Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Crucified Skinhead - profanacja czy użycie symbolu? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=179567)

Tom The Tanner 20-06-2008 20:08

A co kościołowi do krzyża? Opatentowali dwie przecinające się, prostopadłe do siebie kreski?


Wjal

Milan ognia 20-06-2008 21:03

@up:
Chodzi o samo ukrzyżowanie, nie o użycie krzyża. Według niektórych to naśmiewanie się/obrażanie religii. Porównywanie Jezusa i skinheadów. Że i On, i my jesteśmy potępieni przez społeczeństwo. Za własne poglądy.

Vanhelsen 20-06-2008 21:42

Voon: tu masz rację, "grzeszny" ksiądz w kościele profanuje świętość miejsca, ale "grzeszny" ksiądz z pierwszego twojego postu jadący pół-limuzyną nie profanuje kościoła ale jest hipokrytą, tym bardziej gdy mamy do czynienia z zakonnikiem składającym śluby...

Michoss 20-06-2008 21:44

Zagłosowałem na profanacja, tylko dla tego, że nie lubię skinów xd.

@edit
Wspomniał już ktoś, że wielu "Wielkich skazanych" było wieszanych na krzyżu? Ci mniejsi byli na palach, ważniejsi-na krzyżach. Może skiny po prostu uważają że są przestępcami i trzeba ich wieszać?

Milan ognia 20-06-2008 21:48

Michoss, nie lubisz mnie? =<
Tylko nie mów mi, że dla Ciebie skin to łysa, bezrobotna pała krzycząca Sieg Heil i nawalająca wszystko co się rusza. Mająca wytatułowane 14/88 albo 44x2 na czole i mającego w chacie wielką czarną swastykę w białym kółku na czerwonym tle jako zasłony.

Michoss 20-06-2008 22:42

Nie, skin to dla mnie łysa, bezrobotna pała, "Jebiąca wszysko" "Pierdolonca suczki" i "Srajonca na policje".
Wybacz katalogowanie ludzi, ale taka jest zdecydowana większość skinów jakich znam (Rozróżniając "skinów" od ludzi łysych lub krótko ostrzyżonych).

Zamor1 20-06-2008 22:48

Sam sie strzyge na lyso, ale skinow nie lubie. Nienawidze rasizmu i dyskryminacji innych ludzi i tych, ktorzy co chwile, kiedy radiowoz przejedzie krzycza "chwdp jebac policje elo ! chuj z psami''. Nawet mi tych ludzi nie szkoda. Nie rozumiem tych pierdolnietych ludzi. Zero szacunku

Milan ognia 20-06-2008 23:14

@up:
 
Od kiedy skini krzyczą "elo"? A że ACAB, to każdy skin wie. Co do rasizmu - to, że część skinów nie wie jakie były ich początki, to ich sprawa. Btw, oni są tak naprawdę bonehead, nie skinhead. Taka subtelna różnica.

Darkk'Horsemanzz 20-06-2008 23:26

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Milan ognia (Post 2128000)
Od kiedy skini krzyczą "elo"? A że ACAB, to każdy skin wie. Co do rasizmu - to, że część skinów nie wie jakie były ich początki, to ich sprawa. Btw, oni są tak naprawdę bonehead, nie skinhead. Taka subtelna różnica.

To wytlumacz, kim sa prawdziwi skinheadzi? B)

Michoss 20-06-2008 23:42

Cytuj:

A że ACAB, to każdy skin wie.
AS(Skinheads)AB, tak odpowiem.

Zamor1 21-06-2008 10:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Milan ognia (Post 2128000)
Od kiedy skini krzyczą "elo"? A że ACAB, to każdy skin wie. Co do rasizmu - to, że część skinów nie wie jakie były ich początki, to ich sprawa. Btw, oni są tak naprawdę bonehead, nie skinhead. Taka subtelna różnica.


Aha, elo mowia tylko hip-hopowcy :<
I chyba nie czesc skinow tylko wiekszosc nie wie jakie byly poczatki, patrzac na to co robia. Jestem ciekaw, czy wiedza chociaz jaka jest ich ideologia.

