Z takimi, to na bravo.pl , tam same dziewczynki są, to możesz dawać takie ankiety...^^

Niech będzie Al Pacino ^^

@UP: Ty też Sam nie rozumiesz?

Omg czy połowa forum to są 11-latkowie? ;'/

Ale kogo do chuja wafla obchodzi, ktory z nich jest najbardziej meski?

Ahh, to tak żeby sie dowartościować: twoi starzy!

A juz tak 100% serio to Pacino. Zawsze był ideałem człowieka opanowanego i z władczym błyskiem w oku. W filmach oczywiście.

ooo emeryt sie odezwal co z ak walczyl jop twoja mac.

glosuje na mela.

Na to wygląda :(

@topic
Harrison Ford jest OK., ale trochę...przejedzony :D
W sondzie głosuje na Al Pachino; Brad Pitt przystojniejszy, ale coś mi charakter nie pasuje...

Zagłosowałem na Al'a Pacino :)
A poza tym imho to najbardziej męski jest Ędward Ącki :)

Anthony Hopkins, może dlatego że uwielbiam Hannibala xD

Normalny, przeciętny nastolatek zakładając taką sondę zatytułował by ją: Najseksowniejsza kobieta wg. was. Jest jednak ułamek procenta nastolatków :baby: którzy zatytułowali by ją tak jak ty to zrobiłeś.

Chyba, że jesteś nastolatką :p

Jak sie nie ogole to wtedy jestem meski ; D

Nie kurwa, nie zrobie ankiety o najseksowniejszej aktorce bo to żałosne. Nie macie przy czym pucować stalagmita? Męskość to nie kurwa uroda, ale wy tego nie zrozumiecie. Wzorowym samcem jest dla was jakis kurwa skośnookie sushi z need for speed. Idźcie się leczyć, mam nadzieję, że Tony rozwali was z granatnika.

Aż chce mi się zacytować utwór kultowego DVDA:

what makes a man, is it the woman in his arms?
just cause she has big titties?
or is it the way, he fights every day?
No, it's probably the titties.

Hm.. trudne pytanie. Prawie na pewno odpada Arnie i Sylwek - są trochę zbyt sztywni. Al Pacino faktycznie wymiata, zarówno w Scarface, jak i Adwokacie diabła (i zapewne jeszcze w paru innych filmach, których nie oglądałem albo nie pamiętam), chociaż Tony Montana jest trochę nazbyt prostacki, przynajmniej z początku. Brakuje jeszcze paru postaci, np. Bruce Willis w Pulp Fiction ("Zed's dead, baby. Zed's dead"), choć z tego samego filmu chyba nawet lepszym typem były Harvey Kietel vel Winston Wolfe; powinien się też w ankiecie znaleźć Indy oraz... Uma Thurman (Kill Bill) ;). Co do Hannibala Lectera, to charakter ma bardzo ciekawy, ale jakoś ciężko go postawić jako wzorzec męskości. Mimo wszystko chyba on mi tu najbardziej pasuje - inteligentny, zimny, wyrachowany i pewny siebie. Jedynie jego zwyczaje kulinarne mi nie pasują ;)

Spokojnie, nie tylko 12-letni chlopcy sa na tym forum ; ).

Po dluzszej chwili namyslu zostalo dwoch kandydatow - numer 3 i 4. Niestety, mimo licznych prob nie udalo mi sie przedstawic tutaj uzasadnienia, a probowalam... Coz, nie wszystko da sie przedstawic slowami.

Wybieram kandydata nr 3, Al Pacino.

Luuudzkie miesoooooo. ^,.,^

Wahałem się między Gibsonem a Pacino i ostatecznie wybrałem Pacino.

Jasne, że Pacino.

To samo sobie pomyślałem. Na niego bym głosował, szkoda, że zabroniono ://
Daruj sobie, i tak jesteś śmieszny. Mogłeś chociaż wytłumaczyć, o co ci chodzi.

Nie ma odpowiedzi w ankiecie "Kołbaś z forum.tibia.pl" wiec w sumi ankieta niewazna bo wszysciutkie glosy by polecialy na ta opcje xD

a ty przy kim sie tasujesz? przy tony'm? klniesz, denerwujesz sie... nie akceptujesz tego, że niektórych to nie obchodzi i zamiast ich olać to musisz dodać coś od siebie- obronić tony'ego i jego męskość.