasowało by ''good bye Lenin'' ;x A mówisz że liczą się USA, UE i Rosja. Z tą UE to raczej się nie zgodze, lekka analiza i wyszłoby że w razie wojny/działań bitewnych UE nie miałaby nic do powiedzenia. Powód: Brak jednomyślności, brak stabilności, brak wojska, brak stanowczości i pomyślunku. UE jest właściwie tylko organizacją ''papierkową'', mówi, owszem, ale nie ma głębszego zaplecza i asów w rękawie. Będzie wojna i co, poddadzą mnie pod trybunał? Wolne żarty.

Któraś partia, teraz mi to trudno powiedzieć która ale na pewno nie jest w sejmie, chce odłączenia Śląska od Polski...

1. Francuzi w trakcie WW2 musieli bronic swoich granic, zamiast zajmowac sie frontem wschodnim.
2. A Spitfire'y to nam Rumunia podrzucila, tak?

Ale widze, ze Ancient wychowany w duchu Nowej Narodowej Historii. Berlin tez zdobyli Polacy? =)

Kosowo tak jak i Polska, długo czekało na swoją niepodległość. Więc nei widzę w tym nic złego =P.

Owszem, zyja, ale sa to jedynie sladowe ilosci. Najwieksza mniejszosc narodowa to Niemcy a ich liczba wynosi zaledwie 150tys, wiekszosc w woj opolskim gdzie stanowia okolo 10%. Jest to wiec calkowicie odmienna sytuacja od sytuacji Kosowa, ktora w miazdzacej wiekszosci zamieszkana jest przez Albaczykow. Rowniez pod wzgledem prawnym sytuacja wyglada inaczej- jest to czesc Serbii, pozostajaca z nia w federacji(panstwo zwiazkowe, czyli skladajace sie z innych panstw, jednak reprezentowane przez wladze panstwa zwiazkowego) jednak bedaca od 1999r formalnie protektoratem ONZ, a wiec na arenie miedzynarodowej jest reprezentowana wlasnie przez ONZ, nie przez Serbie. Administracja serbska nie ma praktycznie wladzy. Kosowo ma swojego prezydenta, rzad itd.

Proklamacja niepodleglosci zostala potepiona glownie przez kraje ktore same obawiaja sie podobnych dzialan ze strony wlasnych mniejszosci, Hiszpania, Rosja, Chiny itd, a takze kilka innych panstw.
W Rosji zreszta na reakcje nie trzeba bylo czekac, Abchazja i Osetia Pd juz zapowiedzialy ze zwroca sie do Rosji, WNP i ONZ o uznanie ich niepodleglosci.

Sytuacja jest trudna i nie do konca jasna, poniewaz sama ONZ nie uznala jeszcze niepodleglosci tego kraju zapowiadajac ze dajel bedzie prowadzila tam swoja polityke protektoratu, a zaklada ona rowniez przynaleznosc terytorialna do Serbii. Reakcji w samym Kosowie i poczatku jakiegos wiekszego konfliktu tam bym sie nie obawial, ale sytuacja wlasnie w Abchazji i Osetii moze byc bardzo nieciekawa, bo Rosja ze swoja obecna wladza raczej nie dopusci do secesji tych panstw. Sytuacja jest zupelnie odmienna od tej, kiedy od ZSRR odlaczyly sie Litwa Łotwa i Estonia, praktycznie bez wiekszych problemow, wtedy panstwo bylo w duzo gorszej sytuacji niz jest obecnie, co zreszta zakonczylo sie rozwiazaniem ZSRR... Rosja obecnie jest duzo silniejsza i watpie zeby zgodzila sie na pokazanie swojej slabosci przez pozwolenie na secesje panstw, ktora zapoczatkuje dazenia do niepodleglosci kolejnych czlonkow federacji. Wiec interwencja militarna wydaje sie niemal pewna...

Francja właśnie oficjalnie uznała niepodległość Kosowa.

1. Haha.
Jak pamietamy z lekcji historii, Francja wypowiedziala Rzeszy wojne 3.09 i juz 18.09 dokonala inwazji na tereny Niemiec ;) A powaznie - ofensywa niemiecka rozpoczela sie 10 maja 1940 roku. Kiedy i przed czym Francja musiala bronic swoich granic?

2. Spitfire bronily Anglii. To, ze dzialalo 14 dywizjonow polskich lotnikow, ktorzy latali m.in na Spitfire wcale nie oznacza, ze Anglicy te samoloty podarowali nam do obrony granic Polski.