Juzefek 21-06-2008 10:38

Krzyż był pierwotnie narzędziem kaźni używany 2000 lat temu przez Rzymian. Stał się on później znakiem wiary Chrześcijan, ponieważ umarł na nim Jezus Chrystus. Ja oddałem głos na nie mam zdania.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tom The Tanner (Post 2127601)
A co kościołowi do krzyża? Opatentowali dwie przecinające się, prostopadłe do siebie kreski?


Wjal

Kiedyś krzyż wyglądał inaczej. A gdyby go "opatentowali" to prawdopodobnie już patent byłby nieważny, bo można coś opatentować na 100 lat ^.^.


@edit
Należy też się zastanowić nad znaczeniem słowa "profanacja". Ktoś napisał, że profanacją jest molestowanie dzieci przez księży. To nie jest prawdą ponieważ słowo profanacja znaczy tyle co "znieważenie, zbezczeszczenie"

Rethfing on Aldora 21-06-2008 11:22

Jeśli skinem zostaje osoba przez wpływ środowiska (czyt. innych skinów) to prawdopodobnie wie tyle co ja o kulturze Zimbabwe. Natomiast, jeśli taki skin powstaje przez zainteresowanie subkulturą i jest jedynym (albo jednym z niewielu) skinów w okolicy to prawdopodobnie dużo wie, bo żeby się zainteresować trzeba troche poczytać jednak.

Z tego co widzę w szkole, na ulicy, to przedstawicielami różnych subkultur (głównie metale albo hip-hopowcy) zostają ludzie którzy nic nie potrafią, nic nie mają. Bardziej jednak chodzi mi o tą drugą w/w subkulturę, gdyż znam paru fajnych metali, a wszyscy hh ktorych w życiu spotkałem to debile. A i tak najnormalniejsi są ludzie, którzy są sobą. Nie mają mózgu przeżartego jakimiś wartościami, głupimi odzywkami czy poglądami.

Voon 21-06-2008 13:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wieszok (Post 2127786)
Voon: tu masz rację, "grzeszny" ksiądz w kościele profanuje świętość miejsca, ale "grzeszny" ksiądz z pierwszego twojego postu jadący pół-limuzyną nie profanuje kościoła ale jest hipokrytą, tym bardziej gdy mamy do czynienia z zakonnikiem składającym śluby...

Hipokryta to mocne słowo o wielu 'kontekstach'. Kłamca zdecydowanie wystarczy.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Michoss (Post 2127789)
Zagłosowałem na profanacja, tylko dla tego, że nie lubię skinów xd.

Ktoś tu dostał w ryja, haha.

@Skinhedzi to po prostu grupa społeczna, subkultura. Nie każdy skin jest zły. Dla chętnych polecam ''Strażników Apokalipsy'' Ludluma.

@Aff, przypomniało mi się. Odnośnie krzyża: Nawet kościół katolicki potwierdził że krzyż prawosławny jest bardziej prawdopodobną formą krzyża na którym umarł jezus. Chyba nawet na wikipedii jest o tym wzmianka. Więc nie ma się co sprzeczać jak Vialix że to tylko 2 skrzyżowane linie.

@down:
I ty się dziwisz że tyle ludzi ucieka od kościoła?

