A co do tematu: czy te lody nie nazywali sie Clippo? Chyba Calippo to jakas podroba :P
Uwazam, ze te lody to byl zwykly zamrozony soczek, wiec nadaly sie na upalne dni :)
Ale i tak najlepszy jest Big Bambino.

@up

Z tego co pamiętam, to zawsze było Calippo, może te Clippo to jakas podróba u Ciebie? :P

Pringles, Frugo, Calippo (były chyba też takie Clippo? Tym niemniej u mnie w lato chyba Calippo sprzedają). Jak się nazywały takie jakby kartonowe puszeczki z kuleczkami (malutkimi) lodowymi ktoś wie?

Nie. Te lody to Calippo ; ) Prezentowały się dokładnie tak jak na zdjęciach. Jest masa takich lodów(M.in. Solo/Nestea/Kolorki) Ale nic nie przebije calippo.

http://img187.imageshack.us/img187/1...mon6260mv0.jpg



@ UP

Chodzi ci o to ? ; P
http://img245.imageshack.us/img245/8...lippo02gl9.jpg

Tych nigdy nie jadłem. Ale po marce widać że kozak.

Ojjj, pamiętam te lody... zawsze jak kopaliśmy w lecie piłkę z kumplami, to po meczu szło się na Calippo - lepsze od wszystkich Celestynek, mineralnych, Spirte'ów, czy co tam jeszcze jest. A samych lodów też już niestety całe wieki nie widziałem...

Ten lód na pewno się nazywa Calippo. Jeśli dobrze pamiętam, był sok Clippo.

Te kuleczki zwały się "Inne" chyba, lub jakaś angielska kosmiczna nazwa, nie pamiętam.
A te Calippo SHOTS'y jadłem raz w życiu, chyba z 4 lata temu (jak nie więcej) w Berlinie :p