Wracajac do kwestii niepodleglosciowych - Polska obecnie znajduje sie w swoich granicach etnicznych, co nie zmienia faktu, ze ultraprawicowe Powiernictwo Pruskie i inne mendy zza zachodniej granicy nie chca odzyskiwac naszych terenow. To jest powazniejszy problem dla Polski, bo wystapienia niepodleglosciowe raczej nam nie groza, poza oczywiscie smiesznymi pomyslami tworzenia Silesii.

A linia Maginota (a przynajmniej ta jej czesc, ktora istniala) to niby dla ozdoby stala? D-Day tez nie bylo?
Francuzi byli - z mniej lub bardziej waznych przyczyn - zaszachowani przez panstwa Osi. Trudno, zeby nagle przedarli sie przez dziury w linii Maginota i polecieli ratowac Polske. Ze byl protokol i ze strona francuska go nie wypelnila, to inna sprawa.
Co nie zmienia faktu, ze angielskie lotnictwo pomagalo (albo przynajmniej usilowalo pomoc) w trakcie PW.
A Silesia to przypadikiem nie mialo byc zrobienie z aglomeracji slaskiej jednego miasta? Pierwsze slysze, zeby to mialo cos wspolnego z wystapieniami niepodleglosciowymi Slazakow...

To po co te wszystkie obietnice bez pokrycia, "pomożemy wam", etc?
Kawa na ławę, nie pomożemy wam, znajdźcie sobie innego sojusznika i cześć. Tak samo będzie z USA, w przypadku, odpukać, jakiegoś zagrożenia. Po prostu nie wszyscy uczą się na błędach..

Ale nie o tym jest temat więc czas zakończyć dyskusje ;s

No i niby stała, ale naprzeciw Francuzom, gdy zdobywano Polskę, stały dużo słabsze i mniej liczne dywizje niemieckie, więc "obroną kraju" zbyt poważną bym tego nie nazwał. A jak Hitler już Francję chciał zdobyć, to linię po prostu ominął. Sitzkrieg.

Żeby odstraszyć Hitlera

Zdaje mi sie, ze wasza dyskusja schodzi na niewlasciwe tory.

@top
Moim zdaniem niepodlegle Kosowo to wymysl Albaczykow (stanowia tam wiekszosc), ktorzy maja juz SWOJE panstwo. Wiec zamiast mieszac na arenie miedzynarodowej mogliby wrocic do swojego kraju. Rownie dobrze moznaby zabrac Serbii Kosowo i wlaczyc je do Albanii. Podobnoz jest to bardzo wazna czesc kraju dla Serbow.
Apropos. Wczoraj wieczorem po serbskiej stronie miasta Kosovska Mitrovica, w okolicy komendy policji i biura OBWE, wybuchla bomba. Na szczescie obylo sie bez ofiar.

Ktos tam napisal, ze I WS tez zaczela sie na Balkanach.

Linia Maginota byla budowana juz po I wojnie swiatowej, co nie wyklucza mozliwosci interwencji francuskiej. Prawda jest taka, ze w tamtym czasie potencjal armii francuskiej rownal sie potencjalowi armii niemieckiej. Hitler zostawil w odwodzie wojska niezmotoryzowane, gdyby Francuzi postapili tak, jakie byly ich zobowiazania - armia Francji spokojnie przebilaby sie przez niemiecka obrone i Hitler mialby problem, bo walczylby na 2 frontach, z czego jeden mialby w swoim kraju. No ale prawda jest, ze wladze zarowno Francji i Anglii prowadzily polityke ustepstw wobec panstw Osi i od poczatku w dupie mialy interesy Polski (a wojna byla wypowiedziana tylko pod presja opinii publicznej, zreszta i tak praktycznie zadnych dzialan wojennych nie rejestrowano). Tyle z mojej strony ;)
Owszem, ale kilka lat temu byl pomysl, aby na terenie Gornego Slaska zrobic autonomiczny (a pozniej prawdopodobnie niepodlegly) teren administracyjny. Na szczescie takie opinie i pomysly oszolomow nie padaja na podatny grunt, bo i tak wiekszosc Slazakow wie, ze a) sa Polakami b) na samym weglu sie nie pojedzie ;)

@Kubon : tak, tylko wtedy zachwiane byly interesy wielkich mocarstw (Austro-Wegry, Turcja, Rosja, Niemcy), a w obecnej chwili wyglada to na maly konflikt lokalny. Wydaje mi sie, ze jaaakby byla wojna - bedzie to wojna podobna do tej z lat 90.

@up
Wiem jutro mam z I WS sprawdzian na historii. :D

A tak z innej rury.
Fidel Castro zrezygnowal z funkcji przewodniczacego Rady Panstwa Kuby.
KONIEC KUBY!! <lol>