Nari 21-06-2008 14:10

Prosiłbym o nie wypowiadanie się na temat, którego się nie zna. I proszę o nie tworzenie neologizmów, oraz o nie przekręcanie znaczeń słów.
To Kościół, jako grupa ludzi, ustala despotycznie co jest profanacją, a co nie. Zwykły plebs taki jak my ma to po prostu akceptować. Pomieszały Wam się bieguny. Choć ja nazywam to egoizmem i ignorancją, jeśli ktoś próbuje dostosować do siebie nauki Kościoła. Lub jego wymagania. Albo w ogóle jakąś publiczną grupę. Nie jest się chrześcijaninem jeśli nie akceptuje się WSZYSTKICH nauk Kościoła (obojętnie jakiego- katolickiego, prawosławnego czy jakiego tam chcecie). Nie jest się ateistą jeśli się mówi, że "może" Bóg gdzieś istnieje. Niezdecydowanie prowadzi do błędnych wyborów. A po błędnych wyborach uznaje się, czy osoba jest głupia czy nie.
Podsumowując jeśli chodzi o profanację to bez logicznych, oraz uzasadnionych argumentów nikt, jako katolik nie ma prawa podważać tego co mówią nauki Kościoła. A jeśli ktoś nie wierzy, a podważa bez logicznych, oraz uzasadnionych argumentów jest wg. mnie idiotą.
Wracając do tematu. Profanacja nie określa wykorzystania samego krzyża jako czyiś znak. Ale określa się nią jeśli ktoś próbuje zmienić wizerunek krzyża chrześcijańskiego. Albo jeśli w swojej głupocie próbuje go użyć jako znak reklamowy dla innych idiotów, którzy się do nich dołączą w przyszłości. Powtarzam- chodzi tu o wizerunek, nauki, styl krzyża chrześcijańskiego. I jeśli ktoś to naruszy to Kościół nazywa to profanacją krzyża (katolickiego) a plebs nie ma nic do gadania. Ponieważ profanacja to jest określenie, które może dać w prezencie Kościół. Mądrzejsi mogą tylko sugerować.

Michoss 21-06-2008 14:16

@Voon
Nie, nie dostałem w ryja xd.

Vil 21-06-2008 15:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2128869)
Nie jest się chrześcijaninem jeśli nie akceptuje się WSZYSTKICH nauk Kościoła (obojętnie jakiego- katolickiego, prawosławnego czy jakiego tam chcecie).

Zdajesz sobie sprawe z tego, ze wlasnie przetrzebiles szeregi tzw polskich katolikow ?

Poza tym warto zastanowic sie, czy dzialajacy w taki despotyczny, autorytarny, i niejednokrotnie absurdalny sposob Kosciol jest faktycznie TĄ droga do Boga.

Nari 21-06-2008 16:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2129077)
Zdajesz sobie sprawe z tego, ze wlasnie przetrzebiles szeregi tzw polskich katolikow ?

Poza tym warto zastanowic sie, czy dzialajacy w taki despotyczny, autorytarny, i niejednokrotnie absurdalny sposob Kosciol jest faktycznie TĄ droga do Boga.

1. Hai :P
2. Kościół to ludzie, a w ludziach jest Chrystus, który jest Drogą. Do Boga. Bo Oblubienicą Chrystusa jest Kościół (niech będzie- świątynia :P. W większości krajów jest r. żeński). Tak więc Kościół=Chrystus= Bóg.
Wystarczy połączyć parę rzeczy, aby otrzymać pierwsze zdanie 2 pkt.
Mi się nie nasuwa pytanie co jest drogą do Boga, tylko w czym, a raczej w kim ona jest. Tak więc zadałbym takie pytanie:
Czy w nas (tzn. ludziach wierzących- obojętnie czy Allacha, Jahwe, Jehove, czy Chrystusa- to jest to samo) jest Chrystus? Bo skoro my jesteśmy Kościołem to czy w nas jest ta droga?

Troche niezrozumiałe ale da się zjeść :P.

Voon 21-06-2008 17:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2129077)
Poza tym warto zastanowic sie, czy dzialajacy w taki despotyczny, autorytarny, i niejednokrotnie absurdalny sposob Kosciol jest faktycznie TĄ droga do Boga.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2129224)
2. Kościół to ludzie

Owned. Vil wysunął zapytanie czemu kościół jest tak mało ustępliwa drogą do boga a ty odpowiedziałeś że kościół to my wszyscy. Dobre i to. Ale skoro i ja jestem kościołem to czemu nie moge decydować o miłości do innych religii? Lepsi i lepsiejsi? I dlatego uważam że religia, w tym wypadku chrześcijaństwo to świetny sposób na pieniądze, co doskolane widać.

Vil 21-06-2008 18:00

mowimy o dwoch zupelnie roznych rzeczach - Ty o spolecznosci Kosciola, ja o Kosciele instytucjonalnym, co do ktorego mam uzasadnione watpliwosci i ktorego wykladni Biblii nie lykam.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:13.

Powered by vBulletin 3