Forum Tibia.pl - Warto tu Grac ?!

Furora heh może na początku była fajna a teraz to strata czasu ledwie co wbijesz dobry level i już masz problemy.Mało tego nie ma gdzie nabić expa bo dzieciaki neo cisną na botach.

Przypomnienie o FURORA ( Początek )

Dnia 6 lipca roku 2005 CipSoft puścił w ruch cztery nowe światy, przyporządkowane po połowie
USA i Europie. Uwagę skupię na jednym z europejskich serwerów, gdzie została stworzona nasza
gildia, mianowicie Furora. Około godziny 17 na stronie Tibia.com pojawiła się wiadomość o
powstaniu nowych serwerów. W przeciągu kilkunastu sekund Rookgaard zapełnił się osobami,
które w tej chwili posiadają najwyższe poziomy na serwerze. Kilka godzin później pierwszą
postacią, która opuściła Rookgaard, był Charietto. Postać mało znana. Głosił, że pochodzi z
Anglii, chociaż po jego znajomości języka trudno było w to uwierzyć. Skończył swoją przygodę
na Furorze dwa dni później i już słuch o nim zaginął. Drugim śmiałkiem, który ujrzał
Mainland był Fett Fornaid, obywatel Szwecji. Dalej wychodzili już głównie Polacy. Wtenczas
jedna z tych osób, mianowicie Zazuhe (Zaxuhe-Galana, Zaznos-Morgana) założył gildię Nemesis
Se, która skupiła najwyższe poziomem postacie Furory. Byli to głównie ów Zazuhe, Magrami,
Druugy, Mestor Rhu, Sarandiel, Rahim Caspari, Fett Fornaid, Taifun Devilry. Co tu dużo
mówić, na guild chacie panował chaos, a lider gildią dowodził bardzo nieumiejętnie. Skutkiem
tego Druugy wyrzucił większość osób, uszczuplając tym bardzo kadry. W krótkim czasie po tym
zdarzeniu Sarandiel wraz z Mestorem Rhu założyli gildię Insonomia, która po paru dniach
dorównywała siłą Nemesis Se. Wojna wisiała na włosku, gdy Zazuhe został zbanowany za logo
gildii, co oznaczało jednocześnie jej rozpad. Tego czasu Fett Fornaid wyprzedził w poziomie
Mestora Rhu i Magramiego, czym stał się najsilniejszą postacią na serwerze. Tak się też
składało, że dziwnym trafem większość graczy Furory była Polakami, a on Szwedem. Dalej kolei
losu można się domyśleć. Były dwie nieudane próby zabicia Fetta Fornaida, a on sam wysłał
do światynii paru ludzi z Insonomia. Jednakże nie miał szans samemu wygrać wojny z całą
gildią i pogodził się z klęską. Szybko został wyprzedzony w poziomie przez Mestora Rhu,
który jednak miał około 44 poziomu dużego pecha i padł kilka razy, umożliwiając
prześcignięcie go Fazestowi. Jednakże i ów Fazest padł ze dwa razy i stracił ochotę do gry,
czym pozwolił wrócić Mestorowi na pierwsze miejsce w tabeli doświadczenia. Tamtego czasu
najsilniejszymi postaciami na serwerze byli Mestor Rhu, Taifun Devilry, Erion Shalex,
Sarandiel, Magrami, Rahim Caspari, Shel Phan, Thellionn, Dronne, Draverik, Spoxster. Doszło
ponadto do podziału gildii Insonomia na założoną przez Mestora Rhu Duskiness i Drom, w
skład której weszli m.in. Conrad Ma'Fer i Ratillt. Doszło po krótkim czasie do wojny między
obiema gildiami, która zakończyła się wynikiem korzystnym dla Duskiness. Większość osób z
Drom'u przeszła do Duskiness. W tym czasie został wykonany pierwszy banshee quest, Thellionn
mijał się w poziomie z Mestorem Rhu, a zaraz za nimi byli Taifun Devilry, Sarandiel,
Spoxster, Magrami, Rapithus, Dronne. Powstała nowa gildia założona przez Rahima Caspari,
mowa o Six Elementals, początkowo składającej się z sześciu osób, wkrótce wzbogacona o
nowe postacie. Z drugiej strony coraz silniejsi stawali się Rousen, Lacco i Airen, którzy
byli związani gildią Blood Rose. Pewnego dnia wynikła kłótnia między Imargamem a Rousenem,
do której zostali wplątani Magrami, Rahim Caspari i gildia Blood Rose. Ponadto nastały
