Nie każdy musi wiedzieć, że jest to "lodowe UE". Niektórzy nadal są przyzwyczajeni, że jak UE to sorc. " Jak widać za trudne na niektóre rozumy :confused:"

Nie moglem sie powstrzymac...
Eternal Winter, Hell's Core, Rage of the Skies i Wrath of Nature naleza do kategorii "ostatecznych zaklec" (ultimate spells), wiec nie rozumiem co zlego widzisz w nazywaniu Eternal Winter "lodowym UE", skoro to jest wlasnie lodowy odpowiednik UE

Teraz po update'cie dlatego że ulepszyli druta teraz nim wszyscy grają, jak dla mnie to jest żałosne, po każdym update dzieci zmieniają postacie, na tą którą najbardziej "wypasili" :evul:

ale "lodowe"=drut :<

Jak dla mnie, to jest nieprofesjonalne, a w dodatku głupio brzmi. "Lodowa Ostateczna Eksplozja"

No i?
Wszyscy i tak dalej będą mówić "lodowe UE" a nie "Eternal Winter"
Cieszy mnie, że część ludzi używa nazwy Avalanche, a nie "lodowe GFB"
(lodowe GFB = lodowe great fire ball = wielka lodowa kula ognista? lol)

Może z czasem ludzie zaczną mówić "EW" "HC" "RotS" i "WoN", ale to trochę potrwa. Osobiście nie widzę nic złego w używaniu nazwy "jakieśtam UE", bo większość osób je rozumie.

To oczywiste, że dzieci neo po każdym updacie grają inną profesją. Sam grałem wszystkimi profesjami, a druid jest moją ulubioną od dawna.

po pierwsze druid mial jakies stare UE? po drugie..
po drugie wlasnie nie wyobrazam sobie co to moze byc Ice ultimate explosion, tak trudno napisac dwie literki : EW?

@up: jak napiszem w tę sposóp to terz zrozumierz (prędzej czy później, ale w końcu tak), jakos pewnie cie to razi, tak jak mnie to "lodowe ue"

Ale zobacz, ze kazdy kto choc troche sie obraca w Tibii odrazu zrozumie, poniewaz nie ma nikogo kto by nie wiedzial co to jest UE, teraz wystarczy podac rodzaj obrazen i odrazu kazdy wie o co chodzi. No, koniec offtopow.

Po pierwsze. Sorc miał UE <;

Po drugie. Więcej osób zrozumie "Lodowe UE" niż "EW" IMO

Skoro jednak chcecie sie o to klocic...
Czy na konie mowimy "kon nieparzystokopytny"? To, ze EW nalezy do kategorii czarow ostatecznych(a moze nie sa one ostateczne? Przeciez uzywa ich sie kiedy juz nie mamy wyboru, spalaja many sporo etc), to nie znaczy, ze mamy go tak nazywac. Czyli moze ciebie razi "lodowe UE", ale nie ma zadnego bledu w tej nazwie.
Faktycznie, Poison Storm nalezal do kategorii visow, czyz nie?

Ale nikt nie zastanawia sie nad tym, co to moze byc to lodowe UE, tak jak nikt nie zastanawia sie o co chodzi z tymi visami(przynajmniej kiedys, teraz nie wiem jak to jest, moze sie na to mowi "frigo"?) mimo, ze poprawna nazwa brzmi "strike"(strajk?)

1. Poison Storm może? Fakt, to nie UE. Ale kto napisał że drut miał kiedyś UE? "Odpowiednik starego UE" - nie znaczy, że druid je miał. Jeśli dalej ci się to nie podoba, jest to lodowy odpowiednik odpowiednika starego UE. Lepiej? Mam nadzieję.
2. "EW" więcej ludzi zrozumie jako "ew." (ewentualnie) niż jako Eternal Winter. Sam właściwie używam nazwy Eternal Winter, więc nie mam po co się kłócić.

Ale Państwo maja problemy!

Ja sugeruję grę Magiem, ponieważ robi potężne runy Studden Death [SD].
Hmm... Druidem nie grałam nigdy, także trudno mi powiedzieć czy lepiej Druida, czy Maga...
Na początku trudno jest grać Magiem tak do 35 lvl... Ale da się to zrobić... :P
życzę powodzenia.

Sorcerer
+możliwość robienia run SD na FACCu i PACCu, sprzedają się jak bułeczki
+mniej potworów odporna na czary obszarowe(mowa o hurach - ogień i energia)

Druid
+czary leczące(sio i mas res), co za tym idzie - częstsze hunty w grupach niż u maga
-możliwość robienia run Icycle na PACCu, niestety sprzedają się gorzej niż SD
-większość potworów odporna na czary obszarowe(mowa o hurach - lód i ziemia)

Dalej zdecyduj sam.