napięte stosunki pomiędzy Sarandielem a Rahimem, wzajemnie oskarżającymi się o wrogie
nastawienie. Skutkiem tego było wypowiedzenie wojny przez Blood Rose przeciwko Six
Elementals. Większość ludzi z Six Elementals wyszła z gildii, a los Imargama, Magramiego i
Rahim nie wyglądał wesoło. Mestor Rhu w niedługim czasie jednak założył ponownie gildię
Duskiness, zapraszając do niej Magramiego i Rahima i rozpoczęła się batalia przeciwko
Blood Rose. Bitwa rozpoczęła się na moście krasnoludów, gdzie z północnej strony Duskiness
pozycyjnie biło się z położonymi na południu Blood Rose. I w tej chwili z północy na
Duskiness uderzyło Sunblade, wtedy jeszcze nie tak silne jak teraz, jednakże pomimo ich
przewagi liczebnej nie wyrządzili ludziom z Duskiness większych strat, którzy dotarli do
bram Ab'Dendriel. Kilka chwil później Blood Rose i Sunblade było masakrowane przez
Duskiness i ostatecznie przegrali bitwę, a także wojnę. W tym czasie ponadto ręce hackerów
dosięgneły postaci Rahima Caspari i Rapithusa, którza zawitali ponownie na rookgardzie.
Wszystko przez pare dłuższych chwil ciągnęło się ładnie i wesoło. W tym czasie Draverik i
Lacco zostali zabici, Draverik miał nawet farta na wygranie podwójnego biletu do światynii.
W dość krótkim czasie Mestor Rhu wbił 100 poziom, zaraz po nim Taifun Devilry, a dalej
Magrami. Nie udała się próba wykonania Demon Helmet questa przez Taifuna Devilry i
Magramiego. Kilkanaście dni później Duskiness zabiło Van Lidena, co oburzyło Mestora Rhu,
Shel Phana i Angorna, którzy wyszli z gildii i założyli własną o nazwie Gangsters Paridise.
Jak wiadomo, wybuchła wojna, która oprócz jednej bitwy stoczonej między Taifunem Devilry i
Sarandielem a członkami Gangsters Paridise, nie emanowała niczym ciekawym. Doszło do
kompromisu między gildiami i Shel Phan i Mestor Rhu wrócili do Duskiness. Jednakże znów
po pewnym czasie zostali zabici i wyrzuceni z gildii, na czym skończyła się ich historia
na Furorze. Należałoby również wspomnieć o wojnie między Duskiness a gildią Smurfs, która
jednakże z powodu ogromnej przewagi Duskiness nie odegrała większej roli w historii serwera.
Wykonano pierwszy Annihilator przez Magramiego, Draverika i Charonsi, w niedługim czasie
później pierwszy Demon Helmet quest, a trochę później Taifun Devilry, Spoxster i Imargam
wykonali quest na Helmet of the Ancients. W tym także czasie zostali shuntowani przez
Duskiness Draverik, Lacco, Rousen, Airen i wcześniej wspomniani Mestor Rhu i Shel Phan.
Taifun Devilry był pierwszą osobą, która osiągnęła 150 poziom. Kolejnym epizodem życia Furory
jest atak Imargama na Spoxster, czym doprowadził do wyrzucenia swojej własnej osoby z
Duskiness i shuntowania. Tak też dołączył do grona wcześniej wspomnianych wyrzutków serwera.
Próbował coś osiągnąć z Draverikiem i Katrilą przeciwko Duskiness, jednakże celu swojego
nie osiągnęli i poniechali dalszych działań.

Furora to nieustanna pogoń za typami co są HUNTED 4EVER do tego wojna za wojną i straszenie niskich leveli to jest Furora bez przyszłości.

Najlepiej porozdawać PERMAMENTY na konta za używanie botów !!!

Bo niby jak doszli do takich wysokich leveli na pewno nie grając po tyle godzin dziennie przed kompem ! ( Ustawia bota a potem myśli że jest wielki hahah co za żydy )

Mało tego kolesie robią account sharing dzieląc postać miedzy innymi kolegami i wy myślicie że sami wbili levele ? ( śmiech na sali sami PRO powaga hahahaha nie mogę pisać o tych żydach )

Ps: Furora jest już bez przyszłości bo grają tam same żydy z Vision i Duskiness

FURORA do kibla !!!